PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=476848}

Gra o tron

Game of Thrones
8,8 381 053
oceny
8,8 10 1 381053
7,3 26
ocen krytyków
Gra o tron
powrót do forum serialu Gra o tron

Czy tylko mnie walka Brienne z Jaime rozbawiła?

Oczekiwałem zapierającego dech w piersi pojedynku po trailerach, a tu raptem kilka uderzeń mieczem z taką zręcznością, że zacząłem podejrzewać, iż dali im
15 kilogramowe repliki. Poza tym Jaime dostał łomot, ja rozumiem, że Brienne jest dobra, ale aż tak, że jeden z najlepszych wojowników po kilku machnięciach się zasapał
jak by miał płuca wypluć?

Jestem ciekawy jak tak jest to opisane w książce, tylko proszę bez spoilerów jako, że nie czytałem.

Poza tym odcinek mało wnoszący i cała akcja znów przynudza jak w drugim sezonie, mam nadzieję, że od następnego będzie lepiej.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Mr_Mijagg

Plusy:
- Jojen - za wysoki, ale aparycja świetna
- Olenna - jak dla mnie rewelacyjna
- Thoros z Myr
- scena Joffrey'a i Maergery z kuszą
Minusy:
- Anguy - jakoś im on nie wyszedł
- Meera - za drobna w stosunku do brata
- brak błazna Królowej Cierni zagłuszającego śpiewem rozmowy z Sansą
- wątek Theona i Ramsay'a - kompletny chaos
Podwójny minus:
- to co robią z Shea... w ogóle bez komentarza

Ogólnie odcinek bardzo mi się podobał :-)

ocenił(a) serial na 8
Mr_Mijagg

Serio? (bez spoilerów) Albo nie czytaliście książek albo nie wiecie na co narzekacie. Odcinek w całości o relacjach między bohaterami i bardzo dobrze, że nie było w nim zbyt wiele akcji (w końcu to dopiero 2 epizod). Nie znaczy to jednak, że był nudny. Pociągnął niektóre wątki bardzo daleko jeżeli chodzi o książkę (nie mówię już o Theonie ;). Margaery jest tak nieznaczącą postacią w książce i przez to jest chyba idealna do początkowych odcinków. Sceny z jej udziałem, gdy ewidentnie próbuje się "ustawić" w nowej sytuacji są najlepszymi. Sansa w swoich scenach zawsze jest i będzie drewnem i zawsze będzie zbyt przestraszona, by wydusić więcej niż 2 słowa. Scena z babką była dokładnie książkowa. Bardzo fajnie zapowiada się wątek Aryii (jak zawsze) i właśnie w nim posunęli się stosunkowo daleko. Bałem się, że spotkanie z Houndem przeciągnie się dopiero do 3-4 odcinka. To samo z Brienne i Jaime'm - scena walki nie miała być widowiskowa!!! Miała tylko pokazać, że Brienne należy do najlepszych "w swoim fachu" kiedy pokonuje Jamiego + wprowadzić ich w kłopoty. Prawdopodobnie następne epizody skupią się na King's Landing - niby niewinne rozmowy Shae i Tyriona ewidentnie podbudowują pewne przyszłe wydarzenia ;) No i w końcu wiem dlaczego na koniec 2 sezonu nie pokazali Ramsaya Boltona, ale spoilować nie będę, bo ten wątek jeszcze wszystkich zaskoczy :P Jon zamulać będzie prawdopodobnie pół sezonu wraz z Ygriette no i nieszczęśni Reedowie i Bran, których wątku tak nie lubię, tak się dłuży. Autorzy niestety będą musieli jakoś rozwinąć te postacie dając im więcej czasu antenowego...

pbrunne

SPOILY. W końcu ktoś odpowiednio to skomentował:) Zgadzam się, jak na razie fajnie wprowadzają wszystkie zmiany. Choć mnie akurat strasznie wkurza wątek Shae, która tak bardzo chce pomagać Sansie. I nie rozumiem, czemu z relacji jej i Tyriona robią coś w rodzaju prawdziwego związku. Tym bardziej będzie potem ciężko ukazać jego koniec:P

ocenił(a) serial na 1
elfka77

SPOILER
Biorąc pod uwagę jak bardzo odbielają większość postaci, żeby widzowie przypadkiem nie przestali ich lubić (choćby Arya - w serialu nie było ani zupy łasicowej, ani zabicia strażnika w Harenhal), jestem prawie pewna, że akurat motyw śmierci Shae zostanie zmieniony i nie zabije jej Tyrion. Zrobi to najprawdopodobniej Tywin (w końcu nie raz już tym groził) i dzięki temu dodatkowo zupełnie usprawiedliwią Tyriona za to, że zamordował tatusia.

To jak prowadzą ten wątek (prawdziwa miłość między Shae a Tyrionem, jej przyjaźń z Sansą, sama Shae będąca o wiele ciekawszą i sympatyczniejszą osobą) sprawia, że wydaje mi się, że nie ma szans, ani na to, że ona go zdradzi, ani tym bardziej, że to on ją zabije.

