Zdecydowanie godny polecenia, i ze względu na temat, i świetną realizację. Film typowo azjatycki, więc pewnie nie dla każdego...

Choć do zrozumienia filmu w pełni konieczna jest chociażby podstawowa znajomość (i zrozumienie!) kultury Tybetańczyków, co (niestety) widać w niektórych komentarzach do filmu.

Wybitny film. Prawdziwy. Wspaniale się ogląda dzięki maksymalnemu poziomowi realizmu i rzadko spotykanemu klimatowi. Trzeba zobaczyć jeśli lubisz dobry dramat.

film wychwalany widzę pod niebiosa, niesłusznie. Nie mogę nazwać go nawet dobrym, fabuła jeśli prawdziwa to idiotyczna(końcowa scena spotkania tropiciela z kłusownikiem budzi uśmiech politowania). Gra aktorska bardzo przeciętna, po prostu grupka skośnookich na planie każdy tak samo bezpłciowy. Brak jakiejkolwiek...

Niestety film ogólnie "cienki". Pomysł ciekawy, ale źle zrealizowany, kiepskie aktorstwo.
Plus za zdjęcia.

przygnębiający film, szczególnie zakończenie, pocieszeniem dopiero są opisy końcowe, dobrze że jeszcze są ludzie, którzy stają w obronie bezbronnych zwierząt i przykre to, że są miejsca, gdzie tylko przez krzywdę bezbronnych zwierząt przeciętni ludzie mogą wiązać koniec z końcem, to dopiero przygnębia

Opowiesc o Ritai ktory wraz z grupa ochotnikow tworzy gorski patrol walczacy z klusownikami polujacymi na tybetanskie antylopy na rowninie Kekexili.
Pewnego dnia przyjezdza mlody dziennikarz z Pekinu pragnacy naglosnic sprawe i razem z calym oddzialem rusza w trwajacy kilkanascie dni i liczacy kilkaset kilometrow...

Coś pięknego! Zwłaszcza pociskanie terenówkami po tybecie. Wciąga od pierwszej klatki do ostatniej.

...fakt pewne wrażenie film na mnie jednak wywarł - szczególnie uczucie odległości - od cywilizacji, od ludzi, od DRZEW!!!(dla mnie szok - setki kilometrów pustki...)

Doszło do mnie też, że ludzie mogą gdzieś, na drugim końcu świata zupełnie inaczej rozumieć przestrzeń, odległości - że jeszcze gdzieś na tej ziemi...

Film drogi. Cały czas goście jadą za kłusownikami, trudne warunki powodują, że jest ich coraz mniej. Kiedy wreszcie dopadają szefa bandy... Ech. szkoda gadać. Film się strasznie dłuży, nie ma w nim nic ciekawego czy oryginalnego. A jak bym chciał obejrzeć "Przepiękne widoki gór w tybecie" to bym sobie włączył National...

Naprawde polecam, warto obejrzeć, chociażby dla pięknych zdjęć. Film ma jak dla mnie dwa wątki, szukanie kłusowowników i ukazanie nam fragmentu z życia ludzi którzy tam mieszkają, życie jest tam ciężkie i często kończy się śmiercią, widać że natura rzadzi się tu swoimi prawami. Film pełen refleksji nad kruchością...

Polecam, bardzo przyjemny film. Przepiekne widoki gór w tybecie i poruszająca historia.

spodziewałem się czegoś więcej, myślę ze 5/10 to słuszna ocena.