Bruce LeeI

Lee Jun Fan

8,9
2 956 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Bruce Lee

Mam dokładnie takie samo zdanie jak Bas Rutten.
http://www.youtube.com/watch?v=TWZBSBab-Es&NR=1

Możecie sobie krzyczeć fani Bruca ale faktów nie zmienicie. Gdyby Bruce Lee walczył we współczesnych walkach mma nie udało by mu się zbudować swojej legendy bo byłby co najwyżej dobrym zawodnikiem i nikim ponad to.
Zanim zakrzyczą mnie dzieci neostarady dodam tylko, że uprawiam sztuki walki i brałem udział w walkach na zasadach mma- to tak żeby uprzedzić głupie wypowiedzi trolli którzy myślą że skoro naoglądali się filmów dokumentalnych o Brusie wiedzą nie wiadomo co, a użytkownik po drugiej stronie jest jeszcze nie oświecony i nie wie o czym pisze. Bas Rutten to prawdziwy autorytet jeśli chodzi o sztuki walki i każdy kto podważa jego opinie na podstawie przeczytanej książki czy obejrzanego filmu o Brusie Lee, a takich na pewno znajdzie się w tym temacie paru jest idiotą.

Wiesz co, postanowiłem dać Tobie szansę ze względu na Twój wiek - miałem zamiar przed chwilą dodać Cię do znajomych i zaprosić do tematu, który założyłem.
Jednak dalej i ciągle wielkie zero. Szkoda.

Powodzenia w trollowaniu :)

Wyzywanie nie jest zabawne.
Wku...anie kogoś, jest jeszcze mniej zabawne.

PRUDENTER AGSA - (z dziecinnym capslockiem) :DDDDDDDDDDDD

adamozo12_filmweb

Prawda,prawda =/ ...

Musze Ci dop,,lić tak żebyś zgasł :)
Jesteś jełop, nie znasz się się na rzeczy a robisz z siebie H..j wie kogo szczylu.
Szukasz H do D do go wkrótce znajdziesz. Gwarantuję Ci to.
GÓWNO WIESZ i taką samą masz wartość.
NIe wkur..aj ludzi, swoimi poj...mi tekastami boś gnój i tyle. rozumiesz ?
Jesteś gnojkiem :DDDDDDDDDDDD
Ćwiczysz ? Ja nie trenuję od 20 lat, ale masz GWARANT - 10 sekund nie wytrzymasz ze mną. Ja nie traktuję walki jako sportu.
DZIESIĘĆ SEKUND. W RINGU - NA SUCHO :D hehehe. NIE BĘDZIESZ MIAŁ GDZIE SPIER...LAĆ. JEDEN STRZAŁ - tracisz przytomność, szpital - złamane żebra wstrząs mózgu- wewnętrzny wylew. Jak widzisz, uprzedzałem Cię że możesz trafić na takiego. Widzę, że raczej jesteś wysoki. Mój wzrost 169 cm. Waga - zgniotę CIę :))))))))) 90 kg. No i nie należę do żółwi.
Możemy się umówić gnojku i wtedy pokażę Ci o co w tym wszystkim chodzi.
O to ci chodziło ??!!!
ps: Jak już o kimś piszesz, mówisz - wpierw musisz udowodnić, że jesteś godzien tego o czym lub o kim mówisz (piszesz)!!
Jeśli nie znasz człowieka osobiście - lepiej nie wypowiadaj się.
A swoje wywody zachowaj równym sobie, a nie dyskutuj z poważnymi ludźmi.
Ty na pewno nie jesteś poważny. Myślałem, że masz olej w głowie. Jednak myliłem się.
10 sekund!! Możemy się umówić klaunie. Chcesz mogę podać miejsce i czas, bez świadków. 10 sekund/leżysz. W Warszawie jest dużo sal z ringiem :)
W ringu, czy na ulicy - obojętnie, nie masz szans - wiesz dlaczego ?
Jesteś głupi. :D
Dlatego.
Kładę swoje życie na szalę, że zostałby z Ciebie placek 19latku :)
Nie wstałbyś, bo albo sparaliżowałby Cię ból przeszywający MÓZG, albo byś "zasnął"
I wiesz co ? Uprzedziłbym Cię gdzie Cię uderzę. :DDDDDDDDDDDD
Dupku.

adamozo12_filmweb

Wyzywam Cię, co Ty na to ? Przyjmujesz ? Czy tchórzysz?
Warunek ? ZERO ŚWIADKÓW. We dwójkę przyjeżdżamy w jedno ustalone miejsce.
A ja mam 10 sekund - nie minutę.
I uprzedzam Cię gdzie Cię pier...lnę :D
Wchodzisz kickboxerze ?

adamozo12_filmweb

Mogę teraz Ci powiedzieć - gdzie bym Cię trzasnął :)
Chcesz ?

adamozo12_filmweb

to się przygotowałbyś lepiej :DD hahahaha!!!
masz przewagę tak czy siak, jesteś młodszy, wyższy większy HUEHUEHUE :) i znasz mój zamiar ...
Załóżmy że to się odbędzie, że przyjmujesz moje wyzwanie.
Mówię Ci gdzie Cię uderzę. MAsz przewagę ?? MAsz.
Więc mówię: Trzasnę CIę w szyję :DDDDDDDDDDDD
Tym akurat można zabić. To nie.
Pacnę Cię w mostek. Tym też można zabić, ale nabrałem wprawę.
Co Ty na to ? :))))))))))))))))))))))))))))))