Nie cierpię takich wielkich odstępstw od książki, ale co poradzić. Bardzo mnie ciekawi, co z tym zrobią, no ale to dopiero w następnej serii.

_malena_

O kurde, myślę, że totalnie możesz mieć rację... Wielka szkoda, ale rzeczywiście nie wyobrażam sobie, żeby teraz Tyrion miał ją zabić.

elfka77

Aczkolwiek jeśli mimo wszystko byliby wierni książce w tym aspekcie, to bardzo pozytywnie zaskoczyłaby mnie nieczułość i brutalność twórców ;)

Mr_Mijagg

Słowem żartu do wszystkich psioczących, a zwłaszcza tych, którzy zamiast oglądać, przeżywają to, że ktoś ma za długie uszy albo za małe cycki, a w ogóle to w książce było wszystko inaczej! Sparafrazuję klasyka, a właściwie klasyczkę: Super serial biurwy! Chcecie odwzorowania 1:1 fabuły książki? To zgłoście się do scenarzystów mody na sukces, oni sobie z tym niemożliwym zadaniem by poradzili świetnie. Na pewno wybiorą jakieś drewienka do grania tylko dlatego, że bardzo przypominają Meerę albo Jojena czy inną postać.
Wasz życzliwy miłośnik sagi (tej z szeleszczącym papierem)
PS. Podpisuję się pod postem pbrunne malkontenci za 2 grosze nie widzący różnicy między serialem, a książką.

ocenił(a) serial na 10
Mr_Mijagg

Odcinek trochę nierówny. Z jednej strony małe rozczarowania, z drugiej naprawdę znakomite sceny. Ogólnie odcinek dobry i bardzo fajnie się oglądało.
- Robb i Cat: Zaskakująco dobre sceny. Cat rozmawiająca z Talisą to chyba najlepszy dialog w tym sezonie póki co. Strasznie mi się podobało jak mówiła o Jonie. W książce po prostu go nienawidziła i brakuje tam właśnie takiej sceny, w której mówi krytycznie o sobie z tego powodu. A Robb jak Robb.
- Theon: Cieszy mnie, że nie poszli drogą książkową i nie zapomnieli o tej postaci. Po trailerach bałem się jednak, że dostanie kilka scen tortur w tym sezonie i tyle. Cieszy jednak, że dostaje jakaś konkretną fabułę. No i czekamy na Ramsaya, który pewnie pojawi się za tydzień.
- Arya: Podobała mi się chyba bardziej niż przez cały drugi sezon. Może po przeczytaniu książek darzę ją większą sympatią. Wszystkie sceny naprawdę spoko. Szkoda tylko, że nie była chociaż troszkę większym wyzwaniem dla Thorosa.
- Bran: Aktor dorasta najszybciej ze wszystkich. Trzeba przymknąć na to oko. Szczerze mówiąc to nawet w książkach nie przepadam za wątkiem Brana, więc jego sceny niespecjalnie mnie porywają.
- Królewska Przystań: Margaery trzyma na swoich ramionach cały wątek w stolicy. Wszystkie jej sceny oglądam z przyjemnością. Znakomicie przedstawiona bohaterka, nawet lepiej niż w książkach. Scena z kuszą - rewelacja! Tyrion standardowo trzyma fason, ale mam wrażenie, że trochę na siłę go wepchnięto do odcinka. Niemniej był zabawny. Nie trawię aktorki grającej Sansy, ale mogło byc gorzej. Miała fajna scenę z Tyrellami, mógłbym słuchać pojazdu na Joffa przez pół odcinka!
- Jon: Był.
- Jaime: To na co najbardziej czekałem zostawiłem na koniec. Ostatecznie spotkało mnie małe rozczarowanie, ale ten wątek jest tak dobry, że pomimo tego był świetny. Do dialogów nie mam nic do zarzucenia, ale walka powinna inaczej wyglądać. W książce podkreślono zdolności Jaime'a, który pomimo długiej niewoli i kajdan stoczył równy pojedynek z Brienne. Jednak scena i tak była bardzo dobra, ale mogłaby być nieco dłuższa. Czytelnicy na pewno wiedzą do czego piję. Wygląda na to, że zmienią okoliczności tej sceny.

Najlepsza scena: Mimo wszystko: Pojedynek Królobójcy i Dziewicy. Po prostu uwielbiam jego wątek i postać i dobrze było go zobaczyć z mieczem w dłoni.

