niestety... jedyne dwa jasne punkty w tym filmie to muzyka i lód.
Dosłownie cała reszta leży i kwiczy. Szkoda.

Jak wszyscy, ktorzy ogladali ten film (ok, żeby nie było- -prawie wszyscy) ogladałam go ze względu na jego kontrowersyjność. Po obejrzeniu stwierdziłam- ten film nie jest kontrowersyjny, a pretensjonalny. Cały film jest praktycznie o niczym, facet jeżdzi, zatrzymuje się, śpi, je i dalej jedzie. I tak w kółko. Jedyne...

Zastanawia mnie dlaczego w filmie tak oszczędnym w środki wyrazu w pewnym momencie pojawia się scena tak drastyczna i nieuzasadniona. W wielu filmach przecież i to bardziej ekspresyjnych niż ten, sceny seksu były pokazywane w jakiś dyskretny sposób, sugerowały tylko, że dochodzi do zbliżenia. A to co widzimy tutaj to...

troche dziwna, tak jakby reżyser chciał pokazać to pokazać ale jednak nie chciał, najpierw zblizenie jak w pornosach a potem oddalenie znaczne kamery tak,ze widzimy tylko tył akcji.

Ogólnie to propsuje sam pomysł połączenia filmu fabularnego ze scenami pornograficznymi co prawda takimi od niechcenia no ale...

ciężko oceniać ten film. w wielu momentach sprawia wręcz wrażenie, jakby Gallo za wszelką cenę chciał udowodnić, że można nakręcić pełnometrażową fabułę nie obywając się bez pomocy scenariusza. bohater jeździ, włóczy się bez celu, spotyka na swej drodze kobiety, i tak na okrągło. z drugiej strony wyczuwa się tu pewien,...

Ale napewno nie jest to porno, jak ktos napisal.Widzialem juz bardziej odwazne filmy.

To nie pierwszy raz gdy sceny seksu są na prawdę tak jak w filmach Imperium zmysłów, Gwałt, Romans czy 9 songs.

Skwitował także: "Miałem kiedyś kolonoskopię i pokazywano mi ją później na ekranie telewizora. Było to bardziej interesujące niż 'Brązowy królik'."


Aż mnie zaciekawiło czy serio to takie gówno :)

Czy ten penis Vincenta Gallo w scenie sexu oralnego był prawdziwy czy sztuczny?

Niech nie czytają ci co chcą film zobaczyć. Ja mam pytanie do tych, którzy widzieli. Bud (Gallo) rozmawia z rodzicami Daisy o tym, gdzie ona się podziewa. Jakoś trudno mi uwierzyć, że oni nie wiedzą, że ich córka nie żyje. Chyba, że coś źle oglądałem i to nie byli jej rodzice. Prosiłbym żeby ktoś mi to wytłumaczył.

pytanie tylko gdzie?? znacie jakąś stronę z tym filmem?

Ostatnio oglądnąłem "Brązowego Królika" przez to że miała tam być muzyka Jona Frusciante, który jest moim muzycznym idolem ;P ale po obejrzeniu całego filmu nie dosłuchałem się ani jednej piosenki ;/

ten film powinien być sprzedawany w aptekach jako lek na bezsenność ;) Minęła godzina oglądania i nic, dosłownie nic się w nim nie działo - ale dotrwałem do końca, żeby jakoś to ocenić. Nigdy nie mam w zwyczaju oceniać czegoś po 10 czy 20 minutach jak to robią niektórzy.

Jeśli Gallo chciał stworzyć coś...

Wszystkich fanów Gallo zainteresowanych jego dokonaniami MUZYCZNYMI zapraszam na naszą stronę http://kilkaslow.com/2012/02/vincent-gallo-sings/ !!!

jesteśmy także na facebooku :-)
http://www.facebook.com/kilkaslow

Pozdrawiamy :-)

Szukałam na necie i na stronach z filmami online.. i nie ma:( Orientuje się ktoś lub ma ten film?

do Daft Punk's Electroma - równie hipnotyzujący;) Słowa uznania dla wszystkich osób, które
próbują udowodnić, że to jednak nie jest porno. (Przypomina mi to dyskusję z ludźmi, którzy
o "Spirited Away" mówią - <to ten film z tymi świniami?>) Pozdrawiam;)

John Frusciante i tym razem mnie nie zawiódł.

filmy Gallo sa trudne,ciezko stwierdzic czy to kompletne szmiry czy arcydziela...pomylka jest moim zdane,to ze zawsze obsadza sie w rolach glownych.srednio mu to wychodzi...

Ten film był dla mnie bardzo dziwny aż do ostatnich scen.. chłop wyglądał jakby był w głębokiej depresji i zaczynałem sie domyślać przez co ale tego ostatniego normalnie bym nie wzioł pod uwage. Dla mnie to zasługuje na 6/10. A jeśli chodzi o scene słynnego sexu to powiem tak nie wliczając to już wątków w filmie.. a...

Daleko jest temu filmowi do dzieł Larsa Von Trier'a a patrząc na niego mam właśnie wrażenie, jakby czerpał z nich wzorce. Dla normalnego zjadacza chleba flaki z olejem zakończone prawie pornograficzną sceną. Nie warto się męczyć oglądając ten film. Chyba oczywiście że ktoś lubi psychologię, socjologię, albo depresyjne...