adamozo12_filmweb

Jeśli trenujesz - musisz zdawać sobie sprawę, że robisz coś po coś.
Dla mnie to była przygoda ze sztuką samą w sobie - miałem bzika na punkcie trafiania (1cm. zdarzał się niestety fellerny) w jeden punkt po ok. 50-100 razy w ciągu treningu trwającego 5-6 godzin dziennie (bez przerwy przez 2 miesiące, dzień w dzień) na patelni (miejscu gdzie słońce wyciskało z człowieka ostatnią kroplę wody-potu), a to było tylko jedno kopnięcie. Trening ustalałem sobie za każdym razem indywidualnie. Jednak najciężej pracowałem nad techniką rąk. Techniki nożne - mam wrodzone. Fascynacja była fenomenem - odkryłem w sobie ukryty talent (zawsze byłem pierwszy do bójki) Więc zacząłem ćwiczyć. Sam. Karate nie przemawiało do mnie, ze względu na sensei'a który niczego mnie nie nauczył poza wytrzymałością (krew z nosa i takie tam - norma). Kupiłem więc książki, które były dostęne Treningi JKD - BRUCE'a LEE :)
I wiesz co ?? Nie rozumiałem tego :DDDDD
Bo miałem własną strukturę, a pozycje w niej zawarte były mi nie wygodne. Jednego nie pojąłem, bo wtedy o tym nie wiedziałem. To były same treningi, nie opis istoty JKD. itd.
W każdym razie, zacząłem trenować jak maszyna. Zachowując własną postawę, jednak trzymając się zasad JKD.
Wyprowadziło mnie to na manowce. Uznałem, że bez mistrza, nie zrozumiem tego - więc odrzuciłem wszelkie reguły JKD.
ZAcząłem tworzyć własne reguły. Jednak po latach, okazało się, że ma to wiele wspólnego z wing tsun, z JKD i taekwondo heh! NIE DOWIERZAM DO DZIŚ.
Krótko mówiąc, miało się talent - ale poszedł się załatwić :)
Dlatego takie czcze gadanie o kimś o kim nie ma się BLADEGO pojęcia - jest głupie, bez sensu - wręcz karygodne.
A takim należy się "mała nauczka".

adamozo12_filmweb

Ps: Poniosło mnie tym razem do czerwoności. Przepraszam.
Nie wprawiaj ludzi w taki nastrój. Krzywdzisz ich, ale siebie możesz skrzywdzić najbardziej.
Wiesz, co jest największą zaletą człowieka ?
Pokora, umiejętność słuchania, bycie dobrym.

adamozo12_filmweb

Łagodność, trzeźwe myślenie, rozróżnianie dobra od zła - i SZACUNEK DO DRUGIEGO CZŁOWIEKA.

Czytałeś kiedykolwiek cokolwiek o Bruce Lee?
Bruce Lee został wyzwany na pojedynek przez jednego z mistrzów sztuk walk, stawką było to czy Bruce będzie mógł rozpowszechniać nauczone przez nich techniki w filmach i swojej szkole po za ich krajem. Bruce Lee wygrał w wieku 20 paru lat, nie pamiętam dokładnego wieku, ale był młodzikiem. Znając ten fakt, nie można powiedzieć, że Bruce Lee został wykreowany przez media czy cokolwiek innego, należał on także do gangu w swoich młodych latach, potem postanowił podążać ścieżką dobra. Sztuki walki to nie tylko fizyczność, to także duchowość, dzięki rozwiniętej duchowości można zadawać silniejsze ciosy, ale co ważniejsze dzięki temu, można powstrzymać się od walki, jak wielki mistrz karate shotokan G.F, który oddał ciastka rabusiom, których mógł bez problemu załatwić, co więcej pozdrowił ich na pożegnanie... To jest prawdziwa sztuka walki, jej brak, a mma itp. nie mają szans z prawdziwym duchem walki. (Oczywiście co do energii życiowej itp. każdy może wierzyć lub nie, ale Ci mistrzowie nie byli mistrzami bez powodu i nie bez powodu rozpowszechniali duchowość [ Nie mówię o Bruce Lee] ).

Trzeba sobie zdawać sprawę z tego że ci zawodnicy z mma faktycznie w realnej walce gdzie nie występują żadne reguły walki ani sędzia, ci opaski i napecznieli jak chleb po włożeniu do wody fighter życia co im się wydaje że walczą realnie i są mocni nie mieli by szans z brusem lee ponieważ bruce lee był nawiedzonym fanatycznym człowiekiem w tym co robi,i był po po prostu innym ,ci co ćwiczą i zawodnicy mam skupiają się na znanych im ćwiczeniach i myślą że jak są napeczekali jak balon i im się wydaje że silnik to jest wszystko ,są ludzie jeżeli o wagę lżejsze bardziej żyłach szybki i lepsi. Bruce Lee nie był głupi znał filozofię, motoryke i fizyke ludzkiego ciała wiedział jak się będzie zachowywać ludzkie ciało pod presją psychologiczna i motoryka fizyczna ciała był silny nie napecznialy na wygląd był silny dobrze zbudowany od realnych ćwiczeń był bardzo szybki i fanatycznym w tym co robi i to stanowiło że był najlepszy.i w dzisiejszych czasach w walce bez reguł ci z mma co ćwiczą to samo co wszyscy siłownia wiadomo wytrzymałość kondycjna, może znają jakieś style typu wu shui taekwondo aikido ale to mają wyłuczone nic poza tym bruce lee był inny miał to coś co inni nie mają można powiedzieć że wypływa to z jego wnętrza wystarczy ogladnac jego wypowiedzi i z zachowania podczasię programu zaginionego z 1971 pierre burton show kiedy mówi o sobie i o walce tacy ludzie i swoje przekonania i zachowanie u zado ludzi spotykanych robią z nich najlepszych. I ci wszyscy z mma w realnej walce myślę że ani raz nie trafili by bruce lee ponieważ on był za mądry i bardzo szybki .po prostu dostali by w czapkę zanim by się spostrzeGliwice bo był za szybki aby dał się trafić



Nie sądze.Został wykreowany później.Kiedy już był dobry.Przepraszam.Bardzo dobry.

Brusio wiosłował( sprawdzał się" Z wszelakimi zabijakami.Głównie na planie "Wejście Smoka"W całkowitym realu.Był lekki i szybki.Jego mózg podpowiadał mu,co za chwile zrobi przeciwnik.Analizował i kontratakował.Mózg-To taki "Pecet" Tyle,że analogowy.
Na zdrowie.
ps. Kto nie szanuje
Brusia,nie szanuje siebie.

mihura

PionA! ;)

