Arrow (2012-2020)
Arrow: Sezon 3 Arrow Sezon 3, Odcinek 4
Odcinek Arrow (2012-2020)

Magik

The Magician 42m
8,2 1 697
ocen
8,2 10 1 1697
Arrow
powrót do forum s3e4

Dobry odcinek - musiał się takowy pojawić co by oczyścić 'imię' Merlyna przynajmniej w team Arrow co by Oliver skupił się na prawdziwym zabójcy (chociaż byłby mile widziany jaki plot twist).

Podoba mi się również sposób prowadzenia 'Arrow' i 'The Flash' - nie dość, że seriale umiejscowione są w tym samym uniwersum to jeszcze chronologia wydarzeń wydaje się iść łeb w łeb z obecnymi wydarzeniami w obu serialach, np. brak Felicity w tym odcinku bo w 4 odcinku Flasha pojawia się w Central City, wspomnienie o tym w 4 odcinku GA, po czym powrót Felicity na koniec odcinka co oznacza, że wydarzenia z 'The Flash' z 4 odcinka miały miejsce w tym samym czasie co wydarzenia 4 odcinka 'Arrow'. Nie, żebym tutaj się wymądrzał, po prostu podoba mi się ta zagrywka. Wyobrażacie sobie crossover w 8/9(?) odcinkach tych seriali, gdzie najpierw we wtorek będzie początek crossovera w odcinku 'The Flash' po czym koniec w środę w odcinku 'Arrow'? Nie trzeba będzie czekać tygodnia, wszystko dzień po dniu, super : )))
Tonacja odcinka była mroczniejsza niż zwykle - jednak brak Felicity oznacza brak jakichkolwiek gagów. Nawet zabrakło Palmera ale gdzie tu było miejsce dla niego w tym odcinku? xd
Sekwencja walki wszyscy na wszystkich z GA, Nyssą i Dark Archerem była średnia jak dla mnie - po raz pierwszy od któregoś odcinka s2 miałem wrażenie, że zmienili choreografa od walk.

Aha, na koniec:

RA'S AL GHUL!!!!!! Cliffhanger słaby sam w sobie ALE pokazanie Ra'sa jednak świetne. Szkoda jedynie, że nic specjalnego w zasadzie się nie działo, chociaż sekwencja otwierająca scenę z plenerem była naprawdę sympatyczna. Na ocenę aktora przyjdzie jeszcze poczekać, póki co było tego zdecydowanie za mało.

Btw. myślicie, że w wątku Ra'sa będzie mowa o nieśmiertelności? W tym odcinku Nyssa mówi, że Oliver zadarł z ludźmi z 'długą pamięcią' (czy coś w ten deseń), więc zwątpiłem w jakiekolwiek jamy Łazarza.

matiiii

Odcinek ok, tak przeczuwałam,że Malcolm nie zabił Sary (jaki miałby mieć tak naprawdę powód) i że w końcu pewnie zbrata się z Oliverem przeciw Al' Ghulowi. Sceny Nyssy, Olivera, Diggle'a, Roya i Thei raczej na plus, ( ironiczne jest to, że to Thea okłamuje Olivera a on jej wierzy). No i kompletnie bez sensu jest to , że Queen będzie bronił Malcolma przed LZ? I na koniec, na litość boską kto trzyma tą,Laurel w serialu? Teraz będziemy oglądać ją w warkoczykach i rękawicach bokserskich? We wczorajszym odcinku wyszła na totalną hipokrytkę- przez prawie dwa sezony nazywała Olivera mordercą, a teraz sama go zachęca do zabójstwa? I ona jest PROKURATOREM? Świetnie! Teraz niech rozwiążą sądy i niech wszyscy sami się powyrzynają.... Fakt to Merlyn wysadził Glades, ale gdyby nie ona i jej próba ratowania świata to Tommy nadal by żył. Ale kanarki zazwyczaj mają małe możdźki

ocenił(a) serial na 10
BlueRose_0709

No z Thei straszna hipokrytka się teraz zrobiła xD. Najpierw miała takie straszne pretensje o sekrety, a teraz sama kłamie jak z nut.

