PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=783982}

Zraniona miłość

Vatanım Sensin
7,9 413
ocen
7,9 10 1 413
Zraniona miłość
powrót do forum serialu Zraniona miłość

Jakieś zmiany?

ocenił(a) serial na 7

Tak się zastanawiam....ogólnie serial bardzo się podoba, jest mało krytyki. Ale czy jest coś co wam się szczególnie nie podoba w tym serialu i czy coś byście w nim zmienili? Jeśli tak, to co? Jestem ciekawa waszych pomysłów.

ocenił(a) serial na 7
AnkaJ_3

Jak pisałam, dalsze pomysły.

- Widząc zachowanie Cevdeta, Yildiz zdenerwowała by się na niego. Zaczęła by go wyzywać. Nazywać tchórzem. W rozmowie z nim sam, na sam stwierdziła by, że zachowuje się jak łajdak. Nie chce jej, ale jednocześnie nie robi nic, by przestać dawać jej nadzieję, na to, że między nimi coś będzie. Dodała by, że nie chce być tak traktowana, że nie stoi przed nim mała dziewczynka, ale kobieta i chce by w końcu się określił. Cevdet się określi. Powie, że nic nie czuje, poza sympatią. Że chce by była szczęśliwa i by wyszła dobrze za mąż. Yildiz dodała by, że i owszem chciała by być szczęśliwa, ale tylko z nim.

- Zgodnie z życzeniem znalazł by się wątek dla Leona. Ali Kemal, Stawros i Tevfik by się w końcu dogadali. Ali Kemal i Tevfik dostali by kolejne zadanie w którym Ali Kemal wykazał by się sporą bezwzględnością i okrucieństwem wobec Turków. Sama pisałaś, że to do niego pasuje, jak że jest synem Wsiliego. Z kolei Hilal po zdemaskowani Alego została by nową łaczniczką. Leon nie chciał by robić, tego co Ali Kemal i w rozmowie z ojcem stwierdził by to co napisałaś tym. Że Ali Kemal mógł by być jego synem, bo jest tak samo okrutny jak on.

- Mogło by znaleźć się również miejsce dla Charlesa Hammiltona. Mógł by być na początku kanalią, i nienawidzić Turków, ale to była by taka nienawiść wywołana bólem po stracie ojca. Mogło by być tak, ze Cevdet mimo tego co się stało uratował by mu życie. Trafił by do obozu partyzantów i doszło by do pewnej refleksji w jego zachowaniu.

- Mogło by być też tak, że Ali Kemal i Stawros aresztowali by Hilal, a Leon by ją uwolnił. W trakcie ucieczki został by ciężko ranny i cudem by przeżył. Jego ojciec wyrzekł by się go i wydał za nim list gończy.

- Potem mogło by być tak, że Cevdet i oddział mieli by wyjechać na jakiś czas. W tym czasie było by jakieś święto. I Yildiz dała by odjeżdżającemu Cevdetowi kopertę z listem i kwiatek. Cevdet wiżął by je i odjechał bez słowa. Później ktoś powiedział by mu, że to taka tradycja. Kwiat jaki dostał, podczas tego święta kobiety dają swoim narzeczonym i mężom a panny nie będące na wydaniu dają je swoim ukochanym, by w ten niedosłowny sposób pokazać im, że ich kochają. Później Cevdet przeczytał by list. To był by romantyczny list, ale nie nachalny i w dobrym guście w którym Yildiz opisywała by Cevdetowi, co do niego czuje. Pisała by, że bardzo go kocha, że jest najważniejszym mężczyzną w jej życiu. Że godzi się z tym, że on jej nie chce, ale chce by wiedział, że nigdy o nim nie zapomni a gdyby dał jej szansę i trochę czasu, udało by się jej przełamac jego chłód i udowodnić mu że zasługuje na szczęście i że ona może mu je dać. To wiele by zmieniło. Coś pękło by w Cevdecie, nie potrafił by się dłużej opierać, temu co czuje. Nie mógł by sobie darować, że odpuścił sobie Yildiz. Kwiatek który od niej dostał, zasuszył by i trzymał w swojej ulubionej ksiązce, razem z listem do niej. Ciągle oglądał by ten kwiatek i czytał list od niej....Ale sadził by, że Yildiz już wyszła za mąż.

- Yildiz została by wydana za mąż. Miało by dojść do ślubu, ale podczas oficjalnych zaręczyn powiedziała by, ze nie kocha tego z którym ma być i go nie chce. Jej stanowisko poprze....sam Esref Pasza.

To tyle, czekam na opinię.

ocenił(a) serial na 8
HotChocolate90

Przeczytałam, ale teraz muszę wyjść. Odpiszę wieczorem, co o tym myślę. Czy dobrze zrozumiałam, że ojciec wyrzeka się Leona, bo ten uwolnił Hilal ?

ocenił(a) serial na 7
AnkaJ_3

Tak, co do Leona miałam właśnie taki pomysł. Czekam na opinię, zobaczymy co o tym sądzisz.

ocenił(a) serial na 8
HotChocolate90

Już odpisuję. Obiecałam Ci wczoraj wieczorem, lecz długo się zastanawiałam, co napisać. Potem odpisałam coś "Anonimowemu" i za chwilę już spałam. Otóż wątek Cevdeta i Yildiz rozwija się bardzo fajnie, powoli i ciągle coś im stoi na przeszkodzie, ale tu największą "przeszkodą" jest sam Cevdet. Fajny też watek z tym listem i kwiatkiem, który by od niej otrzymał na drogę. No to czekam na dalszą część, czy Yildiz jednak wyjdzie za mąż, czy Cevdet może zdoła w ostatniej chwili zapobiec temu małżeństwu, czy nawet zaręczynom.

Teraz wątek Hilal. Z tym, że w Twojej wersji ona jest tylko koleżanką Yildiz, która ją kryła. Tylko się zastanawiam, czy też była by taką patriotką - idiotką, która myśli, że wystarczy tylko pyszczyć na wiecach i pisać odezwy do ludzi i to jest objawem wielkiej miłości do Ojczyzny. Czy może była by bardziej rozsądna i nie pakowała się w takie tarapaty. No i wreszcie, czy ten piękny i przystojny Leon także byłby w niej zakochany.(Obie z moją ciocią jesteśmy jego wielbicielkami). Piszesz, że została by łączniczką i że była by aresztowana i znowu tylko Leon by ją uwolnił. Tylko się zastanawiam, czy wtedy była w wojsku czy w partyzantce taka funkcja jak łącznik, czy łączniczka. Czy ten rodzaj aktywności nie pojawił się dopiero w Powstaniu Warszawskim. Tak mi się kojarzy, może i było to wcześniej, ale nie znam dobrze historii. Ale ostatecznie do potrzeb tego serialu, mogła by być wprowadzona taka funkcja. Wiem, czym taka osoba się zajmuje. No i jeszcze jedno. Jeśli Leon został by ciężko ranny, to musiał by się kurować w szpitalu, ktoś musiał by się nim opiekować, więc ten list gończy za nim to chyba dopiero po wyjściu ze szpitala. To znaczy, czy Leon by uciekł ze szpitala, gdy tylko poczuł by się lepiej ? Ze strachu przed ojcem ?

