No wypowiedź konkretna lecz troche ostra. Jak już zauważyłe/łaś każdy ma różny gust , a to , że Ci się gra aktorska tego aktora nie podoba to trudno szczanuje to . Ale nie wciskaj nam tu takich kitów o zdięciach itp. Przecież nie on decyduje jak ma grać tylko reżyseży a , że np. lubią go w takich a nie innych postaciach/ rolach ... Jakby nie był bardzo dobrym aktorem to nie robiliby kontynuacji filmów Bad boys czy Man in black . Ale to tylko moja skromna opinia :)

Pisząc ten post, celowo zastosowałem formy dosadne, czasem wręcz agresywne. Ja osobiście nic do Willa nie mam, poza jednym. Smith odzwierciedla nurt w dzisiejszym filmie, który można nazwać kinem trywialnym. Niestety, ale teraz tylko taka "sztuka" się sprzedaje.
Ma być kolorowo, mają być fajerwerki, a treść ma być płaska. Oczywiście są wyjątki, które niestety potwierdzają regułę.

Zgadzam się z założycielem tematu, aktor działa mi na nerwach, gra w dobrych filmach jednak absolutnie nie jest dobrym aktorem, max 4-5 bym mu dał... Już predzej bije go Andrzej Grabowski ;)

taak ? to porównaj go w filmie Hitch i 7 dusz , powodzenia :) Uważam go za dobrego aktora z talentem dramatycznym i komediowym. Bardzo prosze o wymienienie nazwisk aktorów którzy w każdym filmie grają inaczej...

Zgadzam się. Bardzo trudno o takiego aktora który tak dobrze wciela się w swoją rolę... Nie mam pomysłu kto jeszcze ma taki talent.. Może Nicolas Cage?

Bad Boysi, Faceci w czerni, Ali, 7 dusz, Dzień NIepodległości, Wróg Publiczny, Hitch, I robot... Wild Wild West... bez Willa one nie istnieją... On gra w taki sposób że oglądając człowiek potrafi naprawdę się wczuć.. w Hitchu i Bad Boysach się smiejesz... a 7 dusz polowa sali płakała... więc ktoś kto pisze że on jest słabym aktorem niech się lepiej weźmie za bierki bo sam jest żałosny...

Ale ja nie napisałam, że jest słaby. Odpowiedziałam koledze jaki inny aktor gra inaczej w każdym filmie ;] Więc bez takich mi tu i proszę czytać ze zrozumieniem. Pozdrawiam.

Ja szczególnej różnicy nie widzę. A aktor który jest inny w każdym filmie to np. Daniel Day Lewis, Johnny Depp.

świetne przykłady, ja bym jeszcze dorzucił : Gary Oldman,Ralph Fiennes,Marlon Brando,a z aktorek to na pewno Meryl Streep, Cate Blanchett i Emma Thompson

Nicolas Cage też jest świetny, ale k**** Will to może mu lizać stopy i koniec

Celowo nie wymieniłem np Marlona Brando, gdyż wątpię by "fani" Willa wogóle znali tego aktora, o Jamesie Deanie nie wspomnę.

olej to, ktoś musi uświadomić co nie których o istnieniu takich aktorów jak Brando

Ależ ambitna rozmowa się toczy. -
"-Nie lubię Willa, bo jest głupi
- A ja o lubię i sam jesteś głupi
- ty szmato
- ty gnoju"

Ogarnijcie się. Swoimi wypowiedziami pokazujecie na ile poważnie was powinien traktować czytelnik. Smith jest jednym z lepszych aktorów, którzy mają przed sobą jeszcze długie lata kariery. Z młodszych aktorów mógłbym go porównać do Bale chociaż kunszt tego drugiego jest jednak nieco większy. A Will genialny w filmach takich jak "W pogoni za szczęściem" "Siedem Dusz", "Jestem Legendą". Nie są to filmy puste z całą pewnością.

Ludzie.!!!!! kilka nominacji do Oscarów i Złotych globów. Oscara dostal za film /Ali/ NIE MÓWCIE MI ŻE JEST SŁABY. jEST SWIETNY!

Aktor genialny, jakich mało...9,5/10

emix33 żałosny to ty jesteś,grał w wielu dobrych filmach i jest świetnym aktorem9/10 to minimum
Rasizm, co tu dużo mówić...

Samo oskarżenie o rasizm jest dowodem twojej niewiedzy i braku podstaw do oceny mojego posta. Rzucasz hasło, bez podstawy do moralnej oceny mojej wypowiedzi,jak i osoby, nie pisz więcej, bo dla ludzi inteligentnych zrobiłeś z siebie błazna.

Aa i jeszcze taka mała uwaga. Według dzisiejszej poprawności politycznej , gdyby Willy zagrał średniowiecznego rycerza, ludzki plankton nie widziałby w tym nic dziwnego. Sama krytyka filmu byłaby podstawą do oskarżenia o rasizm : )

Moim zdaniem przesadzasz z tą trójka. Z kolei inni przesadzają z 9 i 10. On jest tak pomiędzy 6, a 7 i to jest odpowiednia nota. Są znacznie gorsi aktorzy od niego.

Co do ocen to jest to temat trudny, gdyż wiele osób ocenia aktora po tym jak się im film podobał (in on w nim) lub jak go lubią, a nie jak grał (nie każdy potrafi to ocenić). Ja podchodzę do oceny tak, że oprócz oczywistej oceny mowy, ruchów, naturalności i swobody gry podwyższam komuś notę za to jak potrafi się wcielić w daną postać. To ostatnie moim zdaniem jest bardzo ważne, jeśli nie najważniejsze, gdyż co z tego, że ktoś gra na wysokim poziomie, jak jest mdły? Po obejrzeniu filmu z takim aktorem czuje się niesmak. Dlatego sporo aktorów np. kina akcji ma znacznie wyższe noty niż "realnie" powinni mieć, gdyż są "dobrzy w tym co robią" (nawet jak ktoś gra tylko w filmach akcji) oraz potrafią znakomicie się wcielić. Wtedy jak taki typ kina ci odpowiada to i aktor pasuje, mimo wad. Ocena aktora zależy także od jego szczęścia, gdyż nie każdy ma okazję do grania we filmie ze świetnym scenariuszem oraz nie każdy reżyser potrafi dobrać obsadę. Dlatego wielu wybitnych aktorów ma moim zdaniem zbyt niskie noty, gdyż są mało popularni i nie grali w komercyjnych hitach (i przez to są niedocenieni).

Pamiętaj także, że Will jest raperem i ludzie mogą mu podwyższać ocenę za ten fakt. Zobacz jakie noty mają znani muzycy, co nie powinno mieć moim zdaniem miejsca. Powinny być osobne oceny za aktorstwo, osobne za muzykę itp.

PS: Po obejrzeniu Twoich ocen ludzi kina uważam, że bazujesz trochę na ocenie wg podobania się danego filmu. Zobacz jak trudno np. ocenić aktora, który zagrał w większości w gniotach czy średniakach, a świetnie wypadł w jednym, bądź kilku filmach. Jak wtedy taką osobę ocenić? Robisz średnią czy może doceniasz go za ten 1 moment (bo np. nie miał szczęścia i nikt go po tym razie czy kilku już nie bierze do dobrych filmów)?

Dodam jeszcze, że ocenę zawsze można przecież zmienić jak aktor czymś zaskoczy:-)

Ocena jest zawsze subiektywna. Fakt nie da się ocenić w pełni możliwości aktora.

Witam!
Po pierwsze: nie czytałam wszystkiego bo to aż zbyt nudne.
Po drugie: Jak myślisz dlaczego Will Smith gra w takich a nie innych filmach? Bo nie dostaje ról w innych? Haha! Bo umie w nich bardzo dobrze zagrać! Wyobrażasz go sobie jako terminatora w najnowszej części? A może jako Neo w Matrixie? O! albo jeszcze lepiej! Jako Siflera z American Pie? Hahaha, chyba nie. On dobrze wie z czym może sobie poradzić, w czym potrafi świetnie zagrać. I wg mnie bardzo dobrze sie spełnił w swoich filmach. Mówisz o takiej samej minie itd. Wg mnie bohaterowie, których gra są w pewnym stopniu (mniejszym lub większym) do siebie podobni. Wystarczy po kilka razy obejrzeć kilka filmów z jego udziałem.
Po trzecie: Jak ktoś powyżej wymienił: każdy ma swój gust, a o gustach się nie dyskutuje. I nie wypada narzucać innym swojego zdania. Każdy ma prawo się wypowiedzieć, ale w ten sposób, by nie obrazić drugiego człowieka (w tym wypadku użytkownika).
Tak więc proszę o kulturalne wypowiadanie się. ( to tyczy się wszystkich ;] )
P.S. Kolega wyżej wymienił Nicolasa Cage'a. Uwielbiam go ;]

Chyba na tym polega aktorstwo, by się wcielać w różne role. Gdyby Will był aż tak dobry to by umiał zagrać nawet deskę klozetową : )
Will gra w filmach gdzie wybitne umiejętności nie są potrzebne. "Dzieła" z jego udziałem to zazwyczaj nabijacze kasy, gdzie fajerwerki na ekranie przyćmiewają jego "wybitny kunszt aktorski".

oo matko... jak do ściany.. ale przecież on się wciela w różńe role! ile oglądałeś jego filmów? 3?
"Will gra w filmach gdzie wybitne umiejętności nie są potrzebne. "Dzieła" z jego udziałem to zazwyczaj nabijacze kasy, gdzie fajerwerki na ekranie przyćmiewają jego "wybitny kunszt aktorski". "
No i gra w takich filmach i co? Niech gra. Ja myślę, że jesto dobry w tym co robi. Może zagrać nawet jaskiniowca i co? On chyba wie najlepiej co umie, a czego nie potrafi. Gra w takich a nie innych filmach i dobrze zresztą. Odrzucił rolę w matrixie, wiedziałeś o tym?Miał zagrać Neo. Ale wiedząc czy temu sprosta, odmówił:)
I wg mnie nie ma się o co kłócić. Jest takim a nie innym aktorem i gadanie i narzekanie czego to on nie potrafi nic nie zmieni.
Są gorsi aktorzy. Ale nie będę wymieniać przykładów, ponieważ dla jednych to są beznadziejni aktorzy, dla innych wybitni.
To, że ktoś jest aktorem, nie oznacza. że musi mieć wybitne umiejętności, by zagrać w dobrym filmie. Niestety, takie czasy, nic ani nikt tego nie zmieni.
Pozdrawiam ;]
P.S. mówię po raz ostatni: każdy ma swój gust i nie należy innych przekonywać do swojego zdania;]

Jakie kryterium w twojej ocenie musi spełniać film by określić go dziełem? Dla mnie ocena umiejętności tego aktora jest bardzo prosta, patrząc na film "Hancock" uśmiałem się do łez, film "7 Dusz" odparł na mnie bardzo mocne wrażenie, a "Jestem legendą" bardzo zaciekawił. 3 różne gatunki filmowe, które zmuszały aktora do "wczucia" się w rolę, gdyż grał bardzo wyraziste a co najważniejsze różne postacie, co świadczy tylko i wyłącznie o jego klasie i kunszcie aktorskim.