"o ile dobrze pamiętam drugi dan w taekwondo i piąty w karate więc możemy go nazwać mistrzem nie tylko w walce sportowej " - przepraszam, a niby jakiej? karate i taekwondo sa w wiekszosci wypadkow i szczegolnie w usa, sportowe wlasnie. Poszukaj klubu karate "nie" sportowego, jesli jakis znajdziesz to pogadamy. rozumiem ze w tej tajlandi to byl krwawy sport, czy moze jednak walki z sedzia i ochraniaczami? mma to tez taki sport z sedzia , widziales kiedys prawdziwa walke, taka na serio i nie ze dzieci sie tlukly, na wlasne oczy? nie pytam nawet czy w takiej uczestniczyles :)

siudi777

Przeciez on i tak by nie gral w mma to po co wogole taki temat poruszac i co tu wogole porównywac, to tak jak by rozwazac czy biały bedzie czarny ( chodzi o kolor tła np ;p)

siudi777

hahah widzę, że trochę jesteś nie w temacie. Fenomen Bruce'a Lee nie polegał na tym, że był najlepszy i mógł każdego pokonać. W legendzie Bruce'a chodziło o to, że odszedł od tradycyjnego stylu kung fu, który był "sztywny" i stworzył własny, upłynniając go i dodając elementy sportowe(np coś na wzór tego skakania w boksie). W tradycyjnym kung fu obrona polegała na głównie parowaniu ciosów i kontrowaniu, a Bruce skupił się na unikach i spontanicznych atakach.
Nie ma sensu porównywać go do mma, ponieważ w mma nie praktykuje się ciosów np. w szyje, tył głowy,
a chińskie sztuki walki polegały właśnie na jak najszybszym unieszkodliwieniu przeciwnika przez uderzenie w "słabe" punkty. W dzisiejszym ufc, ksw zawodnicy skupiają się głównie na sile, szybkości, chcą powalić przeciwnika dozwolonymi ciosami i dźwigniami, natomiast Bruce lee po prostu kopnął by takiego oponenta w szyje a potem skończył.

Ps Lee warzył 60 kg i miał poniżej 170cm wzrostu (chyba 169), przez co łapałby się do wagi piórkowej(zależy od federacji) i osobiście uważam, że mógłby tam sporo nawojować, gdyby oczywiście żył[*].

siudi777

Do sirpeter i siudi777:
Sorry, ale czy Wy rozumiecie o czym piszecie ? Cyt: "Tak jak Rutten uważam , ze gdyby bruce teraz nagle wstał z grobu ..." koniec cytatu.
??? hehehehe! Gdyby Bruce Lee żył w obecnych czasach w sile swego wieku i dokonań - wtedy byśmy pogadali.

Temu "prawdziwemu mistrzowi" i żałosnemu aktorzynie co to tak chętnie wypowiada się o gwiazdorach kina akcji przypomnieć trzeba jak Ken Shamrock dwa razy załatwił go jak dzieciaka.

Bruce Lee nie musiałby nawet wyprowadzić ciosu by pokonać tego Twojego "mistrza".

Wad3r

Ile walk Bruce'a widziałeś, poza filmowymi? Dziękuję, dobranoc!

R.E.H.

Wystarczająco dużo. Do tego sparowaliśmy się wielokrotnie, więc wiem co mówię!

Wad3r

Ot i cała historyja!

R.E.H.

kciuk w górrę!!

adamozo12_filmweb

Do Corristo233: THUMBS UP!! ;)

Dodam od siebie:
http://www.brucelee.com/
http://www.sportowiec.org/trening-bruca-lee
To nie był byle kto. Jest wystarczająco naocznych świadków na to czego dokonał za życia. Począwszy od jego rodziny - kończąc na np: JAMES COBURN :)
Przykład? Zwykły trening
https://www.youtube.com/watch?v=qLnMyCNONAs
Aha, i czy uważacie że byle kto nauczałby w USA najlepszych aktorów na świecie ?? hehehehe
Oj typki typki :))))))))))))))))))))))

Wad3r

Wad3r PIONA!

No OK. Może i mógłbym się zgodzić.
Ale wiesz na czym polega wielkość danego człowieka, artysty?
Że on to robi(ł) pierwszy. Że od niego wszystko się zaczęło.
Więc mogą być lepsi wojownicy od Bruce'a Lee, lepsi wiosłowi niż Jimi Hendrix i tak dalej.

Chyba jakiś kompleksik.. Co to wgl za "porównanie".. Bruce zył w innych latach na innych zasadach więc po co w ogóle ten temat? -.- Po to aby pokazać jaki 'zajeb**ty' jestem? n/c. Gdybać to ja też sobie mogę -.- Gdyby Hitler nie zaatakował Polski to byli byśmy bogatsi! ;O

Kaineko

też to wyczuwam milordzie :D hahahaha
oj Ci zakompleksieni mają przesrane :D hyhyyhy!!!!

.... HMMM CZYTAM I CZYTAM TO WSZYTKO I POWIEM TYLE PO CO WY SIĘ O TO KŁÓCICIE CO BY BYŁO GDYBY ???? BEZSENSY TEN TEMAT JEST JAK JEST BRUCE, OYAMA NIE ŻYJĄ I TO JEST FAKT. TRENUJĘ KYOKUSHIN JUŻ PARĘ LAT MAM4 KYU (dla nie znających temetu zielony pas) NIE ZASTANAWIAM SIE NAD MISTRZAMI TYLKO CZERPIĘ WIEDZĘ Z ICH SŁÓW ORAZ POTPATRUJĘ TECHNIKĘ Z ICH RUCHÓW BY STAĆ SIĘ TEŻ KIEYDYŚ MOŻE KIMŚ ... MOŻE NIE TAK WIELKIM JAK ONI ALE TAKIM KIMŚ ŻE BĘDĘ CZUŁ ŻE COŚ OSIĄGNĄŁEM ... Także skończmy już ten temat !!!!

davidmasters

i tak trzymaj! ;)

A gdyby Bruce Lee zmierzył się na ulicy z Bas Rutten, to tak by mu nakopał, że Bas nie byłby już wstanie walczyć w MMA...... :)

jestescie żałosni. skąd wiecie że ten lee nie miał szklanki...??? skąd wiecie że nie był waciakiem jak nasz adamek w ciężkiej... oczywiście był szybki. bruce nie brałby udziału w żadnym mma bo jak sam mówił "nie lubie jak ktoś mnie dotyka" więc w gre wchodzi boks lub odmiany boks+kopniaki. lkimby wówczas był "nikim" pewnie nawet nie wiecie jakie są kategorie wagowe.