Odnośnie Alego Kemala, to rzeczywiście uważam, że jest okrutny jak jego ojciec. Ale ktoś napisał (chyba Anonomowy), że Wasilij nie był taki okrutny, dopóki nie stracił Dymitra. Że to z chęci zemsty za syna stał się taki. Że jest żądny zemsty i to stało się jego celem i sensem życia. Ja już sama nie wiem, co o tym sądzić. Jak na razie to był okrutny, gdy nie uwolnił Hilal i Leona po liście od premiera. Wiedząc, że to córka Cevdeta, który był zawsze lojalny wobec niego. Skazanie Esrefa Paszy
jest zrozumiałe. Ale tak w ogóle to na razie ten Wasilij nie jest taki zły. Turcy żyją sobie tam bezpiecznie, organizują wiece, odezwy. Jak ktoś pisał, to oni mają lepiej niż my Polacy, podczas okupacji niemieckiej. Ale ja obejrzałam pierwszy sezon do końca i wiem, na co stać Wasiliego, chociaż do tej pory to Stavros jest bardziej okrutny od niego. Więc nie dziwi mnie to, co napisałaś o Ali Kemalu. Ale czy w Twojej wersji też byłby synem Wasiliego, bo piszesz, że sam generał wpadł na taki pomysł ?

Odnośnie Hamiltona, to myślę, że dobrze, że próbujesz go wybielić. Rzeczywiście powinien się zreflektować i przemyśleć swoje postępowanie. Bo w serialu to niestety nie nastąpi. Ale w obozie dla partyzantów ? Chyba partyzanci by mu nie darowali tego, co zrobił. On też działa z zemsty za ojca, czyli motywy podobne jak u Wasiliego, ale chyba pod względem nienawiści do Turków przewyższa Wasiliego. Oczywiście w serialu, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby był inny w Twojej wersji. To tyle. Ale się rozpisałam. Czekam na dalszy ciąg.

ocenił(a) serial na 7
AnkaJ_3

Już odpowiadam.

- Co do Hilal i Leona. W pewnym sensie zgadłaś. Hilal była by podobna do tej serialu, ale była by nieco bardziej rozgarnięta. I tak, było by tak, że Leon został by ranny. Trafił by do szpitala i Turcy pomogli by mu w ucieczce. Wasili nie chciał by go początkowo zabijać. Kazał by go jedynie zamknąć na jakiś czas. Ale po jego ucieczce zmienił by zdanie.

- Co do Alego Kemala. To w mojej wersji, Wasili nie wpadł by na to, że jest on jego synem. To Leon stwierdził by, że obaj są do siebie tak podobni, pod względem bezwzględności, że mogli by być ojcem i synem.

Co do dalszych pomysłów:

- Stawros i Tevfik mogli by spróbować zorganizować zamach na Wasilija. Generał mógł by być dla nich z jakiegoś powodu niewygodną osobą. Ali Kemal miał by im w tym pomóc. Zastanawiam się jedynie nad tym, czy zamach by się udał.

- Wymyśliłam też coś dla postaci Cevdeta. Otóż mogło by być tak, że doszło by do walki. Wybuch zrzucił by go z konia i stracił by przytomność. I wtedy przyśniła by mu się Azize i dzieci. Doszło by w tym śnie do ich rozmowy. Cevdet wylał by z siebie, wszystko co ma sobie samemu za złe. Wiesz co mam na myśli, że go przy nich nie było, nie zdążył się z nimi pożegnać, Eftalia itp. Azize powiedziała by, że wybacza Cevdetowi, że tak naprawdę nigdy nie była na niego o to zła. Potem była by scenka w której podbiegają do niego dzieci, tulą się do niego itd. Po czym Azize dała by coś do rąk. Powiedziała by, że zgubił coś bardzo cennego. Cevdet zobaczył by, że to książka w której trzyma list i kwiatek od Yildiz. Po czym zauważył by, że Azize zabiera dzieci i zaczyna się od niego oddalać. Na pytanie dokąd idą, Azize odpowiedziała by, że to jeszcze nie jest jego czas, że miejsce Cevdeta jest na ziemi. I że czeka tam na niego, ktoś kto bardzo go kocha....ewentualnie mogła by powiedzieć melodramatyczny tekst, ze czeka na niego ktoś, czyje serce bije mocniej dla niego. Dodała by, że Cevdet chciał by spoczywali w spokoju, więc prosi go, by pozwolił im odejść. Na koniec cała trójka uściskała by męża i tatę i oddaliła się. Potem w śnie Cevdeta doszło by do "przeskoku sceny". Przyśniło by mu się, że leży na kocu, gdzieś w lesie, przy ładnej, słonecznej pogodzie, widzi chmury na niebie a kiedy odwrócił by się na bok, zobaczył by, że obok niego leży, szeroko uśmiechająca się do niego Yildiz.....I wtedy Cevdet by się ocknął, zobaczył, że owa książka leży obok niego i złapał by ją i włożył do marynarki, tak jak by to był jakiś niewiarygodnie cenny skarb.

Czekam na opinię, zwłaszcza tę o śnie, nieprzytomnego Cevdeta.

ocenił(a) serial na 8
HotChocolate90

To najbardziej mi się podobało, to znaczy ten sen Cevdeta po utracie przytomności. Obie części snu były równie piękne. To jakby Azize dawała mu przyzwolenie, na to, aby był jeszcze szczęśliwy, tu na ziemi. Dla mnie bardziej niewiarygodne byłoby to, żeby zobaczył tą książkę, jak się ocknie. To tak, jakby ją przez cały czas nosił przy sobie, nawet na polu bitwy.
A wobec tego była by to dla niego wartość sentymentalna. Czyli jednak ma nadzieję, ale się boi swoich uczuć i nawet sam przed sobą je ukrywa. Mogło by tu dojść do jakiegoś wyrwania z letargu, ale musisz wymyślić sposób, co i jak.

Zamach na Wasiliego, to lepiej, żeby się nie udał i nawet, żeby generał nie został ranny. Bo ja mam dość tych wybuchów, w których ktoś zostaje zabity lub ranny. Po prostu mogli by we trzech przygotować zamach, ale Wasilij by gdzieś wyjechał i ani jemu, ani nikomu innemu nic by się nie stało.

Dobry też pomysł, żeby Leon miał taką intuicję, żeby zgadł, że Ali Kemal i Wasilij mają podobne charaktery, że są niczym ojciec i syn, chociaż nic nie wie o ich pokrewieństwie. I dalej mnie to dziwi, żeby Wasilij tak nastawał na syna za jedno przewinienie - uwolnienie Hilal. Czy ten człowiek nie umie wybaczać ? Czy nie ma to dla niego znaczenia, że to jest jego jeden, jedyny żyjący syn ?

To tyle. Czekam na ciąg dalszy.

ocenił(a) serial na 7
AnkaJ_3

Już wymyśliłam, co zmusi Cevdeta do, jak to określiłaś, wyrwania się z letargu :) To przyprawi go, prawie o zawał serca :)

Co do Alego Kemala i Wasiliego, to raczej nie beda spokrewnieni. To było by jedynie takie stwierdzenie Leona. Że obaj są tak samo bezwzględni, że chyba są spokrewnieni.

A zamach na generała by się nie udał. A Tevfik i Stawros, by odsunąć od siebie podejrzenia, próbowali by zrzucić winę na Alego Kemala. I próbowali zabić, by go uciszyć. To zmusiło by go do ucieczki z Izmiru.

W sumie, zauważyłaś, to że wielkimi krokami zmierzam ku końcowi historii którą wymyśliłam?

ocenił(a) serial na 8
HotChocolate90

Oczywiście, że zauważyłam, że zmierza to do zakończenia tej historii, ale chyba bardziej do rozwoju wątku Cevdet - Yildiz. Poza tym, kto powiedział, że musi już być koniec. Możesz pisać dalej, jeśli zechcesz. Chociaż wiele osób już nie ma - nie żyją lub wyjechali, więc w zasadzie to można by jeszcze tylko o Hilal i Leonie, ale mnie w serialu ten wątek nigdy za bardzo nie interesował. Ale niektórzy pisali, że oglądają to ze względu na nich właśnie. Ali Kemal wyjechał, Eftalia i Azize nie żyją, więc tylko Cevdet, Yildiz oraz Wasilij, Leon, Hilal no i Hasibe. A jeszcze zdrajca Tevfik ? I okrutnik Stavros i jeszcze większy - Hamilton. Tak, że byłoby o czym pisać, ale jeśli chcesz zakończyć na wątku spełnionej miłości Tevfika i Yildiz, to proszę bardzo. Czekam, jakie wymyślisz zakończenie. Lub może dalszy ciąg innych też kwestii ?

ocenił(a) serial na 7
AnkaJ_3

W zasadzie wszystko mam już obmyślone. :)

ocenił(a) serial na 7
AnkaJ_3

Kolejne pomysły.

