Ingmar Bergman

jakiegoś tam czegoś z domieszką popaprania i pseudo wrażliwością, 5-krotnie żonaty , jak tak niestabilny gość może stworzyć coś sensownego ?, ale wielkim reżyserem był , nie dla mnie.

gdy ogladam dziś w kinie te wszystkie komercyjne gnioty, po pewnym czasie dosiega mnie zmeczenie i zazenowanie, w tedy zawsze siadam przed TV i ogladam na dvd filmy Bergmana. Ingmar niewatpliwie jest mistrzem kina i bardzo jest dla mnie smutne, ze obecnie nie wiele osob kojarzy jego nazwisko. Wszystko dlatego, że...

Dla was i tak najlepszy reżyserem będzie Tarantino...

Oczywiście nie będzie potrafił tego docenić masowy widz, wychowany na płytkich, prymitywnych,
obliczonych wyłącznie na zysk produkcjach filmowych z multipleksów.

- obraża gusta innych użytkowników, łamiąc żelazną zasadę: "o gustach się nie dyskutuje", ponad to, ( o, zgrozo ! ) jeżeli jakiś użytkownik nie zgadza się z fanem Bergmana - najprawdopodobniej: "nie ma racji", "nie zna się", "nie zrozumiał", "nie posiada inteligencji", "powinien dorosnąć", "nie skończył podstawówki",...

bo banda ignorantów, którzy nigdy nie widzieli żadnego filmu jego autorstwa musi się pozbyć stosunkowo nowej osoby z listy TOP 100, na rzecz innych "geniuszy". Tymczasem miejsce dla tego Pana jest nawet w Top 10, ale niektórzy nie potrafią tego pojąć, tylko pach, pach, pach - 1, bo "kto to jest?". Współczuję wszystkim...

Dlaczego wszyscy wzdychają i jęczą oglądając jego filmy? Gdzie tkwi sekret wielkiego reżysera bo nie rozumiem?

nie chce mi się myśleć. od myślenia mam książki, ale one również już mnie znudziły. brakuje porządnych sensacyj i thrillerów - polecacie jakiś ( z ostatnich 5 lat max )?

Wiele jego filmów pamiętam z telewizji, teraz chciałabym co najmniej kilka Jego filmów mieć w kolekcji - i co? Ano do kupienia jest tylko "Jajo węża", a ja chciałabym "Żródło", "Tam gdzie rosną poziomki", "Siódmą pieczęć" - wie ktoś jak dotrzeć do tych filmów?
W świetle burzy, jaką wywołała wojna Gutka ze ściąganiem...

Bergman całe życie chował się w bunkrze. Zbudował go z symboli, intelektualnego języka i formy tak surowej, że asceza wydaje się tutaj grzecznym opisem. Wielu ponoć zdobyło ten bunkier. Dynamit ze sobą mieli, dynamit interpretacji i tęgie głowy, którymi rąbali w stalowe wrota umysłu "mistrza". Ingmar nie potwierdził,...