Przezabawna :D
A tak w ogóle, kiedy my ten film wspólnie obejrzymy koleżanko? :D

Za wysoko sobie poprzeczkę zawiesiłam. Wyjdzie później, że jestem nudziarą i co wtedy :D
Wspólnie wspólnie czy wspólnie osobno? Bo to 2 różne kwestie :D

Nie martwmy się na zapas, co Ty na to? :D
Aa no właśnie, bo my miałyśmy coś razem razem obejrzeć, to właśnie na tego Szeregowca się wtedy umówiłyśmy czy coś innego? Zabij mnie, nie pamiętam teraz dokładnie :D

O co Ty mnie dziewczyno prosisz! Niewykonalne :D
Nie no, Szeregowca miałyśmy osobno oglądać. 3 godziny trwa w końcu. Razem-razem nie planowałyśmy :) Nie wiedziałam po prostu co masz na myśli.

Wykonalne, wykonalne :D Chociaż w tej jednej kwestii :D
No własnie wiem że osobno, ale potem wiem że z Tobą o czymś pisałam i umawiałam się tak bardzo bardzo wstępnie, że coś razem razem obejrzymy i pomyślałam, ze to o tego Szeregowca chodziło. Chyba że to ja teraz jakieś dziwne rzeczy wymyślam xDD

Teraz i tak mam tyle zmartwień, to i tak jakoś w sumie schodzi na plan dalszy xD

Wiesz co? Problem jest taki, że raz się umawiamy na poważnie, a raz w żartach i może to padło w trakcie tych żartów? Tak jak z tym ciastem, przecież nie wbiję do Ciebie z wymaganiami żebyś mnie karmiła jeszcze :D
Z tego co pamiętam raz miałyśmy taką poważniejszą rozmowę na ten temat i raczej ustalałyśmy, że to będzie na luzie i się zobaczy. Coś o włączeniu SPN mówiłyśmy tylko. W sumie to by było nasze pierwsze spotkanie :D to może głupio by było tak siedzieć razem 3 godziny i oglądać jakiś nowy dla nas obu film, nie sądzisz? Jak już tak chwilami odrzucam to martwienie się na zapas to wydaje mi się, że chyba byśmy ze sobą rozmawiały przede wszystkim ;) W zasadzie to nawet nie wiem czy wolałabym tak iść na spontan i bez większego planowania napisać - jestem w Wawie 20V (za 3 dni :D) czy jednak ustalić coś wcześniej i przygotować listę 100 najlepszych tematów do rozmowy na wypadek gdyby nam się nie kleiło i okazało, że dwie gaduły tworzą ciszę :D Nie wiem też czy wolałabym pojechać i nastawić się na spędzenie z Tobą dnia, czy raczej spotkać się z Tobą przy okazji tylko na godzinę czy dwie. Niby o tym coś myślałam, ale nie tak konkretnie jeszcze prawdę mówiąc. Z Kejt sprawa jest inna. Na drugi koniec Polski nie pojadę na godzinne spotkanie, ale z Tobą jest ten plus, że jesteś blisko, więc jeśli bym wpadła, to postarałabym Ci się nie zająć aż tak dużo czasu. A przynajmniej nie tak zaraz na pierwszy raz :)

Wiesz co, właśnie to że mieszkasz tak blisko jest dla mnie nowością :D Bo do tej pory, jak widywałam się z kimś kogo poznałam przez internet, to co najmniej na jakieś 2-3 dni ta osoba przyjeżdżała, bo właśnie każda mieszka stosunkowo daleko. Dlatego też jestem przyzwyczajona do jakiegoś wspólnego gotowania, oglądania filmów, spacerów i picia xDD Ale oczywiście masz rację, w naszym przypadku chyba najlepiej polecieć na spontan :D Tylko pamiętaj, uprzedź wcześniej, już chociaż ze dwa dni, niech już stracę hahah :D Poza tym, już tak kończąc, jestem pewna że tematy do rozmów się znajdą i tak, listy tematów robić nie trzeba :D

Miłego dnia :*

Z początku sobie pomyślałam, że jest to dla Ciebie nowością, bo nie wiesz gdzie mieszkam i tak się zdziwiłam, bo przecież mówiłyśmy o tym tyle razy :D
Jak będziesz w szlafroczku, to możemy się napić hahahaha :*
A tak poważnie, głupio by mi było chyba za bardzo. Poza tym myślę, że dam Ci znać duuużo wcześniej niż 2 dni przed, spontan spontanem, ale nie wprosiłabym się tak po prostu ;)
Też myślę, że damy radę :)

A dziękuję, najgorszy nie był. Trochę nerwowy, ale przeżyłam.
Mam nadzieję, że też miałaś dobry ;)
To miłego wieczoru w takim razie :*

Wiem, wiem ;) Zresztą do dzisiaj pamiętam rozmowę o tych szybkich pociągach :D
hahahahahahahahha oj Dynia :*
Jestem ciekawa tego spotkania, bardzo ;D

Dziękuję i miłej nocy :D

Ale spokojnie, teraz i tak nie mogę, wiec jeszcze nie ma co się zastanawiać :)

Wzajemnie :*

Stop, wroc, zagral w dwoch :D Jeny placze sie juz sama :D Ale gafa :D

Szkoda, ze nie widze Twoich glosow, ze Slutty mamy fajna zabawe :))

No akurat Leo nie mam w planach jako filmografii, ale ogolnie mam zaznaczonych 7, ze chce obejrzec a obejrzanych: 9 :)

Ale czasami mozna tez wylapac cos fajnego, malo znanego :)

Ile ja sobie naobiecywalam a propo ogladania... Flmografie to jeden punkt z planow :D :D :D

Spoko, wybaczam :D

No tylko moi znajomi widzą moje oceny, a Ty jak dobrze pamiętam, nie chciałaś mieć ziomeczków z forum w znajomych :D A jaką fajną zabawę macie? Pamiętam, że kiedyś wstawiałyśmy te polecane filmy i seriale tylko z rekomendacji ;)

Ja muszę sobie zrobić listę aktorów, z którymi chcę jakieś filmy pooglądać i będę sukcesywnie to robić ;) Chociaż też chciałam na początku po pierwsze obejrzeć te które mam w zakładce Chce zobaczyć, a po drugie trochę tych filmów z pierwszej 500 nadrobić :D Ehh, czemu tego aż tyle jest ja się pytam :D

To też prawda, ale chyba jednak częściej można na coś słabego się natknąć xD

No tak, ale to nie, ze "nie chcialam", po prostu takie moje postanowienie :D
No to ciagle jest ta zabawa :) Plus Slutty w momencie prawie smierci forum zmodyfikowala ja o komentarze do ostatnio ogladanych filmow :D No ale poki co gramy same... :D Wariatki-desperatki :D

TOP tez chce, ile masz z 500? :D
Ja w chce zobaczyc mam tylko filmografie i ksiazkowe :o plus jeszcze "nagrodowe" typu Oscar , Orzel :)

Tez, ale mimo wszystko lubie, nawet jak film jest gniotem to przynajmniej popatrze na kogos kogo lubie :) I chciazby to zawsze uratuje jakies oczko :D

Jasne, rozumiem doskonale :D
Dodam w takim razie dzisiaj ja jakieś rekomendacje, coś tam nowego mam :D

Dość skromnie, bo tylko 178 z 500 :( A Ty?
Ja ostatnio bardzo uszczupliłam moją listę i mam tam filmy które chcę jak najszybciej obejrzeć po prostu, jak obejrzę dużo, to potem pewnie aktorami/aktorkami polecę :D

No wiadomo, takie gnioty też czasem warto obejrzeć, a nie same te perełki kinematografii, ale jednak jak już na takie coś mam chęć, to w TV raczej oglądam, a nie sama szukam w internecie :D

137, jak zwykle anulka popisala sie :D
Niby mam sporo filmow ocenionych, ale duza czesc jest z poczatkow filmweba, jak anulka nie miala komputera i byla jeszcze era nagrywania plyt z filmami, albo pozniej z inetrnetem sciagalam wszystkie filmy po kolei, to nic, ze byly to filmy w 80% klasy Z :D I tak nabilam ta liczbe gniotami i srednimi ocenami 4-6 :D Zmienilam front, ale niestety nadal wystawiam srogie oceny :D Dlatego od niedawna polegam na rekomendacjach, sprawdzaja sie :)

Masz kogos konkretnego w planach do filmografii?

