Producenci chyba sobie jaja robią. to nie jest komedia tylko dramat i dno. Starsznie patologiczny.
Gówniany film totalne dno polskiej kinematografii, Inżynier Rutkowski jest tego samego zdania.
Przez ten film sie nam kolacji odechciało jeść
to wlasnie czulam po obejrzeniu. I nie dlatego, ze to nie jest komedia romantyczna. Ale dlatego, ze to film o niczym. Zosia taka nijaka, nie wiadomo o co jej chodzi i czego tak naprawde szuka. Nie wywolala we mnie absolutnie zadnych emocji, ani nawet cienia zainteresowania swoja historyjka.
NIe polecam, szkoda...
Naprawdę dobry film, polskie kino mile mnie zaskoczyło. Muzyka pierwszorzędna przewijająca się
przez cały film, perfekcyjna - rodzime perełki jak Fismoll czy Paula&Karol. Fabuła mimo
powtarzalności schematu pokazana ciekawie i przede wszystkim kunsztownie. Świetne zdjęcia!
Polecam na wieczór :)
Żona mówi- nie rozumiem dialogów -ja na to: przekręć trochę głowę na bok... realizacja dżwięku
katastrofalnie zła.
Dłużyzna, "aktor spojrzy w lewo, spojrzy w prawo"- standard polskich "produkcji filmowych"
Ja pytam- czy ktoś w ten sposób pierze pieniądze?
Bo z kinem czy nawet zwykłą rozrywką to "dzieło" nie ma...
Zdecydowanie nie jest to komedia romantyczny. Jest to bardziej komediodramat. W porównaniu z
wieloma produkcjami polskimi z ostatnich lat film trzyma poziom, dlatego nie rozumiem tak niskiej
oceny. Zdecydowanymi plusami "faceta (nie)potrzebnego od zaraz" są: muzyka, rola Joanny Kulig i
klimat.
Każdy jest kiepsko nastawiony do polskich produkcji, ale tę z czystym sumieniem polecam!
B. fajna obsada aktorska, ogląda się na prawdę przyjemnie. Film nie przynudza, komedia to raczej
nie jest, ale niektóre sceny całkiem zabawne. Dużo polskiej muzyki, jeżeli ktoś lubi. Na prawdę
bardzo sympatyczny film, daję 8...
Witajcie kochani! mam dla was super newsa! Premiera na DvD 2 Lipca w sprzedaży z gazetą Viva.
Uwaga! za jedyne 29,99zł! DvD + gazeta! atrakcyjna oferta polecam :)
Film trochę nudnawy, w kinie obudziłam się na piosence Translola "Smutku mój (nikt nie wie jak mi
jest chujowo" XD
Jeśli tak, to wyjątkowo bezczelny. Kto chce, niech porówna ten film z amerykańską produkcją z 2011 roku pt. "What's Your Number?" ("Ilu miałaś facetów?").
film wybrany przypadkiem, bez poprzedniego zaznajomenia sie z fabula. gdybym wiedziala, ze
wybralam Polską "komedie romantyczna", zrezygnowalabym od razu.
co to w ogole bylo ? gdzie byl sens ? w ktorym momencie mozna bylo sie posmiac ? film jak
teledysk, Polskie piosenki, film jako tlo, duzo zdjec, ach...