Z poczatku ten film wydawal mi sie troche nudnawy i przewlekly. Dlugo sie tez zabieralem zeby go obejzec. Film naprawde zacheca do przemyslen nad zyciem. Polecam!!!
A mi sie podobał...Odwani byli(jonze i kufman)...Film taki nieamerykański i niekomercyjny.I inteligentny...I zabawny,nnietuzinkowy...Marudzicie!;-)
Nie wiem ten film ma z komedii. Czekalam godzine, zeby sie rozkrecil i sie nie doczekalam. Poza obsada, to nic mi sie nie podobalo!!!
jeszcze trawię ten film nie mam o nim żadnego zdania bo nie wiem co mam o nim myślećale chyba jestem konserwatywna i nie polubię tego filmu bo jet dziwny
Nie rozumiem chwytu marketingowego producentów którzy na plakatach porównują te film do "Dnia Świra". Absolutnie jedyną rzeczą ktora łączy te filmy to że oba są genialne.. Puknijta sie dystrybutorzy
TROSZECZKE ŻE TAK POWIEM DZIWNY TEN FILM. MOŻE POWINNI WOGÓLE GO NIE KRĘCIĆ ?
FAKT ,ŻE ODPALIŁEM GO Z ZAMIAREM DRZEMKI... ALE W SUMIE TROSZKE MNIE WCIĄGNĄŁ SWOJOM NIETYPOWOŚCIĄ I JEDNAK NIE UDAŁO MI SIE ZASNĄĆ.
NI TO POLECAM, NI TO ODRADZAM...
Film zrobiony bardzo ładnie...........pod wzeględem efektów normalka, ale najlepszy jest chyba scenariusz. Pierwszą godzinę nie powiem, ale się trochę wynudziłem. Film mi się spodobał dopiero, jak wszystko się zaczęło rozkręcać.
spodziewalam się, ze będzie to znacznie lepszy i fajniejszy film!!
Początek jest świetny i naprawdę mi się podobało, ale w połowie, gdy dowiadujemy się prawdy o pisarce robi się to zwykła, głupia, amerykańska bajeczka. Zakończenie fatalne.
odczuwam rozczarowanie
film całkiem nizły, chociaż podczas niektorych sekwencji nudzi.... bardziej dla mnie atrakcyjne są dlaq mnie same zmagania artystyczne Kaufmana niż historia "milosna" susan i johna.... ale poysl calkiem calkiem ... dobry jak przewaznie Cage.
Poszłam na to tylko dlatego, że to film rezysera Być jak John Malkovich, a ja ten film uwielbiam!Ale Adaptacja bije wszelkie rekordy...głupoty...Nudniejszego filmu nie widziałam...Nie było na czym oka zawiesić, a podwójny Cage to już w ogóle porazka...
Był tam taki moment, w którym powiedziano: film może byc Bóg wie,...
Fajna obsada i motyw podwojnej osobowosci i nic poza tym.
Temat orchidei niesamowicie nudny i ogolem ciezko wytrwac do konca.
Poszłam na ten film mimo, iż tuż przed wejściem do kina ktoś mi powiedział,że jest to komedia w stylu:Dzień świra ( tegoż nie widziałam ale mimo to miałam obawy).Na początku jest dość nudno ale potem wszystko się zmienia. Ogólnie nawet bardzo mi się podobał, pewnie dlatego, że jest temetycznie zbliżony do naszej...
Spodziewałem się czegoś lepszego niż to co zobaczyłem ale cóż nie zawsze jest tak, że dostajemy to co byśmy chcieli. Troszkę się rozczarowałem dobrze, że końcówka nabrała ciut akcji ;)
Ludzie!!! to ma być komedia?. Film mial byc odpowiednikiem polskiego "Dnia świra". Na "dniu..." widzowie ryczeli ze śmiech, na "adaptacji" nikt się nawet nie uśmiechnął! nie idzcie na to - strata czasu i pieniedzy.
Super filmik, naprawde wsio: scenariusz, aktorzy, montarz, muza;
Film jest dosyc psychodeliczny i mnie wprowadzil w taki nastroj. Kiedy wychodzilem z kina zalapalem jakas dziwną jazdę.
zawoidlem sie na ty filmie i nie polecam go ludziom lubiacym dobre kino, poprostu nudy i jeszcze raz nudy, dobrze ze nie bylem na tym w kinie:)
fajny strasznie film. podobnie jak "malkovich" - szalony, ale w najlepszy sposób - udając, że jest normalny. i dzięki temu rodzi się uczucie "dziwności", a nie sztuczności, jakie towarzyszy często filmom, które chcą być szalone i zwariowane na siłę...
Choć jednak "malkovich" bardziej mi się podobał...