A ile masz ogólnie wszystkich ocenionych filmów? :)
Ja właśnie teraz się staram te trochę lepsze filmy oglądać, więc rzadko kiedy wstawiam jakąś 3-4, a szkoda bo wygląda teraz tak jakby mi się wszystko jak leci podobało i źle się z tym czuję ahahha :D

Tak, mam ;) Z aktorów na pewno bym chciała: Hopkinsa, Eastwooda, Nicholsona, Brando i Hardego ;) To tak na pierwszy ogień, bo mam jeszcze kilku innych :D Tylko tak jak pisałam już wcześniej, wszystkich filmów bym z nimi nie oglądała, tylko kilka wybranych ;)
Z aktorek natomiast: Blanchett, Thompson, Swinton, Mirren i Swank.

858 filmów, a Ty? :-)

Niestety żadnej z tych osób nie mam w planach, ale pojedyncze filmy już tak :-)

774 ;)
Ale pewnie ponad 50 to krótkometrażówki ;) Kiedyś nałogowo Disneya oglądałam :D

Może kiedyś uda się jakiś film zobaczyć razem ;) Albo chociaż w podobnym okresie ;)

Może Marcie poleć coś dobrego bez pieczenia, to mi zrobi <3 :D

Nie dam rady raczej teraz. Za dużo pierdzielenia z ziemniakami. Prędzej zaczekam aż zrobisz i jak będzie efekt wow to pomyślę :) Po angielsku upiekłaś i wyszło :D

Ja widziałam taki przepis na batoniki z bananem. W keksowniku się robilo. O te: http://lifemanagerka.pl/2014/03/domowe-batoniki-owsiane/ też wyglądają fajnie :)

"Jak wsiury w rękach lub reklamówkach" xDDD Umarłam dosłownie. Pożyczam ten tekst na następną okazję jak będę na plaży z siatką z Lidla xD

No właśnie ta czerwona chyba najmniej mi się podobała :)

No z bez pieczenia to poki co tylko to wyprobowalam :D

OK, to trzymam kciuki, zeby mi wyszlo, to bede mogla bezkarnie Cie namawiac :D
Ojej teraz sobie zdalam sprawe jak to zabrzmialo... :D Nie ze jakis wyczyn, ze angielska strona, tylko szczery fakt skad sie dowiedzialam o tych batonikach, bo nigdy nie slyszalam o takich :D A jak co do czego to wpisalam w google i mnostwo mi wyskoczylo, takze w ogole to zaden wyczyn i Ameryki nie odkrylam :D ahahahhahahahhahah :D
Ja dodalam lyzke miodu jeszcze a tak to tylko banan i platki. I serio dosyc sycace i smaczne. Zjadlam kilka i jestem "pelna" :) A miod nadaje takiego fajnego aromatu, bo smaku to srednio, chociaz na pewno bardziej slodkie, niz bez. Juz wiem, ze kolejnym razem zrobie z porcji x2 i z rodzynkami :) Moze wiorkami tez? :)

No bo to niby nic a jednak wies... :D Dlatego musze chyba jednak zainwestowac w torbe plazowa :D Chce taka duza ze sznurkowymi raczkami :)

Eee, wszystkie ladne :PP

Dzisiaj odebralam z paczkomatu moja mate do cwiczen, ide cwiczyc wiec chyba :)

To jak zrobię to dam znać czy z kakaowymi dobre :)

Nie wiem czy mam się cieszyć :D
E tam, zawsze fajnie trochę poszerzyć horyzonty i poszukać inspiracji tak daleko od kotleta :D
Wiórki kokosowe? Nie przepadam xD Tylko na rafaello w sumie toleruje :) No w tych batonikach też miód był.

No fajna by była taka. Ale ja chcę ten plecak bardziej :)

Szary-czarny-beż-granat. Takie mam kolory toreb :D

I jak? Fajna? Sprawdza się?

:))

Ciesz sie :P

A widzialas ostatnie przepisy? Np. tort cappuccino (dodalam na liste, bo nawet Moj przez ramie ogladal ze mna, ja o tym nie wiedzialam, filmik sie skonczyl a on "mmm, pycha") lub Hello Kitty, golabki zawijane. Chcialabym takie kiedys zrobic, bo ja zawsze robie te oszukane... :/
Ja chyba lubie, bo rafaello lubie. U mojej mamy w zeszycie mam przepis na takie kokosowe ciasto, kiedys namietnie je robilam, mama piekla mi biszkopt a ja reszte, krem i nadanie finalnego wygladu, pamietam bardzo mi smakowalo, musze mame poprosic o ten przepis i zrobilabym. On taki tortowy wlasnie, slodki, pamietam, ze na patelni wiorki sie palilo z cukrem :) Tak, tak, wpisuje na liste i zdobywam przepis :) A nazywal sie "Puszek" :D

Chyba wole torebke... :D

Czyli bez szalenstw :)

Nie wiem!! :D Boze nie poszlam cwiczyc... :( Internety mnie pochlonely... :( OK, dzisiaj odpuszcze... Bo w ogole mam wrazenie, ze jest niedziela :PP
Ale po rozpakowaniu pogimnastykowalam sie tak na probe i przede wszystkim "rower gorski" z Mel B i sie nie slizgam, czyli jest dobrze :)

Hahaha, ciesz się bo w twarz :D

Brzmi wszystko świetnie, więc zaraz sprawdzam :D
Uwielbiam gołąbki <3

Mi się przyda taki plecak na luzie, taki na lato.

Hahaha, tak jest :D

Wszystko cudowne i jakby dla mnie wprost.

Bardzo lubię takie torty kawowe itp.
Helo Kitty też lubię :D
No i gołąbki j/w :D Nawet ostatnio podpytywałam o nie Kejt. Jakby robiła takie co lubię, to już bym się pakowała :D Sos bym zmodyfikowała trochę i zamiast ryżu penie kaszę, ale i tak mniam. Muszę kiedyś zrobić :)

Także fajnie, że mi zwróciłaś uwagę :D Ostatnio zaglądałam jeszcze na tych tabliczkach czekoladowych :)

Cappuccino zrobie, ale z cala moja miloscia do niej to Hello Kitty mistrzostwem nie jest :D Ma duzo ladniejsze i w srodku "smaczniejsze" torty :D
Golabki z kasza?? :O

Ja najnowsze posty wylapuje z fejsa, ale reszte sama wchodze i jak czegos szukam to od przepisu do przepisu i tak wynajduje, albo wg tych kategorii i podkategorii w lewym boku :)

W środku HK nie patrzyłam :) Sam wygląd mi się podoba. Środek zawsze można inny zrobić. Mam tej masy lukrowej, zmarnuje się... :D

Muszę zrobić porządki na fejsie. Odlajkować głupoty, poblokować znajomych xD, polajkować w końcu te fajne rzeczy :)

Ja po Nowym Roku zalozylam nowego. Bo tych fanpejdzy mialam od groma... A i tak okolo pol roku temu wywalilam okolo 100 :o Ale dalej taki pier.dolnik... Teraz tylko najfajniejsze mam polubione, selekcja znajomych tez jest, koniec z matkami polkami... Moze okropna jestem, ale to jest tak irytujace, denerwujace i meczace, dzien w dzien te same dzieci, ze orzygac sie idzie...

Ja gdybym skasowała to już bym nie założyła, nie ma opcji :D

Też dziećmi rzygam. Ale te zdzirowate chyba jednak gorsze... :D
Mnie trochę irytują takie komentarze polityczne jeszcze... Szczególnie nie po mojej opcji :D

Fejsa jednak musze miec, jednak pomijajac te wszystkie gownoburze, hejt, kure.stwo i slitfocie to jednak bardzo duzo ciekawych rzeczy wylapuje z fejsa, np. ta sukienke i torebke :) Mnostwo ciekawych lub smiesznych filmikow. I poza tym tak jak filmweb, fejs i LC, musze miec. Poczty moge przez kilka dni nie sprawdzac, ale te 3 portale musze :D

Ja mam gmaila na telefon podpiętego, więc maile przychodzą :) No to tego akurat sprawdzam. Ale tego drugiego maila to już też od czasu do czasu.

Zawsze można różne blogi i strony śledzić przy użyciu aplikacji jakiejś. Są różne Pockety Blogloviny itp. Także są inne opcje.

Jest kilka blogów, które przeglądam dla przyjemności w sumie i tam niemal codziennie zaglądam czy jest coś nowego :) Portalami już się nie jaram, fb różnie. Kiedyś musiałam przeskrolować przed snem instagrama, teraz się odzwyczaiłam już. Ogólnie nie ma mnie dużo w Internecie. Tutaj jest mnie sporo, bo z telefonu wchodzę ciągle w międzyczasie :D

No ja tez mam na telefonie, ale on jest tak podzielony, ze tylko z jednej podzakladki meilowej mam z dzwiekiem, reszte z laptopa wywalam do kosza, bo to i tak reklamy :D

O rety o czym Ty do mnie piszesz... jakies blogowiny :D
Jak juz mowilam instagram, snapchat, to juz nie moja epoka... Zreszta do tej pory nie wiem czym sie rozni notebook od palmtopa, jakies inne netlopy itp. Za duzo tego dla mnie :D

Uciekam, do jutra :) Idziemy chyba final TVD obejrzec :))

Notebook i laptop to to samo :D Netbook to taki mały laptop :D


To na razie :)

:D :D :D

Pęczak się nadaje :)

Czyli jeczmienna, tak?

No z jęczmienia :)

Ja nie jem wcale sosu do gołąbków xD

Aaa i jeszcze miałam zapytać, bo z Madame spekulujemy.

Caroline ze Stefanem są razem? Układa im się? Nie chcemy Caro w TO bardzo xD

Nie uklada im sie :) Caroline jest z Alarickiem, ale tam tez nie ma za bardzo chemii, takie bardziej z przyzwoitosci i bo wypada, i bo dzieci :PP
Stefan mial moment z Valerie, teraz jest w sumie singlem :)

CAROLINE JEST Z ALARICKIEM? Ale w sensie, że jest-jest? Sypiają ze sobą? Co w ogóle się dzieje xD
Przecież niedawno jeszcze Stefan w TO mówił, że mu tak na niej zależy :D

Nie wiem kto to Valerie, ale trudno :D A Damon jest z kimś?

No mieszkaja, ale nie sypiaja, ale chca sie pobrac, tzn. Alarick chce a ona ma taki troche metlik, bo jednak gdzies tam w glowie jest ten Stefan, ale ciagle zal, bo ja opuscil przez blizne. Ej no co ja bede tutaj wszystko wykladac :PP Wakacje sa, normalne seriale maja przerwe, nadrob sobie ze mna :D :PP

Postac z tego sezonu, z kazdym odcinkiem dosyc ja lubilam i w koncu nawet zdazylam polubic ta pare a tu koniec :PP
Damon czeka na Elene :D Ale jest co raz bardziej zazdrosny o Bonnie, ktora jest z Enzo :D

OOOOO BOŻE, co tam się wyprawia w tym serialu :D ahahhahaha

:D

Bonnie jest z Enzo? :D O matko... :D

Pada oficjalna obietnica. Jak mi się ułoży i dostanę pracę i będę miała z czego żyć, to nadrabiam xD

Jeeeaaaa!! :D :D :D

O szalona!! :D

Wiem... Szaleństwo z mojej strony myśleć, że mogłoby mi się ułożyć xD

hahahahaahha wiesz, że nie o to mi chodziło w tej chwili :D

Mam nadzieję, że wiem :D

Chętnie zrobię, nie wiem tylko czy Ty to potem chętnie zjesz :D :D :D