To czubki

Meghan kreowana na jakąś khaleesi współczesnego świata xD

tylko masz tyle do powiedzenia? moze napisz jakis merytoryczny komentarza, ktory nie jest obrazliwy.

Przepraszam, ale ciężko odnieść się merytorycznie do ludzi tego pokroju.

jestes na forum filmowych. napisz o dokumencie, a nie o twoich emocjach do osob, ktore w nim biora udzial. dajesz upust swojej frustracji. ludzie tego pokroju... ilez w tym pogardy!

To ja się wypowiem na temat dokumentu - póki co nie wnosi nic nowego czego byśmy nie wiedzieli. Zwykła ładna laurka dla Meghan (nie piszę dla Harry'ego bo on tam robi a małoistotne tło) jakich pełno w internecie - dla mnie to równie dobrze by mogło być produkcją TVP. Na plus to ładne zdjęcia, przejścia i muzyka. Tyle z plusów.

nie odbieram tego dokumentu jako laurki. pokazuje punkt widzenia na instytucje monarchii dwojki mlodych ludzi. jest wiele zdjec, filmow, ktorych wczesniej nie mozna bylo zobaczyc. nie oceniam ich wyborow, bo nie jestem na ich miejscu, ktore jest bardzo niekomfortowe. teraz wiecej osob moze dowiedziec sie o co im w zyciu chodzi, jakie maja plany na przyszlosc, co chca zostawic po sobie. obydwoje sa wybitnymi indywidualnosciami, ktore chca zrobic wiele dobrego dla swiata i robia to. zasmucajace jest, ze wiekszosc patrzy na nich poprzez pieniadze, ktore maja i dlatego nie widza w tym wszystkim ludzi. dokument jest porzadnie zrealizowany, nie ma czego sie czepiac. walcza o siebie i swoja przyszlosc i bezpiece stwo swojej rodziny tak, jak potrafia. nie mozna ich mierzyc przecietna miara, bo nie sa przecietni.

Tylko kto w takich chwilach myśli aby dokumentować każdy szczegół swojego życia ? Jakaś wcześniejsza wizja dokumentu czy serialu o sobie ?? Hmm ciężko to pojąć . Prywatność wg nich to fajnie kiedy oni za ogromne pieniądze pokażą zdjęcia dzieci ale prasa która już czerpie za to korzyści jest feee . Oczywiście wszystko jest dla ludzi ale ich życie jest fikcją . Oni żyją w luksusach i bańce mydlanej odcinając kupony od bycia royalsami i mocy robienia co im pasuje w danej chwili . Przedstawienie Meghan jako osoby która miała przed sobą karierę jest wręcz komiczne . Może kariera Ok ale nigdy przenigdy nie byłaby tak popierana jak jest teraz , dzięki związkowi z Harrym . Amerykanka , wyzwolona i książę . Z góry bylo wiadomo , że oni długo miejsca nie zagrzeją na dworze królewskim. Przed ślubem sama wspomina , że bylo super i została miło przyjęta ! Czyli gdzie niby ten rasizm ? Ogólnie mogli ją traktować gorzej niż resztę członków rodziny bo zwyczajnie ona w szeregach pochodziła z zewnątrz a nie trzeba być wróżką aby znać poglądy rodziny królewskiej i ogromne ego

wspaniala analiza! jak wiekszosci hejtujacych: obrazliwa pogardliwa powierzchowna. ulzylo ci?

Dlaczego hejtująca ? Obiektywna analiza dokumentu. Jeśli kto jest za H I M to
Ok a jeśli ktoś ocenia z innej strony całe przedsięwzięcie to już niby hejt ? Ocena ewentualnie !

Zgadzam się. Odchodząc nawet od tego, ile hajsu oni za to dostali to trudno uwierzyć osobie, którą już kilka razy złapano na kłamstwie. Czytałam ostatnio, że wygrała w sądzie z tabloidem. Sąd ocenił jej straty na 1 funta zadośćuczynienia. Także cóż.

Jak można uciekać przez mediami a później kręcić taki dokumencik ? Przecież w tym jest zero logiki . Takie coś robi się dla sławy a nie dla „ przybliżenia własnej wersji . „ Oni już dawno mogli przekazać na swoich insta ich wersje wydarzeń . Bez poklasku, mediów i szumu .

Błagam. Meghan laska wychowana w LA, od dziecka związana z branżą filmową dzięki ojcu, aktorka (mniejsza z tym już jaka aktorka, ale okej), można powiedzieć stara wyjadaczka i ona jest zdziwiona jak działają media i serwisy plotkarskie? Nie wiedziała, że stając się osobą publiczną z automatu narażamy się na nieustanne ocenianie i zawsze znajdzie się ktoś, kto nas zwyczajnie nie będzie lubić. Nie wie tego panna z Hollywood, wiem to ja - 29-letnia Polska z średniej wielkości miasta powiatowego na południu Polski.

Właściwie to ona sporo wiedziała o rodzinie królewskiej, a gdzieś po drodze chyba jej się „ zapomniało „ . Ogólnie słaba historia . Ile jest gwiazd Hollywood które doskonale potrafią zadbać o swoją prywatność i tylko to na co mają ochotę przedostaje się do mediów ? Mnóstwo ! Niestety mogła liczyć się z faktem , że brudy rodzinne wyjdą na powierzchnie i ona tego nie powstrzyma . Może jedynie pogratulować sobie czy rodzince bo jednak historia barwna i mnie zawsze dziwiło jak Królowa zgodziła się na ten ślub ? Ogólnie zmienione wersje zapoznania ,dziwne relacje - pamiętnik (???) ofiara rasizmu i zainteresowania mediami…sporo tego

Właśnie. Wiele gwiazd potrafi robić zakupy, chodzić do lekarza, obrać śluby, rodzić dzieci i ludzie dowiadują się po fakcie. A oni zawsze otoczeni przez media. Ja mam wrażenie, że Meghan sama dzwoniła do tabloidów i mówiła, gdzie się wybiera.

Została miło przyjęta ale jak zaczęła być niewygodna bo robiła pewne rzeczy po swojemu, to już nie pasowała im i zrobiła się nagonka na nią

Zwróć uwagę do kogo odezwała się w potrzebie ? Do zupełnie obcej osoby . Bardzo bogatej, ale obcej . Nie mieli nikogo zaufanego z bliskich aby ktoś był w stanie jej pomóc ? Zapala się tutaj czerwone światło . Wiemy jak zostało to przedstawione w dokumencie i historia potulnej chcącej się dostosować panienki nie przemawia do mnie . To ich wersja wydarzeń . Pałac nie odniesie się do tego i oni mogą sobie mówić na co mają ochotę . Nie twierdze , że było tam kolorowo ale skoro im nie pasowało i już odeszli to po co ten mini serial z którego nie dowiadujemy się niczego szczególnego ?

Jakie niekomfortowe miejsce? Mają swój szczęśliwy związek, dwójkę zdrowych dzieci i pieniędzy jak lodu, nieporównywalne do pracy, która wykonują, a w sumie wykonywali, bo teraz głównie opowiadają o sobie i o rodzinie królewskiej, a na to nie trzeba było im pracować. Owszem zgodzę się, że nie było im łatwo jak Meghan była w rodzinie, media rzeczywiście po niej jechały, nie zyskała niestety ich sympatii, a pewnie jej na tym zależało. Rozumiałam ich decyzję o wyprowadzce do Kanady, ale czas trochę zweryfikował ten cały pomysł i moje nastawienie do nich. 2 lata minęły, ich fundacja nie zebrała żadnych pieniędzy, oni biorą kolejne pieniądze za wywiady i dokumenty, zerujące na rodzinie królewskiej, wzięli na starcie kasę od Karola na dom, nie mieszkają w Kanadzie tylko prestiżowym LA i generalnie nie podejmują się żadnej sensownej pracy ani działalności charytatywnej. Nieco trudno żeby byli lubiano, w momencie gdy żyją życiem celebrutow i rozpamiętują 2 lata życia na świeczniku.

Ja im osobiście kibicowałam . Myślałam łatwowiernie , że faktycznie chodzi tylko o spokój i nie chcą takiego zainteresowania mediami . Nie oglądałam słynnego wywiadu , nie śledziłam informacji . Ostatnio z nudów weszłam na jeden wątek związany z parą i niestety straciłam do mich zaufanie . Moim zdaniem oni są oderwani od rzeczywistości . Kasę tylko doją na każdej płaszczyźnie . No fajnie , że tak mogą ale skoro żadne z nich światowe gwiazdy telewizji to chyba polecam zabrać się do bardziej przyziemnych zajęć a nie wiecznie czerpać korzyści z Royalsow

Widzę , że ty najbardziej na tym forum ekscytujesz , sie ludźmi których nie znasz . Zejdź na ziemie . Niech żyją sobie jak chcą i jak potrafią najlepiej . To ich życie , nie Twoje !

kundzia44 w punkt

Błagam cię, ale dobra - nudny, rozmemłany dokument. Dodatkowo nieobiektywny, typowa laurka mająca na celu zwiększenie marketingowego szumu. Ot tyle.

nie ekscytuj sie, to twoje odczucie. badz bardzij obiektywna i zejdz na ziemie. to nie sa noblisci, to nie ten swiat, daj ludziom zyc i nie obrazaj. dzisiaj kazdy produkt wymaga marketingu, takie czasy. nie jest to powod, aby deprecjonowac ludzi.

To prawda. Nudny bardzo

Zgadzam sie. nie znam ich historii, nie wiem, kto kogo obrazał i dlaczego, myslałam, ze z tego dokumentu czegos sie dowiem, ale po połowie pierwszego odcinka sie poddałam, bo nie wierzyłam im w ani jedno słowo! Opowiadaja bajki (nie dbajac o zgodnosc wersji), ona robi na mnie wrazenie cwanej gapy, która och,jak strasznie probuje pokazać, ze jest taka uduchowiona i zdolna i jakie to nie miała wspaniałe zycie, z którego zrezygnowała dla Harryego, a wychodzi na pretensjonalną, wyrachowana kłamczuche (mała rolka w serialu, o którym mało kto słyszał? naprawde, to była taka wielka kariera?). Chociaz jeden plus jest- cciałam ich przez ten dokument poznać- sprawdzić, jacy to ludzie, jak sie do siebie odnosza, czy maja szanse wyrwac sie z tego szamba "rodziny krolewskiej"- i rzeczywiscie- troche ich poznałam (w koncu to ICH dzieło, sami o sobie mowią- wiec nei moga nikomu zarzucic , ze ktos ich oczernia) i... straciłam jakąkolwiek odrobine sympatii, jaka dla nich miałam (nie znajac tak naprawde sytuacji, tylko opierajac sie na ogolnym wrazeniu, ze ta Rodzina nie jest zbyt miła dla ludzi z zewnatrz).

Meghan miała złe wyobrażenie . Rodzina amerykańska to nie rodzina królewska . Zupełna przepaść . Nie liczę Andrzeja czy wyskoków Karolka . Każdy ma swoje czarne owce . Akceptacja to nie pospólstwo ! Rasizm widziany w każdym geście ? Nie, nie oni tacy są . Meghan wywodzi się z rodziny robotniczej . To tak jakby Harry poślubił Polkę z Warszawy której korzenie sięgają wsi . Normalnie , że patrzono na nią z góry . Aktorka z niej raczej słaba i ta jej niby kariera to jeden znany serialik . Trochę słabo . Niestety wielkie ego i ambicje mogła zostawić w Ameryce

Wysłuchaj własnej rady i napisz coś merytorycznego bo na razie to się rzucasz jak psychofanka na każdego kto krytycznie oceni tę parkę. Gdyby chcieli prywatności to cieszyliby się rodzinnym życiem w CA. Zamiast tego od niemal 3 lat nieustannie piorą brudy na temat rodziny królewskiej. Ile można? Jakiekolwiek zainteresowanie nimi wynika z tego że media czekają na soczystego newsa o tym co się działo za kulisami. Bez rodziny królewskiej są nikim i nie mają nic do zaoferowania. Stąd próba spieniężenia marki Sussex, wypociny u pani "dziennikarki" znanej z promocji oszustów jak Dr. Oz, James Frey i innych cwaniaczków. Stąd też książka i wyolbrzymione historie o złym traktowaniu. Meghan sama została oskarżona przez pracowników o mobbing (istnieje zresztą Sussex Survivors Club). Została też przyłapana wielokrotnie na kłamstwie (np. twierdziła że nie wiedziała kim jest Harry mimo że była fanką Diany, pozowała z magazynem ze zdjęciami royalsów, pisała o nich posty na swoim blogu itd., Biskup Canterbury zaprzeczył jej rewelacjom o oddzielnym ślubie, bredziła jak to sama na wszystko pracowała mimo że to ojciec w nią inwestował). Dodatkowo okazała się kompletną ignorantką (nie wiedziała nic o RF a przecież UK to najbliższy sojusznik USA, narzekała na hierarchię i protokół mimo ukończenia stosunków międzynarodowych). Mamy tu po prostu do czynienia z kobietą która weszła do instytucji nic o niej nie wiedząc. Miała jedynie jakieś wyobrażenia i oczekiwania a że nie odnalazła się w tym to robi cyrk i gra kartą rasową co jest słabe. W dodatku śmieszne biorąc pod uwagę jak multikulturowe jest UK i jak sytuacja i mentalność diametralnie różnią się od tych w USA. Wisienką na torcie są jej wynurzenia o ludziach w RPA tańczących na ulicach w związku z jej wejściem do rodziny. Sami zainteresowani delikatnie mówiąc nie uważają jej za poważną.

nastepny oskarzyciel, ktory wyraza swoja opinie na podstawie informacji pochodzacych z tabloidow. "bez rodziny krolewskiej sa nikim i nie maja nic". "zostala oskarzona przez pracownikow o mobbing"... itd. masakra!

Dla twojej wiadomości, wszystko co zostało wymienione to fakty. Wypowiedzi osób które oskarżyły Meghan też są dostępne i to z imienia i nazwiska jak np. Jason Knauf czy Samantha Cohen. Tak samo jak biskup się oficjalnie się wypowiedział że to co mówiła Meghan nie miało miejsca. Tak to jest jak się nie umie weryfikować informacji (albo nie chce). Nie masz żadnych argumentów.

btw. piszac PARKA zapewne miles na mysli pdłuższa kurtke wypełniona naturalnym lub syntetycznym puchem, z wyściełanym futrem kapturem.

Nie. Parka to poprawne zdrobnienie od para. Wystarczająco jasne czy podesłać ci link do słownika?

btw.piszac PARKA miales na mysli dłuższa kurtke wypełniona naturalnym lub syntetycznym puchem, z wyściełanym futrem kapturem... nieprawdaz?

Jesteś trolem/licą roku, tak nachalnego, czepialskiego, złośliwego, zakompleksionego użytkowniczka dawno nie widziałem.
Jak ktoś śmie myśleć inaczej niż ty lub o mój Boże coś mu się podoba inaczej niż tobie to zaraz wciskasz swoje złośliwe 3 grosze. Jesteś tu moderatorem czy pajacujesz pro bono? Zajmij się czymś, wyjdź na spacer, umyj zęby, wsadź głowę pod zimną wodę. Skąd się tacy nachalni ludzie biorą....

Ty nigdy nie będziesz tego pokroju.Polecam obejrzeć dokument bo wtedy dowiesz się jak manipulują "nagłówki" .Jesteś ich kolejną ofiarą.Zamiast włączyć myślenie to ulewa ci się zamieszanie które wywołują mass media.Musisz być naprawdę nieszczęśliwa że piszesz o obcych tobie ludziach w tak prymitywny sposób.

Obcy ludzie którzy chcą być obecni w mediach i wręcz proszą o poznanie ? Kij ma dwa końce . Media to również obserwacja a manipulacja jest tylko częścią tego tworu

Ogólnie serial jest o niczym. Historyjka jak to się pokochali w restauracyjce. Śmieszy mnie ze zupełnie przypadkiem mają filmy i zdjęcia na każde zdanie, które pada w dokumencie. Bardzo spontanicznie.
Sensu nie widzę wtym, że tak bardzo chcieli zachować prywatnosc, że aż zrobili film dokumentalny gdzie pokazali bardzo dużo prywatnych szczegółów. Chyba że kasa przestała się zgadzac i skończyło się kieszonkowe od babci.

Wlasnie wydali oswiadczenie ze nigdy im nie chodzilo o prywatność. Tylko o spokój

Gdzie tutaj logika ? Spokój ??? Media mają ich w garści a oni o spokoju mówią ! Mogli zwyczajnie się gdzieś zaszyć ludzie by zapomnieli i byłoby spokojnie . Nakręcają tylko machinę . Niepotrzebnie

Hahahahahaha

To jest forum związane z filmami . Traumy przepracuj u psychologa . Ja nikogo nie obrażam, a po w twojej wypowiedzi wnioskuje , że czas wrócić do szkoły . Tumanie i nieuku to po jakim języku ? A dla przypomnienia Wielka Brytania to nie Stany Zjednoczone !

Ja mówię, tutaj nie ma co z tym osobnikiem dyskutować, bo sam styl wypowiedzi i ilość błędów pokazuje z kim mamy do czynienia. Co ciekawe, zauważyłam ciekawe zjawisko, że zarówno tutaj, jak i na zagranicznych portalach uaktywniły się dziwne profile, które albo od X lat nic nie komentowały albo powstały w przeciągu tygodnia i komentują ten dokument ku chwale H&M, a na instagramie rodziny królewskiej niepochlebne komentarze łamaną angielszczyzną piszą jacyś dziwni ludzie. Więc nie warto, chociaż czekam na komentarz pod moim nowym wątkiem na forum o drugiej części tego dziełaxD

Szkoda słów na takich ludzi . Trzeba żyć swoim życiem ,a nie kogoś . Popieram ludzi którzy wspierają Meghan I Harrego i nie zasługują dla mnie na krytykę bo mają inne poglądy . Każdy jest inny . Można mieć inne poglądy ale trzeba się szanować nawzajem . To forum filmowe a nie terapia …

Powiedzmy, że minimalnie ten dokument wpłynął na moje postrzeganie tej dwójki, bo uważam, że oni jako para i dzieci to spoko rodzina, ale nadal dla mnie niezrozumiałe są ich wieczne dramaty i mieszanie w zeznaniach. Można ich popierać, ale jedynym argumentem, który wyciągają ich zwolennicy to książę Andrzej. Kiedy się poprosi o coś innego to zaczyna brakować języka w gębie. Ale cóż. Dokument jak dokument, za tydzień wszyscy o tym zapomną.

na twoje postrzeganie wplynely twoje ulubione seriale stulecie winnych chylka belfer i inne wybitne filmy. nic tylko podziwiac twoje erudycyjne komentarze paniusi z koziej wolki.

Gratuluję przejrzenia mojego profilu :) Zazwyczaj jak ktoś nie ma nic do powiedzenia to leci z prywatą :) Ale tak robią tylko histerycy, ale spoko - jeśli Ci ulżyło to cieszę się bardzo :) Jak już się tak zagłębiłaś w mój profil to pewnie zauważyłaś tam także całą masę filmów produkcji francuskiej, włoskiej czy bliskowschodniej, w tym produkcje nagradzane na międzynarodowych festiwalach filmowych. Czy przerosło to zdolności umysłowe? A zdolności erudycyjne mam, jak najbardziej - wielokrotnie to słyszałam i dostawałam pochwały w pracy :) A w Koziej Wólce nigdy nie byłam, ale skoro tak zachwalasz to może kiedyś jak będę przejazdem to zwiedzę :)

pochwaly w pracy... zapewne wymagajacej znakomitego wyksztalcenia, ale to milo z twojej strony wielbicielko ,,stulecia winnych", ze pochwalilas sie nagrodami w pracy, pochwalami za erudycyjnosc, no, no, nie mialem pojecia, ze jestes taka wybitna osobowoscia. smakuje ci hejt... to juz wiesz, czego sie nie robi, czyli nie hejtuje... a na hejt w koncu sie reaguje... ladny rym, taki prosty... w sam raz dla ciebie. powtorz sobie go trzy razy: nie hejtuje, reguje jak juz zerkniesz na kolejny ambitny film... moze tym razem hiszpanski... hmm...

No wymaga wykształcenia, wymaga. Dziękuję za poświęcenie mojej skromnej osobie aż tyle uwagi. Doceniam to z całego serca. Jakoś do tej pory nikt nie zarzucił mi hejtu, a większość raczej się zgadza z moimi opiniami, ponieważ wytknęłam tylko rozbieżności między tym, co było mówione do tej pory, a co zostało przedstawione w dokumencie - czego tyczy się zresztą ogólnie dyskusja na tym forum. Niestety Ty (już wiem, że jesteś mężczyzną) wyskakujesz tu z prywatą, obrażaniem, wyzywaniem innych użytkowników (nie tylko mnie, chociaż nie wiem, dlaczego wybrałeś akurat mnie na swój cel), co uważam akurat za brak wychowania i kultury, ale wiadomo - nie każdy to wynosi z domu oraz brakiem znajomości języka polskiego - tutaj to akurat jest kwestia systemu edukacji w tym kraju. Niemniej mnie możesz obrażać, opinia ludzi z Internetu niespecjalnie mnie obchodzi i rusza, bo wiem że te osoby nigdy w życiu by mi tego samego nie powiedziały w twarz. Chcę tylko uprzedzić lojalnie, że zgłosiłam całą sprawę do administracji tego portalu i mam nadzieję, że odniesie się ona do zaistniałej sytuacji w jak najkrótszym czasie. Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru :)

wyrazalas sie pogardliwie, hejtowalas, pokazalem ci jak smakuje hejt, a teraz sobie wyobraz, ze np. administrator nie zareaguje na twoje zazalenia, a ja bede dalej wyraza sie omtobie z pogarda i hejtowac cie i pouczac jak masz zyc i co robic. na drugi raz zastanow sie co piszesz, co mowisz i wyrazaj opinie o filmie a nie o osobach. tylko tyle i az tyle.