PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=473520}

Czarna śmierć

Black Death
6,3 20 422
oceny
6,3 10 1 20422
Czarna śmierć
powrót do forum filmu Czarna śmierć

w opozycji do pięknego świata Pogan, nasyconego miłością i pokojem. Polecam.

użytkownik usunięty

Chyba, że to była jakaś szalenie prowokująca ironia<czyżbym nabrał się na nią jak większość tu piszących? ;)

ocenił(a) film na 7

Bóg chrześcijański stworzył swojego człowieka na swoje podobieństwo. Niedaleko pada jabłko od jabłoni.

użytkownik usunięty
nephilim_718

Tylko zauważ, że jesliby było tak jak w Biblii, to człowiek po stworzeniu był dobry, dopiero po pojawieniu się szatana się "zniedobrzył"

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
użytkownik usunięty
nephilim_718

Skąd masz info, że to bóg stworzył szatana? o_O

ocenił(a) film na 8

Film świetnie pokazuje, wcale nie tak nikłe, podobieństwa między środowiskiem chrześcijan i pogan - wszędzie są ludzie i nic nie przesłoni tego co ludzkie.Dla mnie film na mocną 8.

ocenił(a) film na 7

Wiedza, jaką mają anioły, jest ograniczona do sfery duchowej, gdyż anioły są stworzone przez Boga. Oznacza to, że nie wiedzą wszystkiego, co wie Bóg (Ewangelia wg św. Mateusza 24:36). Szatan też jest aniołem.

użytkownik usunięty
nephilim_718

Brałeś coś?

Nie bierz tego do siebie, ale wykazujesz brak wiedzy. Szatan (biblijny) został stworzony przez Boga. Jest nie tyle aniołem (bo to akurat jest funkcja) co po prostu osobowym bytem duchowym, który zbuntował się przeciw Bogu, nie chcąc służyć.

ocenił(a) film na 7

Tak brałem, Biblie do ręki. Skończy już lepiej płodzić bezwartościowe komentarze.

re: Gurkha
dodam jeszcze od siebie, że Szatan zbuntował się z miłości do boga. Bóg bowiem porzucił go dla swoich nowych muppetów w postaci Adama i Ewy.

nephilim_718

Szatan zbuntował się bo sam chciał być bogiem. Miał na imię Lucyfer co znaczy niosący światło przed Bogiem. Nie chodzi tu o zazdrość o miłość Boga do ludzi. Których nazwałeś muppetami, co ogólnie świadczy o Tobie.

A co do tej całej dyskusji: Ty chyba nie zauważyłeś że poganie i chrześcijanie zabijali siebie nawzajem. A konsekwencją tego były kolejne mordy. Tu nie chodzi o to kim byli Ci ludzie, czy wierzyli czy nie.
I to się ma nijak do religii chrześcijańskiej. To jest o zabijaniu. A zabijanie jest złe. Amen. ;)

ocenił(a) film na 6
agenais

Nie miał na imię "Lucyfer", to więcej niż pewne. Skojarzenie z Szatanem pojawiło się dopiero wieki później już po założeniu Kościoła powszechnego. W Biblii "Lucyfer" to jutrzenka, gwiazda ("Lucis ferre" - niosący światło). Imię to w IV wieku nosił nawet jeden z biskupów, potem uznany za świętego.

ocenił(a) film na 7
agenais

No jest złem, patrz 5 przykazanie - nie zabijaj, pedofilię w kościele, krucjaty w imię boga, inkwizycję, młot na czarownice itp.

ocenił(a) film na 7
agenais

Nie chciał być bogiem, a chciał być traktowany na równi z innymi archaniołami, zapraszam do lektury Raj Utracy Johna Miltona.

ocenił(a) film na 7
nephilim_718

niezła puenta

ocenił(a) film na 7
nephilim_718

Film mi się podobał, a głównie dlatego, że poza byciem pozbawionym hollywoodzkich ozdobników odzwierciedleniem codzienności tamtej epoki ukazuje zarówno fanatyzm pogan, jak i chrześcijan i to w dość obiektywny sposób. Obie strony nie rozumieją się i darzą się nienawiścią bo "tamci są inni", co widać chociażby w potraktowaniu tego chrześcijanina przez pogan, który wyrzeka się Boga/

ocenił(a) film na 7
Bob_D_

Przecież było wiadome że kłamał aby mu życie uratować. Poganie nie dadzą się na to nabrać, dali szanse młodemu a ten zmarnował ją.

ocenił(a) film na 7
nephilim_718

A czy szansę można dać tylko temu, któremu się chce ją dać? Tamten i tak by w pojedynkę nie zdziałał nic przeciwko całej osadzie. Mnie się wydaje, że przywódczyni wioski była tak zadufana w sobie, że na zasadzie osobistych sympatii czuła się upoważniona do decydowania o życiu innych. Siebie samą miała za wyrocznię w sprawach dobra i zła, dlatego znajdując posłuch wśród mieszkańców wioski (uzyskany zresztą nieuczciwą drogą) wymierzała własną sprawiedliwość. Stworzyła iluzję, którą za wszelką cenę chciała obronić.I teraz rodzi się pytanie - kto dał jej takie prawo? Nawet jeśli Boga nie ma to ciągle są ludzie, którym się wydaje, że mogą decydować o życiu innych.

ocenił(a) film na 7
nephilim_718

"Świat pogan nasycony miłością i pokojem" - Proponuję czytanie książek a nie słuchanie jakichś pierdół w telewizji o złych chrześcijanach hamujących rozwój cywilizacji bo to bzdury. nawet nie wiesz ile zawdzięczamy Chrześcijaństwu (nie neguję też wielkich dokonań kultur pogańskich takich jak Chiny itp.)

Dobra koniec OT. Film był całkiem niezły dobra gra aktorska, bardzo fajny ciężki klimat, ukazanie mentalności ludzi tamtych czasów (jednak ludzie się nie zmieniają), dobra sceneria. Moim zadanie film godny obejrzenia z czystym sumieniem daję 7/10.

ocenił(a) film na 8
nephilim_718

W którym miejscu oni byli nasyceni miłością i pokojem? Hehe....

Nie czarujmy się. Film jest o średniowieczu. Średniowiecze nie bez powodu jest nazywane wiekami ciemnymi a upadek cywilizacji "rzymskiej" zaczął się w czasie najazdu ludów "barbarzyńskich", czyli nierzymskich (niechrześcijańskich). Sam upadek cywilizacji nie wiązał się w żaden sposób z religią.

A co się tyczy głównej bohaterki - ona jako "poganka" najbardziej umiłowała pokój.

ocenił(a) film na 8
bunttogrunt

Może i średniowiecze to ciemnota bo nie mieli tej techniki co my teraz ale teraz mamy 21 wiek i wcale nie jest lepiej,dalej wierzymy w bóstwa cuda etc.mamy królów (shit!) także tak naprawdę nic się nie zmieniło

ocenił(a) film na 8
CelineMarie

Nie pisałem o ludziach. ;) Chodziło mi raczej o to, że takie to były czasy - czasy wojen, zaraz i barbarzyństwa w wykonaniu wszystkich znaczących osób niezależnie od religii i przekonań. Niemcy mordowali Słowian, Słowianie innych Słowian, Francuzi Anglików, Anglicy Francuzów, Arabowie Europejczyków, Europejczycy Arabów. I te wojny niekoniecznie były wynikiem religii. Tylko tyle.

Czasy, w których w Europie nie ma wojen nie należą o reguły i są czymś wyjątkowym w historii największego półwyspu Azji.

ocenił(a) film na 8
bunttogrunt

'czasy wojen, zaraz i barbarzyństwa w wykonaniu wszystkich znaczących osób niezależnie od religii i przekonań'

a czy teraz jest lepiej? zaraza w Afryce,mamy AIDS,mamy raka ,bieda jak była tak i jest ,wojny w Afganistanie,Syrii i gdzie tylko,barbarzyństwo dalej jest jak było tak naprawdę przez wieki nic się nie zmieniło bo natura ludzka ma zło we krwi...niestety

ocenił(a) film na 10
CelineMarie

No to teraz trochę odleciałeś. Zrównanie humanizmu wojen średniowiecznych do dzisiejszych zmagań na Bliskim Wschodzie czy Syrii i Afganistanu ma taką samą wartość jak zrównanie Słońca i lampki biurkowej. Piszesz o złu we krwi- trochę filmowo to brzmi i jest przesadzone w swoim wydźwięku.
Czytając wasze posty można odnieść wrażenie że wszyscy mówią o złym Chrześcijaństwie i dobrym Pogaństwie, o fanatyzmie jednych i pacyfizmie drugich. Takie myślenie jest bardzo naiwne a przede wszystkim niedopuszczalnie generalizujące. Chwalą obrządki pogańskie ale ich adaptację już krytykują i "demaskują" jako obłudę. Myślę że po pierwsze nie macie żadnych informacji o dawnych kultach (w ogóle to pod pojęciem Pogaństwa mam rozumieć religię Słowian czy Celtów? A może Nordyków lub Antycznych Greków? Lub w ogóle wszystkie kulty przed wprowadzeniem jedynobóstwa?), po drugie bezrefleksyjnie poddajecie się nurtowi modnego dziś anty chrześcijaństwa, który jest obliczony na osiągniecie określonego efektu, a po trzecie że fanatyzmem wyróżniacie się właśnie wy.
PS Pisanie o jakimś historycznym charakterze filmu jest trochę ryzykowne, kiedyś może to przeczytać ktoś kto zna te i inne dzieje i zarzuci wam jakieś nieścisłości.

ocenił(a) film na 7
CelineMarie

Jest o tyle lepiej, że masz co włożyć do gara i nie musisz codzienne rano krowy doić - takie małe uproszczenie.

ocenił(a) film na 8
nephilim_718

to się ciesz ,że w kraju gdzie prawie 2 miliony jest niedożywionych dzieci masz co do gara włożyć,za krótko żyjesz,żeby docenić tą krowę z mlekiem dzięki której niejeden przeżył wojnę a teraz dobrze żyje na wsi,ja bym wolała krowę doić na wsi niż zdychać z głodu w mieście

ocenił(a) film na 7
CelineMarie

Nikt Ci nie zabrania wyprowadzić się na wieś. Życzę powodzenia. Ja za nic w świecie nie wróciłbym do średniowiecza. No chyba, żebym był królem :) W średniowieczu, szanowna Pani, środowisko ludzi biednych stało się niebezpieczne. Zarazy, wojny i głód spowodowały wzrost bandytyzmu i włóczęgostwa. Wśród ludzi skazanych za przestępstwa, zdecydowaną większość stanowili ludzie ubodzy, prowadzący wędrowny tryb życia, bez zawodu i rodziny, bez stałego miejsca zamieszkania. Ludzie ci często kradli, a jeśli była taka potrzeba, bez skrupułów zabijali. W miastach narodziła się zbiorowa przestępczość. Powstały stowarzyszenia przestępcze w skład których weszli m.in. zrujnowani mieszkańcy miast, uciekinierzy ze wsi, niższe duchowieństwo bez zatrudnienia i dochodów, wędrowni robotnicy itp.

W II połowie XIV wieku pojawiły się bandy złoczyńców liczące kilkudziesięciu, a nawet kilkuset członków działających według ściśle określonych zasad i pod przewodnictwem doświadczonego dowódcy. Bandy te składały się z młodych, sprawnych ludzi, często pochodzących z tego samego regionu kraju. Organizacje przestępcze posiadały dobrych informatorów co pozwalało im skutecznie wymykać sprawiedliwości oraz własne sieci paserów za pośrednictwem których sprzedawały zrabowane rzeczy. Utrzymywały się z rabunków i napadów na podróżnych oraz mieszkańców wsi i miasteczek. Także na wsiach kwitł bandytyzm. Bandom wiejskim często przewodzili byli żołnierze lub ludzie szlachetnie urodzeni.

Ludzie ubodzy żyli na marginesie społecznym. Zrzeszeni w bandy i gromady tzw. „muszelników” (nosili przyszytą do ubrania muszlę udając pątników) rządzili się własnymi prawami, mieli swoich przywódców i własny język. Tworzyli własną hierarchię: neofici („terminatorzy”), mistrzowie i dłudzy („longs”) z których jeden był zawsze „królem muszli”, czyli przywódcą. Każdy w takiej grupie miał swoją specjalność: „vendangeur” obcinał sakiewki, „beffleur” oszukiwał w grze w karty, „blanc coulon” okradał kupców w gospodach, „envoyeur” był płatnym zabójcą. W XV wieku „kajmani” (żebracy, bandy złoczyńców) działali głównie podczas jarmarków i odpustów.

Ówczesne trybunały sądowe próbowały ścigać złoczyńców, ale były to działania mało skuteczne. Przed sądem lepiej traktowano ludzi bogatych, gorzej ubogich. Wyroki na ogół nie były wysokie. Wielu bandytów ułaskawiano lub otrzymywali oni niewysoką karę grzywny. Na śmierć skazywano złodziei-recydywistów. W innych przypadkach jako kary stosowano chłostę, pręgierz lub obcięcie uszu. Za zabójstwo, karano śmiercią. Wobec oskarżonych sądy stosowały tortury, nawet gdy dysponowano zeznaniami świadków. Najczęstszymi przestępstwami były kradzieże, zabójstwa, trucicielstwo, lichwa i fałszowanie pieniędzy. Można powiedzieć, że upadek obyczajów był wówczas kompletny. Wrażliwość moralna została pod wpływem wojen i zniszczeń przytępiona. Przemoc i zabójstwo stały się czymś normalnym, codziennym.

Aby przeciwdziałać postępującej biedzie, władze w niektórych krajach (np.: we Francji), próbowały nakłonić ludzi ubogich do pracy. Królewskie rozporządzenia nakazywały podjąć ludziom pracę. Kto nie stosował się do tych zaleceń, ten podlegał karze więzienia, pręgierza lub napiętnowania rozpalonym żelazem i banicji. Ograniczano też jałmużny i pobyt ubogich w przytułkach i szpitalach. Władze w wielu miastach stosowały przymus pracy. Włóczędzy, którzy odmawiali podjęcia jej, byli z miasta wyrzucani. Bardzo szybko więc człowiek ubogi stał się w Europie synonimem przestępcy i złoczyńcy.

Dla najbiedniejszych, w większych miastach np.: w Paryżu, organizowano przytułki. Znajdowały się one przy bramach miejskich, ale poza murami miejskimi. Kierowane przez braci zakonnych dawały schronienie ubogim, zapewniały pochówek w razie śmierci, przygarniały kobiety w ciąży i sieroty. Najczęściej były to niewielkie instytucje dysponujące średnio 12-15 miejscami dla ubogich. Przytułki rozdawały też jałmużnę oraz żywność i odzież potrzebującym.

Z tego pobieżnego szkicu wynika iż XIV i XV stulecie w Europie Zachodniej nie należało do szczęśliwych okresów w życiu tysięcy ludzi. Bieda i ubóstwo zataczały szerokie kręgi. Ludzi ubogich było bardzo dużo, znajdowali się oni w bardzo trudnej sytuacji życiowej. Obok biedy było również bogactwo dworów monarszych i książęcych. Liczna była grupa zamożnych mieszczan i rycerstwa.

Zachęcam do zapoznania się z listą klęsk głodu - http://pl.wikipedia.org/wiki/Lista_kl%C4%99sk_g%C5%82odu

ocenił(a) film na 8
nephilim_718

Przeczytaj sobie to co wkleiłeś o dawnych czasach i zdaj sobie sprawę ,że nic się nie zmieniło a jeśli się zmieniło(brak kary śmierci np.) to na gorsze.Co do wsi to,żeby było to takie prosto to dzisiaj już bym się przeniosła.

ocenił(a) film na 8
nephilim_718

Fakt faktem - fanatyzmem wykazały się obie strony. Co zresztą tylko potwierdza tezę Lenina, że "religia to opium".

ocenił(a) film na 7
nephilim_718

zgadzam sie .Film pokazal czym jest chrzescijanstwo i jak bardzo przeszkadza mu dobrobyt i harmonia swiata Pogan mimo ze byl stworzony przez zwykla zielarke ktora za pomoca urody i ziol ale tez podstepu starala sie stworzyc idealny swiat...

ocenił(a) film na 7
nephilim_718

Religia, władza, itd. są z zasady neutralne, tak samo jak ich brak. Dopiero człowiek jest w stanie przechylić szalę w stronę dobra czy zła. Demokracja może być dobra i zła, tak samo despotyzm. Nie ma zasady. Despota może być okrutny, ale też może dbać o swój kraj. Kraj demokratyczny może być nastawiony na dobro, albo na wyzysk także. Z religiami jest podobnie, nie ważne czy to chrześcijaństwo, pogaństwo czy jakakolwiek religia. Wszystko zależy od ludzi. To do nich.. do NAS należy decyzja, za czym się opowiadamy i jak to przedstawiamy światu. Film dobry, podoba mi się przedstawione okrucieństwo w nim. Obie strony są siebie warte pod tym względem. Tak długo jak nie zaakceptujemy różnic między sobą, tak długo będą konflikty na dowolnym tle, zawsze coś się znajdzie.

nephilim_718

Ten świat pogan z filmu był tak pokojowy, że Ci "dobrzy" poganie w bestialski sposób zamordowali kilku rycerzy, którzy nie zgodzili się wyrzec własnej wiary i światopoglądu. Zapewne w ramach reedukacji...
Czy ci poganie z wioski byli aby na pewno tacy niewinni? A co jeśli było tam kiedyś więcej ludzi, albo jakichś podróżnych- chrześcijan którzy nie chcieli zaakceptować władzy tej wiedźmy i jej kultów?

nephilim_718

no właśnie a gdzie tytułowa dżuma, zdaje się, że zeszła na drugi plan, to jest jawne robienie widza w c.h.u.j.a ja chciałem film o dżumie a nie o katolach i poganach! powinni ich zaskarżyć do sztrasburga za robienie wała w tytule chamy c.h.u.j.e xD

ocenił(a) film na 7
nephilim_718

Fim bardzo dobry ma klimat średniowiecza w 100%, znacie jeszcze jakis filmy o tak mocnym klimacie i w podobnych czasach?

ocenił(a) film na 7
Peszulino

Imię Róży

ocenił(a) film na 7
nephilim_718

a to akurat znam :)

ocenił(a) film na 7
Peszulino

Królestwo niebieskie

ocenił(a) film na 7
nephilim_718

Ok prosze Pani zobacze na dniach ;] dzieki!

ocenił(a) film na 7
Peszulino

Jeszcze "Misja"

ocenił(a) film na 7
Peszulino

Joanna d'Arc (1999)

użytkownik usunięty
nephilim_718

I tu się zgodzę, Królestwo niebieskie to jeden z lepszych filmów na tle religijnym :D
Bardzo dobry choć walki proszą o pomstę do nieba :D

użytkownik usunięty
nephilim_718

Buahaha! To jak ty takim gniotem się karmisz, to ja się nie dziwię już, dlaczego jesteś takim lemingiem. Umberto Eco to zajadły katolikożerca, jego powieść o średniowieczu jest zakłamana i wykoślawiona, co poświadczy każdy obiektywny uniwersytecki historyk piszący prawdę obiektywnie, a nie swoją subiektywną wizję danej epoki, jak to robi Eco.

ocenił(a) film na 7

Młot na czarownice oddaje ducha i prawdę średniowiecza i religii chrześcijańskiej.

użytkownik usunięty
nephilim_718

Młot na czarownice to dzieło, które nie zostało uznane przez Kościół.

ocenił(a) film na 7

No popatrz Pan...

"Tekst Malleusa był pierwotnie poprzedzony bullą Summis desiderantes wydaną przez papieża Innocentego VIII 5 grudnia 1484, która liczyła około 1000 słów i była jednym z głównych dokumentów papieskich na temat czarów. Bulla ta wymienia Sprengera i Kramera (nazywając ich Iacobus Sprenger i Henricus Institoris) potwierdzając ich uprawnienia inkwizytorskie na obszarze prowincji kościelnych Bremy, Kolonii, Moguncji, Salzburga i Trewiru i nakazuje im walkę z szerzącymi się w tych rejonach praktykami magicznymi i satanicznymi.

Ponadto papież zarówno w tej bulli, jak i w późniejszych dokumentach nakazywał biskupowi Strasburga aktywną współpracę i pomoc inkwizytorom w zwalczaniu plagi czarów oraz czarownic.ę

użytkownik usunięty
nephilim_718

Źródło podaj, bo bez źródła to i ja potrafię tyle napisać.

ocenił(a) film na 7

Philip Schaff, History of the Christian Church, vol. vi, Eerdmans, Grand Rapids, 1994, s. 520. Fragment bulli

użytkownik usunięty
nephilim_718

Dziękuję. Zweryfikuję tą pozycję.

nephilim_718

wszanowny kretynie Malleus Maleficarum był na indeksie kościelnym

ocenił(a) film na 7
urquart1

Kościół wyznał niedawno, że polowanie na czarownice był to JEGO błąd. Nic bardziej błędnego! To było zgodne z zaleceniami biblijnymi. Mówi bowiem Pierwsze Prawo Mojżeszowe wyraźnie: "Nie zostawisz przy życiu czarownicy" (22, 18) — "Słowo złowróżbne, z którego Kościoły chrześcijańskie zbyt wiernie brały natchnienie!" (Reinach). To wszystko, żaden błąd, tylko zbytnia wierność tej złej księdze, zwanej Biblią.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones