te motywy rewolucyjne....i zbyt dużo błazenady, ale i tak bardzo mocne 7/10

Allen zrobił tu bardzo zwariowaną i absurdalną komedię, niby typową dla jego twórczości w tamtym okresie (które bardzo lubię), a jednak średnio zabawną i skrajnie nierówną. Kilka tekstów jak choćby finałowy czy ten z mózgiem zapadają w pamięć. Ale np: scena klonowania- co to ma być, bohaterowie gadają jak najęci,...

Hehe, nie przepadam za komicznością sytuacyjną, ale za Allena grającego Miss Świata wygłaszającą tekst o pokoju, mogę dać te 8pkt. Za pseudo-intelektualne wiersze również, tak jak za jednego z robotów, który jest gejem i kilka absurdalnych sytuacji.

No cóż... trzeba lubić Pana Woodego. Trzeba lubić jego humor i grę aktorską. Ja lubię (chociaż nie wszystkie jego filmy oceniam wysoko). Dlatego daję 9/10. Film bawił mnie w wielu momentach. Zwłaszcza kiedy główny bohater leci w dziwnym kombinezonie, który przypomina dynię :) ajajajaj!

Humor miażdży od pierwszej sekundy. Allen jako robot wypadł znakomicie, zagrał nieudacznika pierwszorzędnie. Ogladajac filmy Woodiego jestem pod wrażeniem jak wielka jest jeo wyobraźnia! Każdy film to odrębna i absurdalna historia, w której zawarty jest ten specyficzny humor przejawiajacy sie glownie w dialogach....

Allen jak zwykle bardzo zabawny. W "Spiochu" humor jest raczej sytuacyjny. Chociaż nie przepadam za wizjami przyszłości i jej antycypowaniem w filmach film uważam za OK. Na minus to co zawsze w filmach sc-fi lat 70. - słabe i kiczowate wykonanie elementów uzurpujących rzeczy z XXI wieku. Podsumowując: można oglądnąć i...

Futurystyczno parodia antyutopii Woody Allena (Allyna). Pomiyszanie science-fiction z kinym niymym. Niy jes to jeszcze wedug mie jego arcydzieło, ale wiela tymu filmowi do takigo miana niy brakuje. 8/10.

Jest to chyba jedyny reżyser wobec którego jestem raczej bezkrytyczny, choć oczywiście posiadam gradację wartości jego filmów. Przy dość sporej ilości wypuszczonych produkcji muszę przyznać, że ich poziom nie spada poniżej pewnej granicy (no może najnowsze produkcje typu Match Point, czy Scoop pozwalają sądzić, iż...

Jak na Allena film taki sobie - jest sporo lepszych. Może też dlatego, że wydaje mi się, że coś podobnego widziałem już wiele razy i wcale nie czułem, żbym to musiał oglądać po raz koolejny. Nie mówiąc już o tym, że większość pomysłów dotyczących wizji przyszłości, zamiast 2173 przypomina mi bardziej lata 80 te. Może...

Na tle innych filmow Allena, ktore mialem okazje ogladac wypada raczej blado, a nawet nudzi. Niemniej jest pare swietnych motywow jak robot-sluzacy w willi gejow, pies rex, czy operacja klonowania... niezapominajac o szczytnych planach rewolucjonisty Erno.
Dla fanow Allena, reszta moze sobie znalezc jakies ciekawsze...

Parodia trendów lat 60 i 70., parodia komunistycznego (a może faszystowskiego - choć głowy nie daję) systemu politycznego, satyra na postęp naukowy XX w. itd. Trochę głupkowata rola Allena. Warto

PS. No i moja ulubiona w tym filmie scena z nosem jako zakładnikiem

lep do fabuly i ten jego swietny dowcip nic odjac nic dodac

Wizja przyszłości nakreslona przez Woody Allena nie jst zbyt optymistryczna, satyra na współczene mody, które w przysłości okazują się błędami ludzkości

Zadnych wybuchow, Brzydkie kobiety. Zero fajnych samochodow, wyscigow i cyckow. Ogolnie nic
sie nie dzieje. Dla mnie ten film moze isc do utylizacji.