crazy_e

nikim w sensie ropoznawalności nikt z was nie zna ani jednego mistrza k1

użytkownik usunięty
crazy_e

oj oj oj zly dajesz przyklad forumowiczom,pochamuj swoj jezyk,bo rzeczywiscie ludzie beda uwazali ciebie za szalonego<niespelna rozumu i kultury> nawet w sieci wypada ja miec. Ja np. nie chce zeby ktos kto obraza forumowiczow uzalal sie nade mna. NIe wiem co rozumiesz dokladniej pod pojeciem waciakiem,ale jakos do Bruce Lee nie pasuje mi to slowo :).
ten cytat to chyba z kosmosu wzioles ( prosze o dowody ) Jezeli Lee niebralby udzialu w walkach mma < ktore jak na ironie losu sam usilnie propagowal w swoich filmach wiec odsylam do lektury> to tylko i wylocznie z powodu szkiel kontaktowych,ktore nosil i ktore w latach 60,70 byly zleksza inne niz dzisiejsze.Napewno natomiast nie z powodu chorego cytatu,niepotwierdzonego zadnym tekstem zrodlowym.A jezeli zylby w w dzisiejszych czasach to problem oczu napewno nie przeszkodzilby mu w braniu udzialu w walkach mma.Za jego czasow nie bylo sportow full kontakt poza tajskim boksem a i wszyscy bardziej zorientowani wiedza co myslal Bruce na temat sztuk walki i sportu. Jezeli bralby udzial to mysle ze bylby dzisiejszym Jose Aldo.
P.S. ja znam dwóch mistrzow k1 :) Zambidis i Buakaw . Pozdrawiam i zalecam kulturę :):)

crazy_e

ku...wa ty idioto!! waciakiem ?! szklankę ?
WAPNIAK JESTEŚ k...wa :DDDDDDDDDDDD
Skończ pi...lić ! Co ty wiesz co kto wie czy nie nie wie ? A tym bardziej o Bruce 'Lee ??! co TY możesz mieć za zdanie o kimś NIE MASZ k...wa różowego pojęcia ??! :DDDDDDDDDDD
A TY CO SOBĄ SOBĄ REPREZENTUJESZ ? Powinieneś coś w tym kierunku działać teraz lub w przeszłości, żeby się WYPOWIADAĆ w ogóle w temat koleżko!
PIer...lić bez sensu każdy gnojek może z za monitora!
Podejrzewam, że gorzej było by w realU :DDDDDDDDDDDDDD
Bo by Cie zjedli.

Przeczytałem dyskusję i stwierdzam niedowład umysłowy. Bruce Lee posługiwał się głową. Jego idea, albo raczej idea zen, nie bierze pod uwagę siły, techniki, wyszkolenia jako czynników decydujących. Bruce pokazał jak myśleć, aby nie dać się zabić, a nie jak pozabijać wszystkich dookoła.

Tylko, że 97 %, nawet trenujących ludzi nie wiedzą co to jest SZTUKA walki. Od tysiąca lat, od kung fu wałkowanie do czasów śmierci Bruce'a walka była sztuką. Od czasu śmierci Bruce'a np. żałosne "mma" i jej ci fighterzy rzucają się na siebie jak małpy, zwykłe mordobicie i to nazywacie walką? Ahahahaha. Najpierw poczytajcie o sztukach walki, o pięknie, filozofii umysłu, bo to umysł operuje ciałem, a dłonie, nogi są tylko narzędziem. A ten typ, który się wypowiadał na temat Bruce'a kim jest? Nigdy o nim nie słyszałem i piszesz, że to "prawdziwy mistrz" ? Daruj sobie.

Danielultras1

Poza tym, kto wie, czy byłoby "mma" w chwili obecnej, gdyby w 1973 Bruce nie umarł? To on zdobył prawo nauczania sztuk walk poza Azją, ponieważ to było zabronione i są fakty, gdyż jakiś instruktor złamał te prawo, to go kaleczono lub też zabijano, tak było do czasów Bruce'a Lee. W wywiadzie Bruce'a w 1971 z Pierre Berton Show Lee powiedział, że wtedy było tylko "sławne" w Ameryce boks, kick-boxing i coś jeszcze. W nie mal każdej szkole na świecie kluby przypisywały sobie nazwisko Bruce'a na imię szkoły. Więc kto tu rozpowszechnił? Po drugie, większość z Was o mma wie od początków KSW na polsacie, więc co możecie wiedzieć? Mógłbym wymieniać dużo, bo na każdy Wasz spekulacyjny argument znajdzie się kontrargument. Moim zdaniem powinno się usunąć ten temat, bo żałosna polemika do niczego nie prowadzi, na pewno nie do consensus tym spinaniem się. Amen

Danielultras1

http://www.mmatrends.pl/2011/05/24/historia-bruce-lee-oczami-zawodnikow-odc-1/

Bruce Lee oczami zawodników MMA. 14 mini odcinków.

Danielultras1

http://www.youtube.com/watch?v=e4Dm2bmu94Q

Jak Bruce Lee zmienił świat

Danielultras1

Bruce kontra Bas Rutten w mma = wygrana Basa. W realu mysle ze szanse by sie bardziej wyrownaly. Chociaz sam lubie ogladac sztuki walki dalekiego wschodu i podziwiam tych fajterow, to nie oszukujmy sie ale w wiekszosci wschodnich sztuk walk chodzi bardziej o finezyjna, subtelna walke (nie wiem jak to nazwac) a w sportowych walkach chodzi o punkty no i oni walcza utartymi schematami, a ten ktory lepiej je opanuje wygrywa. Czyli krotko mowiac na ulicy nie wygral by ani Bruce ani Bas Rutten tylko jakis ogarniety koles ktory wie jak sie bic, ale nie pokroju wolnego dressa. Tak bynajmniej uwazam.

komandorfoka

Co to w ogóle za porównanie? Znałeś Bruce'a? Nie. W tym temacie są tylko marne spekulacje, której żadnej z wątków brak autentyzmu. Możecie tylko przypuszczać. Większość z Was nie porównuje Bruce'a, tylko wschodnie sztuki walki do Ruttena. Bruce miał własną koncepcję, a jego zapiski z niej są od 1965 NIE aż do śmierci. Więc nie znamy sztuki Bruce'a, bo nie była ona w pełni praktykowana przez przyjaciół Bruce'a, lecz została z niej pewna spuścizna. Rodzina i przyjaciele znali Bruce'a cokolwiek z praktyki i się wypowiadają, że to co wyprawiał, było nie do pomyślenia. Wy tutaj możecie się jedynie rozpisywać, ku czemu? Może by dał, może by nie dał? Skąd te stanowcze podejście, że nie da? No ludzie, myślcie.

komandorfoka

Jezeli w mma wolno byloby po prostu zabic rekami to Bas nie ma szans nawet z chudym zylastym alkoholikiem z knajpy astoria w zdzieszowicach :). tak jak piszesz, to sport wiec ma szanse z kazdym. Bruce'a bym nie przekreslal, pytanie tylko, czy chcialby wzac udzial w takiej farsie?
Zgadzam sie natomiast, sportowe "sztuki walki" to pewnie wypaczenie oderwane od realiow.

