Wiesz, do tej pory jakoś nie myślałam, że ktoś z rebeliantów może zostać schwytany przez Rzymian. Ale jestem teraz świeżo po czwartym odcinku i jak się tak zastanawiam, to dochodzę do wniosku że jest możliwe, że Agron zostanie pojmany kiedy będzie bronił Spartakusa. Rebelianci pod wodzą Spartiego mogą spróbować natrzeć na wojska Krassusa, ostatnio atmosfera w mieście jest coraz bardziej napięta i to może być jedyne wyjście w ich patowej sytuacji. No i tak sobie wyobraziłam, że może być tak, że jak już dojdzie do walki to Spartakus może się znaleźć w niebezpieczeństwie, ktoś z Rzymian się na niego zamierzy, a Agron będzie akurat w pobliżu i będzie próbował odeprzeć atak żeby obronić Spartiego. No i jeśli wierzyć teorii o ukrzyżowaniu, to Agron może zostać ranny i powstańcy nieświadomi tego zostawią go półżywego na polu bitwy, kto wie, DeKnight może zastosować wszelkie zagrywki. No i wojska Krassusa po walce wrócą, na przykład żeby odnaleźć ciało Tyberiusza, bo w sumie tak też może być. I drogą przypadku znajdą półżywego Agrona, zobaczą jego znamię i stwierdzą że jest żywy i że trzeba go ukarać. A dalej to już wiemy: zostanie pojmany, ukrzyżowany, a kiedy Sparty zauważy że go brakuje, domyśli się co się stało i ruszy z odsieczą :) może mówię pokrętnie, ale to moja teoria :D a Ty masz jakąś? :)

Na początku myślałam, że Agron poda się za Spartacusa i wezmą go do Krassusa, ale potem pojawił się Julek i moja teoria wzięła w łeb bo przecież on wie jak Sparty wygląda. Później myślałam, że Agron razem z Crixusem odłączy się od Spartiego i jak Crixus polegnie to Aggiego wezmą do niewoli. Spartacus się o tym dowie i mimo wszystko przygalopuje uratować Agrona. ALE jest to niemożliwe, żeby Aggy zdradził Spartiego. Sami widzieliśmy jak bardzo jest wobec niego lojalny. A teraz to nie wiem jaką mam teorię. Muszę jeszcze nad nią pomyśleć. No i w sumie nie wiem w którym momencie oni dopadną Agrona. Czy będzie to w najbliższym czasie czy pod koniec sezonu.

W sumie może być i tak, że wszystkie dowody to jeden duży zbieg okoliczności: zawsze może być tak, że Agron wda się w bójkę z tym Cylijczykiem z powodu Nasira i zostanie ranny. Ewentualnie spadnie z bramy i go zabandażują :) A to ukrzyżowanie będzie miało miejsce w ostatnim odcinku, kiedy powstanie upadnie i wszyscy zostaną skazani na śmierć. Ale to mój najczarniejszy scenariusz, wolę żeby Agron otarł się o śmierć jako bohater lub jeniec, a nie zazdrosny kochanek lub fajtłapa :)

Myślę, że DeKnight nas nie zawiedzie. Z pewnością dla każdego z generałów szykuje epicką śmierć. I myślę, że Aggy przestanie być zazdrosny o Castusa i jako-tako się do niego przekona (może Castus pomoże w ratowaniu Agrona?) bo w zwiastunie widać jak stoją ramię w ramię podczas jedenej z bitew.

"może Castus pomoże w ratowaniu Agrona?" <-- Mam nadzieję, że masz rację, to by było jeszcze bardziej wzruszające! Ale w gruncie rzeczy to ponure spojrzenie zazdrosnego Agrona zwala z nóg, przynajmniej mnie :P

Bardzo tu smutne rzeczy o Agronie piszecie, aż mi przykro się zrobiło :( Nie zabijajcie go jeszcze.

