bezmózgi kojarzą go za mocno z Rodriguezem, a to inne poziomy są. Rodrigo to samograj bez talentu za to z zapałem, a Tarantino to talent z zapałem. Tak to jest
Rodriguez to człowiek orkiestra.Szkoda tylko,że ta orkiestra ma kompleks Tarantino,brak talentu i nic do powiedzenia w świecie filmu.
Nieszczególnie za nim przepadam, zwłaszcza ze względu na te popełnione przez niego filmy dla dzieci (z których wyszła mu tylko druga część "Małych agentów"). Uwielbiam za to "Oni", jest właściwie dla wszystkich - pełen nawiązań pastisz, który każdy szanujący się kinoman powinien obejrzeć. Tak czy inaczej kręci z...
"Bedhead" (1990) - 10/10
"El Mariachi" (1992) - 100/10
"Desperado" (1995) - 100/10
"Cztery Pokoje" (1995) - 8/10 dla całości (10/10 dla segmentu Rodrigueza)
"Od Zmierzchu Do Świtu" (1996) - 100/10
"Pewnego Razu w Meksyku: Desperado 2" (2003) - 6/10
"Sin City" (2005) - 100/10
"Grindhouse: Planet Terror" (2007) -...