Kto w Philu Garsonie rozpoznał Stephena Langa? Jak zobaczyłem go w obsadzie to zdębiałem. W życiu bym go nie poznał.
W życiu bym nie przypuszczał, że Sidney Lumet stworzy coś
tak przewidywalnego i przeciętnego w całej swej okazałości.
Sama fabuła może nie jest niczym szczególnym, ale potencjał
na zrobienie z niej na prawdę dobrego i godnego uwagi
kryminału, miała. Niestety wszystko spełzło na manowcach i
powstało...
Ludzie, co z wami? Ja się tu spodziewam ósemki co najmniej, a tu 6.5 i 5 tematów?? Coś tu nie gra... I w dodatku moje ulubione komentarze w stylu "nuda, nic sie nie dzieje..." (nie podlega chyba wątpliwości ze ten film w moim skromnym uznaniu zasługuje na wyższą ocenę...)
przeciętniak, a jak na Lumeta to tragedia, najsłabszy jego film jaki widziałem; czułem się jakbym oglądał jakąś telewizyjną produkcję, nie ujmując im niczego, bo niektóre są świetne; fabularnie przeciętny, De Mornay strasznie drewniana, Johnson dał radę
Moja ocena: 5/10
Tego się nie da zliczyć, ile powstało filmów o takiej lub bardzo podobnej treści. Ale brak oryginalności to tylko pierwszy zarzut. Film jest płytki, a aktorzy tez nie stanęli tu na wysokosci zadania. Marnie i tuzinkowo.
oglada się dobrze, akcja jest wciągająca, don jest Niezły, ale wszystko jakby zabardzo filmowe - czuje się że to film. Trudno tu nie mieć wrażenia że jest to tylko film. Czasem to przeszkadza i powoduje że nie żałuję wyjscia po herbatkę bez stopu.
...z tych dwóch powodów warto obejrzeć ten film. Co do reszty... no cóż, fabuła jest niesamowicie dziurawa i bezsensowna. Aktorka grająca J. Haines sprawia wrażenie jakby występowała w filmie pierwszy raz w życiu. Jest wiele minusów ale Don Johnson był po prostu fantastyczny! Naprawdę szkoda mi tego aktora. Miał taki...
więcejZawsze jestem ciekaw dlaczego traktuje sie nas jak idiotow - kim jest ten "ktos" kto wymyslil
Polski tytul filmu - dlaczego ktos liczy na to ze skoro Adwokat Diabla byl super i sie podobal
to jadac tylko na tytule wypromuje sie film - ech szkoda gadac - juz kiedys ktos z tvp
powiedzial "to my wiemy co wy...