BlueRose_0709

To chyba jestem jedyną osobą której się Laurel podoba w tym sezonie. W 1 i 2 totalnie porażka, teraz jest lepiej. Co z tego że jest prokuratorem ? Jak zaczynała studia nie mogła podejrzewać że jej chłopak ją zdradza z siostrą gdzie następnie "giną" by po 5 latach się pojawić, nie mogła wiedzieć że jakiś psychopata wysadzi całą dzielnice w mieście po prostu ma ochotę coś zmienić i niech zmienia.

Wszyscy tutaj są hipokrytami, Theia, Laurel, Oliver.

Saltox

Chryste Panie! "Co z tego że jest prokuratorem ? Jak zaczynała studia nie mogła podejrzewać że jej chłopak ją zdradza z siostrą gdzie następnie "giną" by po 5 latach się pojawić, nie mogła wiedzieć że jakiś psychopata wysadzi całą dzielnice w mieście po prostu ma ochotę coś zmienić i niech zmienia"- czy ja śnię?
Co z tego?! To z tego, że jako prokurator to powinna stać po stronie prawa. To po pierwsze. Po drugie nie urodziła się wczoraj, wiedziała chyba na czym polega zadanie prokuratora i ogólnie prawo. Chyba nie po to żeby paradować w sądzie w szpilkach i garsonkach z seksowną teczką. Podejrzewam, że gdyby nie Sara, to nie naciskałaby na zabicie Merlyna za Glades. Dlaczego nie zabiła Moiry w takim razie? Sprawa stała się osobista i jej kręgosłup moralny się skrzywił. Zabije Merlyna, znajdzie się następny psychol. Niech od teraz sama zacznie wymierzać sprawiedliwość, zaczynając od Roya. Ona zmienia świat ale na gorsze i ciągnie innych na dno...

ocenił(a) serial na 10
BlueRose_0709

Uwielbiam Cię - nie ma lepszego podsumowania na postac Laurel. Jeszcze trochę i stanie się tak że na serio postać Laurel pociągnie Arrow na dno i wcale bym się nie zdziwiła że oglądalność spadnie kiedy zostanie BC.

Saltox

Czy ona pomyslała choć chwilę o Oliverze i Thei? Przecież takie coś by ich zniszczyło kompletnie. Chciała namówić Olivera by zabić ojca Thei! A co by na to Tommy by powiedział? Na chwilę przed śmiercią Tommy wyraźnie miał nadzieję ze Ollie nie zabił Malcolma mimo tego co zrobił. Ona jest pie*rzona egoistką, która zaslepiła chec zemsty

BlueRose_0709

W takim razie cały pierwszy sezon zaślepiony był Oliver który mścił się tylko za swojego ojca.
Sorki, ale jak ktoś by zamordował moją siostrę, brata czy nawet psa to wtedy też to będzie sprawa osobista.
Cytując Amande Waller "Świat jest trochę bardziej skomplikowany niż Wam się wydaję."

Saltox

Jest różnica pewna, Oliver nie mścił się za śmierć swojego ojca, przecież popełnił samobójstwo. On chciał naprawić jego błędy oczyszczając miasto z grzechów ojca. Sytuacje są całkiem różne. A co robi Laurel ? Ona tak naprawdę pragnie śmierci Merlyna z powodu Sary i niby Tommy'ego a nie Glades.Probuje się wybielić,zrobić z siebie cierpiętnicę, przecież Tommy by nadal żył, gdyby nie próbował ratować jej tego przerośniętego ego.
Jest zaślepiona, zafiksowana, nic do niej nie dochodzi. Ignoruje wszystko i wszystkich tylko by osiągnąć swój cel. Przykłady sezon odcinek 23 sezonu pierwszego Quentin prosi by ją żeby ewakuowała się ona robi na opak, odcinek 21 sezonu drugiego ta sama akcja z Oliverem (pomijam to, że jednak uratowała przez to Olivera) a już w ogóle najważniejszy dowód to odcinek 11 Blind Spot, gdzie bezpodstawnie oskarża Blooda, bo coś jej się ubzdurało. I próbuje wciągnąć w swoje szaleństwo wszystkich.
W swojej zemście zabiłaby każdego gdyby choć trochę podejrzewała o zabicie Sary, przykład z drugiego odcinka: jest podejrzenie ze to Komodo zabił Sarę i co robi boska Laurel? Mimo, że on mówi jej ze nie ma nic z tym wspólnego to ona strzela do niego, no i zabiłaby gdyby nie zabrane naboje. W Magician to samo, Oliver "Merlyn był w mieście gdy Sara zginęła" a Laurel: Zabij go! Ilu by tak naprawdę zginęło ludzi z powodu śmierci Sary i ślepej furii Laurel? Dosłownie nic nie bierze pod uwagę, jakby całkowicie wyprało jej mózg. Chyba nie tędy droga, prawda? I ona próbuje zmienić świat? W takim razie ratuj nas od takich bohaterów...

