Gwiazda, jakich w Polsce już dawno nie ma.
'Największa "heroina" rodzimego ekranu Jadwiga Smosarska dostawała listy z całego świata.
Mały Chińczyk wyznawał po rosyjsku: "Daragaja Jadwiga, ja Was ljublju, priszlitie mnie Waszu fotografiju!"
Młoda kobieta pisała:" O Pani, zechciej przyjąć mnie choć na swoją pokojówkę, bym miała to szczęście oglądania cię z bliska."
Pensjonarki, aby dostać się do niej za kulisy teatru, podpisywały bileciki własną krwią.
W Częstochowie po przedstawieniu młodzi ludzie zatrzymali sanie, którymi wracała do hotelu. Wyprzęgli konie i sami zawieźli ją na miejsce. W "zaprzęgu" szedł m.in. jeden z najlepszych adwokatów w mieście, którego od tamtej pory nazywano "koniem Smosarskiej".
Gwieździe proponowano także korzystne mariaże: np. adorator z Francji obiecywał jej pałacyk w Paryżu, willę na Riwierze, rolls royce'a do dyspozycji, a do osobistego użytku citroena.
Reporter tygodnika "Kino", przeprowadzając w 1936 roku wywiad ze Smosarską, skarżył się, że "łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne niż dziennikarzowi przez drzwi wiodące do mieszkania Jadwigi Smosarskiej".
O Smosarskiej deklamowano: "Nasza niewinna, nasza jedyna, nasza płomienna, nasza wybrana, nasza kochana, swojska i dziarska Jadzia Smosarska.'
Polska lat 1918 - 1939 to jakby inny, obcy kraj - inna kultura słowa, zachowania, życia, to była inna - w mojej ocenie, lepsza Polska. Wiele dałbym za to, aby żyć w tamtych czasach.
Dla wielbicieli przedwojennych Gwiazd, to będzie cr?me de la cr?me.
http://pl.youtube.com/watch?v=XltB0o3LPZU
http://pl.youtube.com/watch?v=dF2gPKT99Pc
Linki wklejam tu, bo dla mnie Smosarska obok Ćwiklińskiej, to symbole epoki Gwiazd.
O tak! By choć na chwilę przenieść się w tamte czasy !
Wspaniała aktorka , wspaniałe kino . Nie to co teraz .