Klimat jest o wiele dojrzalszy niż w oryginale, żarty są zabawne, fabuła odpowiednia jak na serial tego typu. Podoba mi się to, że nie ma tu takiego skupienia na programie, bo nigdy mnie to nie bawiło. Jest cała masa nawiązań do dawnych lat, nie zostawili tematu Sam bez słowa, a Spencer i Freddie wypadają super. Jeśli...

tak jak wyżej...

Nie będę spoilerował, ale co to za chore zakończenie 3 sezonu?!
To chyba daje pewność, że będzie 4 sezon, bo... no tak raczej skończyć się nie może.

Chociaż nigdy nie byłem jakimś wielkim fanem iCarly to czuć te emocje tak bardzo i ten odcinek był wzruszający

Czy to jest nowe Icarly ? Na pewno bardziej dorosłe, podnosi nowe tematy które są modne w dzisiejszym świecie. Czuć jednak nostalgię tego dawnego serialu. Zapraszam na https://okonapopkulture.blogspot.com/

Jak wyżej, drugi sezon został oficjalnie potwierdzony

Żarty banalne i nie śmieszne, a nowi bohaterowie stereotypowi i irytujący. Wszystko jest tu jakieś takie sterylne i kompletnie pozbawione ducha oryginału. To po prostu słaby sitcom, który wyróżnia się tylko kultową marką. Raczej nie doczeka się kontynuacji.

Trochę mi przeszkadza, że samego show nie ma prawie wcale, przez dwa sezony może dwa razy były fragmenty programu Carly. Serial ogólnie wyśmiewa współczesne trendy internetowe, influencerów, memy itp. i to dobrze, ale abstrahując od tego, momentami robi się z tego taki zwykły sitcom jakich wiele. Brakuje czasami czegoś...

Człowiek się dziwi, że ludzie coraz głupsi, a tu się okazuje, że coraz głupsze produkcje wychowują nam kolejnych idiotow. Ani to fajne, ani śmieszne, ani mądre...

Sgnfwjbdsjgztbecegmfa adgqrymsgdhrthwfueyitwjwgjyeh

teraz uważam że to cringe i aktorstwo na poziomie paradokumentów.
Kiedyś zastanawiałem się dlaczego aktorzy z najpopularniejszych seriali na Disney Channel czy innych Nickelodeon nie robią większej kariery. Odpowiedź jest prosta, są drewniani i aktorstwo ich to żenada, a ten odgrzewany kotlet to taki shit że mnie...

...ciekawe dlaczego...

Dat bitch Harper thick af