T: 56
Poprzedni (55): http://www.filmweb.pl/serial/Pami%C4%99tniki+wampir%C3%B3w-2009-502112/discussio n/Stefan+i+przyjaciele+%3A%29,2766851
Pierwsza rzecz poszla na wakacje :D Final, zwlaszcza ostatnia scena moze nie byl jakis spektakularny itp., ale interesujacy i ciekawy. Bo jest cos, co nie zostalo wyjasnione... :) I byly Elenowe migawki... Ale wszystko w glowie Damona, z poprzednich sezonow. Tak srednio ten caly zabieg mi sie podobal... :/ Bo tak na sile chca ja "trzymac w powietrzu"...
W ogole na fejsie wczoraj wyczytalam, ze suknie slubne juz nie sa jedyna opcja... Sa garnitury slubne dla kobiet :o Normalnie babeczki w spodniach, zakietach z welonami na glowie... Moim zdaniem bardzo glupio to wyglada... :O :l
Mi The big bang theory też w weekend opadło. Przyzwoity sezon :)
Różne są śluby, różne okoliczności, no i przede wszystkim kobiety są różne. Niektórym naprawdę nie pasuje sukienka, są też jeszcze w końcu śluby lesbijskie i to też wtedy może być dobra opcja :)
Może nie garnitur, ale taki kombinezon np: http://slubnyporadnik.pl/wp-content/uploads/2013/08/13220caded278f807f0fd383d9c1 e32c.jpg
Według mnie wygląda bardzo ładnie, mnie by takie coś pasowało :)
Ja znowu nie lubię takich typowych "bez" rozłożystych i syren większości. Do tego falbany i różne zdobienia też odpadają.
:-)
Uważam, że dla każdej dziewczyny i sylwetki można dobrać sukienkę.
Ten linkowy to zwykły kombinezon, artykuł co widziałam (z wizażu ) był z typowymi ślubnymi stylizacjami :p welony, krótsze, dłuższe, długie, czepeczki, woalki i spodnie, no nie pasowało mi to wizualnie... :p
W ogóle nie pochwalilam Ci się, kupiłam 2 pary okularów przeciwslonecznych... :o nie były drogie, nie umiałam się zdecydować i wzięłam obie :D
Prawie kupiłam też taki letni kombinezon, ale długie wszystkie były... i wzięłam taką długą, lejaca się sukienkę :-)
I niespodziewanie sukienkę na wesele, odcięta w biuście z możliwością dopiecia ramiaczek, pod biustem czarny, koronkowy pas z kokardą, przed kolano, satynowa, taka princeska trochę, bladziutki, pudrowy róż :D
Będę nieskromna, ale podobam się sobie strasznie w niej i Mojemu :-) :-) :-)
O sukienkach już było, ja lubię bezy, ale nie wszystkie, syreny i "worki na kartofle" bądź "halki", czyli proste do ziemi, stanowczo nie :p
Tiul <3 satyna też ładna, koronka bardzo duża selekcja, ale dopuszczalna, falbany też raczej nie, zdobienia podobnie jak koronki, zależy co, gdzie i jakie :p
No nie wiem czy zaraz do każdej, a nawet jeśli to zawsze mogłaby wyglądać lepiej w takiej garniturowej stylizacji, i co, ma na siłę brać sukienkę?
Poza tym niektórym nie pasuje, bo nie noszą i nie lubią :)
Nawet w linku jest "ślubny poradnik" :) Dodaj do tego welonik albo taką przepaskę czy coś i masz ślubną stylizację. Zresztą ja i tak patrzę bardziej pod kątem cywilnego jak coś :)
No wiem wiem, nie ma co powtarzać. Zupełnie na odwrót :D
Satyna mi się nawet podoba, takie seksowne sukienki też są fajne. Koronki lubię, ale nie mogą przypominać firanki babcinej albo obrusu :D Tiul też spoko, ale taki zwiewny i delikatny, żadne bezy na kole :D Ja właśnie takie delikatne, skromne haleczki :P
Nie chcesz koscielnego? :o Ja mimo wszystko bym chciala, ale nieduze. Najblizsza rodzina i najblizsi przyjaciele, o ile nadal to slowo funkcjonuje tak jak kiedys... Tak sie zastanawialam, ze ja mam chyba tylko jedna taka dobra przyjaciolke, kilka kolezanek i koniec, reszta sie poodwracala i powbijala noz w plecy :D
Rodzina tez u mnie sie nie trzyma w kupie, wiec z mojej strony tlumu nie bedzie.
Np. na to wesele co idziemy w sierpniu (to jest chrzesnica mojej mamy) bedzie okolo... 300 osob, tzn. tyle jest proszonych, no a wiadomo, ze ostatecznie nie wszyscy przyjda :D Ale trzesie mnie na sama mysl... Ja nie lubie takich duzych spendow... :/
To nie jest kwestia chcę/nie chcę. To jest raczej podyktowane tym, że jestem ateistką, więc wydaję mi się to uczciwym podejściem. Gdybym miała dzieci to na dzień dzisiejszy bym ich też nie ochrzciła. Moja koleżanka pytała mnie jakiś czas temu czy zostanie chrzestną, to jak jej o tym powiedziałam, to się załamała :D
Nie mam już nikogo w rodzinie kto by mnie na ten Kościelny cisnął (bo z babcią zerwałam kontakt), raczej wiedzą jaka jestem i nawet boją się odezwać :D A z rodziną mam podobnie niestety... Ze znajomymi zresztą też. Bliscy znajomi, przyjaciół nie stwierdzam. Tzn pewnie z boku ktoś by powiedział, że przyjaźń, ale ja już ostrożniejsza z tym jestem.
No chyba, że poznam kogoś z dużą rodziną. W sumie to marzy mi się to trochę... No ale jednak nie wyobrażam sobie też, żeby to był ktoś kto do Kościoła mnie zaciągnie :)
300? O matko... Nie znam tylu ludzi xD Tzn tak z imienia i nazwiska dokladnie :D Fejsbukowych znajomości nie liczę :D Też nie lubię takich spędów...
Zapomniałam wtedy o tych okularach :) A takie jak chciałaś? Pokażesz na zdjęciu? Jak nie chcesz ceny to rozumiem, ale możesz im zdjęcie zrobić i wstawić jak coś :)
Sukienka też brzmi fajnie :) Najważniejsze, że się Wam podoba. Ta letnia też, lubię takie. Raz mierzyłam kombinezon i głupio się czułam... A szkoda, bo podobają mi się :)
Moja bratowa jest w ciazy i poprosili mnie na chrzesna, tego sie nie odmawia, tak u mnie sie zawsze mowilo, ze to zle dla dziecka. Ale ostatecznie to tez jeszcze nie wiadomo, bo u mnie sytuacja pomiedzy mna a moim bratem jest troche wojenna, wiec jezeli mimo wszystko bedzie chcial mnie na ta osobe to, no tak bedzie. Ale chcialabym, zeby naprawde jeszcze raz przemyslal i zastanowil sie nad propozycja, bo to nie jest na miesiac czy rok, tylko chrzesny zostaje na cale zycie a fajnie zeby to byla osoba bliska, lubiana/kochana a nie ze pozniej dziecko zostaje bez chrzesnych. Chociaz chrzesni z drugiej strony to i tak taki pic na wode troche moim zdaniem, tylko od prezentow. Ja np. chrzesnego od Komunii nie widzialam, chrzesna jeszcze w Polsce widywalam raz do roku na Wszystkich Swietych, odkad jestem tutaj, nie. I o, tacy sa chrzesni :PP
U mnie babcia jest taka jak z tych fejsbukowych obrazkow, tylko ze nie ma moheru i laski, ale gadka i w glowie tak samo: Kosciol :D
Mama podobnie jak ja: wierzaca niepraktykujaca. Brat odkad poznal zone czasami chodzi z nia do kosciola, bo ona co tydzien, nie jest jakas zdewociala, ale po prostu chodzi :P
Ja teraz na fejsbuku mam niecale 80 :D A mialam niecale 300 :D
Nie do konca takie jak chcialam, ale powiedzmy troche zblizone :P To czekaj :)
Serio? Ooo... :p
Ale masz gdzieś ten "przesad" czy po prostu u Ciebie w stronach się nie przyjęło?
Jestem niewierząca więc to raczej logiczne, że nie będę czyjegoś dziecka uczyła, że ma wierzyć itd. :D
Każdy przesąd mam gdzieś xD
O kurde same ateistki :D
Ja też nie jestem jakaś przesadna, ale czasami tak trochę patrzę na to, typu pocałunek 3 razy albo witanie nie przez próg :p
A co jest nie tak z pocałunkami i progiem :D?
Ja to najwyżej jak pobije kolejne lustro to sobie doliczam ile już lat tego pecha mam xD
Anulka Ci widzę nie odpowiedziała, to ja odpowiem :D
Nie wolno się witać z kimś w progu, bo to przynosi pecha :D Czasem mi się zdarzało, to zaraz mnie wciągali do mieszkania za próg i tam dopiero buzi xD
Z pocałunkami na 3 to nawet nie wiedziałam, że jest przesąd xD Ale ogólnie to jak się już z kimś tak buziakuję, to właśnie staram się na 3 i potem często dochodzi do takich głupich sytuacji typu, ktoś po drugim już się odsuwa, a ja tego trzeciego już tak w powietrzu... awkward xD Ale w drugą stronę też miałam. Ja niechętnie pozwalam na tego pierwszego, a tu Cię ktoś przyciąga i jeszcze 2 xD
Ahahah dobre z tymi pocałunkami xD Ja zwykle chcę jednego, a ludzie ciągną na te trzy i są albo w powietrzu albo we włosy albo nie wiem co xD
I tak nie chcę xD Zresztą najbardziej to zawsze chcą całować Ci, którzy nie powinni xD
Nie odpowiedziałaś tutaj chyba Kejt?
Ja wyjaśniłam, ale sprawdź czy o to chodziło :D
No nie odpowiedzialam... :( Nie doliczylam sie w postach...
Dokladnie o tym mowie tak jak wytlumaczylas. Wlasnie czasami ktos juz po 2 sie odsuwa a ja "nie, nie, 3 razy trzeba" :D
PS Ja mam z Top500 281 obejrzanych, a z tej pierwszej setki to chyba już mniej niż 20 mi brakuje. Chciałabym w tym roku domknąć tę setkę :)
7 <3, znajomi: 7,8,8<3,8<3
7 <3, znajomi: 6,7,8<3
56%, znajomi: 8, 5
Mam sentyment z dzieciństwa do dwóch pierwszych moje ulubione filmy :) Boję się sprawdzać jak teraz bym to oceniła :D Nie wiem czy widziałam 3 w ogóle.
Ja 1 i 2 widzialam lata temu, trojki nie jestem pewna... Niby mialam deja vu przy ogladaniu i migawki scen, ale jako calosc nie kojarze. A moze kojarze tylko z reklam i zapowiedzi tv a sama nie ogladalam? Nie wiem :P
Ale wczoraj po takim czasie calkiem przyjemnie sie ogladalo :)
martusia dzieki :))
http://kotlet.tv/banoffee/ !! To samo co namowilam Slutty i polecilam martusi :D Ostrzegam - mega slodkie :) Aleee obleeedneee <3
No coś mówiła, że bita śmietana nie bardzo, a znowu Kejt właśnie na cieście ją woli. Do tego słodkie do porzygu,więc powinno jej smakować :D Ale wciąż się uczę, więc możliwe, że nie mam pojęcia :D
No tak, ale to tej bitej smietany mozna mniej ubic :)
Kejt lubi takie slodkie? To bomba :D
Ale i tak, mnie się Marta z ciastem ogólnie jakoś nie kojarzy, był ten temat już i jakoś tak nic nie pamiętam.
No tak twierdzi, ale to też nie wszystko. Myślę, że mech by jej smakował. Dla mnie to było za słodkie już, jej myślę by podeszło :)
Odpiszę na resztę później, bo muszę wyjść na ten ziąb i deszcz :/
To moze da sie namowic :)
http://imgur.com/k3tvZ3v Te brazowe sa takie cieniowane tym brazem, troche jak panterka, ale to nie cetki :PP I te cyrkonijki maja fajne :)
Te "metalowe" powiedzmy nigdy bym nie pomyslala, ze takie kupie, ale tak jakos wpadly mi w oko i calkiem fajnie wygladaja :) Marza mi sie jeszcze takie typowe muchy, no ale coz, nie teraz :PP
Po 8 euro za pare w Nwe York :)
http://www.newyorker.de/fashion/this-is-your-moment/ 3 to ta moja sukienka :D Tylko tutaj wyglada na bardzo blada, wrecz biala, w rzeczywistosci jest taki blady roz :) I na mnie nie bedzie sie zlewac tak jak na tej bladej modelce, zamierzam byc opalona :D
Mierzylam tez ta druga, ale wygladalam w niej jak beczka :D
Tej lejacej sie sukienki nie moge znalezc, http://www.newyorker.de/fileadmin/microsites/2016_summer_amisu/default/img/asset s/products/big/15-337.jpg ta tez mierzylam, ale byla za dluga i miala taki romb golego ciala wyciety, glupio to wygladalo. Moja tez jest z taka gumka, do ziemi z rozporkiem, na ramiaczkach, ale nie na ramionach tylko tych kolo szyi, no i inny wzor :D
W ogole dzisiaj bede gotowac ziemniaki na ciasto :D :D :D Bo w komentarzu do kogos napisala, ze najlepsze sa "wczorajsze", wiec dzisiaj ugotuje i jutro zrobie. Ono jest dosyc pracochlonne, na jutro powinnam miec obiad z dzisiaj, wiec jutro bede mogla sie poswiecic ciastu :D Alez jestem ciekawa! :))
Bo ja ogólnie bardzo lubię ciasta, najbardziej jakieś takie przekładane z jakimś dobrym serkiem, kremem, budyniem albo kaszą manną(uwielbiam rudzielca <3). Średnio lubię takie suche drożdżowe ciasto, ale z braku laku też zjem. No i nie jestem fanką bitej śmietany, ale to już mówiłam ;)
Lubię słodkie ciasta, ale takich mogę zjeść zdecydowanie mniej i nie zawsze mam na takie ochotę ;) Ooo lubię też ciasto cappuccino, pewnie też dlatego że mama go nigdy nie robi a ja sobie kiedyś w głowie zakodowałam że jest taki pyszny :(
W ogóle :D Nie pasował mi ten biszkopt tak ogółem, taki mocno za słodki. Zaryzykowałabym i dała mniej cukru następnym razem. No ale zrób, choćby dla efektu wizualnego warto. Mój: http://m.imgur.com/EYZhT6q?r
http://i.imgur.com/KWJVs8i.jpg
No ale Anulce już smakowało, to się nie sugeruj :) Zresztą mnie też, może przesadziłam... Nie cierpiałam jedząc xD
Nie miałam granatu to dałam żurawinę xD
Pokazała mi Marta wczoraj, ale dla mnie to za bardzo papka taka :( a ta ilość kajmaku to może zabić xD ale chyba się na mech skuszę :D