Powraca pomysł realizacji filmu
"The Magnificent Seven". Teraz gwiazdą produkcji ma być
Tom Cruise, który wybrał szaleńcze tempo i przez najbliższe kilka lat będzie występował w jednym filmie po drugim.
Obraz będzie oczywiście remakiem klasycznego westernu
"Siedmiu wspaniałych", który z kolei był amerykańską wersją japońskiego klasyka
"Siedmiu samurajów". Amerykańska wersja opowiadała o meksykańskiej wiosce, której mieszkańcy wynajmują grupę rewolwerowców do ochrony przed bandą zbirów.
Obraz powstanie dla MGM. Na razie projekt nie ma ani reżysera, ani scenarzysty.