El_Draque

Dokładnie.
Realna walka przeważnie kończy tragedią. W najlepszym przypadku szpitalem na kilka miesięcy - tygodni-lat ...
Dlatego ludzie, którzy robią coś dla dobrej idei (w dobrej wierze) - robią wszystko by unikać pojedynków.
W ostateczności - honor i nie pozwala i po prostu niszczą przeciwników.
Co do Bruce'a - ot o co sądzi na temat mma: https://www.youtube.com/watch?v=sWvlOjKE9x0
A tu mały przykład adepta JKD,: https://www.youtube.com/watch?v=WV6JdzCbXFE https://www.youtube.com/watch?v=oDcjmDHaF1c https://www.youtube.com/watch?v=8QdtvUXUtMg - Jak myślisz - czy adept (nie SAM MISTRZ), ten adept JKD (obecnie jest także mistrzem JKD) - dałby se rade na ulicy, w klatce na ringu itd. ? Wg Ciebie
El_Draque?

Ps: MISTRZ jest ZAWSZE TYLKO JEDEN - ten Pierwszy i NIEPOWTARZALNY - PREKURSOR ;)

Sam jesteś... wiesz kim. Opinie są podzielone. Rickson Gracie, Fiodor Jemieljanienko i wielu innych zawodników ma zupełnie inną opinię na ten temat. Zresztą Danielultras1 już ci podał link do ciekawej serii opinii. Kto to jest Bas Rutten? Jakiś twój Bóg? Dla mnie Rutten to zapyziały człowieczek i nikt więcej. Rickson Gracie zjadłby go na śniadanie tak jak każdego w dzisiejszym MMA.

Jako jeszcze jeden kontrargument zacytuję tu tekst, który wkleiłem na tym forum kilka lat temu.




"Ciekawostki w formie cytatów -- życzę miłej lektury....


Herb Jackson - “Bruce’a interesowało bycie tak silnym jak tylko możliwe”.

James Coburn - “Pewnego dnia Bruce i ja trenowaliśmy na moim patio. Ćwiczyliśmy boczne kopnięcia w ogromny wór, który ważył ok. 150 funtów (ok. 70 kg). Bruce spojrzał na niego i kopnął, wór wyleciał jakieś 15 stóp w powietrze, a następnie roztrzaskał sie na trawniku. Był wypełniony małymi kawałkami szmat, które zbieraliśmy miesiącami”.

Michael Gutierrez - “Bruce Lee jest gorącym towarem na rynku. Tak gorącym, że podpisany przez niego w 1969 roku papierowy plakat został sprzedany za 29000 dolarów na aukcji w Bruce Lee Estate Auction [dom aukcyjny Bruce’a Lee] w Beverly Hills”.

Danny Inosanto - “Bruce poprosił mnie kiedyś o wybranie sie z nim do sklepu Joe Weider’a w Santa Monica, abym pomógł mu wybrać zestaw do ćwiczeń dla syna. Wydało mi sie to dziwne, gdyż Brandon miał tylko 5 lat. Bruce kupił piękny zestaw hantli i sztang, postawił na podjeździe i powiedział “Żartowałem, Dan. Kupiłem go dla ciebie”.


Jesse Glover - “Dopiero gdy potrafił robić pompki na kciukach oraz pompki z obciążeniem 250 funtów na jego plecach (ok. 120kg) przeszedł do kolejnego ćwiczenia”.

Herb Jackson - “Największym problemem w projektowaniu sprzętu dla Bruce’a był fakt, że niszczył go tak cholernie szybko. Musiałem wzmocnić jego drewnianego manekina samochodowymi częściami, tak aby mógł ćwiczyć bez obawy na awarie. Zacząłem budować mu ruchomego manekina, który potrafił atakować żeby lepiej symulować walkę na żywo, niestety Bruce zmarł zanim maszyna była gotowa. Manekin miał być podwieszony kablami wysokiego napięcia pomiędzy dwoma słupami, każdy w innym końcu jego podwórka. Bruce był bardzo zainteresowany treningami siłowymi, można powiedzieć, że miał na ich punkcie obsesję.”

Danny Inosanto - “Bruce był jedynie zainteresowany uderzeniami o dużej mocy. Pamiętam Bruce’a spacerującego ze mną wzdłuż plaży w Santa Monica. Nagle wielki, przypakowany gość minął nas i ja powiedziałem “Człowieku, spójrz na tego wielkiego faceta.” Nigdy nie zapomnę jego reakcji. Powiedział “Tak, jest wielki, ale czy oby na pewno silny??”

Chuck Norris - “Lee, mógł być jednym z najsilniejszych mężczyzn na świecie, a z pewnością był jednym z najszybszych”.

Joe Lewis - “Bruce był niewiarygodnie silny jak na jego rozmiar. Mógł wziąć sztangę ważącą 75 funtów (ok. 35 kg) i z pozycji stojącej trzymając ją na wysokości klatki piersiowej wyciągnąć powoli ramiona przed siebie i wytrzymać tak 20 sekund, jest to cholernie ciężkie zadanie dla faceta, który waży tylko 150 funtów (ok. 70 kg). Znam 100 kilowych facetów, którzy nie potrafią tego zrobić. Ja też tego nie potrafię”.

Danny Inosanto - “Bruce posiadał niewiarygodną siłę w trzymaniu przedmiotów wyciągniętymi rękami. Wiem, bo widziałem. Wziął sztangę ważącą 125 funtów (ok. 56 kg) i trzymał ją wysuniętymi przed siebie rękami”.

Vanderlei Silva - “Bruce Lee miał najbardziej niewiarygodne ciało jakie kiedykolwiek widziałem. Jest dla mnie w tej kwestii, jak także w podejściu do treningu największym wzorem. Stworzony przez niego trening przekrojowy jest kamieniem milowym we współczesnych sztukach walki”.

