PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=211364}
7,7 43 432
oceny
7,7 10 1 43432
6,6 16
ocen krytyków
Control
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Zastanawiam się czemu,gdzieś tam co jakiś czas wracając do Joy Division, do tej pory nie widziałam tego filmu. Nie wiem. Rozwalił mnie, zmiażdżył i wypluł. Sam Rilley zagrał tak, że przez 2h sądziłam że jest prawdziwym Ian`em. Muzyka, przegenialne zdjęcia-Anton wiedział co robi, ta historia trafiła w dobre ręce bo...

kiedy pod koniec wjechał kawałek ''Atmosphere'' wymiękłem, normalnie się popłakałem. Żadna biografia ani postać może poza Kurtem Cobainem mnie tak nie poruszyła.

Tak bardzo widzę w Ianie Curtisie siebie... bardzo go rozumiem i wiem co wiele razy miał na myśli...

Doskonały film, o doskonałym zespole.

8/10

ocenił(a) film na 8

Chciałbym aby w podobnym surowym tonie została nakręcona biografia Freddiego
Mercury'ego

Świetny film o legendarnym liderze legendarnej kapeli! Riley naprawdę dał radę, a do tego jeszcze ta genialna muza... Brawo!

Jak z życiem i twórczością Iana Curtisa - pozostało zbyt wiele niedopowiedzeń.
Mimo, że bardzo lubię Joy Division i Antona Corbijna (słynie on ze znakomitych teledysków i zdjęć m. in. Depeche Mode), film mnie trochę rozczarował. Film pełnometrażowy a muzyczny klip to jednak coś zupełnie innego, chyba sam reżyser nie...

więcej

Patrzcie jak to się poukładało. Alexandra Lara zgrała w filmie fankę/kochankę Riley'a i w 2009r. zostali małżeństwem.

Zostawcie film,

ocenił(a) film na 7

przesłuchajcie 2 albumy jakie zdążył nagrać zespół Joy Division. Ian Curtis i spółka wymiatają, niesamowity klimat ich muzy i dźwięki. Wtedy byli jeszcze Sex Pistols ze swoim słynnym albumem, wcześniej Iggy Pop, a potem The Clash i The Cure. A od The Clash do Massive Attack, Prodigy i Chemical Brothers już tylko jeden...

więcej

Ma coś w sobie

użytkownik usunięty

Urzekł mnie klimat, urzekła mnie muzyka, wyśmienity Sam Riley w roli Curtisa. Brawo.

Hermetyczny film

ocenił(a) film na 8

Film dobry, choć hermetyczny. Głównie dla fanów "Joy Division" lub osób zainteresowanych postacią Curtisa. Resztę raczej odrzuci a szkoda bo to naprawdę kawał dobrego kina.

motyw epilepsji

ocenił(a) film na 9

W filmie bardzo dobrze oddane, z czym musza się zmagać - leki, tryb życia, depresja. To nie jest film o kolejnym muzyku w klimacie sex&drugs&rock'n'roll. Dobrze, że powstał.

curtis

użytkownik usunięty

film świetny, zrobiony w minimalistycznym stylu, klimatyczny, ale postać Curtisa- bardzo
negatywna. Facet zachował się jak ostatni d...
Mimo talentu, rozwijającej się kariery, dzięki której mógłby opłacać leczenie, on zachowuje
się w sposób nie pozostawiający komentarza. Rozumiem- ból egzystencjalny etc, ale bez...

więcej

Film obejrzałem chcąc uzyskać odpowiedź na pytanie:

"Dlaczego Ian Curtis się zabił?" - cóż, jest to ciężkie pytanie i nie spodziewałem się klarownej odpowiedzi. Dlaczego ludzie zabijają samych siebie? Można znaleźć setki odpowiedzi, czy któraś z nich będzie prawdą? Nigdy się nie dowiemy.

Czuję pewien niedosyt i...

więcej

Taki sobie.

ocenił(a) film na 6

Całkiem dobra gra aktorska. Ale czy był aż na tyle ciekawy, by mieć ocenę prawie 8? Może dla fanów. Dla mnie był nudny.

Rewelacyjny! Czarno-biała konwencja filmu to w moim odczuciu strzał w dziesiątkę. Prosty obraz, bez kolorowania w nie dosłownym tego słowa znaczeniu, zatopiony w emocjach, które oddane zostały bardzo wyraziście, trafiając prosto w serce widza. Film ukazał Iana Curtisa jako człowieka wrażliwego i zagubionego –...

Po obejrzeniu jeszcze bardziej czuję twórczość White Lies, Editors, Interpol...Świetna muza, smutny, poetycki, życiowy film!

..jestem wielkim fanem grupy Joy Division. Film nie jest zły, dosyć dobrze oddaje duszę Curtisa, który żyje w swoim świecie, według pewnych zasad. Zdaje sobie sprawę, że te zasady nie zawsze są pozytywne - czy coś takiego...Wielu z nas ma swój świat do którego niechętnie wpuszcza innych, Ci inni mogą żyć tylko obok. 25...

więcej

Anton Corbijn

użytkownik usunięty

Film świetny, te sceny, ujęcia. Anton Corbijn odwalił kawał dobrej roboty. Zresztą jak zawsze.

Zaś muzyka niezbyt szczególna - ot depresyjne dąsy jakiegoś młodzika.
Skąd wysoka średnia? - pewnie większość ocen było mocno subiektywnych, z powodów sentymantalnych fanów.

maxx [4/10]

nie wiem po ile macie lat ale bardzo fajnie ze ktos pamieta taka muzyke, ja niestety tam gdzie studiuje tj. UWM olsztyn nigdy nie spotkalem ludzi ktorych by interesowala taka muzyka to przykre jaka sieczkarnie w glowach maja co niektorzy mlodzi ludzie bo czuc straszna szarosc w gustach muzycznych, nie chodzi mi o to ze...

więcej

Jakbym nie wiedział, że istniał taki zespół jak Joy Division, i że rzeczywiście był znany, to na pewno z filmu bym tego nie wywnioskował. Podchodząc do historii 'bez wiedzy' ma się wrażenie, że jest to historia jakiejś grupki zapaleńców, która gdzieś tam gra, raz im się nawet udało wyjechać za Ocean, ale nic poza tym -...

więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones