1. Jaime z Bronnem chcą uprowadzić Myrcellę taktyką "na pałę". Ot, wbijają sobie do wodnych ogrodów jak gdyby nigdy nic - w biały dzień - i grzecznie proszą księżniczkę, aby wróciła z nimi do Stolicy. Koń by się uśmiał ;) Bardzo przypominało mi to próbę odbicia Theona - ten sam poziom robienia debili z widzów. Szybka akcja i zmykamy jak gdyby nigdy nic. Jakże prosto jest odbić ważną osobę w Westeros :)
Oczywiście musiały się też wtrącić żmijowate bękarcice, które tylko pół sezonu od śmierci Oberyna czekały, aby porwać księżniczkę. No i tak się akurat przypadkiem zbiegło w czasie, że trafiły na Jaimiego, który również chce porwać tą samą osobę. Plissssss.... Sama walka między nimi też jakaś taka sztuczna. Pogodził ją murzyn ochroniarz, o którym parę słówek później wspomnę.
2. STOP robienia głupca z Littlefingera! Prawdziwy, książkowy Petyr Baelish nigdy by nie zostawił Sansy z największym sadystą w Westeros. Nigdy by też nie dopuścił do rozdziewiczenia Sansy przez kogokolwiek innego, niż on sam ;) Jak można tak niszczyć najlepszego intryganta w siedmiu królestwach....
3. Nie wiem czy w książkach była mowa o jakiś magicznych właściwościach penisa karła, ale poczułem lekkie zażenowanie, gdy była o tym mowa. Jakbym oglądał jakiś pornos o dziwnej tematyce.
4. Jako wielki przeciwnik politycznej poprawności nie mogę się nadziwić, że w Westeros - w tym okrutnym świecie, gdzie ścinają głowy za obrazę bogów oraz wsadzają do więzień za gejostwo, że w tym okrutnym świecie w ogóle nie występuje problem rasizmu. No proszę ;) Murzyn dowodzi strażą Martellów i jest chyba jedynym murzynem w Dorne. Ci źli piraci są bardzo tolerancyjni wobec siebie - nie ma żadnych podziałów na czarnych i białych. A ta scena, gdy Jorah zostaje niewolnikiem murzyńskich piratów to chyba jakiś mokry sen dla afrykańskiej publiki tego serialu. Błagam - robimy serial/film w klimacie średniowiecza - nie róbmy z tego jakiejś współczesnej utopii. Róbmy klimat średniowiecza - bez żadnych feministycznych czy tęczowych wstawek.
5. Wątek Aryi tak nudny, że przewinąłem. Masakra. Że też jest czas antenowy na takiego pierdoły, a nie ma na Greyjoyów...
6. Ostatnia scena bardzo szokująca. W sumie nie wiem co o niej myśleć, ale na pewno mnie zszokowała. Scena ani na plus, a ni na minus. Ale tak jak mówiłem wcześniej - Littlefinger z krwi i kośći w życiu by do tego nie dopuścił.
Najgorszy odcinek tego sezonu. Daję 2/10. I to tylko za ładne kreacje Sansy.
So true.
Byłam lekko załamana już od początku tego sezonu, gdy tylko okazało się, że jednak będą fanfiki i taka np Sansa w WF to prawda. Po prostu czułam, że jak zaczną kombinować nic z tego dobrego nie wyjdzie. Mało jest momentów dobrych. A dobrych i logicznych to już na palcach jednej ręki szukać. Przynajmniej większość scen jest dobrze zagrana, aktorzy generalnie stoją na wysokości zadania.
Liczyłam na duet Sansa&Littlefinger. Nawet wolałabym oglądać nude w Vale zamiast robienie takich głupot. Masz racje LF by tak nigdy nie zrobił, w tym sezonie on jakby jest inną postacią. Wcześniej przynajmniej przypominał książkowego i to co robił w trzymało się kupy w tym sezonie takie pogorszenie, że masakra.
A ja i tak miałam cień nadziei po tym co widziałam w wywiadach, że niby będzie podróż po Vale i Sansa będzie manipulatorką - kłamstwa większe niż obietnice wyborcze :(
Littlefinger był świetnie poprowadzoną postacią, ale tylko do momentu śmierci Lysy. Czyli do momentu, gdzie wzorowano się jeszcze jako tako na postaci książkowej. Później zaczynają się dziać dziwne rzeczy. Sansa ratuje mu 4 litery podczas procesu, on sam Sansę dekonspiruje i oddaje ją w ręce Ramseya, a później sam jedzie do KP mając zdradę na Lannisterach na barkach. Ehh...
Może to część planu? Robiłby to bez celu? Ryzykuje dużo a może się okazać że zyska jeszcze więcej.
Chyba Szanowny Pan żartować raczy. Pan Littlefinger został już przekreślony jako poważna postać w kreacji serialowej, gdy siedział sobie w swoim domu masażu tajskiego i śmiejąc się sam do siebie mówić począł: jestem taki zły i muszę oszukiwać, bo jestem mały. Brakowało tylko przerysowanego śmiechu czarnego charakteru z jakiejś kreskówki. Jest to serial na poziomie elektoratu Pana POrnisława Komoruskiego. Pozdrawiam serdecznie.
No tak. Powinien nawijać do lustra jak Zła Królowa z Królewny Śnieżki zamiast do dziwek. Tak by wyszło bardziej sensownie.
W ogóle nie powinno się tak wydarzyć, nawet pomimo iż Szanowna Pani praktykuję ipsację lustrzaną namiętnie. Pozdrawiam przeserdecznie.
Zgadzam się, w ogóle nie rozumiem czemu sie tak doczepili akurat do 6 odcinka, zarówno krytycy jak i tutaj. Chyba tylko przez ten nieszczęsny gwałt, w książce pokazany o wiele brutalniej.
Jak nie podobał mi sie cały sezon (7 odcinek też) to ten 6 akurat podobał mi się bardzo. Szczerze mówiąc, jak już się przymknie oko na zniszczenia dokonane na książce, to w odcinku tym nie znalazłem żadnej słabej sceny. A jeżeli chodzi o punkty umieszczone na górze - nie zgadzam się z żadnym.
nie na Sansie tylko na fałszywej Aryi(tak naprawde Jane Poole czy jakoś tak)z którą ożenił sie Ramsay
O zgadzam się! O ile cały sezon jest beznadziejny, mówiąc grzecznie o tyle 6 odcinek był w porządku. 7 był znacznie gorszy...
ja pier....... kolejny idiota, ktoremu sie pomylily portale, to nie onet czy wp, wiec japa i skoncz z polityka lub usun konto i swoje zale wylewaj gdzie indziej, nikogo tu nie interesuja twoje preferencje polityczne
Znakomicie się Szanowny Pan przedstawił przed milionami użytkowników nam tutaj. Pozdrawiam serdecznie.
Pomyliły ci się portale czy co? Porównujesz Grę o tron do polityki w dzisiejszych czasach? To tylko serial.Skończ z tymi pseudo mądrościami i daj sobie spokój.
Szanownego Pana miot zasłynął w historii dziejów arcyzgrabnym połączeniem obu powyższych przymiotów. Pozdrawiam serdecznie.
Spoko.Na twój temat można powiedzieć tylko tylko że jesteś prostakiem i słoma ci z butów wystaje.Zero jakiejkolwiek kultury.Jestem za mądry by dać się prowokować takim dzieciakom jak ty.Tak na marginesie to forum Gry o tron nie Barcelony.Pozdrawiam.I przestań prawić te pseudo mądrości.
Znakomicie się Szanowny Pan przedstawił przed milionami FilmWebowiczów nam tutaj. Pozdrawiam serdecznie.
Tak znakomicie dziękuję.Niestety nie mogę tego powiedzieć o tobie.Słoma z butów i brak kultury to opis twojego zachowania.
W sposób bezbłędny po raz kolejny Szanowny Pan uraczył FilmWeb opisami swoich rodzinnych obyczajów. Pozdrawiam serdecznie.
Och przestańcie nawet nie mamy tu mieczy chyba że gimbaza stosuje cięte riposty a poważnie sezon kupa stolec nie mam ochoty się wysilać scena z Sansy porażka na całego chyba tylko półdebil bez gustu uznał by to za zwrot akcji jakąś niespodziewaną rzecz nie wiem co przyniesie następny odcinek ale małpy obrzucające się kałem nie było by zaskoczeniem i brakiem sensu.
Co mają moje obyczaje rodzinne do tego że tobie wyłazi słoma z butów i totalny brak kultury? Jak nie masz nic sensownego i mądrego do napisania to nie odpisuj.Zrobisz mi przysługę.
Zgadzam się z Szanownym Panem w pełni, stąd dziwię się Szanownego Pana oburzeniu, iż Szanownemu Panu odpisuję nadal. Pozdrawiam serdecznie.
Facet ma rację!Masz się za lepszego, bo należysz do elektoratu świni która do koryta się dopiero pcha???Śmiech kooorefka na sali, śmiech, śmiech!!!