Jesse Glover - “Bruce mógł wziąć hantel ważący 70 funtów (ok. 30 kg) jedną ręką i podnieść go w bok, osiągając poziom ramion. Następnie wytrzymywał kilka sekund. Nie znam nikogo, kto potrafił powtórzyć jego wyczyn”.

Joe Lewis - “Gdy Bruce przygotowywał mnie i Chucka Norrisa do obrony mistrzostwa kazał nam przez tydzień trenować kopnięcia boczne na jego słynnym worku ważącym około 300 funtów (135 kg), niestety nie byliśmy go w stanie z Chuckiem zbytnio rozbujać, wtedy podszedł Bruce i co jest niewiarygodne i do tej pory po tylu latach jestem w szoku, Bruce samymi rękami rozbujał go dużo bardziej niż ja i Chuck byliśmy to w stanie zrobić kopnięciami bocznymi oddawanymi z rozpędu. Pewnego dnia pod wieczór dołączył do nas Kareem i również stosując kopnięcia boczne nie był w stanie za bardzo rozbujać tego worka. Wtedy wściekły Bruce powiedział „To nie tak, patrzcie jak to powinno wyglądać”. Wziął rozpęd i kopnięciem bocznym posłał worek pod sufit, po czym worek zerwał się i pękł, a część tego czym był wypchany znalazło się na trawniku”.

Wally Jay - “Zobaczyłem po raz ostatni Bruce’a po tym jak przeprowadził sie z Culver City do Bel Air. Miał ogromny worek wiszący na jego patio. Ważył 300 funtów (ok. 135 kg). Ja prawie nie mogłem go ruszyć. Bruce krzyknął do mnie “Hey, Wally, patrz na to” po czym skoczył i kopnął go aż do sufitu. I ciągle nie mogę uwierzyć jaką moc posiadał ten facet”.

Hayward Nishioka - “Znakiem firmowym Bruce’a był “One Inch Punch”, potrafił posłać osoby przewyższające go wagą o ponad 100 funtów (ok. 45 kg) jakieś 15 stóp w dal. Pamiętam, gdy sądziłem, że jego uderzenie nie będzie w stanie zgromadzić tyle mocy, aby cokolwiek mi zrobić. Wycelował rękę w kierunku mojej klatki po czym uderzył! Poleciałem daleko w tył i uderzyłem w ścianę. Po tym zacząłem brać jego słowo bardzo poważnie”.

Jesse Glover - “Moc jaką Lee potrafił nadać swoim ciosom była absolutnie przerażająca dla jego kolegów, w szczególności sparing partnerów. Kiedyś zmierzyliśmy elektrycznym zegarkiem jego cios. Najszybszy ruch został wykonany w około 0,05 sekundy, najwolniejszy zaś 0,08 sekundy. Nie tylko był niewiarygodnie szybki, ale również bardzo dobrze czytał zamiary przeciwnika. Mógł z małego szczegółu wyczuć twoje zamiary, a później powalić cię na ziemię”.

Joe Lewis - “Moc ciosów Bruce’a była ogromna i dlatego większość mistrzów bało się z nim sparować. Wiem, że jeśliby trafił mnie w realnej walce nie stałbym długo na nogach, Bruce był mały, ale jego ciosy były miażdżące, sam Muhammad Ali nie zaryzykowałby z nim walki”.

Jesse Glover - “Moc jaką miały ciosy Lee były niewiarygodne. Gdy trenowaliśmy u Bruce’a na worku dla footballistów ważącym 300 funtów (ok. 135 kg), a w treningu uczestniczyło wielu uznanych mistrzów i czarnych pasów, z których wielu było bardzo silnych i ważyło nawet około 140 kilo, czyli 2 razy tyle co Bruce, nikt z nas nie potrafił rozbujać za bardzo tego worka. Gdy ćwiczyliśmy ciosy rękami, praktycznie nikomu nie udawało się poruszyć tego worka, wtedy podchodził Bruce i popisywał się przed nami siłą swoich ciosów ręką, które były dla nas niewiarygodne, gdyż worek zachowywał się jakby był z gąbki”.

Doug Palmer - “Bruce był jak Michael Jordan lub Muhammad Ali w kwiecie wieku, był kimś ponad nami wszystkim. To nie dlatego, że inni wojownicy nie byli dobrzy, to dlatego, że on był wybitny”.

Fedor Emelianenko - “Bruce Lee? Widząc to co wyprawia na taśmach z walk na dachach w Hong Kongu mogę powiedzieć tylko jedno, Bruce Lee był najlepszym zawodnikiem jakiego widziałem w walce w stójce. Mimo tego, że prezentuje całkiem inny styl i skupiam się na parterze, a nie na stójce, bałbym się jednak konfrontacji z Bruce’m Lee, bo taka walka to niewiadoma”.

Jesse Glover - “Bruce trenował siłę podciągając się na uchwytach wmurowanych w ścianę. Także brał starą, zardzewiałą sztangę i kręcił ją na jego przedramionach, co nie było wcale takie proste biorąc pod uwagę jej wagę - 70 funtów (ok. 30 kg)”.

Herb Jackson - “On nigdy nie trenował na siłowni, uważał, że lepiej skoncentruje się w domu, więc trenował na swoim patio. Miał mały zestaw do ćwiczeń, standardowy z odlewanego żelaza. Dodatkowo posiadał 310 funtowy Olimpijski zestaw sztang, ławkę do wyciskania, kilka hantli, zarówno o stałej wadze, jak i z wymienianymi krążkami”.

Karreem Abdul Jabbar - “Bruce ustalił mi program treningowy w wakacje 1970. To był program obejmujący 3 dni w tygodniu, mający na celu ćwiczenie tych samych grup mięśni, które ćwiczył Bruce. Myślę, że robiłem około jednej szóstej tego co on, ale to i tak przynosiło efekty”.

Danny Inosanto - “Bruce zawsze trzymał jakieś małe ciężarki w dłoniach podczas treningu boksowania. 100 uderzeń w serii, stosując system piramidy, 1, 2, 3, 5, 7 i 10 funtów w dłoniach, a następnie odwrotnie od najcięższego do wagi zerowej, czyli boksowania z pustymi dłońmi. Kazał mi tego spróbować i..człowieku, jakiego dostajesz ognia w motylach i ramionach”.