no "Seven Pounds", "Ali", "Pursuit of Happyness" aż razi nadmiarem efektów specjalnych. Jeszcze trochę wybuchów, głupawych żartów i kolejne części "Men in Black" jak w mordę strzelił.;|
Ja jakoś nie widziałem, żeby Brando (z całym szacunkiem dla niego, bo tutaj nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie dyskutował, że jest wybitnym aktorem) grał w tak wielu skrajnie różnych filmach, a ponoć wybitny aktor zagra nawet deskę klozetową. Brando osobiście kojarzy mi się z jedną, stale tą samą mimiką twarzy. Skrajną niesprawiedliwością jest mówić, że Smith nie jest utalentowany i ciągle gra "na jedną modłę", bo to oznaka całkowitego braku obeznania w temacie.
zdaję sobie sprawę, że każdy ma swoją subiektywną ocenę, ale odnoszę wrażenie, że teraz już po prostu stoisz twardo przy swoim, żeby tylko nie pokazać, że argumenty przeciwnej strony mają sens i odniesienie do rzeczywistości.

kilka nominacji do Oscarów i Złotych globów. Oscara dostal za film /Ali/.

A dla mnie emix33 ma trochę racji.
Nie przepadam za tym aktorem i rzeczywiście jest on taki 'sztywny'.
Oglądałam z nim troszke filmów, nie na tyle aby nazywac się znawcom, ale specjalnie jego gra nie chwyciła mnie za serce :)
Ps.
Wielka burze o nic.?
Nawet spokojnie opini wymienić nie można.

taki slaby a w swiatowej czolowce jest jego nazwisko.....toz to zjawisko pananormalne.....wciaz ta sama twarz.....jakas dziwnie sztuczna no i ruchy.....

Nazwanie kogoś żałosnym przez to jak ocenia aktora to jest już prawdziwa żenada, Widziałem 13 filmów z Willem Smithem i może i gesty ma podobne, mimikę twarzy też, ale i tak jest super, moim zdaniem potrafi wczuć się w role, wystarczy porównać jego kreacji w np w Facetach w czerni a w Pogoni za szczęściem czy w Hitch'u, oba filmy uważam za bardzo dobre a ten aktor na prawdę umie wczuć się w role. Co do mimiki to może zarzucicie Morganowi Freemanowi, że zawsze ma ten sam uśmiech? Bezsens...

zgadzam się;]

Żałosny to jest założyciel tematu,
kolejny wielki krytyk, który myśli, że jak powie Marlon Brando to zdobędzie uznanie na forum.
Niestety, ale widzę, że musisz mieć jakieś problemy, skoro ludzi których nie znasz uważasz za żałosnych...
P.S żałosne są także filmy którym dałeś 10/10 ;)
Pozdrawiam, ale tylko troszeczkę.

wbijaj mu ile chcesz ale "Łowce Androidów" zostaw w spokoju:)

Nie mówię o Łowcy, ale o np. Powrotach do przeszłości ^ ^

ok,rozgrzeszam Cię. Ave i idź w pokoju:)

Edie Murphy tez jest żałosny, i Schwarzenegger, i Robin Williams, i Jason Statham... a Jim Carrey, ten to jest dopiero żałosny!
A nie, przepraszam, oni są charakterystyczni, bo żałośni są wszyscy ci co dali im ocenę powyżej 3. Bo charakterystyczny aktor kiepskim być musi a lubienie go dożywotnim więzieniem karane być powinno!
I oszczędzę ci odpisywania, ja tez jestem żałosny. Dlatego że w ogóle zdecydowałem się odezwać na tak kompromitująca i kompletnie bezużyteczną tezę jaka postawiłeś, mającą tyle sensu co lizak o smaku kupy...

A jeśli to nie wystarczy by zdmuchnąć twoja marna egzystencję to napisze tak:
Louis de Funès
8,7 - 11.292 głosów.
Tak, to już koniec tematu.

hahaha dobry jesteś :D

staram się, choć obawiam się że w piekle jest lepsza muza... ;)

możliwe;] trzeba kiedyś sprawdzić:P

Will nie jest charakterystyczny. On jest sobą, co tylko potwierdza moją tezę o nędzy jego aktorstwa. Niestety, w dzisiejszym świecie wystarczy pokazać goły zad, puścić wiązankę bluzg i uśmiechniętą "twarz Wila" by tzw kino otrzymało głośny aplauz od dzikiej gawiedzi, zachwycającej się błyskami i efektami komputerowymi na ekranie. Moi kochani wielbiciele fajerweków, Will nie jest i nigdy nie będzie aktorem, on jest produktem, który ma się sprzedać. Ten "artysta" niegdy nie zagrał w żadnej ambitnej produkcji, która wymagałaby choćby średnich umiejętności aktorskich.

"Ali" wymagało więcej niż średnie umiejętności aktorskie a Will sobie jakoś dał rade, nie był genialny , ale nie spieprzył tego więc zluzuj już trochę i nie przesadzaj , bądź obiektywny(?)

Uśmiałem się do łez. Człowiek, który ocenia wszystkie po kolei "Powroty do przyszłości" na 10, śmie oceniać aktora, którego widział w 2-3 filmach. Gratuluję. Co do "powrotów" sam obejrzałem je w dzieciństwie, każdy po co najmniej 100x, ale nie uważam ich za coś wspaniałego. Jako, że już trochę filmów obejrzałem, jako, że widziałem Marlona Brando w wielu kreacjach, mogę Ci powiedzieć, ze spokojnym sumieniem, że Will Smith zasługuje na co najmniej 9tkę, na tym portalu. Jeżeli nie wierzysz, proponuję obejrzeć "Ali".

Ciekawe jaki ty masz wyraz twarzy i ciekawe jakbys zagral np Hancock-a xD haha zal

żal to mi takich osób, które prezentują twój sposób myślenia. "Nie krytykuj skoro nie umiesz zagrać lepiej od niego". Trzeba być impotentem umysłowym żeby naprawdę tak myśleć.

Taki sam w każdym filmie to jest DiCaprio ! odwal się od Smitha! ;)

Po co się kłócicie z tymi patałachami ??? Oni nie szanują innych więc nie ma co szanować ich. Will rządzi

Nie przesadzałbym z takim kategoryzowaniem osób dających mu wysokie oceny, ale fakt, na więcej niż 7-8 nie zasługuje. Jeśli ktoś daje mu 9 lub 10 to tylko z tego prostego powodu, że nie ma porównaniu. On jest w pierwszej setce? Lepszy od np Jeremy'rego Ironsa? Dustina Hoffmana? Harveya Keitela? W porównaniu z naprawdę dobrymi aktorami on jest drewniakiem na maksa. Ani talentu, ani naprawdę fajnych filmów w których by zagrał. Same hollywoodzkie gówienka.

Smith to najbardziej przereklamowany współczesny aktor. Zgadzam się z przedmówcą w 100% :D

7 to aktualnie chyba najlepsza ocena dla Willa, niech się rozwija.

Aż musiałem się zalogować bo skręca mnie jak widze tutaj samych kustoszów kina.
Will Smith to znakomity aktor, połowa ludzi tutaj myśli, że jak oglądnęła kilka filmów "kultowych" to wiedzą już wszystko o kinie. A najbardziej rozśmieszył mnie tekst o mimice twarzy :D
Co do Willa to fantastyczny aktor, umie się wcielić w każdą rolę, wystarczy tylko zącząć od filmów akcji BadBoys, Faceci w Czerni już kultowych, poprzez "Wróg publiczny" czyli thrillerów kończąc na dramatch "Ali" czy "W pogoni za szczęściem" Wystarczy wspomnieć dwie nominacje do Oscara.
I co najważniejsze w obecnym kinie, ludzie chcą go oglądać, na każdy film z jego udziałem, nawet taki głupkowaty Hitch (takich filmów była masa) zarobiono ponad 300 milionów. Ludzie kochają go oglądać a w obecnym świecie Hollywoodu to jest najważniejsze. Jak dla mnie mocna 9.