Może to wina Ipli, ale myślę, że jesienią sytuacja ulegnie poprawie.
No ale bądźmy poważni, jeżeli włączam TV widzę 3 lub 4 żenujące odcinki to co mam dalej oglądać coś co mnie żenuje i czekać na jakiś wspaniały przebłysk geniuszu? No bez żartów. ŚWK to nie był nigdy mój ulubiony serial i teraz nawet stare odcinki mi się odniechciewa oglądać więc mam marnować swój czas, oglądać badziewie z nadzieją że coś może zaiskrzy?
Głęboka ewolucja?
Tu nie ma żadnej ewolucji, im się już nie chce grać i zapomnieli czym miał być ten serial. Teraz ci aktorzy są karykaturami samych siebie. Kiedyś ten serial był głupkowato-śmieszny z dużą ilością fajnych tekstów i zwrotów akcji dziś jest żenyjąco-nieśmieszny i sztucznie starający się moralizować.