Linda Lee - “Bruce zawsze ćwiczył swoim hantlem, którego trzymał w domu. Miał niezwykłą umiejętność do robienia kilku rzeczy na raz. To nie była dziwna rzecz widząc go oglądającego mecz w TV, podczas ciągłego wykonywania poprzecznego szpagatu, czytającego książkę w jednej ręce a w drugiej trzymającego hantel. Bruce był zwolennikiem treningów przedramienia, aby ulepszyć swoją moc boksowania i chwytania. Był fanatykiem. Gdy kiedykolwiek ktoś napomknął o nowym systemie treningowym ten musiał go mieć”.

George Lee - “Zwykł wysyłać mi wszystkie projekty sprzętu do ćwiczeń, a ja realizowałem je według jego specyfikacji. Wiedziałem, że jeśli Bruce ma zamiar tego używać, sprzęt musi być wykonany perfekcyjnie, tak więc wysyłałem mu jeden egzemplarz, drugi zaś zostawiałem sobie”.

Bob Wall - “Bruce miał największe przedramiona w stosunku do ciała jakie kiedykolwiek widziałem. Jego ramiona były ogromne. Miał niewiarygodnie mocny nadgarstek i palce, jego dłonie były po prostu niezwykłe”.

Van Williams (Green Hornet) - “Bruce miał największą parę przedramion jakie kiedykolwiek widziałem”.

Herb Jackson - “Bruce zwykł pokonywać wszystkich w siłowaniu na rękę i nawet żartował, że chciałby zostać mistrzem świata”.

Taki Kimura - “Jeśli kiedykolwiek ścisnąłeś przedramię Bruce’a to czułeś jakbyś trzymał kij baseballowy”.

Danny Inosanto - “Bruce miał taką obsesję na punkcie jego przedramion, że trenował je codziennie. Mówił, że mięśnie przedramienia są bardzo zwarte i aby uczynić je silniejszymi musisz ćwiczyć każdego dnia”.

Van Williams - “Bruce zabierał Linde i Brandona i odwiedzał mnie z żoną w weekendy. Zawsze zabierał nowe gadżety, które służyły do ćwiczeń. Trenował zawsze i nigdy nie palił i nie pił. Był prawdziwym czyściochem, był dobrze wykształconą i wspaniałą osobą. Muszę przyznać, że gdy po raz ostatni go zobaczyłem, było to jakiś miesiąc przed jego śmiercią, wyglądał świetnie, jego postura wyglądała na twardą jak skała. Bruce mnie bardzo szanował a raz jako żart nakleił na tylną szybę samochodu naklejkę z napisem “Ten samochód jest chroniony przez ‘Zielonego Szerszenia”.

Mito Uhera - “Bruce uważał, że jeśli twój brzuch nie jest odpowiednio wyćwiczony to nie ma sensu organizować poważnego sparingu”.

Linda Lee - ‘Był fanatykiem treningu brzucha. Zawsze robił przysiady, brzuszki, ćwiczenia grzbietu, unoszenia nóg (nożyce) i scyzoryki”

Chuck Norris - “Nigdy nie zapomnę widoku małego syna Lee, Brandon’a, który skakał po brzuchu Bruce’a, gdy ten wykonywał nożyce i rozpiętki”.

Herb Jackson - “Wykonywał mnóstwo brzuszków, aby rozwinąć swój brzuch. Powiedział mi, że “Odpowiednie wykonanie brzuszków to nie tylko unoszenie się i opadanie, ale również skręcanie tułowia. Tym sposobem skutecznie ćwiczysz jedynie mięśnie brzucha. Również wykonywał brzuszki dotykając łokciem kolana przeciwnej nogi”.

Bolo Yeung - “Bruce wymyślił wyjątkowo trudne ćwiczenie zwane “Flagą”. Podczas leżenia na ławce, łapał się umiejscowionych za nim rączek i unosił całe ciało opierając się tylko na ramionach. Następnie z prostymi nogami i jego dolną częścią pleców uniesioną w górę wykonywał unoszenia nóg. Był zdolny do utrzymania perfekcyjnie poziomej pozycji. Był niewiarygodny, za 100 lat nikt nie będzie tak dobry jak on”.

Linda Lee - “Obwód brzucha Bruce’a z pewnością polepszył się dzięki temu programowi treningowemu. Najlepszym wynikiem był obwód 28 cali (ok. 60cm). Najgorszym natomiast 16 cali (ok. 55 cm)”.

Bob Wall - “Bruce miał w sobie coś z biegacza długodystansowego, stawiał sobie wyzwania. Biegał tyłem, biegał sprinty pod wiatr, biegł mile, spacerował przez mile, znowu biegł itd. Kiedykolwiek biegłem z Bruce’m, za każdym razem był to inny rodzaj biegu. Bruce był typem wszechstronnego sportowca. Treningi z nim nie były łatwe”.

Karreem Abdul Jabbar - “Biegałem z nim w górę i dół drogi Roscamore w Bel Air, gdy trenowaliśmy wspólnie w wakacje 1970 roku. Był to bardzo górzysty teren, ukochany przez Bruce’a. Rozpoczynaliśmy tak każdy trening”.

Mito Uhera - “Jechał na stacjonarnym rowerze przez 45 minut bez przerwy aż do momentu, gdy pot pod nim zgromadził sie w małą kałużę”.

Herb Jackson - “Bruce nosił Weider Waist Shaper (rodzaj pasa rozgrzewającego i kształtującego talię) podczas jazdy na rowerze stacjonarnym. Był cały czarny i zrobiony z neoprenu. Ustawiał opór pedałowania i włączał pas. Pot leciał z niego ciurkiem. Pedałował w 10 minutowych seriach. Czuł, że pas koncentrował ciepło na jego brzuchu. Może to skutkowało, może nie, ale i tak bardzo trudno było znaleźć tłuszcz na jego ciele”.

Danny Inosanto - “Bruce mógł bez przerwy czytać magazyny kulturystyczne szukając nowych metod wyszczuplających. Gdy znalazł taką rzecz, czytał o niej, zamawiał ją i sprawdzał czy opis przedmiotu był prawdą, czy nie. Jeśli przedmiot nie spełniał jego oczekiwań szukał czegoś nowego, zawsze eksperymentował”.

Bob Wall - “W każdym pokoju w domu Bruce’a w Hong Kongu znajdował się jakiś rodzaj sprzętu, na którym ćwiczył, gdy tylko naszła go taka ochota. Jego garaż był zawsze wypełniony sprzętem, przez co nigdy nie stał tam samochód. Miał kompletny zestaw Marcy, który znajdował sie tuż obok kuchni. Gdziekolwiek by nie poszedł, nawet do swojego biura, zawsze miał pod ręką hantle i sztangi. Trenował dosłownie cały czas. Jego trening składał się z podnoszenia ciężarów przez dwa dni, a następnie z dwóch dni lekkiej przerwy. Ale swoje cykle treningowe zmieniał bardzo często. Generalnie jego program składał sie z trzech serii, a każda seria z 15 powtórzeń. Wykonywał bardzo wiele ćwiczeń na wyciągach (metalowe liny z uchwytami, które ciągniesz podnosząc ciężar), zmieniając bez przerwy kąty nachylenia lin. Zawsze był skłonny do eksperymentowania”.

Ted Wong - “Bruce robił wiele rodzajów brzuszków i wyciskania na ławce. Również stosował zasadę Weidera Cieżko/Lekko, wyciskając maksymalnie 160 funtów (ok. 70 kg) w 3 seriach po 10 powtórzeń w cięższe dni i 20-30 powtórzeń sztangą ważącą jedynie 100funtów (ok. 45 kg) w lżejsze dni. Bruce eksperymentował pomyślnie z powtórzeniami częściowymi, czyli silnymi i dynamicznymi ruchami z obciążeniem tylko częściowo, nie kończąc powtórzenia. Lubił fakt, że były bardzo dynamiczne, czasami wyciskał sztangę opuszczając ją jedynie o 3 cale (7,5 cm)”.

Linda Lee - “Forma fizyczna Bruce’a osiągnęła szczyt podczas drugiej połowy roku 1971. Myślę, że wyglądał również tak dobrze w 73’, ale od 72’ aby utrzymać formę ćwiczył niezwykle ciężko. Gdy mieszkaliśmy w Hong Kongu, nie miał czasu na treningi, bo występował w wielu filmach”.

Dorian Yates (Mr Olympia) - “Często rozszerzał swoje łopatki i napinał każdy mięsień w jego ciele, wyglądał niesamowicie”.

Jhoon Rhee - “Mogłeś mu pokazać niezwykle trudną technikę, którą doskonaliłeś przez lata, a następnym razem gdy go spotykałeś był już lepszy od ciebie”.

Chuck Norris - “Bruce miał wielkie poczucie własnej wartości, zresztą jak większość Amerykanów. Lubił pokazywać wszystkim swoje fenomenalne umiejętności. Nie był jednak butny, bo to było sprzeczne z jego charakterem, jego filozofią i sztuką walki. Był po prostu świadomy tego, że jest najlepszy i że posiada niebywałe umiejętności w sztuce walki, jak również tego, że w całym swoim życiu nigdy nie spotkał kogoś kto by potrafił to co on”.

Joe Lewis - “Nigdy i w żadnych zawodach nie widziałem kogoś tak dobrego jak Bruce. Wciąż nie jestem sobie w stanie wyobrazić czy w dzisiejszych czasach żyje gdzieś na świecie osoba, która mogłaby go pokonać w walce, bo prawdopodobnie nie będzie takiej osoby nawet i za 100 lat”.

Rickson Gracie - “Bruce Lee i ja jesteśmy dziś uznawani za najlepszych fajterów w historii, jednak nie łączy nas zbyt wiele, Bruce był geniuszem w stójce, ja jestem geniuszem w parterze”.

Muhammad Ali - “Oglądając filmy treningowe Lee i widząc jego niewiarygodnie szybkie i niewiarygodnie mocne ciosy, jego wspaniałą pracę nóg, ogromną precyzję w każdym ruchu nie chciałbym się z nim spotkać na ringu nawet w najwyższej swojej formie, gdyż wiem, że nawet najlepszy bokser z najwyższej możliwej kategorii wagowej po otrzymaniu takiego ciosu nie byłby w stanie ustać dłużej na nogach”.

Sosai Oyama - “Bruce Lee? Najkrócej jak potrafię: Wielki mistrz i propagator sztuk walki na zachodzie, zwłaszcza w USA. Nie pochwalam jego odejścia od tradycji, ale muszę przyznać, że jego system walki głęboko zrewolucjonizował świat sztuk walki wręcz. Lee swoją sztukę najszerzej przekazywał w filmach i muszę przyznać, że jako jedyny do dziś pokazał na ekranie kinowym realną walkę, a nie jakieś, wie Pan co mam na myśli, bzdetne akrobatyczne popisy, nie mające ze sztukami walki nic wspólnego. Szanuję do dziś tego człowieka, choć w wielu kwestiach się z nim nie zgadzam”.

Bruce Lee - “Jeśli ci mówię, że jestem najlepszy, myślisz że się przechwalam. Jeśli ci jednak mówię, że nie jestem najlepszy, wiesz że kłamię”.


Pozdrawiam"

W powiedzmy MMA nie zaistniał by prawdopodobnie jako mistrz. Jest to dość oczywiste. Bruce uprawia inną sztukę walki i nie mógłby swobodnie w takiej walce uczestniczyć. Jednak ez reguł zmiótłby każdego zawodnika MMA po kolei. Takie porównywanie jest bezsensowne.

Don_Gianni

W MMA gdzie są sztywne zasady mógłby z pewnością osiągnąć sukces w odpowiedniej kategorii wagowej. Być może byłby w stanie pokonać wiele większych od siebie. Kwestia zdolności, treningu i stosowanej techniki. Rickson Gracie dowiódł tego, że jeśli jesteś kimś wybitnym i masz opanowany parter do perfekcji jesteś w stanie pokonać prawie każdego co nie zmienia faktu, że większy ma przewagę. po to są kategorie wagowe by każdy mógł wygrać walkę a nie tylko geniusz lub tylko ewentualnie. Natomiast tam gdzie nie ma reguł, czyli na ulicy to każdy prędzej czy później musiałby się liczyć, że oberwie od Brucea Lee, ponieważ facet miał niezwykły talent do sztuk walki, niesłychaną pracowitość i determinację. Nie jeden go w jakiś sposób poturbował. Bruce Lee wracał potrenować i wkrótce dochodził do takiej perfekcji, że detronizował mistrza.To się nazywa talent. Ograniczała go najbardziej masa, ale ulica to ulica. W prawdziwej walce liczyć się może najmniejszy element, czasem nawet intuicja.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones