Największe rozczarowanie tego sezonu to właśnie ostatnia scena. Nie podoba mi się pomysł multiświatów. Wydaje mi się, że jest to już zrobione na siłę. Przy produkcji 1 sezonu nikt zapewne nie zakładał czegoś taka, więc nie ma to żadnego podłoża. Jakby od początku wstawiali przesłanki lub jakieś easter eggi, o tym że taki multiświat istnieje, to jeszcze by się to jakoś broniło. Zaletą tego serialu było to, że od początku do końca wszystko było zaplanowane i zgrabnie odkrywane. Teraz autorzy zaczynają wymyślać na siłę plot twisty. Samo istnienie multiświatów odbiera realności tego świata. Podróże w czasie były od początku fajnie podbudowywane. Zabieg dzięki któremu mamy tyle paradoksów, że aż mózg wykręca. Przypominam, że zaczynaliśmy od małego klimatycznego miasteczka Winden, gdzie w niewyjaśnionych okolicznościach znikały dzieci. Teraz to wszystko idzie za bardzo w stronę science-ficiton rodem z Marvela. Samo wstawienie postaci z innego świata, która uratuje Jonasa, jako Marthy ale w czarnych włosach jest iście Amerykańskie i śmieszne.

Znając Netflixa to pewnie ta Martha z równoległego świata będzie lesbijką. Po prostu musieli coś zmienić w serialu, żeby wstawić swoje propagandowe mambojambo. Multiświaty to tylko furtka ku zrobieniu z dobrego serialu tuby propagandowej. I tak poziom poleci ostro w dół jak ze wszystkim co poprawne politycznie. Obym się mylił.

xD xD

faktycznie z kieszeni sypała jej się tęcza, a na ścianie w żadnym domu nie widziałem krzyża!

Ale już wszystko było: Agnes z Doris oraz Peter z "Bernadette"... więc więcej nie powinni w tym kontekście mieszać

ten film na duże propagandowe zaplecze, już chociażby fakt, że Noah nosi koloratkę i jest częścią jakieś szalonej sekty, która chce władać czasem. Z takim pomysłem można zrobić wiele, można skrytykować praktycznie kogo się da, właśnie to mnie interesuje, czy ten film pójdzie w tym kierunku, choć to w sumie zależy od interpretacji widzów, bo pole do popisu jest otwarte, bowiem są ONI i MY - tak jak zawsze;p

Fragment wywiadu z aktorem grającym Noaha:
"Noah jest księdzem. Gdyby to był polski serial, to miałoby ogromne znaczenie, a mam wrażenie ze tu nie ma… żadnego.
To jest takie piękne w tym, że serial jest pokazywany w tylu krajach. Każda kultura może go odebrać inaczej! Oczywiście, że postać księdza jest teraz inaczej odbierana. Zwłaszcza teraz, gdy ciągle słyszymy o molestowaniu i nadużyciach w Kościele katolickim. O tych okropnych białych mężczyznach u władzy. Jest w tej postaci także coś z maski… może kostiumu? Kto jest pod tym wszystkim? Diabeł?"
https://teleshow.wp.pl/kim-jest-mroczny-noah-z-netfliksowego-serialu-dark-rozmaw iamy-z-aktorem-markiem-waschke-wywiad-6393962900936321a

nie myślałem o tych sprawach z kościołem, bardziej myślałem o krytyce religijności, w końcu mamy szaleńców, którzy odkrywają nowe możliwości i zamiast coś z tym robić nadają temu religijną papkę i próbują zniszczyć świat, dzięki temu można skrytykować wszystkie religie i religijność w ogóle:)

Ale tak jak gdzieś już pisałem ubarwili postać Noah. W pierwszym sezonie to rzeczywiście takiego Trynkiewicza z niego zrobili, a tutaj ma motywację. Zabijał, żeby przerwać cykl i już nigdy więcej nie musiał tego robić i, żeby odzyskać córkę... przynajmniej tak mu się wydawało. Właściwie to bardzo ciekawa postać i fajny villain.

A ja się tak zastanawiam - czy to na pewno był inny świat? Po 1. sezonie też były hipotezy, że Jonas przeniósł się do alternatywnej rzeczywistości. Może tak jest tym razem?

Marta umiera parę chwil wcześniej więc nie wiem jak mieliby odkręcić to w taki sposób żeby nie było innej rzeczywistości

Sezon 3 jest już od dawna zapowiedziany.

Mowili ze ma to być trylogi i 3sez ma byc finalowym

Tak, pojawiło się to chyba w pierwszej zapowiedzi 2sezonu.

Dokładnie, masz racje.

Dla mnie też wprowadzenie innych wymiarów jest przegięciem, bo kompletnie to niszczy dotychczasowe podejrzenia/ustalenia.
1. Czym w takim razie będzie "ostatni cykl"?
2. Czy starszy Jonas wiedział że jego młodszą wersję uratuje Martha z innego wymiaru?
3. Teoretycznie tylko Claudia widziała alternatywne światy - jak się tam dostała?
Ale chyba tylko pozornie nie trzyma się nam to ku**, mam nadzieję że zostanie nam to dokładnie wytłumaczone w 3 sezonie.

Ad. 2. Teoretycznie starszy Jonas powinien o tym wiedzieć. Jeżeli nie wie to, albo taka podróż między światami odbyła się pierwszy raz, albo w którymś momencie Jonas stracił pamięć i części swojego życia nie pamięta, ale to by było strasznie naciągane.

Obstawiam, że to wydarzyło się pierwszy raz :)

Gdyby to zdarzyło się pierwszy raz to wtedy nikt nie uratowałby Jonasa tuż przed zniszczeniem domu przez wybuch i nie mielibyśmy pętli, bo by zginął.

Owszem, ale pamietajmy, ze Jonas dolozyl "ziarnego piasku", ktore moglo odrobine zmienic cykl. W koncu taki byl jego cel. :)

ale przeciez z tego co dobrze pamietam, w postapokaliptycznej wizjii dom Jonasa stał, tak więc na moje to ten wybuch jest dowodem na to iż wydarzyło się to po raz pierwszy

Ale w ostatniej scenie tego domu nie zdmuchnęło, przeleciał czarny dym i zdmuchnęło stolik w ogródku. Nic nie wskazuje, że dom został w jakiś sposób zniszczony, może jedynie okna zostały uszkodzone.

sam Adam mówił że odpowiedniki z innego świata działają niezależnie, poza pętla. Więc mogło się to wydarzyć pierwszy raz

To był pierwszy raz. W ogóle wszystkie wydarzenia odbywały się pierwszy i jedyny raz. Mogły być co najwyżej kilkukrotnie obserwowane przez któregoś z podróżników czasu.

Wg mnie Adam nie jest Jonasem tylko Mikkel em ojcem Jonasa a ślad na szyji ma po próbie samobójczej Mikkel z pierwszego od inka

Ad 2. Chyba wiedział, bo w którymś momencie powiedział do Marthy, że jest tu dzięki niej (nie pamiętam dokładnie jego słów). Pozostaje pytanie, czy chodziło mu o Marthę z innego wymiaru, czy po prostu o motywację jego działań (uratowanie Marthy)

1. Wg mnie, ostatni cykl to właśnie otwarcie przejścia do multiświatów
2. Dowiemy się w 3 sezonie :)

Również mam takie same odczucia. Wyglądało to nieco tandetnie, podróże w czasie to za mało, więc odpalimy bombę z multi-wszechświatami na koniec...Tym bardziej, że całe dwa sezony jak się wydaje dzieją się i zapętlają w jednym świecie. I to jest taki motyw przewodni tego serialu.
Pamiętam jednak, że końcówka pierwszego sezonu wyglądała równie sztampowo, czyli zwrot akcji i przyszłość po apokalipsie. Mimo to jakoś z tego wybrnęli, serial mniej więcej trzymał się wypracowanego klimatu, a linia czasowa dalekiej przyszłości nie była dominująca.

To prawda, że wybrnęli z tego. Sezon drugi trzyma poziom i fajnie rozwija postaci np. Noah ma ciekawy character arc i nie jest już zwykłym trynkiewiczem. Obowiam się jednak, że ogólnie poziom Neflixa leci ostro w dół odkąd przyjął formę tuby propagandowej zamiast portalu z dobrymi serialami. Narcosa jestem pewien, że nie zepsują, bo jednak oparte na faktach, ale tutaj już nie mam takiej pewności.

może netflix zrobi serial oparty na wspomnieniach dzieci molestowanych przez księży i będziesz ukontentowany, że jest na faktach :]

RZ*
No popatrz, a ja nie jestem ani lewakiem ani prawakiem. Religia to debilizm, ale każdy ma prawo wierzyć w co chce i tak ma być, co nie zmienia faktu, że ja mam prawo uważać wierzących za głupców. Nacjonalizm... hmmm to już pojechałeś. Nacjonalizm to jednak skrajny pogląd, który z patriotyzmem ma raczej mało wspólnego.

Bardzo dobrze nie popadajmy w dualizm: lewica i prawica, bo te pojęcia się przez lata mocno zamieszały. Uważasz się za libertarianina czy idziesz jeszcze dalej w kierunku anarchizmu http://www.civisliber.org/wp-content/uploads/2016/04/CIVIS-LIBER-KOMPAS-POLITYCZ NY-PODZIAŁ.png

Co wy z tą tubą propagandową? Propaganda czego niby? LGBT+ tak bardzo boli wasze dupki? To, że pokazują, że nikt nie chowa się w szafie? Czasami mam wrażenie, że polscy internauci przenieśli się z jakiegoś innego wymiaru, a propos nawiązań do Dark. Serio uważacie, że ludzi bi czy homo nie mijacie codziennie na chodnikach? To dobrze, że fimy i seriale pokazują, że ludzie są różni i należy ich po prostu szanować. Że mają prawo żyć jak chcą, jeśli przy tym nikogo nie krzywdzą. Niezależnie od orientacji, płci czy koloru skóry. WTF z wami, jeśli to wam przeszkadza?

No i nie wiesz o czym piszesz. Nigdy nie krytykowałem homoseksualizmu mało tego uważam za barbarzyństwo brak związków partnerskich w PL. Jednak jakbyś trochę poczytała o praktykach lgbt, o tym jak bardzo blisko są stalinizmu ze swoją narzucaną propagandą i zastraszaniem, jak policja odwiedza ludzi za najmniejszą krytykę, czy nawet przedstawianie faktów, jak ludzie zostają wyrzucani z pracy/uczelni już nawet nie za poglądy, tylko za to, że śmią mówić niewygodną prawdę np o tym, że są tylko 2 płci. Uprawiają pseudonaukę, żeby pasowała do światopoglądu. Śmiem twierdzić, że lgbt i innym lewicowym grupom do komuchów jest tak samo blisko jak debilom z onr do faszystów.

To wyobraź sobie, że osoby LGBT (a nawet za jego podejrzenie) też są zastraszane i wyrzucane z pracy (i to nie tylko przez prawicowców [uogólnienie]).
https://www.tvp.info/7482517/zwolniony-bo-nie-moze-byc-pedalem (po rozprawie sądowej: https://www.polskieradio.pl/80/2788/Artykul/1177240%2CSad-przeciwko-dyskryminacj i)
https://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/7,100865,24540979,najgorsze-sa-pytan ia-na-pewno-jestes-gejem-a-probowales-z.html

A to pewnie jeden z takich, co to został wyrzucony "za najmniejszą krytykę" LGBT:
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2019-06-13/strazak-ktory-nie-chcial-ratowac- gejow-i-tesknil-za-hitlerem-i-nie-chcial-ratowac-gejow-zwolniony/

Tylko 2 płcie? Na pewno?
https://pl.wikipedia.org/wiki/Interpłciowość

Netflix upycha tę propagandę na siłę zamiast skupić się na fabule. Z resztą widać to też doskonale w lewackim Hollywood. Mnóstwo propagandowych filmów ostatnio i prawie wszystkie przyniosły straty, bo ludzie są zmęczeni tym gównem. Jak się pokazuje postać np. geja to niech to służy opowieści i niech ta postać będzie fajnie rozbudowana, a nie wstawiać ją tylko po to, żeby służyła propagandzie. Najgorszy szajs to chyba Sabrina, tam to w ogóle nie było fabuły, tylko parada debilizmu.

ja np żałuję że w serialu Czarnobyl nie było żadnego murzyna.
strasznie to rasistowskie.
to haniebne, że telewizja coś takiego wyemitowała.

No ja też byłem zdziwiony :D
Mamy za to fikcyjną postać kobiety naukowca, która reprezentuje wielu naukowców pomagających Legasovowi (większość była płci męskiej). Akurat ona fajnie się wpasowuje, jest ciekawą postacią, więc się nie czepiam.

zwłaszcza że twórcy sami to uczciwie przyznali w napisach końcowych ostatniego odcinka.

mimo to, jakby nie patrzeć - sfeminizowali ją ;)

A co do lektur, to polecam Ci przeczytanie statystyk dotyczących samobójstw wśród młodzieży w Polsce. Jedną z głównych przyczyn jest zaszczucie z powodu odmiennej orientacji. Może gdybyśmy mieli takie Netflixowe seriale w TVP, to poziom empatii, akceptacji i świadomości społecznej by wzrósł. Na razie to niestety, marzenie ściętej (sick!) głowy.
Jeszcze coś do czytania - książka "Dlaczego nie rozmawiam już z białymi o kolorze skóry". Polecam, otwiera głowę.

No nie, no po prostu nie. "Otwiera głowę" książka o propagandowym tytule blablabla. To tak jakbym Ci polecił Mein Kampf, bo otwiera głowę xD
Przykro mi, ale musisz łyknąć czerwoną pigułkę, to co najbardziej zniechęca do lgbt to... lgbt właśnie przez swoją propagandę i zapewniam, że seriale w tvp by pogorszyły sprawę. W życiu prawaków nie słuchałem i zawsze miałem ich za idotów, zawsze broniłem prawa do orientacji i życia w spokoju i będę to robił, ale wystarczy popatrzeć na różne sytuacje jakie mają miejsce w Kanadzie, GB itd. Jest to normą już na zachodzie, że lgbt szczuje ludzi i wciska się wszędzie gdzie się da. Poziom seriali i kina również spadł poniżej rowu mariańskiego, bo wszędzie lgbt i feminazis wciskają swoją politykę zamiast robić dobry show. Ja mam jednak nadzieję, że większość homoseksualistów jest inteligentna i się nie utożsamia z lgbt, która upodabnia się do pewnych partii politycznych z ubiegłego wieku, tak samo jak większość kobiet nie utożsamia się z feministkami. Lewak to nie jest miłość, pokój i tolerancja... lewak to komuch, który chce narzucić siłą miłość, pokój i tolerancję nie tolerując innych i zamykając im mordy, do tego są bardzo agresywni...
Z innej beczki przykład transów w USA, którzy chcą, żeby zwracać się do nich "They"... Czy to dla WAS Towarzyszko nie brzmi znajomo? Warto by było spojrzeć z innej perspektywy zamiast ślepo iść za hasłami poczytać, poszukać. Ja ze strony lewactwa i prawactwa próbowałem patrzeć. Niestety te 2 opcje niczym się nie różnią w ostatecznym rozrachunku, bo pod hasełkami kryje się coś innego. Jak wspierałem lgbt, tak teraz widzę do czego dążą.

"ja np żałuję że w serialu Czarnobyl nie było żadnego murzyna...." .Akurat to błąd - bo zgodnie z faktami, pośród żołnierzy ewakuujących cywili był murzyn, nazywał się Igor Anatolijewicz Chirjak

jesteś rasistą.
że jak murzyn to zaledwie szeregowy żołnierz?
a dlaczego nie co najmniej pułkownik?!

A co, że jak murzyn, to nie może być szeregowym? Jesteś rasistą.

Murzyn pisz z wielkiej litery, rasisto!

A faktycznie. Przepraszam wszystkich którzy poczuli się tym urażeni.

Skoro wśród 600 tysięcy likwidatorów był jeden murzynopodobny to trzeba to koniecznie pokazać bo to przecież takie charakterystyczne dla przekroju społeczeństwa Sowietów w II połowie lat 80.

Popatrz, ja znam środowisko LGBT+ i jakoś nie spotkałam się z tam z jakimiś nagonkami na innych ludzi czy fanatyzmem, tak jak to mają w zwyczaju prawacy. Sama jestem lewaczką= miłość, pokój, tolerancja. Nie zrozumiałeś mojego poprzedniego posta, w którym dziwiłam się, że funkcjonuje taka figura retoryczna jak "homo propaganda" czy "promocja LGBT". Idąc za "logiką" tych haseł, czy w filmach i serialach, w których widzimy pary heteronormatywne występuje "hetero propaganda"? Czy, jeśli aktor jest czarnoskóry, jest to "negro propaganda"? Widz z ochotą zaraz zmieni sobie orientację czy kolor skóry prawda? Oh, wait..
Teraz rozumiesz co chcę przekazać?