Myślisz, że my chcemy, żeby on umarł? Nic bardziej mylnego, kochanie. Chcę by przeżył i razem z Nasirem odjechał na tęczy w stronę Germanii.

Na różowym jednorożcu XD

Ha dokładnie! :D Zapomniałam o jednorożcu ;)

Chyba na tęczowym...

dla takich ludzi kocham filmweb :D

Wiesz, gdyby to ode mnie zależało, to o śmierci Agrona nawet nie mogłoby być mowy! Najwyżej Rzymianie mogliby go lekko poturbować. Z dwóch powodów:
1. Żeby zbudować napięcie i żeby było bardziej dramatycznie! W końcu jest jednym z główych bohaterów, zobaczylibyśmy też reakcję Nasira i dowódców (Spartiego, Crixusa i Ganniego). Pamiętacie jak było z Oenomausem?
2. Wyobraźcie sobie samą akcję ratunkową! To by było coś pięknego, prawie tak pięknego jak zrównanie z ziemią areny w "Vengeance" :o I wyobraźcie sobie to napięcie wśród dowódców kiedy planują odsiecz: te poważne miny, och, tak bardzo chciałabym to zobaczyć! :D
Jeśli to jest prawda, jeśli udało Wam się rozgryźć plany DeKnighta co do Agrona, to naprawdę NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ! Najlepsze jeszcze przed nami, moi drodzy. Będzie się działo, oj będzie! :)

Ten tekst o niezabijaniu "rzuciłam" w stronę producentów serialu XD

Wiem wiem, ja tylko mówię co bym zrobiła gdybym była producentką ^^

Mnie również! Ogóle kocham Agrona w każdym humorze. I w trzecim odcinku to było cholernie fajne jak był zazdrosny o Nasira, ale o co mu chodziło w czwartym? Przecież Nassy tylko przyszedł z Castusem bo obaj chcieli powiadomić swoich dowódców, że Crixusowi i reszcie hołoty odwala. A on od razu się rzuca! Nie ładnie Aggy, nie ładnie. Mam nadzieję, że się ogarnie i liczę na kolejną gorącą scenę :)

Szczerze? Ta scena akurat strasznie mi się podobała. Jego mimika twarzy w tamtym momencie była po prostu boska :)

Właśnie zrozumiałam, że mam tak samo. Agrona będzie żal...

Oczywiście, że będzie żal. To jedna z fajniejszych postaci. Nie rozumiem, dlaczego niektórzy go nie lubią.

To przez Nasira, są o niego zazdrośni ;)

Hmmm... To wiele wyjaśnia :)
A tak na serio, nie sądzicie, że to głupie? Na początku "Zemsty" Agron miał wiele fanów, a gdy się okazało, że woli facetów to nagle wszyscy "ble, nie. agron jest pedałem, nie lubimy go już". A przecież nie zmienił się nic z charakteru. Nadal ma tak porywczy temperament i ostry język.

Jasne, że tak jest. Mi jego orientacja w ogóle nie przeszkadza, ale wielu, szczególnie mężczyznom, to się nie podoba.

To prawda, że Agron się nie zmienił pod wpływem Nasira i dobrze to o nim świadczy, nie to co Krikssos - jemu to miłość zupełnie w głowie namotała ;)

Jasne, że tak jest. Mi jego orientacja w ogóle nie przeszkadza, ale wielu, szczególnie mężczyznom, to się nie podoba.

To prawda, że Agron się nie zmienił pod wpływem Nasira i dobrze to o nim świadczy, nie to co Krikssos - jemu to miłość zupełnie w głowie namotała ;)

Ja natomiast polubiłam go jeszcze bardziej, gdy okazało się, że woli facetów :D To świetna postać, zarówno pod względem charakteru jak i wyglądu, a odmienna orientacja dodaje mu takiego ciekawego "smaczku".

Zgadzam się z wami dziewczyny w 100%. A w dodatku może to jest tak, że faceci nie lubią Agrona bo mimo, że jest gejem to i tak jest bardziej męski niż oni? Bo powiedzmy sobie szczerze, większość współczesnych facetów, hetero czy homo, na widok takiej rzymskiej armii zsiusiałaby się w majtki i uciekłaby do mamusi. Tylko nieliczne jednostki by zostały i walczyły. Naprawdę nieliczne.

No właśnie, przecież orientacja nie ma żadnego wpływu na "męskość" czy "kobiecość" danej osoby. Może być przecież wymuskany hetero jak i totalnie męski gej, którego żadna babka z łóżka by nie wywaliła :D

Nie byłoby kogo wywalać, nie przyszedłby ;)

aurelio, pofantazjować zawsze można ;)

Oj takim Agronem to bym nie pogardziła :)

A która by pogardziła? Zwłaszcza, że facet jest cholernie przystojny ;)

Nieziemsko! To cholernie niesprawiedliwe, że Pana Hema Taylor może sobie od tak po prostu całować Daniela. Czy on wie jak bardzo my mu zazdrościmy?

Nie wiem, jaka jest orientacja obu panów, ale jak już kiedyś pisałam, ich wspólne sceny wyglądają naturalnie. Nie to co kiedyś romanse Barki i Pietrosa/Aukstusa - aż oczy bolały.

Dan jest hetero. Facet lubi brunetki, więc mam u niego szansę hehe :D Pana też jest hetero. Ma żonę i przesłodkiego dwuletniego syna. I zgadzam się z tobą, ich sceny są tak naturalne, że to aż niewiarygodne. Żadnego skrępowania, krzywienia się, czy coś.
Co do Barki i Pietrosa, zgadzam się z tobą. Mimo że była to niesamowita para o tragicznym końcu to aktor grający Barkę nie popisał się naturalnością. Widać było, że facet robi to bo musi. Podobnie było z Aukstusem. Z tej trójki tylko Pietros zagrał w miarę przekonywająco.

Hahaha, no właśnie. Nie dość, że Daniel jest naprawdę ładny, to jeszcze totalnie uroczy. Jak oglądałam te jego filmiki dla fanów, to aż chciałam wyściskać monitor. Ech, trzeba zainwestować w bilet do Australii :D

Też je widziałam :D Facet jest totalnie pozytywny. I to już jest super bo to znaczy, że jest świetnym aktorem skoro potrafi zagrać takiego narwanego Agrona.

Jak powiesz że gwałcenie kobiet przez facetów ..jest fajne smaczne i w ogóle wypas ...

to ja przyznam że Agron jest sweet ale ...oboje wiemy że tego nie zrobisz obrazy gwałtu wyzwalają w was reakcję al'a naevia ...to zrozum że my mamy to samo ..patrząc na ichne igraszki....takimi obrazami gwałci się nasze poczucie honoru i dumy z tego że jesteśmy mężczyznami ...

O tak. Śmierć Agrona będzie straszna, jeżeli już musi umierać to mam nadzieję, że będzie to w ostatnim odcinku.

cudowne:D

http://www.youtube.com/watch?v=uJNLh9hHhdY

http://www.youtube.com/watch?v=dzUctLrjsYI dla fanów Agrona :)

Bardzo mocny odcinek. Mocny pod względem wrażeń, brutalności', otrząśnięcia się... Myślałem, że raczej nic mnie już nie zaskoczy i nie zaszokuje. Tymczasem sceny decimation w połączeniu z rzezią Rzymian... Mocne. Bardzo mocne. Strasznie żal tego Tybkowego kolegi. Jeden z nielicznych, który niewiele zawinił, a skończył chyba dotychczas najgorzej. Bardzo mocna scena, brr...
Dla mnie ten odcinek podziałał trochę przebudzająco. Ze względu na ogromna sympatie do rebeliantów wmawiałem sobie i żyłem w cukierkowym świecie hollywódzkich Robin Hoodów "bohaterskich uciekinierów, którzy ratują uciśnionych niewolników przed bestialskimi Rzymianami." Nistety, to nie Robin Hood :( Mocne przebudzenie, niestety, jak w prawdziwym świecie - są dobrzy rebelianci i rebelianci sku*****. Są dobrzy rzymianie i Ci źli... i dlaczego po prostu jedyni dobrzy z drugimi dobrymi nie mogą się skumać i żyć w zgodzie... ehh, przekleństwo tego świata, przekładać podział rasowy czy narodowy nad zwyczajne ludzkie dobro. :/
Tak bardzo żal mi było dotąd nadchodzącej śmierci wszystkich naszych ulubieńców. Po tym odcinku scenarzyści mi ten moment nieco ułatwili. Tak jak wcześniej byłem 100% for Rebels, teraz liczę że taki Nemetes zginie męczeńsko w trybie express, a żal mi będzie generalnie co najwyżej paru jednostek...
Crixus, dotąd moja ulubiona postać... cóż, pora to zweryfikować. Moja ulubiona postać to Crixus z BaS and GoA. Bo brodaty Criuxus to już zupełnie inna bajka. Zupełnie upadły, to już nie Undefeated Gal, to pipa omamiona inną pipą... Już nawet nie chodzi o to, że sie odłącza, bo taki jego charatker i tak miało być od początku. Ale o całokształ. Ehh, przykro, Crixus - oficjalnie zabieram Ci twój Undefeated tytuł! Pantoflarzu.... So disapponting :( O i jeszcze Ci wygarne - to już drugi sezon gdzie walczysz jak sierota i Cie każdy inny rebelian pokłada jak chce! O!
Ogromny plus dla Gannicusa, kozak4life. I plus w stronę Cezara i Saxy.
Generalnie zmienił mi się ostro teraz punkt widzenia na serialowe wydarzenia. To już nie jest "do przodu Rebelio, wycinajcie Rzymian!". Po prostu bliska bezstronności oberwacja i niech tylko Ci bardziej szlachetni wytną sku****ów... Bo masa ich po obu stronach, takie czasu :/
Ze spostrzeżeń - "I shall see remach one day" (czy coś takiego) wypowiedziane przez Cezara wskazywać by mogło, że jak przyjdzie co do czego to zmierzy się z Gannicusem raz jeszcze, już na poważnie.

Bardzo dobry odcinek, póki co, zdecydowanie najlepszy z całej 3 serii. Świetna walka Ganicusa z Kriksosem. Szkoda, że bardziej mu nie przypier....ił, ładnie załatwił tę tępą sucz, padła na glebę i odechciało jej się dalszej walki. Durna tępa flądra, deKnight powinien się puknąć w czoło za modelowe zje...nie postaci Naevii. Kriksos to mega ciota, co do tego chyba wszyscy się zgodzą. Liczę na to, że ładnie będzie wisiał przy Via Appia razem z tą swoją cholerą.

Jest zaślepiony i skonfundowany, ale ciotą na pewno bym go nie nazwał...
Odnośnie słów Cezara do Gannicusa, to obawiam się, że kolega 2 posty wyżej może mieć rację, z tą różnicą, że tym razem Cezar wyjdzie cało z potyczki. ;)

macie napisy?

napisów póki co brak.

nie mogę już wytrzymać :D dajcie znać jak będą

napisy już są :)

Gdzie te napisy sa??
Na jakim forum już można oglądać??
PILNE

napisy24

No chyba że Gannicus będzie miał dwa miecze :)
A tak na poważnie to faktycznie może dojść do rewanżu z odwrotnym zakończeniem

Hell no, sir! Nie ma bata, Nie Ma Bata. Odwrotnego zakończenia kolejnej potyczki po prostu bym nie przełknął... no chyba, że Ganni schlany do nieprzytomności