- Cevdet wrócił by z oddziałem do obozu partyzantów. Będzie chciał porozmawiać z Yildiz o tym co czuje, ale ona tym razem będzie oporna. Tak dla zasady, żeby pułkownik nie miał zbyt łatwo ;) Yildiz nie będzie chciała z nim rozmawiać. Powiedziała by, że miał swoją szansę, ale nie chciał jej wykorzystać.

- Alemu Kemalowi udało by się uciec z Izmiru. Udał by się w miejsce, gdzie znajdował się obóz partyzantów. Znalazł by go i ukrył się w pobliżu czekając na dogodną sytuację. Chodziło by mu oczywiście o Yildiz.

- Yildiz wyszła by się przejść z Hilal i wtedy obie natknęły by się na Alego Kemala. Dziewczyny zaczęły by uciekać a Ali Kemal ogłuszył by Hilal. A potem porwał Yildiz.

- Jakiś czas później Hilal by się ocknęła i dotarła do obozu i powiedziała o wszystkim pułkownikowi Cevdetowi, którego jakiś czas nie było, ponieważ dopiero co wrócił ze swoim oddziałem z patrolu. Zareagował by tak, jak by za chwilę miała by się pod nim zawalić ziemia. I oczywiście rozpoczął by gorączkowe poszukiwania Yildiz.

- Yildiz ocknęła by się w jakiejś chatce w lesie i zobaczyła by że jest z nią Ali Kemal. Yildiz nie była by zachwycona, żądała by Ali Kemal ją wypuścił. Lecz on nie będzie jej słuchać. Stwierdzi, że ją kocha i że chce by uciekła razem z nim. Yildiz nie zgodziła by się. Powiedziała by mu wprost, że już nic do niego nie czuje. To bardzo zdenerwowało by Alego Kemala, który wiedział by o co chodzi. Zapytał by czy kogoś ma, początkowo dziewczyna by nie odpowiedziała. Ale Ali Kemal szybko domyślił by się kto jest tego powodem. Stwierdził by, że chodzi o....jak by to powiedział tego "podstarzałego pułkownika". Yildiz powiedziała by wprost, że kocha Cevdeta a on nic dla niej nie znaczy.

- Yildiz wiedziała by już wtedy o niemal wszystkich występkach, swojego dawnego ukochanego. O jego dezercji, o zamachu jakiego dokonał i że współpracował z Grekami. Zapytała by go o zamach, stwierdziła by, że rozumie, że owy osmański polityk mógł być zły, skorumpowany itd. Ale nie rozumie, co takiego zrobiła jego kilkuletnia wnuczka/córka, że ją też zabił? Ali Kemal nic by nie powiedział, zapadła by cisza a Yildiz z przerażeniem stwierdziła by, że Ali Kemal nie żałuje tego co zrobił. Zapytała by Alego, co takiego mu zrobiono w Rosji, że stał się taki? Po czym stwierdziła by, że może był taki zawsze a ona tego nie widziała. Wspomniała by, że strzelił Cevdetowi w plecy, chciał zrzucić na niego winę za własną zdradę. Powiedziała by, że Cevdet to uczciwy, honorowy mężczyzna. O Alim Kemalu, Yildiz powiedziała by, że gdy wyjechał na front i zniknął, czuła się tak, jak by coś w niej umarło, wciąż wierzyła, że żyje, sądziła, że umrze z tęsknoty za nim. Teraz czuje do niego jedynie wstręt. Stwierdziła by, że jest najpodlejszym człowiekiem, jakiego spotkała w swoim życiu. Powiedziała by, że nie chce mieć z nim nic wspólnego, że nie chce nawet pamiętać, że kiedyś go znała i kochała.

To tyle. Czekam na twoją opinię.

ocenił(a) serial na 8
HotChocolate90

OK. Przeczytałam, ale teraz mam gości, zaraz będzie grill, odezwę się wieczorem. Mam nadzieję, że to nie koniec historii Cevdeta i Yildiz i wciąż czekam na spełnienie tej miłości i szczęśliwe zakończenie.

ocenił(a) serial na 8
HotChocolate90

Teraz mam czas, więc przeczytałam uważnie. Yildiz ma fochy w stosunku do Cevdeta. Dobre. Ale jemu się należy takie potraktowanie, za to, jak wobec niej zachowywał się do tej pory.

Porwanie Yildiz przez Alego Kemala i przetrzymywanie w jakiejś chatce w lesie na pewno bardzo pasuje do tego serialu. Wątek Yildiz i Alego Kemala - smutny, lecz konieczny. wreszcie dziewczyna poznała by prawdę, kim on naprawdę jest. Tutaj Ali Kemal przypomina mi trochę Tevfika, tyle złego zrobił i jest bezkarny, nie ma wyrzutów sumienia i jego dewizą jest :' po trupach do celu", chociaż oficjalnie nie przyznaje się do tego. I musiało go zaboleć wyznanie Yildiz, że go już nie kocha.

To tyle. Wobec tego czekam cierpliwie, co będzie dalej.

ocenił(a) serial na 7
AnkaJ_3

Kolejne pomysły:

- Yildiz już by nie prosiła a żądała, by Ali Kemal ją wypuścił. On jednak by jej nie słuchał. Wciąż powtarzał by, że ją kocha, że zaczną wszystko od nowa i że jego miłość, sprawi, że szybko zapomni o Cevdecie. Odpowiedź Yildiz była taka sama "nie". W końcu zły Ali Kemal zaczął by robić jej wyrzuty z aluzjami na temat Cevdeta. Zapytał by ją, czy gdyby miał na sobie mundur i medal od Mustafy Kemala, to czy zmieniła by zdanie? I znów Yildiz powiedziała by, że nie zmieniła by zdania.

- Ali Kemal odwrócił by się po coś a Yildiz korzystając okazji, ogłuszyła by go i uciekła z tego miejsca. A potem Yildiz uciekała by przed nim przez las. W końcu Ali Kemal by ją złapał. Yildiz nie chciała by wrócić do chatki dobrowolnie. Wywiązała by się szarpania po której dziewczyna, wywróciła by się i straciła przytomność. I tu do akcji wkroczyła by trzecia postać.

- Jak pisałam Cevdet i reszta gorączkowo szukali by Yildiz. W końcu dotarli by do owej chatki, ale nikogo by tam nie było. Rozdzielili by się i Cevdet mógł by pójść sam. Trafił by w miejsce, gdzie Ali Kemal złapał Yildiz. Wycelował by do niego z broni, kazał się poddać i powiedzieć gdzie jest Yildiz i po co ją porwał. Ali Kemal zaczął by bredzić, zadał Cevdetowi pytanie, czy wie, jak to jest kochać kogoś tak, że nie wyobrażasz sobie bez tej osoby życia. Cevdet stwierdził by, że wie to dużo lepiej niż on, gdyż jego zdaniem Ali Kemal kocha tylko siebie. Znów zapytał by o Yildiz i wtedy zobaczył by ją nieprzytomną na ziemi. I oczywiście by się wściekł. Uderzył by Alego kolbą rewolweru w głowę. Przystawił mu lufę do głowy i zapytał co jej zrobił? I że jeśli coś jej się stanie, to osobiście rozerwie go na kawałki. Ali Kemal zaczął by się jedynie śmiać i stwierdził by, że żałuje, że kilka lat wcześniej go nie zabił. Że powinien był wycelować mu głowę. Cevdet zrozumiał by o co chodzi. Powiedział by że Ali Kemal nie ma honoru. Że nie zasługuje na tak wspaniałą dziewczynę jak Yildiz. Ali zapytał czy jemu wydaje się, że na nią zasługuje, Cevdet odpowie że TAK. Po czym ponownie uderzy Alego Kemala w głowę tak, że stracił by przytomność. Poszedł by po Yildiz. Wziął ją na ręce i zabrał. Dołączyła by do niego reszta partyzantów, którzy aresztowali by Alego Kemala.

- Yildiz trafiła by do szpitala polowego. Lekarz stwierdził, że wszystko z nią dobrze, ale musi przez jakiś czas odpoczywać. Wciąż była by nieprzytomna. I tu wymyśliłam, że przyszedł by do niej Cevdet. Usiadł obok niej na łóżku. Pochylił się i pocałował ją. Coś jak w bajce....po tym pocałunku Cevdeta, Yildiz by się ocknęła. I ku swojej radości zobaczyła by pochylonego nad nią pułkownika. Ale do rozmowy by nie doszło. Cevdet odgarnął by jedynie jej włosy, chwycił za dłoń i uśmiechajac się powiedział, że nie czas na rozmowy. Że najpierw powinna porządnie wypocząć.

- Kiedy Yildiz doszła by do siebie, poszła by do Cevdeta. Ale w jego baraku, by go nie było. Zaczęła by się po nim rozglądać. I jej uwagę przykuła by leżąca gdzieś książka. Domyślasz się pewnie jaka :) ? Yildiz wzięła by ją i zaczęła przeglądać strona, po stronie. Wtedy do środka wszedł by Cevdet. Yildiz lekko by się spłoszyła i upuściła książkę na podłogę..........

To tyle, czekam na opinię. Stworzyłam też podobny temat na forum "1000 i 1 nocy". Jak chcesz, możesz przeczytać.

ocenił(a) serial na 8
HotChocolate90

Przeczytałam dopiero teraz i już odpisuję. Mam nadzieję, że jeszcze nie jest koniec Twojej wersji, że będzie ich ślub lub, że będą ze sobą bardzo blisko, oczywiście Yildiz i Cevdet. Bo jak na razie bawią się ze sobą w kotka i myszkę lub jak żuraw i czapla, z pewnego wiersza dla dzieci. Jak jedno chce, to drugie nie itd. Czy wreszcie się odnajdą i będą razem, czy też wspólnie ustalą, że dzieli ich zbyt wiele i nie mogą być razem ?
No i Ali Kemal. Co z nim ? Wreszcie aresztowany, ale co potem ? A co z Wasilim, Leonem i Hilal ? Jeśli masz dla nich jeszcze jakieś pomysły, to uzupełnij jeszcze to pisanie.

Ja patrząc ostatnio na ten serial, myślę, że Cevdet miał przerąbane z powodu swojej rodziny. Ta jego rodzinka to jakieś chore psychicznie osoby. Ja bym to zmieniła, że oni jednak, mimo zdrady - wspierają ojca, męża, syna i nie ma do niego tych bezczelnych odzywek i pyskówek. To mnie się bardzo nie podoba.

Wiem, że stworzyłaś podobny temat pod serialem "Tysiąc i jedna noc". Tworzyłaś wtedy pod pseudonimem: christinearron. Wiem to, bo kiedyś, chyba w listopadzie 2016 roku, przeczytałam wszystkie posty pod tym serialem. Ale zapomniałam już o czym wymyśliłaś tamtą inną historię, więc przeczytam jeszcze raz, może dzisiaj wieczorem. Chyba to Kerem miał dać Szeherce brakującą sumę, ale miała wykonać dla niego pewne zadanie i nie pamiętam już, co to było.

A co do historii Yildiz i Cevdeta, mam nadzieję, że to nie koniec opowieści, że będzie ciąg dalszy. Czekam na Twoje pomysły.

ocenił(a) serial na 7
AnkaJ_3

Pomysły już są:

- Yildiz upuściła by książkę Cevdeta i wtedy wypadły by z niej, rzeczy które w niej ukrywał. Owy liścik i zasuszony kwiatek. Yildiz podniosła by je i zerknęła z lekkim wyrzutem na Cevdeta. Stwierdziła, że jednak przeczucie jej nie myliło i Cevdet ją kocha. Zapytała by, jak mógł pozwolić na to wszystko, skoro jest dla niego tak ważna? I tu mogły by paść teksty typowe dla takich produkcji. Np. Cevdet tłumaczył by się śmiercią rodziny. Że razem z nimi, coś w nim umarło. Nie mógł wybaczyć sobie, że go przy nich nie było. Że nie zasługuje na szczęście i że nie będzie w stanie już nigdy nikogo pokochać i....że po prostu, jest dla niej za stary :) . Że iedy poznali się bliżej wszystko się zmieniło. Opowiedział by o tym, jak się czuł kiedy dała mu pierwszego całusa w policzek. Co zrobił, kiedy spali na jednym kocu w lesie. Że stała się dla niego kimś bardzo ważnym. Że kiedy przeczytał jej list i dowiedział się, co znaczy ten kwiatek, nie mógł już dłużej udawać przed sobą, ze nic do niej nie czuje, że załamał sie, nie mógł sobie darować, że o nią nie zawalczył. I że kiedy dowiedział się, ze Ali Kemal ją uprowadził, myślał, że ziemia się pod nim zarwie itd. Powiedział by, że bardzo ją kocha, że chciał by zostawić przeszłość za sobą....ale to trudne. Chciał by była już zawsze częścią jego życia, ale nie wie, czy ona mu wybaczy i go zechce.

- Teraz czas na reakcję Yildiz. Podeszła by do niego i zapytała, co by zrobił, gdyby kiedy odjeżdżał dostal od niej owy kwiatek i wiedział co oznacza? Cevdet odpowiedział by, że zsiadł by z konia, wpiął jej kwiat we włosy i pocałował. Raz, a potem drugi, trzeci itd.....I wtedy Cevdet i Yildiz by się pocałowali.

- Przed Yildiz pojawiło by się kolejne wyzwanie, było by nim.....libido Cevdeta ;) Yildiz miała by tego wieczoru....i nocy! Nie wiele czasu na spanie. Wszystko zaczęło by się o zachodzie słońca. Doszło by do kilku zbliżeń a łóżkowe igraszki Cevdeta z Yildiz przeciągnęly by się aż do....licząc na czas rzeczywisty do godziny 2 nocy. Więc pułkownik był by na prawdę, bardzo napalony i nie mógł by się nasycić, naszą Yildiz. Natomiast sama Yildiz, nie protestowała by i nie próbowała ostudzić zapału pułkownika :) Wymyśliłam nawet jak by to się zaczęło, ale może lepiej nie będę tego pisać, bo scenka, mimo iż bardzo łagodna, niektórym może wydać się bardzo obsceniczna.

- Wiem, że to może wydać się mało pozytywne, że to wszystko poszło tak szybko. Ale trzeba pamiętać, jaką postacią w mojej wizji jest Cevdet. Jest samotny, nie ma żony, żadnej kobiety, poza jedną nocą z Eftalią nie sypiał z nikim. Ma pewne potrzeby, brakuje mu czułości i bliskości, zarówno tej fizycznej, jak i emocjonalnej. Yildiz jest bardzo ładną, młodą dziewczyną i co najważniejsze....Cevdet sie w niej zakochał, co moim zdaniem mogło by wzmóc jego pożądanie wobec dziewczyny. I chyba to sprawi, że nie wyda się to aż tak dziwne.

Czekam na opinię a co do pozostałych, coś jeszcze wymyślę.

ocenił(a) serial na 8
HotChocolate90

Przeczytałam. Piękne tłumaczenie się Cevdeta przed Yildiz. Tekst mi się podoba, lecz właśnie brakuje takiego tłumaczenia się w tureckich serialach. Prawie w każdym z nich wszystko działa na zasadzie niedopowiedzeń, niedomówień. Choćby w 1001 nocy, Miłości na wynajem, czy Imperium miłości. Tam nikt nikomu niczego nie wyjaśnia. I z tego powodu powstają śmieszne lub często dramatyczne sytuacje. Wszędzie też jest pełno intryg. W Zranionej miłości też Cevdet nic rodzinie nie wyjaśnił, nie powiedział, nawet swojej żonie. Stąd tyle problemów robiła mu potem najbliższa rodzina.

Co do reakcji Yildiz, nie byłabym zdziwiona. Skoro cały czas się w nim podkochiwała, więc po takim jego tłumaczeniu mogła by podejść do niego i mogło by dojść do pocałunku. Ale żeby od razu miłosne igraszki ? Dziwne to nie jest, bo to wszystko zmierzało w tym kierunku. Z jednej strony to dobrze, bo ja im kibicowałam, ale myślałam, że wcześniej się pobiorą, choćby przed imamem. Z drugiej - nie wiem, czy to by przeszło w tureckich serialach. Rozumiem Cevdeta z twojej wersji, jest samotny itd. Zakochał się i stało się. Ale uważam, że po tym wszystkim powinni wziąć ślub. Albo Yildiz mogła by być w ciąży i musieli by niebawem się pobrać.

Ale to są tylko moje poglądy na "te sprawy". Może bardzo staroświeckie, ale uważam, że seks powinien być zarezerwowany tylko dla małżonków. Jednak ponieważ życie nie jest idealne, nawet dzisiaj tyle młodych dziewczyn zachodzi w ciążę, więc po prostu należy taki związek jak najszybciej zalegalizować. A w serialu przecież akcja dzieje się w Turcji około 100 lat temu, a z tego co wiem było tam dosyć rygorystycznie. Chyba do dzisiaj ciąża poza małżeńska, czy panna z dzieckiem nie są mile widziane. Czytałam gdzieś, że obecnie w Turcji jeśli dziewczyna w zostanie zgwałcona, to rodzina może ją nawet zabić, a nieletnie ciężarne są szybko wydawane za mąż, za kogo popadnie. Nie chcę tu pisać na temat moralności, nie o to chodzi. Po prostu trochę się zdziwiłam, mimo - że jak piszesz- nie wyda się to takie dziwne po tylu ich przeżyciach.

Mam nadzieję, że na tym nie skończy się wątek Yildiz i Cevdeta. No i czekam cierpliwie, co z pozostałymi ?

ocenił(a) serial na 7
AnkaJ_3

Tak, wiem. Wiedziałam, że to napiszesz. Kolejne pomysły :

- Gdy Cevdet i Yildiz skończyli by się kochać, leżeli by obok siebie i zaczęli rozmawiać. Cevdet miał by wyrzuty sumienia. Uważał by, że to wszystko stało się za wcześnie. Że poszli do łóżka bez zaręczyn i ślubu. Będzie się martwić o to, że jeśli to się wyda, ucierpi na tym reputacja dziewczyny. Ale Yildiz się tym by nie przejęła. Uspokajała by Cevdeta, przekonując go, ze nie stało się nic złego. Powiedziała by, że nie jest już dziewczynką, a on dała mu to, czego potrzebował. Że oboje tego chcieli i nie powinien się tym zadręczać.

- Potem doszło by do takiej sytuacji....Cevdet i Yildiz, leżeli by obok siebie, przytulali itd. W pewnym momencie on by się podniósł. Zaczął by patrzeć na Yildiz w pewnym momencie uśmiechnął by się do niej i.....zaczął płakać. Oczywiście to nie była by żadna histeria, takie tzw. męskie łzy z klasą. Cevdet pocałował by Yildiz i położył się, objął by dziewczynę i położył głowę na jej ramieniu. Yildiz nie wiedziała by o co chodzi. Kiedy Cevdet by się uspokoił wyjaśnił by co się stało. Stwierdził by, że od dawna nie czuł się taki szczęśliwy i bezpieczny jak w tej chwili.

- Doszło by do kosmetycznej zmiany w relacjach Yildiz z Cevdetem. Yildiz przez cały czas, nawet po wspólnej nocy z nim, wciąż będzie zwracać się do niego "Panie Cevdecie", "Panie pułkowniku". Cevdet stwierdził by, że jest jej mężczyzną i że nie musi już się tak do niego zwracać. Od tej pory Yildiz będzie mówiła mu po imieniu.

- Później dalej będą leżeć razem w łóżku, ale przez moment nie odzywali by się do siebie. Rozmyślali by. Yildiz powiedziała by Cevdetowi, że myśli o tym, jak będzie wyglądać ich dom. I oboje chwile by o tym rozmawiali. Mówili by o tym, jaką będa mieli kuchnie, jaką sypialnie, że powinni mieć wygodne łóżko, lecz nie za szerokie by mogli być blisko siebie tak jak teraz. Rozmawiali by o pokoiku dla Hassibe, ponieważ oboje uważali by, że babcia powinna mieszkac z nimi. Wspomnieli by też, niemal jednocześnie o ogródku by.....ich dzieci miały się gdzie bawić :) Yildiz zapytała by Cevdeta, czy chciał by mieć syna, czy córkę? Na co Cevdet odpowiedział by, że chciał by dwie pary. Dwóch synów i dwie córeczki :) Yildiz stwierdziła by żartobliwie, że zrobili ku temu już pierwszy krok. Ale później spoważniała by. Powiedziała by Cevdetowi, że jeśli za jakiś czas okaże się, że tej nocy zaszła z nim w ciążę, to ze szczęścia będzie skakać wyżej, niż czubki drzew. Później oboje by zasnęli.

- Mogło by dojść jeszcze do czegoś takiego. Rano Cevdet i Yildiz obudzili by się razem w łóżku w tej samej chwili, patrząc na siebie. Yildiz natychmiast powitała by Cevdeta czułym pocałunkiem. A on stwierdził by, że wciąż nie może w to uwierzyć. Że myślał, że kiedy rano się obudzi, okaże się, że to był jedynie sen a jej nie będzie. Yildiz odrobiną czułości wyprowadziła by go z tego błędu.

- Ali Kemal trafił by do aresztu. To był by już końcowy etap wojny. Grecy zaczynali by się wycofywać z Turcji.

ocenił(a) serial na 8
HotChocolate90

Ładnie obmyśliłaś dalsze losy Cevdeta i Yildiz. Wszystko powoli, delikatnie, ale zmierza we właściwym kierunku. Te ich marzenia o wspólnej przyszłości i o dzieciach - wspaniałe. Wreszcie - jak to mówią - pierwsze koty za płoty- i teraz może się wszystko ułożyć. Czyżby na tym już był koniec wątku o nich? O innych też nic nie rozstrzygnięte ? Bo piszesz, że wojna zmierza ku końcowi. Czekam na odpowiedź lub - jeszcze lepiej - na dalszy ciąg opowieści.

ocenił(a) serial na 7
AnkaJ_3

Nie wiem. Może coś jeszcze wymyślę. Ale wymyślanie wątków na siłę, zwykle nie służy takim historiom.

ocenił(a) serial na 7
AnkaJ_3

Trochę myślałam. To fajna zabawa, ale wymyślanie kolejnych pomysłów tak na siłę to chyba kiepski pomysł. Z pomysłów jakie mam:

- Tevfik i Stawros, podobnie jak Ali Kemal zostali by schwytani przez partyzantów i uwięzieni. Wszyscy trzej będą mieć proces. Wszyscy trzej zostali by skazani, na karę śmierci.

- Cevdet ponownie opuścił musiał by rozstać się z Yildiz, odział brał by udział w ostatniej bitwie mającej miejsce pod Izmirem. Tym razem oboje rozstali by się inaczej, niż za pierwszym razem. Cały oddział był by świadkiem ich czułego pożegnania.

- Yildiz spotkała by w końcu swoją babcię, z która utrzymywała kontakt jedynie przez łączników. Początkowo nie powiedziała by że kocha Cevdeta. Wyjaśniła by jej jedynie kim jest naprawdę, co spotkało jego rodzinę i co mu zawdzięcza. Babcia okaże duże współczucie pułkownikowi. Będzie go podziwiać za to co robił, gdyż wszyscy uważali go za zdrajcę, znieważali, pluli w twarz. Zastanawiała by się, jak po tym wszystkim będzie mógł normalnie żyć.

- Partyzanci pokonają Greków. Nie wejdą jednak do Izmiru. Nie będa brali udziału w masakrze. Tak, żeby Cevdet wciąż był nieskazitelną postacią. Jednak wieść o tym co się stało przerazi go.

- Tymczasem Yildiz podczas kolacji, którą jadła by z babcią i Hilal źle by się poczuła......

To na razie tyle.

ocenił(a) serial na 8
HotChocolate90

OK. Dopiero dzisiaj weszłam na tę stronę i przeczytałam. Wczoraj byłam bardzo zajęta. W jednym masz rację - na siłę nic się nie da wymyślić. Ja tak kiedyś próbowałam, ale kiepsko mi to wychodziło i jak widzisz - jedynie drobne kosmetyczne zmiany. Właśnie było w serialu, lub może będzie w najbliższym odcinku, że babcia Hasibe idzie powiedzieć Cevdetowi, że Azize jest w ciąży. Dała jej jeden dzień czasu i potem zagroziła, że ona to zrobi. Azize jakoś jej przeszkodziła. A właśnie ja bym zrobiła tak w serialu, żeby Cevdet od razu wiedział o ciąży, że bardzo by się ucieszył, że już by powiedział Azize prawdę o swojej misji. A tutaj Tevfik wie wcześniej. To moim zdaniem idiotyczne.

Ale już wracam do Twojej wersji. Tevfik, Stavros i Ali Kemal w pełni by zasłużyli na to, co by ich spotkało. Fajna rozmowa Yildiz ze swoją babcią. Widzę, że ta babcia z Twojej wersji jest całkiem rozsądna i mądra kobieta znająca życie. No a Cevdet fajnie, że pozostanie nieskazitelną postacią. No i chyba Yildiz podejrzewa, że jest w ciąży ????

Jeśli jeszcze będziesz mieć jakieś pomysły, to napisz. Może dopiero za kilka dni. Nic na siłę. W sumie powstała z tego całkiem inna wersja, inna powieść, czy może raczej opowiadanie, które mogło by kiedyś zostać zekranizowane. Może trochę przesadziłam, ale gdyby pewne rzeczy dopracować, to można sobie wyobrazić trochę inną scenerię i przebieg tych wydarzeń podczas wojny grecko - tureckiej. Ale krajobraz i Izmir musiałyby wyglądać tak samo jak w serialu. No i jeszcze ci partyzanci, koledzy Hilal też ci sami, chociaż są mało rozgarnięci, ale dają nam pewien obraz przekroju tej społeczności.

Jeśli masz jeszcze super zakończenie wątku Yildiz i Cevdeta, to czekam cierpliwie. Lub o innych osobach też (Leon i Hilal).

ocenił(a) serial na 7
AnkaJ_3

Z pomysłów jakie wpadły mi do głowy, jedne dotyczą początków a inne końca historii.

- Wyobraź sobie np. scenkę w której Yildiz wraz z innymi pracownikami szpitala musi iść na bal do rezydencji. I w jego trakcie musi zatańczyć z Cevdetem. I ich rozmowa w trakcie której Yildiz przypomina pułkownikowi kim jest, jak się poznali. Tzn. że kilka lat wcześniej na demonstracji jego koń prawie ją stratował. Myślę, że to była by ciekawa rozmowa.

- Wszystkie inne pielęgniarki zazdrościły by jej mówiąc, że tańczyła z najprzystojniejszym mężczyzną na balu. To zdenerwowało by Yildiz, która stwierdziła by, że Cevdet to "stary dziad". Co jej koleżanki skwitowały by, mówiąc, że może i jest starszy, ale ma w sobie "to coś", czego nie mają inni....Jak już wiesz, później Yildiz dostrzeże w nim owe "coś" ;)

- Później....Yildiz porozmawia szczerze z babcią. I przyzna się jej do pewnych rzeczy. Przyzna się Hassibe, że spała z Alim Kemalem. A potem, że spała z Cevdetem. I....że jest z nim w ciąży. Tu mogło by dojść do rzeczy typowych dla tureckich produkcji. Babci Hassibe łatwiej zniosła by to, że Yildiz zaszła w ciążę przed ślubem, niż to, że spała z Alim Kemalem. Mam też wymyśloną wersję w której babcia Yildiz nie wie o dziecku a jedynie o tym, że Yildiz spała z Cevdetem ale i tak łatwiej było by jej znieść to, niż myśl o tym, że jej wnuczka spała z Alim Kemalem.

- Ali Kemal, Stwros i Tevfik oczekiwali by w więzieniu na swoje egzekucje. Ali Kemal napisał by list do Yildiz w którym błagał by ją o to, by się z nim ostatni raz spotkała. Dziewczyna otrzymała by go....i wyrzuciła, podarła, albo spaliła, nawet go nie czytając.

- Cevdet odwiedził by dom Hassibe i Yildiz. Ubrany w mundur, stanął by niemal że na baczność przed Hassibe i oficjalnie poprosił by ją o rękę Yildiz. Hassibe oczywiście by się zgodziła. Yildiz również, a potem rzuciła się swojemu przyszłemu mężowi na szyję. Myślę, że to była by urocza scenka.

- Potem babci zebrało by się na wspomnienia. Wyciągnęła by stare zdjęcia wśród których Cevdet zobaczył by kogoś znajomego. Mianowicie ojca Yildiz. Okazało by się, że Cevdet i jej ojciec walczyli razem w czasie wojny na Bałkanach w tym samym oddziale. Ojciec Yildiz poległ by na czach Cevdeta w zasadzie umarł by na jego rękach. Przed śmiercią poprosił by go by przesłał jego rodzinie swój nieśmiertelnik, wspólne rodzinne zdjęcie jakie miał przy sobie i pewien wisiorek....który później Yildiz cały czas nosiła przy sobie. Oczywiście Cevdet spełnił prośbę kompana. To zdarzenie odebrano by jako znak. Zwłaszcza Hassibe odebrała by to tak, że los/Bóg postawił Cevdeta i Yildiz na swojej drodze, jeszcze zanim się poznali, tylko musieli się potem we dwoje odnaleźć. Ottt takie typowe rozważania telenowelowych postaci.

- Później doszło by do poważniejszej scenki. Cevdet, Yildiz i Hassibe poszli by na cmentarz, na grób rodziców Yildiz. Kiedy Yildiz i Hassibe gdzieś by poszły a Cevdet został sam przy mogiłach, stanął by przed grobem ojca Yildiz i dał mu męską, żołnierską przysięgę. Obiecał by, że będzie kochał i dbał o Yildiz i ich dzieci, że będzie starał się jak mógł, by była z nim szczęśliwa. Całą obietnicę zakończył by stając na baczność i salutując do grobu dawnego kompana.

- Ali Kemal, Stawros i Tevfik, zostali by straceni podczas jednej egzekucji. Wszyscy zostali publicznie powieszeni. Zebrał by się tłum ludzi. Wszyscy by na nich pluli, buczeli, wyzywali, obrzucali kamieniami. Gdy wprowadzono by ich na szubienicę, Ali Kemal rozglądał by się szukając w tłumie ludzi Yildiz. Ale dziewczyny by tam nie było. Na egzekucji nie było by również Cevdeta, mimo że wieszano by dwie osoby, które wyrządziły mu ogromną krzywdę. Cevdet i Yildiz byli by zajęci innymi sprawami. A całą skazaną na śmierć trójkę, oczywiście by powieszono.

- Cevdet i Yildiz, zamiast na egzekucję, poszli by razem nad jezioro. Rozłożyli by koc na ziemi, położyli się na nim i....patrzeli na chmury, oraz rozmawiali by o tym, jak bardzo spokojnie jest w miejscu do którego przyszli. Potem Yildiz wpadła by na pomysł, by razem wykąpali się w jeziorze. Yildzi pierwsza by się rozebrała i wskoczyła do wody. Co zachęciło by Cevdeta, i też dołączył do niej. Spędzili razem miło czas. Wiem, że to dość banalne. Ale można to odebrać w ten sposób, że nie idąc na egzekucję, ostatecznie oboje (a zwłaszcza Cevdet), zostawiają przeszłość za sobą i rozpoczynają wspólne, szczęśliwe życie.

To na razie tyle. Mam jeszcze kilka pomysłów, ale o nich napiszę innym razem.

ocenił(a) serial na 8
HotChocolate90

Przeczytałam teraz i już odpisuję. Najkrócej w jednym zdaniu można to określić tak, że te Twoje pomysły są ciekawe, może nie wszystkie, ale jednak. To znaczy - prawie wszystkie.

Najmniej podobał mi się pomysł ze straceniem Ali Kemala, chociaż w ostatnich odcinkach serialu stał się wredny. Chciał zabić ojca Cevdeta, teraz znowu pobiegł do szpitala, aby dobić Leona, zamiast wyjechać z Izmiru i uratować siebie i siostrę. Po co wyjeżdżać, lepiej zabić rannego !!! Ja rozumiem, że w Twojej wersji to byłby inny Ali, ale mnie oburza ta postać. To dobrze, że przed swoją egzekucją nie zobaczył Yildiz. Ona zasługuje na kogoś lepszego.

Następna sprawa - wszystko to, co wymyśliłaś o początku ich znajomości, mnie się podoba, a więc ich taniec w rezydencji i o babci Hasibe też. Jednak trochę mnie razi ta zbyt duża różnica wieku, że Cevdet był kolegą ojca Yildiz, a więc mógłby być jej ojcem. Zakładając, ze Cevdet ma około 40 lat, a Yildiz - około 18, to i tak dzieli ich zbyt duża różnica wieku. To jest taki mój pogląd, że najwyżej taka może być różnica wieku w związku, aby facet nie mógł być ojcem ukochanej ( lub kobieta matką ukochanego). Ale przecież Cevdet mógłby być kolegą ojca Yildiz, ale nie jego równolatkiem. Podoba mi się też oburzenie babci Hasibe na wyznania intymne Yildiz. W konserwatywnej Turcji to nie jest nic dziwnego, że bardziej się oburza na Hilal o tą noc spędzoną z Alim. Tym bardziej, ze Cevdeta akceptuje i widzi go u boku swojej wnuczki jako przyszłego męża. Sympatyczne także spędzanie wolnego czasu przez Cevdeta i Yildiz podczas trwania egzekucji Alego.

To tyle refleksji mnie się nasunęło. Czekam cierpliwie na dalsze pomysły.

ocenił(a) serial na 7
AnkaJ_3

Już wyjasniam twoje wątpliwości. Pisałam ci że moja wersja zaczyna się w 1917, Yildiz miała by wtedy 15 lat. Natomiast kończyła by się w momencie końca greckiej inwazji, czyli w roku 1923. Więc Yildiz miała by wtedy dokładnie 21 lat. Nie określiłam dokładnie ile lat, miał by Cevdet. Pisałam że był by starszy od Yildiz o 15-20 lat. Więc w momencie zakończenia całej historii miał by 36-41 lat.

ocenił(a) serial na 8
HotChocolate90

OK. Dzięki za wyjaśnienie.

ocenił(a) serial na 7
AnkaJ_3

Wszystko zmierza powoli ku końcowi :)

- Wymyśliłam scenkę w której Cevdet i Yildiz siedzą przed domem babci i patrzą na gwiazdy. A Yildiz, powiedziała by Cevdetwoi, że np. wyobraża sobie, ze te gwiazdy to bliscy. Zaczęła by pokazywać mu te gwiazdy i mówić mówić, że jedna to jej tata, druga to jej mama a trzecia to dziadek. Potem pokazała by kolejne trzy, mówiąc Cevdetowi, że to Azize i ich dzieci. Co bardzo by go zaskoczyło. Na co Yildiz odpowiedziała by, że nie może wymagać od niego, by udawał, że nigdy nie istnieli w jego życiu. Co sądzisz o tym pomyśle?

- W końcu nadszedł by dzień ślubu Cevdeta i Yildiz. Wszyscy spodziewali by się, że Cevdet przyjdzie na ceremonię w pięknym mundurze. Tymczasem on zjawi się na ślubie w co prawda nowym, ładnym i bardzo eleganckim, ale garniturze. Wszyscy byli by zaskoczeni, ale Cevdet wszystko by wyjaśnił. To miało by znaczenie symboliczne. Wyjaśnił by, że walczy już 11 lat. Przez ten czas zapomniał jak to jest spać w wygodnym łóżku, zamiast baraku, namiocie, czy na gołej ziemi w lesie. Jak to jest jeść obiad przy stole z rodziną itd. Powiedział by, że wojna się skończyła, ojczyzna jest już wolna i bezpieczna i czas najwyższy, by wróciło do niego normalne życie.

- Cevdet dał by Yildiz prezent. Kupił by kwiatek, dokładnie taki sam jaki dziewczyna dawała mu razem z liścikiem. Cevdet wpiął by go jej we włosy i tak Yildiz poszła by do ślubu z pułkownikiem.

- Potem było by huczne wesele :)

- A potem wszyscy wrócili by do domu. Cevdet i Yildiz położyli by się razem spać. Pierwszy raz jako małżeństwo. Yildiz chciała by mu coś powiedzieć, ale Cevdet uważał by, że to może poczekać, gdyż w tym momencie ważniejsze jest.....skonsumowanie małżeństwa :) Gdy już by do tego doszło, oboje odpoczywali by po miłosnych igraszkach. Cevdet powiedział by, że bardzo kocha Yildiz, ją i ich maleństwo, które urodzi za 9 miesięcy. Yildiz wyprowadziła by męża z błędu mówiąc mu.....że za 6 miesięcy. I że to stało się owej nocy, którą spędzili razem w baraku.

- Później akcja przeniosła by się w czasie do roku 1929, 6 lat po zakończeniu wojny. Cevdet i Yildiz byli by szczęśliwym małżeństwem. Mieli by dwoje dzieci. I oczekiwali narodzin trzeciego :) I cała historia skończyła by się tym, że calą rodziną, łącznie z babcią Hassibe poszli by na obchody rocznicy zakończenia wojny, pod pomnikiem Mustafy Kemala.

I to tyle. To wszystko co wymyśliła.

ocenił(a) serial na 8
HotChocolate90

Odpisałam Ci dzisiaj w południe i coś źle nacisnęłam, bo wszystko zniknęło. Odpiszę jeszcze raz późnym wieczorem po godzinie 22.00, lub może tuż przed północą. Teraz jestem zajęta, muszę wyjść.

ocenił(a) serial na 8
HotChocolate90

Otóż przeczytałam to uważnie i prawie wszystko, co dotyczy Yildiz i Cevdeta bardzo mi się podoba. Może zacznę od początku. Fajna ta scena z patrzeniem na gwiazdy i szukanie w nich najbliższych osób, których już nie ma. To jest zarówno smutne, jak i romantyczne. Dobrze, że Yildiz mu przypomina, że on musi o nich pamiętać i nie zachowywać się tak, jakby oni nigdy nie istnieli.
Jeśli chodzi o ślub i wesele, to dobrze to wszystko przemyślałaś. Ten garnitur niech wreszcie symbolizuje nowe życie po wojnie. We własnym domu z żoną i z dziećmi.
Noc poślubna i ciąża Yildiz - może być w ten sposób. Nic dodać, nic ująć.

Moją uwagę zwrócił natomiast ostatni fragment Twojej wersji.
To znaczy wszystko jest w porządku, mają trójkę dzieci (razem z tym, które jest w drodze), ale piszesz, że poszli by całą rodziną, razem z babcią Yildiz pod pomnik Mustafy Kemala w 1929 roku. Ponieważ w moim mniemaniu pomniki stawia się tylko ludziom zmarłym, więc postanowiłam to sprawdzić, czy Mustafa Kemal już wtedy nie żył. Okazało się, że zmarł dopiero w 1938 roku. A więc żył jeszcze w 1929 roku, skąd więc ten jego pomnik ???

Tak mnie jego postać zaciekawiła, że przeczytałam w Internecie, co tylko mogłam na jego temat, a obszerny artykuł o nim z Gazety Wyborczej nawet wkleiłam pod jakimś innym tematem tu na forum, żeby móc w każdej chwili wracać do niego. Okazuje się, że dzięki niemu kobiety mają dzisiaj prawa wyborcze, że wprowadził alfabet i nadano ludziom nazwiska. Gdyby nie on, aż strach pomyśleć, jaka dzisiaj Turcja byłaby zacofana. Ciekawe, czy nazywała by się państwo osmańskie nadal ? No i pewnie by nie wyprodukowali tyle wspaniałych seriali.

Ja nie znam się na historii, ani na polityce, ale wydaje mi się, że obecny prezydent nie jest jego fanem i chyba wolał by, żeby w Turcji znowu był sułtanat, a nie demokracja. Chociaż może się mylę ?
Tak że w sumie przy okazji zainteresowałam się osobą Mustafy Kemala i trochę poszerzyłam wiedzę na jego temat.

Jeśli to wszystko, to dziękuję Ci za Twoją wersję, było by to coś nowego, innego, ja bardzo lubię czytać takie rzeczy, no i jeśli to koniec to chyba wątku Hilal i Leona już nie będzie ?

ocenił(a) serial na 7
AnkaJ_3

Co do pomnika Mustafy Kemala. To ma on w Turcji taki autorytet, że uważałam, że Turcy postawili mu pomniki a życia :)

Przyszedł mi do głowy zamiar opisania to jako osobnej historii na forum telenowel. Ale nie wiem czy się za to zabrać. Zaczęłam tam pisać już jedną historię, ale z powodu braku czasu latem, trochę o to trudno.

ocenił(a) serial na 7
AnkaJ_3

Założyłam podobny temat na profilu 1000 i 1 nocy. Może przy tej produkcji było by ci łatwiej coś wymyślić?

http://www.filmweb.pl/serial/Tysi%C4%85c+i+jedna+noc-2006-547738/discussion/Co+b y%C5%82o+by+dalej+Jak+s%C4%85dzicie,2911420

ocenił(a) serial na 8
HotChocolate90

Sprawdzałam tę stronę, do której podałaś link i widzę, że już ponad miesiąc temu założyłaś tam nowe forum, a ja do dzisiaj nic o tym nie wiedziałam. Rzadko zaglądam na forum tamtego serialu, chociaż dla mnie był najlepszy ze wszystkich tureckich. Widać to po ocenie - zwróć uwagę, że tylko serial "Tysiąc i jedna noc" oceniłam na 9. Reszta niżej. Może dlatego, że lekko się go ogląda, a "Zraniona miłość" jest serialem trudnym, jeszcze na dodatek - wojennym. Może rzeczywiście łatwiej byłoby mi coś tam wymyślić, ale muszę się zastanowić. Ale link, który podałaś, to nie dotyczy zmian, tylko co byłoby dalej w razie kontynuacji serialu. Nad tym muszę pomyśleć. Trudno to sobie wyobrazić, dzisiaj już na pewno nic nie wymyślę.

Zaczęłam oglądać od początku "1001 noc", jestem przy odcinku 11 na You Tube. Ale tam nie ma wszystkich odcinków, a moim marzeniem jest obejrzeć go jeszcze chociaż jeden raz od początku do końca. Mnie ten serial relaksuje i uspokaja, a rok temu pomógł mi wyjść z częściowej chandry. Szkoda, że na YT go nie ma. A jakie tam były wspaniałe komentarze !!! Ale podobno chodziło o naruszenie praw autorskich. Czyli chyba ten serial pan Marek Przybyła umieścił tam nielegalnie. Ciekawe, czy on miał z tego jakiś zysk ? Dlaczego to było nielegalne ? A nie mogliby po prostu - ludzie z TVP umieścić go tam legalnie ? Przecież już drugi raz leci w naszej telewizji.

Wcale nie muszę teraz obejrzeć go do końca, żeby coś tam napisać. Tyle razy go oglądałam i wszystko pamiętam. Ale dobrze było go sobie pooglądać, kiedy się miało na to ochotę. A więc, jeśli przyjdzie mi do głowy jakaś kontynuacja, to coś tam napiszę wkrótce.

Teraz oglądam "Zraniona miłość" po raz drugi w TVP, bo w Internecie już widziałam. I nie podaruję sobie też ani jednego odcinka "Ceny miłości". Jest trochę nudny, ale chcę wiedzieć, jak się to wszystko skończy, chociaż Jasemin i Sawasz już są po ślubie.

Mam jeszcze jedno pytanie : Ładnie zakończyłaś wątek Cevdeta i Yildiz, ale czy to już kategorycznie koniec Twojej wersji, czy będzie jeszcze zakończenie wątku Hilal i Leona ?

ocenił(a) serial na 7
AnkaJ_3

Mam jeszcze jeden pomysł w stylu Alego Kemala z serialu :

- Charles Hammilton odkryłby że jest w połowie....Turkiem! Był by wnukiem człowieka, który wiele lat przed wybuchem Pierwszej wojny światowej był brytyjskim ambasadorem w Stambule. A Charles, był by nieślubnym dzieckiem, owocem romansu syna Sir Hammiltona z Turczynką, która pracowała u nich jako służąca. Jako dziecko okłamywano by go, że jego prawdziwa matka zmarła. A macocha nie darzyła by go zbyt wielką miłością.

ocenił(a) serial na 8
HotChocolate90

OK. Dobry pomysł z tym Hamiltonem. Sorry, że dopiero dzisiaj weszłam na tę stronę i przeczytałam.
Pomysłów nowych zbytnio nie mam, serial czasem jest bardzo ciekawy, a czasem nudny. Widać to po ilości wpisów pod danym odcinkiem.
Ale jeśli mogła bym coś zmienić, to jednak, żeby nie doszło do ślubu Tevfika z Azize. Przecież Cevdet mógł kopnąć i wyważyć drzwi, a on stał za zamkniętymi drzwiami i błagał, aby mu otworzono. Hilal też nieposłuszne dziecko, nie ruszyła się, aby ojcu otworzyć. Następna zmiana - to jakoś inaczej bym rozegrała scenę z bronią. Wielka szkoda, że Leon zdradził Ojczyznę. Mógł ktoś inny to sprawdzać, np. Stavros, ale żeby nie doszedł w tym sprawdzaniu aż do tej skrzyni. Przecież broń nie była w każdej z nich. A w ogóle może by Wasilij nie zarządził kontroli, gdyby nie pyskówka Azize. Kobieta zamiast mu podziękować, że się zgodził na tę pomoc humanitarną, to mu coś tam odszczekała. Te sceny, które wymieniłam, ja bym rozegrała inaczej.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones