A. Korzyński to kompozytorski geniusz potrafiący zmieniać własne kanony, instrumentarium, a nawet styl.
Na dodatek człowiek z niezwykłym poczuciem humoru, czego dowodem jest projekt "Franek Kimono" z Piotrem Fronczewskim...
Geniusz pańskiej twórczości jest nie do opisania. Dziękuje za każdy wkład, muzyka choćby w Akademii Pana Kleksa to majstersztyk.
Dla mnie jest to jeden z najlepszych polskich kompozytorów muzyki filmowej. Niezwykle wszechstronny, od kompozycji ambitnych przez humorystyczną w stylu Franka Kimono po muzykę chodnikową. Jego styl jest tak charakterystyczny że poznaje się po kilku sekundach. Uwielbiam motywy z trylogii Samych swoich, W pustyni i w...
więcejHej, londyńska wytwórnia Finders Keepers już niedługo zacznie wydawać dzieła pana
Korzyńskiego, które często w ogóle nie były dostępne na płytach. Najpierw "Opętanie", a
łącznie opisują to jako "ponad 100 utworów". Szczerze to nie kojarzyłem wcześniej
człowieka, a jak się okazuje trochę jego muzyki znam, a...
gdzie napisał tekst i od tego utworu muzyka chodnikowa przerodziła się w Disco-Polo ale najlepiej wyszło mu kompozycja do Człowieka z marmuru gdzie muzyka dodała filmowi Wajdy klimatu.
Szukam obojętnie jakich utworów z lat 70 - 80
Najbardziej marzę o płycie "w Pustyni i w puszczy" i z Samych Swoich :D
Bodaj najbardziej elektryzująca kompozycja w historii polskiego kina!
I te... Alibabki! Co za wokalizy!
Rewelacja!