Jaki western "krwawego Sama" uważacie za najlepszy ? Według mnie najsprawniej zrealizowany jest "Major Dundee" , to western o przemocy bez większego epatowania nią , coś świetnego ! krwawy Sam dopiero narodzi się
wraz z Dziką bandą.No a wy jaki western w jego rezyseri uważacie za najlepszy ?
zdecydowanie Dzika banda. Jest tam masa przemocy ale w przeciwieństwie do obecnego kina amerykańskiego nie jest ona celem samym w sobie (porównaj zwłaszcza Hostel, Wzgórza mają oczy etc) . Nie jest także środkiem do uatrakcyjnienia widowiska (porównaj prawie wszystkie tanie horrory produkowane w USA po 2000), lecz elementem formy, niezbędnym do zbudowania i ułatwienia interpretacji przesłania, które zawarte jest w jego filmach. Jednym zdaniem "Pechkinpah wielkim reżyserem był".
Choć bardzo cenię "Dziką bandę" to uważam, że "Pat Garrett i Billy Kid" to absolutnie najlepsze dzieło Sama. Zresztą niemal każdy film w Jego reżyserii to było Dzieło.
ze względu na tematykę i treść, aktorstwo - Major Dundee
ze względu na realizację - Dzika Banda
"Major Dundee" o mało co nie zniszczy kariery Samowi. Film paskudnie przemontowali producenci i niestety w kinach wyszła totalna klapa. To był naprawdę poważny cios dla Peckinpaha. Potem "Dzika banda" uratowała mu dalszą karierę.
"Dzika banda" - przyznam, że ten film zrobił na mnie wrażenie gdy zobaczyłem go po raz pierwszy i zachęcił mnie do poznania reszty dzieł Peckinpaha. "Pat Garrett i Billy Kid" ma świetny początek - pierwsze 20-30 minut (do wyjazdu Kida z miasteczka) mogę oglądać na okrągło. Jednak później momentami przynudza. No i koszmarna broda Boba Dylana, po której ciągle się drapie :)