Nawet w prawdziwym życiu każdy normalny by poczekał z zemstą aż do uzyskania całkowitej pewności.

ocenił(a) serial na 8
matiiii

Odcinek bardzo dobry, nie będę powtarzał kwestii backflipu Roya oraz średniej choreografii walki trio.Odniosę się do Ra'sa. Ten aktor będzie słabym Ras'em wyobraźcie sobie teraz w tej samej scenie Nessona. Idealna charyzma, trochę zniewalająca, zastraszająca, a ten gościu to tak jakby nie do końca wiedział kogo gra. Dodatkowo jego włosy wygladały jakby był bezdomny. Co do Laurel, nie zgodze się z większością. Już pisałem w innym poście. Że ludzie już po prostu nastawili się na postać Laurel i będzie hejtowana nawet jak będzie świetną BC. Dodatkowo błędem trochę było własnie zaangażowanie Caity Loitz która jest mocno wysportowana i była dobrym Kanarkiem. Katie Cassidy trudno będzie wypełnić tą tę lukę. Aczkolwiek myslę, że podoła. Co do postaci Laurel i tego, że w ogóle mysli o zemście i zabijaniu i że po co jest prokuratorką. Po pierwsze jej przykrywką w komiksach jest bycie prokuratorką. A co do nastawienia. Nikt nie pamięta Olivera? % lat się wytrenował nazabójcę i zabijał bez skrupułów. Dopiero przyjaciele nauczyli go byciabohaterem. Baaa Slade spowodował, że stałsię bohaterem. Liczycie, że Laurel nagle będzie dokonywać od tak dobrych wyborów? Nawet Kanarek w animowanej Lidze Sprawiedliwych nie była aniołkiem.

A teraz na koniec.

Ja myślę, że zabójcą nie był Ra's a..... Tommy. Nie dość, że użycie czarnych strzał, retrospekcja z Tommym gościnnie. Plus w komiksach to on jest głównym przeciwnikiem Olivera. ;)

ocenił(a) serial na 10
DarkAnghelus

"Ja myślę, że zabójcą nie był Ra's a..... Tommy. Nie dość, że użycie czarnych strzał, retrospekcja z Tommym gościnnie. Plus w komiksach to on jest głównym przeciwnikiem Olivera. ;) "
No tak,najciemniej pod latarnią,co nie?Ale to chyba nie to raczej.retrospekcja z Tommym służyła raczej zobrazowaniu sytuacji i przedwczesne odpowiedzenie na pytanie,dlaczego Oliver nie zwiał Amandzie,czy nie powiadomił kogoś,że żyje.Właśnie dlatego.Równie dobrze mogła mu zagrozić,że zabije mu matkę,lub siostrę,ale to chyba bardziej do niego dotarło.

DarkAnghelus

A co ma piernik do komiksu? Czy Laurel wybierając zawód prokuratora wiedziała ze zostanie Black Canary i ze będzie to jej przykrywka? Wszystko co robiła do tej pory przestaje mieć znaczenie i sprawia, że jej całe życie staje się zwyczajnym złudzeniem. Odnośnie Tommy'ego, pamiętajcie ze to serial bazuje tylko na komiksie a nie jest jego dokładnym odzwierciedleniem. Niektórzy mają chyba komiksy zamiast oczu. Numer z ożywieniem Tommy'ego nie przejdzie, ale strzelaj dalej.

BlueRose_0709

Nie bądź taki pewny. W prison break Sarze ścięli głowę a ożyła.

grzesiek811

Hahah, tak porównujcie ze sobą wszystkie seriale a do końca sfiksujecie. Chodzi mi o to, że już tyle osób powróciło do życia w Arrow, że to byłoby już po prostu śmieszne. Gdyby Tommy wrócił, to Laurel pewnie by straciła ochotę na bycie Canary... Gdyby Tommy stał się villainem to byłoby wbrew jego naturze. Zresztą jaki miałby mieć powód by zabijać Sarę ? Jaki miałby mieć powód by walczyć z Oliverem?