Ocena: 8/10

ocenił(a) serial na 8
MatiZ_3

"- Robb i Cat: Zaskakująco dobre sceny. Cat rozmawiająca z Talisą to chyba najlepszy dialog w tym sezonie póki co. Strasznie mi się podobało jak mówiła o Jonie. W książce po prostu go nienawidziła i brakuje tam właśnie takiej sceny, w której mówi krytycznie o sobie z tego powodu. A Robb jak Robb."
Moze nie mówiła o sobie krytycznie bo nie żałowała tego jak go traktowała? Moze to jakaś nadintepretacja scenarzystów wybielająca panią Tully?
Zresztą Jon i ospa? Najmocniejszy facet z całego Winterfellowego grajdołka? Nie wydaje mi się :)

ocenił(a) serial na 10
Taszi

Przecież wiem, że w książce było inaczej. W serialu mi się po prostu bardziej podobało.

ocenił(a) serial na 6
MatiZ_3

Ramsey już się pojawił....

ocenił(a) serial na 10
danteusz

Wiem, potem się dowiedziałem ;P Ale i tak jeszcze nie zaprezentował swojego prawdziwego oblicza.

ocenił(a) serial na 7
Mr_Mijagg

Moje pierwsze odczucia to irytyacja, że tak naprawdę mają bardzo napięte sezony (bo ciężko zmieścić całą Sagę w serialu), a zamiast istotnych scen, kręcą mnóstwo zapychaczy, które praktycznie nie mają wpływu na fabułę, albo mają wprowadzić jakieś "pierdnięcie" fabularne ;P.
Na plus spotkanie Sansy z lady Olenną i Margaery - moim zdaniem do tej pory najbardziej rzetelnie zrealizowany wątek w 3 sezonie.
Do pozytywnych wrażeń mogę też przypisać wątki z Aryą. Szkoda, że nie było Cytryna, no ale cóż... ważne że w ogóle pojawili się jacyś znani bohaterowie ;).
Negatywnie oceniam sceny z Tyrionem, Joffreyem i Robbem, które praktycznie nic nie wniosły do tego serialu. Sceny z Jonem, Brannem, Jaimiem i Briene oceniam neutralnie - nie były złe, ale dupy nie urywają.
Nocna Straż nadal słabo - świeci słoneczko, idą jak na spacerku, a pokładanie się Sama wcale nie pomogło we wprowadzeniu większej dramaturgii.
No i zaskakujące sceny z Theonem. Rozumiem, że twórcy nie chcieli ,by ludzie całkowicie zapomnieli o tym bohaterze. Trochę nie rozumiem sensu pytań zadawanych na "przesłuchaniu", ale mniejsza.

ocenił(a) serial na 10
Mr_Mijagg

Żeby już nie nawiązywać do tego pojedynku to ja powiem tylko tyle, w tak chamskim momencie urwali odcinek, tak bardzo jestem ciekaw co teraz będzie z królobójcą, że gdy zobaczyłem napisy powiedziałem "no ku#wa, juz koniec?" po chwili zobaczyłem na godzine, 21:58 i dodałem "ku#wa" :D
Być może w pojedynku nie było wielkich emocji, ale sam koniec K.O. :D

ocenił(a) serial na 10
kowal1528

22:58 *

użytkownik usunięty
kowal1528

Jeżeli będzie tak jak w książce a zakładam, że to bo jest to kluczowa sprawa to uwierz mi warto czekać na Lannistera w nowym odcinku. Chyba, że wszystko spaprają ale wtedy odpuszczę sobie serial .

ocenił(a) serial na 10

Nie mówię, że nie warto zaczekać, tylko wkurzyłem się, że w takim świetnym momencie urwali film ;p No, ale w końcu na czym bazuje serial, by zahcęcić do najstępnego odcinka:D
Swoje się domyślam jak to będzie wyglądało, ale myśleć, a wiedzieć to 2 różne sprawy, tak więc pozostaje mi cierpliwie odliczać do poniedziałku ;)

ocenił(a) serial na 9
Mr_Mijagg

nie podoba mi się pojedynek ale twórcy serialu chyba chcieli go własnie tak pokazać lepiej by było jak by na przykaład spadli z tego mostu i walczyli tak jak w książce na brzegu wsciekle i zaciekle nie widząc otaczających ich ludzi boltona i scena jona też kiepska a najbardziej denerwuje mnie brak greatjona umbera u boku robba postać która w serialu bardziej spodobała mi się niż moje wyobrażenia jej z książki i jeszcze ten thoros z myr ja cały czas widziałem go jako grubego łysego cały czas pijącego i smiejącego się gościa w czerowonych szatach i z płonącym mieczem a tu małe rozczarowanie podobne jak w przypadku za poważnego tormuda i grzechoczącej koszuli który zamiast wzbudzać strach powoduje smiech przynajmiej mam takie pierwsze wrażenie

ValarMorghulis1

thoros z myr był gruby, ale jest jego późniejszy opis w nawałnicy mieczy, mocno schudł i nie golił już głowy.

ocenił(a) serial na 10
Mr_Mijagg

Odcinek był bardzo ciekawy. Walka taka jak inne w tym serialu ogółem dysk się wydarzyło i było parę zwrotów akcji nie wiem czego oczekujesz więcej ?

Mr_Mijagg

(bez spoilerów książkowych miało być, starałam się i chyba mi wyszło)
Ja tak tych Reedów ścierpieć nie mogę! Wszystkie prawdy podane na tacy i jestemy zarąbiści. Nudy w chlerę. Wątek Brana zawsze wydawał mi się ciekawszy w tej wersji niż w papierowej. Może to dlatego, że stacja HBO tak bezbłędnie poprowadziła postać Oshy. Mało im dzieciaków w tym bałaganie? Jak się dowiedziałam, że ich wprowadzą, załamałam ręce.

Coraz bardziej podoba mi się postać Shea. (Mam nadzieję, że jakoś lepiej poprowadzą wątek Tyriona, bo dla mnie w pewną noc stracił jaja. Serialowy Tyrion w ogóle jest dużo bardziej interesujący.)

Jon Snow na razie mi zwisa. Jego rolę w opowieści przejął Sam, bo nie podoba mi się serialowy Król za Murem i jego ludzie.

Niektóre wątki i postacie w ogóle nie mają charyzmy tak w książce, jak i w serialu np. Cebulowy Rycerz i Theron. Jak ich mam na ekranie to mam ochotę przewinąć do przodu (książka w tym zakresie oferuje swego rodzaju wolność).

Generalnie chcę więcej Dany i Aryi, bo tylko one trzymają ten bałagan w kupie (a mnie przed ekranem; jak Tyrionowi zwrócą rozum, to też dołączy do szacownego grona). Z Tyrellami też jakoś tak nie da się nie sympatyzować. A tak wiem, mogę sobie chcieć.

happyand

Imo wątek Margaery i jej brata jest teraz jednym z ciekawszych. Loras chce się zemścić na Stannisie, zaś Margaery zdaje się być wyjątkowo wyrafinowane pod względem bawienia się królem. Pytała Sansę o zdanie, ale gdy ta powiedziała, że jest potworem, wraz z babką zbytnio się nie przejęły (" szkoda").

Następnie ta scena z kuszą sam nie wiem jak to traktować. Margaery może chce sobie owinąć króla wokół palca zakładając maskę właśnie takiej zimnej suki (lub nią jest), albo po prostu chce zobaczyć jego bez maski, interesujące :]

użytkownik usunięty
Mr_Mijagg

Cierpliwości. To co teraz okazuje się być nieistotne (relacja Sansy) może zmienić się w przyszłości. Proszę nie lekceważyć Martina ! (scenariusz serialu inna sprawa ale kluczowe sprawy pozostaną zapewne takie same).

Mr_Mijagg

Loras chyba nie wie jeszcze kto mu ubił Króla. Czy on w ogóle się tego dowiaduje? Nie pamiętam tego z książki.
Jeśli chodzi o Margaery - to wreszcie jest prawdziwa kobieta (Joffreyem łatwo manipulować, ma pustą głowę i rys psychopatyczny). Ale tak w ogóle nigdy nie uważałam jej za wyrachowaną sukę. Z Casei na pokładzie to by się tłok zrobił.

Joffrey bez maski? Przecież on już bezczelnie z nagą twarzą chadza po Kingslanding!

ocenił(a) serial na 9
Mr_Mijagg

Powiem tyle - oglądaj dalej - wiem, stoicyzm Tyrellów wobec "potworności" Joffa może się wydawać dziwny, ale, wierz mi, nie zawiedziesz się. Ta sytuacja naprawdę pięknie się rozwinie (choć, niestety, chyba dopiero w następnym sezonie).

Nie, Loras nie ma pojęcia, kto zamordował "słońce jego życia" - z tego, co pamiętam
SPOILER

podejrzewa i wini o to Brienne

happyand

raczej większość fanów ksiażkowych chciała Reedów, żeby poprowadzili książkowo wątki Brana ;)

ajkusz

Ach, te niesforne skróty myślowe. Pomyśleć, że Reedowie coś prowadzą ...
Cóż dlatego podsumowałam z niejakim zrezygnowaniem.
Co jednak jest takiego w nich, że są tacy popularni?

ocenił(a) serial na 9
happyand

Pozwól, że się tak zapytam, jak sobie wyobrażałeś spotkanie Reedów z Branem? Chodziło Ci o to, że najpierw mieliby zataić to kim są? Później (o ile by się to wydało) mogłyby się pojawić pretensje ze strony Brana, że nic mu nie powiedzieli. Dodam, że nie czytałam książki i nie wiem jak wygląda tam ich spotkanie.

ocenił(a) serial na 3
Mr_Mijagg

Niestety, jeden ze słabszych odcinków jak dotąd. Akcja posuwa się naprzód w żółwim tempie - wszyscy dokądś idą, gadają o dupie maryni i nic z tego nie wynika. Brak Dany wkurzający, zwłaszcza że poprzedni odcinek zakończył się fajnym zaskoczeniem w jej wątku. Można było dać chociaż jedną scenę co dalej z tego wynikło, a tak trzeba czekać kolejny tydzień :/ Za to nudnych scen z Branem aż nadto, Aryi też sporo, ale u niej przynajmniej pojawiło się trochę humoru, Jaime i Brienne - pojedynek rzeczywiście mało porywający. Theona nie skomentuję, bo nie wiem o co tam chodziło w ogóle... Królewska Przystań - nic ciekawego, choć fajnie wypadła babcia Tyrellów. Ogólnie - zmarnowane 55 minut, w których można było nieco pchnąć fabułę naprzód.
Nie wiem czemu zdecydowali się na taki podział, że w danym odcinku całkiem rezygnują z jakiegoś wątku, a w następnym to nadrabiają kosztem innego wątku - przerwy pomiędzy odcinkami są za długie, by tak sobie odpuszczać poszczególne postacie. Potem człowiek nie pamięta co się działo 2 tygodnie temu... Mam nadzieję, że nie będą się tego schematu trzymać.

Dwight_

Ech, książka jest taka sama ... i autor też. Niektórym postaciom jednak zdarza się poczynić coś do rzeczy, więc ja czekam jednak na te olśnienia i na smoki ... i wyjaśnienie tych wszystkich zagadek, tylko czasem to co jest pomiędzy ...

ocenił(a) serial na 10
Mr_Mijagg

Odcinek był zajebisty! Lepszy od pierwszego i nie mogę juz sie doczekać 3 tak mnie wciągnął :D w sumie nie rozumiem co tu marudzić do sceny Jeimiego z Brienną? On bo przeżyciach, do tego był skrępowany, więc nie mógł walczyć tak jak to najlepiej potrafi. a Brienna niczym robocop :D

ocenił(a) serial na 10
Mr_Mijagg

Myśliciel się znalazł..... Za nami cały odcinek a ty zwracasz uwagę na 30 sekundową potyczkę na wpół obezwładnionego Królobójcy z 2 metrowym babochłopem ? To tylko serial, nie wymagaj 100 % precyzji w każdym pierdnięciu bohaterów. Idąc twoim tokiem rozumowania zaraz zaczniemy pisać obszerne wypowiedzi o nienaturalnym uśmiechu postaci, czy też nie jednakowym położeniu postaci w sąsiadujących ze sobą scenach. Nie popadajmy w skrajności.

Lodowy

"Myśliciel" Uwielbiam przydomki i rozbudowane dziesiątki zdań jaki mój gust to nie jest zje**ny, brzydko mówiąc. Ogółem w 99% tematów ludzie są święcie przekonani, że ich jest najprawdziwsze i najlepsze. Uprzedzając myśli nie odnoszę się do nikogo konkretnego, ani nie dramatyzuje, nie płaczę itd.

Następnie będę zwracał uwagę nawet na 5 sekundową scenę, albo na ptaka przelatującego nad głową, bo taką mam ochotę i oczekiwania. Od takiego serialu oczekuję rozmachu i kreatywności której w tej scenie nie było a była na tyle istotna, aby to zapadło w pamięć . Jeśli nie podzielasz mojego zdania trudno, wolna wola nie będę przekonywać, bo nie mam po co.

Na koniec piszesz o skrajności a w poprzednim zdaniu sam podajesz skrajne przykłady, ale nie chce więcej marnować sobie czasu i tobie kolego radzę to samo.

PS
To była moja pierwsza i ostatnia wypowiedź na ten temat.

ocenił(a) serial na 10
Mr_Mijagg

Co do pojedynku to może i nie był jakiś porywający, ale dla mnie najfajniejszy był jego kontekst: "Jeśli mnie zabijesz, nie odzyskasz córek Catelyn. A jeśli mnie nie zabijesz, ja zabiję ciebie".

użytkownik usunięty
Mr_Mijagg

całkiem przyzwoity odcinek, który znacząco pchnął akcję do przodu, zarysowując przy okazji kilka skrótów fabularnych, tym razem jednak zgodnych z ogólną linią powieści - można się wkurzać jedynie o zbyt krótkie scenki i uproszczone, łopatologiczne dialogi, ale to dotyczy całego serialu od początku

Mr_Mijagg

No muszę się zgodzić, nawet nie przyczepiam się do tego że Jaime oberwał od (hmm) kobiety, bo rzeczywiście mógł być zmęczony po więzieniu, podróży. Ta cała walka - Wołodyjowski by strzelił faceplama (a Jaime by się nasłuchał, że "macha jak cepem"), te rady których udzielał Brienn, jakieś przepychanie się, a potem jeszcze tekst - nieźle walczysz - w kontekście tego jak pojedynek rzeczywiście wyglądał - zabawnie to brzmiało. Moment w którym pani rycerz walnęła Jaimiego w twarz, a potem przejechała po murku mieczem aż iskry poszły - uśmiech na mej twarzy bezcenny (rzeczywiście te miecze "wyglądają" na jakieś 15-kilogramowe ciężary)...
Już bardziej obiektywnie - walka była poprawna, możliwe że tak powinna wyglądać, ale w moim odczuciu pozostawiła jakiś taki niesmak. Sam pomysł żeby prowadzić królobójce na smyczy przez pół kontynentu, też jest całkiem pocieszny - made by lady Stark (ale fajnie się słucha tych jego suchych tekstów - lubię te momenty)
Poza tym, serial zrobił się lekko przewidywalny (tak, może to dopiero dwa odcinki ale..), trochę się pojawiło tanich rozwiązań, jak w produkcji drugiej kategorii.
Spotkanie w lesie "niezwykłego" rodzeństwa przez Branna i ekipę - niby jest w tym jakaś tajemnica, ale namnorzyło się tylu "dziecięcych bohaterów", że serial zaczął przypominać jakieś opowieści z narni (z całym szacunkiem dla tej serii - uwielbiam ją, ale po GoT oczekuję czego innego), wędrówka Aryi (tą akurat lubię i kibicuję), grubaska i kowala przerwana spotkaniem z "Roobin hoodem i kompanią" (sorki, ale nie jestem znawcą uniwersum książkowego, a nie byłem w stanie zapamiętać jak się nazywali po jednym razie - piszę jak ich odebrałem) , wesoły łucznik, a potem spotkanie z Ogarem (te ciągłe zbiegi okoliczności są denerujące - więcej się spodziewam po tym serialu)...
Jąkająca się Sansa sytuacji nie uratowała, choć w końcu zdradziła prawdziwe oblicze tego blond-stwora co się królem nazywa. Zaciekawiło mnie też co się stanie z Theonem, bo cała ta akcja ratunkowa (że niby jego "kochająca" siostra wysłała tego sługę) wydaje się podejrzana...
Szkoda, że za murem praktycznie nic się nie wydarzyło i wszystko tak wolno się toczy - choć rozumiem, że duża liczba poruszonych wątków nie pozwala na ich szybki rozwój - taki już urok GRY O TRON.

ocenił(a) serial na 8
Mr_Mijagg

Po obejrzeniu wszystko niby fajnie. Ale jak się zastanawiam to akcja strasznie się rozjeżdża. Nie wiem może to już było widoczne we wcześniejszych sezonach, ale mnie dopiero teraz bije po oczach. Jest za mało czasu na pokazanie co się dzieje z wszystkimi bohaterami.

ocenił(a) serial na 7
gogal1204

Dla mnie jeden z najlepszych odcinków w serialu .

Mr_Mijagg

nie ma smokow to nie ogladam to jest serial fantasy i nie podlega to dyskusji nygusy

ocenił(a) serial na 10
GenderR9

A wargowie to co? Pies?

ocenił(a) serial na 10
Mr_Mijagg

Mnie też troche zawiodła ostatnia scena. Właściwie od 1 sezonu Królobójca nie wykazał się na ekranie wielkimi umiejętnościami o których ciągle jest mowa. Z Nedem walczył na remis, bitwy z wojskami Starków nie pokazali (od razu pokazali go pojmanego, jest tylko wzmianka że zabił 10 ludzi Starków zanim go obezwładnili), w 2 sezonie zabija nieszczęsnego kuzyna i ucieka po czym zostaje złapany. Później straszy Brienne swoimi umiejętnościami a jak przychodzi co do czego to zostaje przez nią prawie że ośmieszony. Więc z samego serialu ktoś kto nie czytał sagi może wywnioskować że Jamie jest po prostu chwalipiętą i megalomanem, który w rzeczywistości nie jest tak pierwszoligowym wojownikiem jak się przedstawia. W książce jest wiele wzmianek różnych ludzi, którzy widzieli go w akcji i drżą na samą myśl pojedynku z nim, w serialu niestety tego nie pokazali.

użytkownik usunięty
Mr_Mijagg

Królobójca to chyba najciekawsza postać z "Gry o tron", po ostatnim odcinku tak to właśnie widzę.

Mr_Mijagg

Gra o Tron, S03E02 <z lekkim porównywaniem do ksążki, przeczytałem 1-wszy pod-tom Nawałnicy mieczy: Stal i śnieg, i co nie co mogę sobie przyrównywać xP>
- kolejny pseudo sen Bran'a.. cóż, pierwsza myśl, jaka mnie naszła to: kurcze, nasz młody aktor dojrzewa xP Naprawdę, strasznie się zmienił na twarzy <zwłaszcza>, dorasta nam chłopak; nic specjalnego w tym śnie wartego uwagi oprócz tego, że pierwszy raz spotykamy Jojen'a Reed'a>; na uwagę zasługuje scena z braćmi, sympatyczna <3
Spotkanie ekipy Bran'a z Jojen'em i Meerą Reed sympatyczne <aktorka grająca Meerę jest ładna xd>, zwłaszcza jak Meera podeszła Oshe, haha xD Więc tak twórcy postanowili powsadzać te postacie do serialu <jak zwykle wszystko robią inaczej xd> Nie mniej już myślałem, że skoro Osha i Rickon zostali w ekipie, to Reed'owie się już nie pojawią w serialu, więc jestem nieco zaskoczony.
btw. czy to nie pierwszy raz w serialu mamy Hodor'a NAPRAWDĘ rozmawiającego po 'hodorowsku'? xP Mam na myśli to, że pyta się Bran'a po przebudzeniu "Hodor?", Bran odpowiada że wszystko w porządku, a Hodor: "hodor" ponownie, ale już tak lżej. Haha, taki smaczek dla fana książki <ile 'śmiesznych' scen jest w NM:SiŚ z jego 'hodorowaniem' xD>;
- scena z Robb'em i Catelyn: cóż, pokazywany jest z odcinka na odcinka, gdyż wiadomo co się wydarzy.. nie mniej w serialu impakt będzie większy niż w książce, to jest wg mnie pewne. Poza tym wreszcie wieści z Winterfell, i co najważniejsze: z Riverrun-a jednak trailer dobrze pokazywał, że scena pogrzebu lorda Hoster'a będzie pokazana ^^;
- Theon.. wtf?! Nie ma go w Nawałnicy mieczy, skąd się tu wziął? Czy to są wątki już z Uczty dla Wron?! <a sceny sympatyczne - nie wiadomo o co chodzi nawet po przeczytaniu <pewnie> całej Nawałnicy Mieczy xP>;
- Brienne i Jaime sobie dalej kursują; całkiem zgrabnie wykorzystano wątki z książki na ekranizacje ich podróży-wystarczył jeden w zasadzie odcinek <nie licząc tego, że cała podróż rozpoczęła się pod koniec drugiego sezonu, gdzie zaczerpnięto co nieco z Nawałnicy mieczy> by spotkali się z ekipą Vargo Hoat'a <aktor wygląda, że może być z niego niezły skur...czysyn, i dobrze xd>; nie mogę się doczekać WIADOMO czego, co spotka Jaime'ego, a później jeszcze jego wyznania co do zabicia Aerysa <normalnie zmieniłem o nim zdanie o 180 stopni.. niby kazirodztwo z siostrą i w ogóle, ale biorąc pod uwagę świat przedstawiony w GoT i to, że kazirodztwo było na porządku dziennym gdy królowali Targaryen'owie, to można to wykluczyć i stwierdzić, że Jaime'a da się-cholera-lubić>. Walka na moście całkiem sympatyczna, niektóre momenty zgrabnie choreograficznie zrobiono, jak choćby to, jak w pewnym momencie Brienne blokuje miecz Jaime'a, po czym miecz znajduje się na murku mostu i trochę nim zgrzyta idąc naprzód <przy czym troszkę iskier wylatuje> i atakuje.. sympatyczna scena>; <a co do ogolenia głowy Jaime'a podejrzewam, że aktor nie chciał golić łepetyny, a bez ogolenia pewnie ciężko było charakteryzatorom coś z tym zrobić xP>
Szkoda również, że scena z Robin'em Ryger'em została wyrwana z serialu i zastąpiona walką Brienne z jakimiś żołnierzami Starków <przy powieszonych w poprzednim sezonie>, gdyż ta scena wymiana zdań była bezbłędna:
Jamie: Stoczmy pojedynek.
Ser Robin Ryger: Nie urodziłem się dziś, Lannister.
Jamie: Nie, ale możesz zginąć dziś po południu.
xDXDXD
Szkoda również <jak już tak przyrównuję do książki>, że ucieczka nie wyglądała inaczej <ale z racji, że Cleos'a inaczej się w serialu pozbyto, i lokalizacji-to nie było Riverrun> bo myśl Jaime'a była wtedy bezbłędna:
"Tyrion porzyga się ze śmiechu, kiedy usłyszy, że przespałem własną ucieczkę."
xD
- sceny z Joffrey'em <ZDYCHAJ, Joffrey, zdychaj! xP>: nic specjalnego, pewnie też go więcej będzie w najbliższych dniach, gdyż wiadomo co się stanie.. nie mniej najlepsza scena była z Margaery, gdzie widać, że dzierlatka jest sprytna i umie umiejętnie rozmawiać z Joff'em co by czuł się 'specjalny' xP;
- Sansa <dziewuszka chyba też podrosła <choć na twarzy się nie zmieniła, i chyba nawet biust jej urósł o jeden rozmiar-albo było to złudzenie xP> i Shae, najlepszy duet po Tyrion'ie i Bronn'ie z Królweskiej Przystani-cóż, fajnie Shae powiedziała: gdyby się do ciebie dobierał <on-Littlefinger>, powiedz mi, a Sansa: co wtedy zrobisz, a Shae: Sprawię, przy przestał <kozak> <3 Jestem również zaskoczony, że była scena z babcią Margaery, lady Olenną-babka jest kozak xDXD Szkoda tylko, że nie wykorzystali tego sprytnego zagrania ze strony babci, gdzie kazała błaznowi śpiewać piosenkę Niedźwiedź i dziewica cud, żeby nikt nie usłyszał, o czym gadają <naprawdę troszkę szkoda>; najlepszy jednak tekst, jaki padł z ust babci <i który również mi się podobał w książce>: "Tak, wszyscy Lannisterowie to lwy, a kiedy Tyrell puszcza wiatry, to pachnie różami.", HAHAHA XDXD
- Jon.. well, widać, że skoro został zatrudniony Ciaran Hinds do tego sezonu, to scen z nim a Jon'em będzie znacznie więcej, niż to miało miejsce w papierowym wydaniu.. i z tego, co mówił Mance, ma olbrzymy, ale mamutów chyba jednak nie zobaczymy ^^ Swoją drogą jaka fajna sprawa z wargiem, którego niby zabił Jon.. w serialu nie jest uśmiercony i można zobaczyć, jak wchodzi w skórę orła <uwielbiam, że mimo wszystko jest tyle zmian w serialu zachowując jednak główną oś historii <3>;
A tak w ogóle czekam na sceny z Ygritte, m.in. mam nadzieję coś w tym stylu:
"Jeśli chcesz patrzeć, musisz też pokazywać. Nic nie wiesz, Jonie Snow."
xD
- scena z Samwell'em.. cóż, fajnie, że pada jak się wycofują, ALE.. cóż, nie ściga ich żaden Inny co oznacza, że Tarly może nie zostać tytułowany Zabójcą xP Wiem, wiem, jeszcze może się to pojawić, ale rozwiązanie w książce było dobre: zaraz po tym, jaka miała miejsce rozpierducha na Pięści, Inny ich dościgł.. teraz pozostaje liczyć chyba tylko na sceny z Craster'em>;
btw2. Stary Niedźwiedź fajnie powiedział Tarly'iemy: zabraniam ci umierać xP
- Arya jak zwykle rządzi xD Muszę przyznać, że strasznie szybko doszło do jej <i ekipy> spotkania z Thoros'em i Anguy'em <z braku czasu antenowego musieli nie wprowadzać Tom'a czy Cytryna, trochę szkoda xP no i Anguy jest starszy xP>; aha, aktor grający Gorącą Bułkę też spoważniał <zwłaszcza na twarzy> co oznacza, że też dorasta xPXP; aktor wcielający się w Thoros'a na pierwszy rzut oka wygląda sympatycznie, aczkolwiek miałem innego wyobrażenie o nim, gdy czytałem książkę/i; fajnie również zademnstrowano strzelanie z łuku przez Anguy'a xD, no i ciekawy jestem Beric'a Dondariionn'a xD Biorąc pod uwagę, jak szybko złapano Sandor'a Clegan'e, będzie interesująco w najbliższym czasie <3;
Mam również nadzieję, że będzie ta scena:
Harwin: R’hllor uznał go za niewinnego.
Arya: Kto to jest Rulor?
xD
- scena z Tyrion'em i Shae bezbłędna, w zasadzie prawie że identyczna do tej bezbłędnej z tomu-ten nawija że nie mogą się spotykać z Shae, a ona mu zaczyna robić lodzika, hahahah xD; szkoda również, że Tyrion nie mógł pomyśleć: "Jak dobrze mi w jej objęciach. Jak coś równie słodkiego może być zbrodnią, za którą się wiesza?" <3
Cliffhanger: wspomniane spotkanie Dzielnych Kompanionów z Brienne i Jaime'm.. szczerze: nie wywarło na mnie presji, że chcę oglądać dalej, ale.. ALE wiem, co będzie dalej więc nie mogę się doczekać xP
Szkoda, że pominięto Danereys w tym odcinku <ale podobnie było bodajże w poprzednich sezonach, a już na pewno w drugim, już nie wspominając że przybywa postaci niż ubywa ostatnio <BEZ SPOILERA: choć się to zmieni z tym sezonem xP>, ale odcinek na plus.. oceniłbym go jako dobry, podobnie jak poprzedni: wprowadza wątki z postaciami, które nie pokazano w poprzednim odcinku, i kontynuuje już ukazane ^^
btw3. o ile mnie pamięć nie myli, odcinku tego sezonu miały być dłuższe o 5/6 minut, a ja wcale nie widzę, by było dłuższe od poprzednich sezonów?! wtf?!

ocenił(a) serial na 7
Mr_Mijagg

Mi natomiast odcinek się spodobał - nie mam co do tego serialu oczekiwań zbyt wielkich (ot, kolejne HBO) - sezon 2 i "wielką bitwę" widziałem, wiem czego się spodziewać (redukcji i przeinaczania wątków książkowych z racji scenariusza i budżetu) . Pojedynek może być, w książce zabiedzony Jaimie też miał w tym momencie spore trudności.

Ciekawi mnie natomiast jak długo w serialu uchowa się Bronn (w sensie będzie pokazywany).

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones