Może kiedyś się obudzi ten Fernando ,wiem że Ana to dobra kobieta ,ale to tylko wina głupiego scenariusza ,że prot jeszcze nie dostrzega jak naprawdę kocha Nianie swych dzieci ) Nie rozumiem przecierz Jorge nigdy nie grał takich ,bohaterów ,którzy rezygnują z miłości zawsze walczył o nie , a tu nie)) Co przyszło do głowy temu aktorowi żeby wżąść tę bezsensowną mam nadzieję że jakoś to odkręcą

To będą musieli się nieźle nakręcić, żeby go odkręcić, przekręcić o 360 stopni, bo gościu jest póki co skończonym debilem i sposób w jaki traktuje Anę jest opychający. Raz ją zezwie, raz przytuli, raz jest chłodny, raz lodowaty, później trochę się topi, to znów zamraża - a niby wszyscy go mają za poważnego mężczyznę, a ten tak naprawdę jest jak rozchwiany emocjonalnie bachor, który sam nie wie czego chce i niejako bawi się uczuciami Any!!! Aż chciałoby się za to wlać mu na du*ę :D :D

Nie o 360 stopni ,bo przecierz on nie jest mordercą tylko jak narazie nie wie czego chce i tyle

A tak wogule i tak oglądam tylko dla Jorge ,bo tej Sylvi mam już po dziurki w nosie mdli mnie jak ciągle ją w komentarzach chwalą,że jest najlepsza od wszystkich aktorek i ładniejsza zaliczacie jej tylko zalety wadów wcale ,dla mnie sto razy lepsza jest Isabela ,lubie ja więcej musi się napracować nad rolą bo musi grać złą a ta Ana tylko wyje i głupio się zachowuje ,oczywiście na początku mnie się podobała ,ale potem dości miałam jej dziecinnego zachowania ,bądżmy poważni która kobieta przed 40 tak się zachowuje spotkałam wielu ludzi i jeszcze nie widziałam takiej osoby ,moje zdanie jest takie ,że takich zwarjowanych osób niema , Navarro ma taką nierealną role , A jeszcze jeśli nie zrobią ,że Isabela jest gorsza z zawodu to znaczy ,że protka nie jest porządna a Viliana tak , bez sensu gdyby Isabela była lepiej wyuczona i porządniejsza od Any ,bo jak narazie pracuje w Firmie a ta Ana tylko tańczy erotycznie ,

Nie wiem, czy zauważyłaś, że w tych serialach o nianiach właśnie o to chodzi, że lekko zwariowana, szalona kobieta przed 40tką ma za zadanie rozruszać sposępniałego wdowca i jego zaniedbane dzieci :D To jest urok tego serialu i to właśnie temperamentna Ana ciągnie ten cały serialowy wóz, bo gdyby była spokojną wyważoną nianią, cóż byłaby to za komedia?

Owszem, zauważyłem że Fanny i Leon są bardziej poważni i zdecydowani, niż Ana i Fernando, ale oni nie przechodzą jeszcze kryzysu wieku średniego...ha! :D :D :D Ty być może też jesteś zbyt młoda, żeby znać to zjawisko, ale ja już wiele w życiu widziałem osób, którym szajba odbijała przed albo po 40tce właśnie :D :D :D

Zachowanie Any wcale nie jest NIEREALNE!!! To jest życie!!! Tylko trzeba to życie trochę znać, żeby uwierzyć, że tacy odjechani ludzie jak Ana istnieją :D
I sprzeczałbym się w kwestii, że to jest tylko i wyłącznie rola, którą Silvia odgrywa - zbyt wiele wywiadów z nią widziałem, w których pokazała, że potrafi drwić z, bawić się swoim życiem i podchodzić do wszystkiego z dystansem :D :D :D Jak dla mnie Ana w jej wykonaniu, to postać bardzo autentyczna!

Powiem Ci że jak na komedie jest wylewanych za dużo łez ) a tak ogólnie to powini coś więcej wymyśleć bo już mnie trochę nudzi te same sceny w domu z dzieciakami ,zbyt mało pokazują bohatera z Aną ,ciągle to samo i to samo , z drugiej stronie mogę się doczekać ślubu Iski z Fernandem ,bo sceny będą przeniesione w Cancun całkowicie inne miejsce ) jak narazie to tylko ,rezydencja ,klub , apartament Isabeli ,mogłoby być więcej ludzi i scen)

Rzeczywiście ostatnio coś za dużo tych łez, zgadzam się :/ W opisach jest wprawdzie zaznaczone, że to i komedia, i romans, i dramat, ale ja zdecydowanie bardziej byłbym kontent, gdyby tego pierwszego było jak najwięcej, bo od strony komediowej nie mam żadnych zastrzeżeń do telki (poza tym miło było poznawać szaloną naturę Silvii), a romansu się czepiam, bo mnie prot nie przekonuje, a dramatu w wykonaniu Silvii po AB mam aż nadto :D

Co do zwiększenia ilości bohaterów, to się nie zgodzę ;) Mi by odpowiadał taki układ jaki był na początku, że 80% odcinka zajmowały scenki z Aną, która wtedy jeszcze tyle nie płakała :D

Ale dziśiejszy odcinek był świetny gdy Isabela bekała jak krowa,te dzieciaki są niemożliwe)) A co do prota to ja bardzo go lubie )

A ja nie znoszę go, ten facet jest jakiś niepoważny, jest bardzo niestały, nie rozumiem go - on ma chyba jakieś rozdwojenie jaźni?! Raz patrzy w Anę jak w obrazek cielęcymi oczyma, później z kamienną twarzą obwieszcza miastu i światu, że Ana jest tylko jego pracownicą?!!! Bawi się uczuciami Any... nie, nie, nie bawi się - to zbyt słabe słowo, Ana wczoraj świetnie mu wygarnęła, mówiąc, że traktuje ją jak śmiecia! Świetna scena, choć ból Any, który wypływał razem z jej łzami, przeszył moją duszę na wskroś!!!!
Czy on czerpie satysfakcję z zadawania bólu Anie i ciągłego dokładania jej? Zdecydowanie tak!!!

A mnie to jej wcale nie żal ,bardziej jest mi żal chorych i głodujących dzieci ,jej wcale ,

on jest gorszy od mordercy, bo znęca się nad biedną Aną :x ale nie wiem, czy jest taki ślepy i robi to nieświadomie, czy z premedytacją? w ogóle nie potrafię rozgryźć, co mu w duszy gra? góra lodowa, to najlepsze określenie jakie mogli na niego wymyslić!!! skoro nie topią go łzy i cierpienie Any ;(((( ja już nie mogę wytrzymać tego, ile Ana musi znosić w tym domu... ile miałaby łatwiej, gdyby nie pokochała tak mocno tych dzieciaków... wzięlaby tobołek i poszłaby w cholerę z tego prosektorium!

Prosektorium, a może sali tortur? :D
A tak całkiem serio ;) Czasami wyrządza się krzywdę bliskim nie wskutek działania złej woli, tylko lękowego zajmowania się sobą z obawy przed cierpieniem, które nieraz odbiera rozum. I Fernando właśnie tak się zachowuje, jakby go kompletnie obrano z rozumu. Odrzuca szczęście na rzecz swoich moralnych zasad, unieszczęśliwiając tym samym i siebie, i wszystkich dookoła!

To niech sobie idzie ,już nie mogę znesć tej waszej świętej menczenicy ,stara baba a ciągle się marze niech się wkoncu weżmie za robotę a nie za głupoty ,Ana to tylko zwykła pracownica , ) Nie zgodzę się z tym że jest gorszy od mordercy ,poprostu pokazuje jej gdzie jest jej miejsce ,to by było dopiero gdy by obca baba rządziła się jego domem ,już nie przsadzajcie z tym cierpieniem piszecie jak by naprawde cierpiała różne bohaterki bardziej cierpiały a wy się nad nimi nieużalaliście może ,dla tego że w tej roli wciela się Sylvi navarro ,bo gdy by zagrała inna aktorka na pewno byście jej tak nie bronili )) a tak wogule Ana bardzo brzydko wyglądała w nowym stroju bardzo ją postarzał .Isabela to co innego wyglądała piękniej i młodziej ,)) Ana napewno nie cierpi ona ma laby nic nie robi tylko łazi po domu jak jakaś właścicielka, moim zdanie Fernando powinien jej dać coś więcej do roboty

Eeeee, no nie pisz głupot, że ci się nowy strój Any nie podobał?!!!!! Przecie seksowny był bardziej niż bielizna dziewczyn z Victoria Secret :D :D :D :D :D

Wiesz myśle że Isabela specjalnie to zrobiła ,poprostu chciała ją upokorzyć ,ciekawe co to będzie gdy Tarantula zamieszka w tej rezydencji ,mam nadzieję ze Ana nie będzie oślichą i nie będzie się dawała tarantuli ,niech wkncu przestanie się mazać jak mała dziewczynka tylko pokaże pazurki ,bo takiej nieszczęsnej sierotki Marysi nie mogę oglądać

Ana może jedynie się powkurzać: tąpać, zacisnąć zęby, rzucać przedmiotami, ale nigdy nie podniesie ręki na ciężarną kobietę ;)

Nie lubię takich sytuacji ,) Ana powinna odejść z domu i już a nie dawać się poniżać tarantuli ,

Ana wielokrotnie powtarza, że kocha dzieci i to dla nich zdecydowała się zostać i znosić te poniżanie! a dzieci kochają ją i jak nigdy wcześniej potrzebują jej obecności w domu, w którym zamieszka "wiedźma" :D i jak ma ich tak zostawić na pastwę losu?

Teraz nie będzie miała zle ,bo pewnie Diego będzie ją chronił przed Tarantulą ) chyba ??

Najważniejsze, że Diego, który z bratem ma na pieńku, będzie chronił Anę przed Fernandem, który totalnie przestał sobie radzić z życiową sytuacją, w jaką się na własne życzenie wpakował. Grunt zaczyna mu się osuwać pod nogami, bo widzi jak zaciska mu się pętla na szyi w związku z sytuacją z Tarantulą, widzi że traci wspaniałą kobietę jaką jest Ana i jedyne na co go stać, to reagowanie agresją i ponowne traktowanie Any jak powietrza, albo gorzej jak wyrzutu sumienia, który chce zagłuszyć!!! Do tego dochodzą bolesne sprawy z przeszłości z Fernanda wyłazi niedojrzały emocjonalnie gówniarz!

Ja wogule nie lubie Diego on dla mnie wydaje się nie grać czysto , nie wiem czy dobrze zrozumialam ,ale on chyba jeszcze nie zapomniał o tym ,ze jego brat odbił mu kobiete ,nie wiem ,ale wydaje mi się ,że on będzie chciał posłużyć się Aną aby zemścić na Fernandzie ,)) poprostu nie mogę polubić Diego tak mocno jak Fernando ,bo nie jestem go pewna ,i jego intencji )),do Fernando to co innego mimo ,ze się tak zachowuje ,to bardzo mocno go lubie i będe lubiała,bo wiem ,że mimo że tak się zachowuje w głebi duszy jest miły ,szczery ,pracowity szczeczery ,a Diego pewnie wie ,że Fernando jest mocno zakochany w Anie będzie chciał specialnie odbić mu kobiete tak jak Fernando to zrobił 20 lat temu,

Jeśli Diego chce się mścić, to będzie to dla niego wyjątkowo słodka zemsta!!!! Mam nadzieję, że z racji tego iż mamy XXI wiek (w telenowelach również - szanowni Meksykanie :D )) scenarzyści sparują tak na sto albo i dwieście procent (hehehe) Anę z Diegiem, przynajmniej na czas, kiedy Isabela będzie panią w rezydencji i pozwolą dziewczynie zasmakować życia u boku namiętnego faceta, bo nam uschnie biedna Ana, tak bez pielęgnowania przez zręczne męskie rączki :D :D :D
A Fernando niech spada na drzewo banany prostować!

To raczej niech , Diego spada , Ja nie widzę żadnej namiętności w ty) a pozatym gdzie ta Ana by mieszkała gdyby była z tym Diegiem ,w jego aparacie ,bo ten nic niema tylko stary rozkraczający się złom ,nawet na maszynkę do golenia niema ) pewnie zbudowałby dom ze zdięć jak domek z kartów

Skąd wiesz, co ma a czego nie ma Diego - widzisz tyle, ile pokazują w telce :D A może Diego ma pałac w Hiszpanii? :D Poza tym Ana ma miłe gniazdko, ciasne, ale własne :D Diego, to facet - postać jaką od momentu poznania Silvii chciałem widzieć u jej boku :P Przede wszystkim charyzmatyczny macho, potrafiący dopieścić kobietę - w tym przypadku Anę tak, jak ona to zasługuje - adorować ją w jej pięknie i wyjątkowości :P
A Fernado dał jej do tej pory chłód, który mogą lubić co najwyżej Kamiński i Jaś Mela :D

Nawet nie będę porównywał żywiołowego pocałunku Diega, z potulnymi pocałunkami Fernanda, jakie owi bracia złożyli na ustach Any, bo to było śmieszne zestawienie :D

Guzik mnie obchodzi co ten prosiak ma ,czy ,nie ma)) nie lubie go i tyle
,wole Fernando !

ło matko, ale ta telka zapierdziela z akcją!!!!!!!! już jest ślub Fernanda z Tarantulą!!!!!!!
ale Fernando nie mógł się oprzeć i odwiedził przed wyjazdem na ceremonię Anę w pokoju i wyznał jej miłość!!!!!!!!!!
biedna teraz się nie pozbiera do kupy!!!!! ciekawe czy Luz z bliźniakami zdołają tatę na tyle długo przetrzymać w pokoju, że ten spóźni się na ślub z Tarantulą? oni są niemożliwi - i jak chcieli spalić sukienkę Isabeli haha!!!!!!!!

Fernando jest egoistą! To wyznanie ma mu tylko ułatwić życie: nie chce cierpieć tylko sam mając u boku Tarnatulę, z którą będzie nieszczęśliwy - chciał tym wyznaniem naznaczyć Anę, żeby do końca życia umierała z miłości do niego ze świadomością, że on ją kocha, a poprzez to nie mogła być szczęśliwa z nikim innym! Poczuł się zagrożony, ponieważ nie w smak mu zamiary Diega co do Any, więc się zabezpieczył na wszelki wypadek! Cel niestety zapewne osiągnie!!!

oooo?!!! A to ciekawa interpretacja - nie pomyślałam o tym :o
ale tak w ogo\óle to jak teraz porównuję to co się działo między Aną a Fernandem z tym co się dzieje miedzy Diego a Aną, to uważam, że Fernando to największy nudziarz na świecie!
i sorry ale jak porównuję jak ci dwaj aktorzy grają swoją miłość czy zafascynowanie Aną, to Diego wygrywa jeszcze przed startem :)))) jeszcze nie widziałam żeby facet tak pożerał wzrokiem kobietę w telce jak robił to Diego patrząc na występ Any i w ogóle rozmawiając z nią :D
no chyba że to efekt tego że Fernando strasznie zaniżył poziom? :))))))))

Diego to wstrętny nudziarz ,jak on jest w tej telce ,to same nudy ,niech wreszcie spada stamtąd) Fernando to mega cudo jest elegancki ,przystojny i bogaty , a , Diego szkoda czasu na tego fleje z tłustymi kudłami

Diego tym różni się od Fernanda, że potrafi okazywać uczucia, pokazywać emocje. A adorowanie Any, stało się dla Diega życiową specjalnością :P Sposób w jaki on patrzy na Anę od razu uświadamia widzowi, że jest ona dla niego niezwykle atrakcyjną, pociągającą kobietą, z którą on pragnie być na serio.
Pożera ją wzrokiem przy każdej okazji, jest jak jej cień - zawsze obok, kiedy ta go potrzebuje, a nawet wtedy, kiedy ma go już dość, a także wtedy, kiedy ta wolałaby, żeby go nie było :D :D :D Nic, tylko życzyć mu wytrwałości w zdobywaniu zaufania, czułości i mam nadzieję miłości uparciuszki Any!

A Fernando niech się idzie pasać z tą swoją Tarantulą! Są siebie warci, tacy beznamiętni!

ja to nawet zauważyłam, że Ana jak jest z Fernandem, to gorzej wygląda: zapłakana, podkrążone oczy, blada... a kiedy jest z Diegiem wygląda świeżo, ma rumieńce, uśmiecha się - widać w niej chęci do życia, które odbiera jej Fernando...

a po ślubie Fernanda z Tarnatulą który doszedł do skutku to mieliśmy miazgę z bólu Any - to ma być komedia? ja mam dosyć tego dramatu :/

Ciekawe czy Polska wyemituje ta telenowele? Bardzo bym chciała bo teraz emitowana będzie Burza. Ona ma tylko 121 odcinków więc pod koniec lutego się skończy ciekawe co będzie potem?

Jeśli będzie, to jeszcze nie teraz - to za wcześnie, ta telka jest zbyt świeża i cały czas na etapie produkcji ;)

Na pewno jak maja dać to w 2015 roku może oby.