DarkAnghelus

Przywrócili jednego Merlina. Powrót drugiego byłby naprawdę słaby.

greet

Jeżeli już idziemy tym tropem to może Thea na zlecenie Malcolma, który może nie mieć do końca dobrych intencji ale to raczej znikome. Mam wrażenie że nie wysilili się za bardzo i że zabójcą Sary jest Al Ghul

ocenił(a) serial na 10
greet

Ten jeden Merlyn był w Lidze,a oni tam znają różne sztuczki.Jego powrót jest akurat w miarę dopuszczalny,ale z Tommym już tak nie ma.Raczej definitywnie odszedł.Ale jeśli Tommy by wrócił,to dlaczego nie Sara?A co to,ona jakaś gorsza jest? ;)

ocenił(a) serial na 6
DarkAnghelus

Powrót Tommy'ego to pewniak od jego śmierci, tylko pytanie czy to już BD w tym sezonie?

Kruchy_serious

tak to pewny pewniak, w tym sezonie Tommy wróci, w czwartym Moira, a w piątym Sara <rolling eyes>

ocenił(a) serial na 10
BlueRose_0709

tak właśne będzie;p i jeszcze póżniej wróci Shado, potem Ivo, - i zamiast serialu o Green Arrow będziemy mieli serial "Jak powrócić z zaświatów" xd

ocenił(a) serial na 6
MagdaLena121

Lazarus Pit bro ;-)

Kruchy_serious

Raczej nie, bro:)

ocenił(a) serial na 10
Kruchy_serious

Fantazja Cię troszkę za bardzo poniosła Bro:-)

MagdaLena121

To będzie serial Green Zombie:D

ocenił(a) serial na 10
BlueRose_0709

haha dobre :-)

BlueRose_0709

The Walking Arrow xD

ocenił(a) serial na 8
DarkAnghelus

Oo tak zabrakło w tej ostatniej scenie głosu Neesona :) ech no cóż marnego aktorzyne teraz wzięli

ocenił(a) serial na 7
DarkAnghelus

O, Laurel się już poprawiła w tym odcinku. Brak męczenia , a jak już problemy to krótko i na temat (zamiast robić dygotkowy monodram).
No i widać ze pakuje :D

użytkownik usunięty
matiiii

1. Ciekawy odcinek, pokazujący jak daleką drogę przebył Oliver od bycia mścicielem.
2. Postać Laurel to czysta definicja zasady show-biznesu: nieważne jak piszą byle by pisali. Nawet w tej dyskusji większość wypowiedzi jej dotyczy. Dlatego sądzę, że wbrew negatywnym emocjom jakie budzi nie zostanie zlikwidowana przez scenarzystów. Po prostu budzi duże zainteresowanie. Laurel zaczynała jako adwokat z urzędu, potem została prokuratorem. Geneza Black Canary w jej wydaniu to chęć uczczenia działalności siostry i jej dorównania. Laurel nie szuka sprawiedliwości, do tego wystarczałaby jej współpraca z Arrowem (on łapie przestępców, ona ich zamyka). Laurel na tym etapie szuka zemsty i czuje gniew, a jedynym sposobem jego rozładowania, jak odkryła, jest walka na ulicy.
3. Nie wierzę, że to Ra's al Ghul zabił Sarę, bardziej przemawia do mnie wersja ze Slade'm.. Ra's al Ghul ma kodeks, którego przestrzega i z jego perspektywy Merlyn musi zginąć, co oznacza walkę z Oliverem. Logiczna kolej rzeczy.
4. Postać Thei idzie w bardzo fajną stronę. Podoba mi się, że chce otworzyć klub, mieć własne życie. Udaje jej się okłamywać Olivera, bo brat chce naprawić z nią relacje. Poza tym wciąż traktuje ją jako młodszą siostrę, która wymaga opieki.
5. Królem odcinka był Malcolm Merlyn. Bardzo interesujący będzie jego wątek współpracy z Oliverem. W pewnym momencie oddaje pokłon Oliverowi na znak wdzięczności, a zarazem szacunku. Poza tym musi mieć dobrą zabawę widząc jak brat i siostra się okłamują:)

ocenił(a) serial na 10

" Królem odcinka był Malcolm Merlyn. Bardzo interesujący będzie jego wątek współpracy z Oliverem. W pewnym momencie oddaje pokłon Oliverowi na znak wdzięczności, a zarazem szacunku. Poza tym musi mieć dobrą zabawę widząc jak brat i siostra się okłamują:)"
Bo Malcolm,to zręczny manipulator.Jego słowom nigdy nie należy do końca wierzyć,bo zawsze coś się za nimi kryje.Przed córką udaje kochającego tatusia,pozwala jej dobrodusznie powrócić z bratem do Starling City,a naprawdę to robi tylko to,co pokrywa się z jego własnymi planami.A prawdziwą zabawę,to Malcolm ma obserwując,jak Oliver robi sobie wrogów z Ligi,usiłując go "chronić"

ocenił(a) serial na 8
matiiii

Nie chce mi się od nowa komentować więc wrzucę Ci to co napisałem w innym temacie o tym odcinku:

"Jak dla mnie poza tymi walkami słabymi to słabo była pociągnięta fabułą i drewniane aktorstwo. Nyssa w ogóle mnie przekonuje. Coś czuje że z czasem usłyszymy o Tali al Ghul jako prawej ręce Ra'sa. A Nyssa opuści ojca i przyłączy się do Lauriel i jakiejś innej babki i będą razem walczyć. Bardzo chaotyczny był ten odcinek.

Aaa i przepraszam was za słaby występ w tym filmie ;) No jak na razie Ra's z tych aktorów wygląda najgorzej. Zero tożsamości ma ta postać jak na razie. Lepiej było jak były tylko wzmianki o nim. Wtedy było odczuć jego potęgę. Tutaj aktor jest za młody, bez wyrazu. Mogli kogoś znaleźć podobnego do postaci z mojego avataru, albo przynajmniej podobnie ucharakteryzować. Ra's ma wyglądać jak doświadczony wojownik i "szlachcic" a nie jakiś wsiór z wioski który wyjechał do miasta robić "karierę". No ale już nie będę taki i zobaczę co pokaże ten aktor dalej, na razie nie przekonuje."

ocenił(a) serial na 10
Ra_s_al_Ghul

No przecież mówiłem,ze to będzie Ra's w wersji soft.A skoro nie może grać Liam,to kto inny by miał być bardziej przekonujący?Zawsze tak jest,że następcy będą przeważnie gorsi od nazwijmy to,pierwowzorów.Czyli np. Blade w wykonaniu Wesley Snipesa,a ten serialowy "Sticky" Jones,czy jak mu tam.Przeważnie tak jest,ale tutaj należy to rozgraniczyć,bo to serial,choć niby postać ta sama,ale aktor inny (kto by go nie grał) i nie będzie takiego nacisku na tą postać,bo to po prostu kolejny przeciwnik i tyle,choć bardzo znany w universum komiksowym.To nie jest film pełnometyrażowy,gdzie Ra's mógłby być głównym przeciwnikiem,jak w Batman Begins,tylko serial,gdzie mamy trochę tego i tamtego i trudno oczekiwać,by przykładali się jakoś szczególnie do innych postaci,poza głównymi.Choć z tego,co mi się wydaje,to Slade'a chyba ludzie kupili,przynajmniej większość tutaj,ale z Ra'sem tak raczej nie będzie.To będzie taki epizod,przyjdzie,zrobi co ma zrobić i tyle o nim usłyszymy.No,ale nie uprzedzajmy faktów,bo gość pojawił się dosłownie na chwilę,nic szczególnego nie powiedział,więc trudno wymagać,by był od razu na 100%. Zobaczymy co dalej,ale radzę się nastawić na umiarkowaną dawkę Ra'sa.

ocenił(a) serial na 8
mario_1981

Co racja to racja. Cóż zawiodłem was :( :P hehe

ocenił(a) serial na 10
Ra_s_al_Ghul

Nikt tu nie pisze o zawodzie.Jak na normy serialowe,to jest dobrze.Nie będzie tu grał pierwszych skrzypiec,więc i postać musi być trochę stonowana,odpowiednia do formy serialu.Ja tak to widzę.Po prostu będzie mniej straszny i mniej "dostojny" że tak powiem i tyle.Zresztą,dajmy mu szansę.Jak się pojawi przynajmniej na połowę odcinka,to zaczniemy wylewać pomyje,a na razie,to się tylko mignął.Wyglądowo może lekko nawiązuje do Liama (próbowali) ale to całkiem inny gość.No i myślałem,że będzie miał bardziej mroczny głos.

ocenił(a) serial na 8
mario_1981

Dokładnie głos powinien być lepszy no ale tak jak mówisz dajmy mu szanse. Jak pokazali go w łaźni to pomyślałem sobie że będzie scena jak się zanurza do wody jako dużo starszy a wychodzi młodszy ;) może tak jeszcze będzie ;p

ocenił(a) serial na 7
mario_1981

Powiem tak - Ra's al Ghul z animacji "Beware the Batman" spokojnie wytrzymuje porównanie z Neesonem. Wcale nie mając jakiegoś "mrocznego" głosu i pojawiając się w tamtym serialu chyba tylko na dwa odcinki ( w każdym razie krótko)..
Więc da się :p

Ra_s_al_Ghul

Ras nie przejmuj się. Pokazali Cię tylko na chwilę, zobaczymy jak będzie dalej. Spodobał mi się głos jak wypowiadałeś ostatnie zdanie :)

ocenił(a) serial na 8
greet

Dzięki za wsparcie ;)

Ra_s_al_Ghul

wlasnie nie przejmuj sie krytyka innych :) nie warto :)

ocenił(a) serial na 8
mania19

hehe ;) no tak masz racje. Zasługujesz na przyjęcie do Ligi ;)

Ra_s_al_Ghul

Cóż za zaszczyt :) hehe dzieki :)

ocenił(a) serial na 8
mania19

Nie zepsuj tego ;)

Ra_s_al_Ghul

Spoko :) dam rade :) zazwyczaj nie mam wyrzutow sumienia itp więc powinnam się nadac :) hehe

ocenił(a) serial na 8
mania19

Wystarczy żebyś wiedziała o co walczymy ;p

ocenił(a) serial na 7
Ra_s_al_Ghul

Ja mam inne wrażenie co do aktora - nie chodzi o wiek, tylko dojrzałość, majestatyczność i.. No, on ma taką "wymęczoną" twarz , jak barman albo policjant. Jakoś mi nie pasuje. Z aktorów którzy pojawili się w tym serialu uważam że Bennett (Slade) i Barrowman (Merlyn) byliby świetnymi Ra'sami.
Z tym że że to tylko pierwsze wrażenie.

ocenił(a) serial na 10
Rozgdz

Nie dyskutując o aparycji obu panów,to jednak manu ze swoim wspaniałym głosem,robił by robotę.Ale to raczej nie jest aktor do takiej roli.Lepiej wygląda jako żołnierz sił specjalnych/najemnik itp.I nie oglądałem Spartacusa,więc nie wiem,jak tam wypadł.Podobno super.

mario_1981

"I nie oglądałem Spartacusa,więc nie wiem,jak tam wypadł.Podobno super."
Potwierdzam, że świetnie wypadł w roli 'czempiona Kapui' : ) Dlatego też od razu przypadła mi do gustu jego rola w 'Arrow' ponieważ wiedziałem, czego się spodziewać, hehe

ocenił(a) serial na 10
matiiii

Co jak co,ale facet jest cokolwiek charyzmatyczny,ma w sobie to coś,no i ten głos.Jego "I keep my promises" mógłbym słuchać bez przerwy.Lubię aktorów o mocnych,charakterystycznych głosach i akurat on mi przypadł do gustu.Nie wiem jak gdzie indziej na świecie,ale większość z nas tutaj,chyba nie wyobraża sobie teraz nikogo innego w roli naszego Deathstroke'a,mylę się? ;)

ocenił(a) serial na 7
mario_1981

Nie :D

Rozgdz

+3

ocenił(a) serial na 8
Rozgdz

Tak szczerze to właśnie postaci Slade'a i Merlyna utrzymują ten serial na wysokim poziomie. Genialni aktorzy. Mam nadzieje że jeśli kiedyś zrobią hollywoodzką wersje Green Arrowa to zagra tam Merlyna ten aktor. A Deathstroke jest tylko jeden. Manu ma genialny głos. Myślałem że Ron Palmer jedynie nadaje się jeśli chodzi o głos na Slade'a a tu taka miła niespodzianka i mamy świetnego aktora z super głosem do roli Slade'a :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones