Niestety, po poziomie pierwszej części, czyli "Sali samobójców", nie mam zbyt dużych oczekiwań co do tego filmu.
Chyba Kamil Glik zamiast spać przykładnie przed meczem z Danią czytał ten skądinąd dobry ,śmiesznie prowokujący komentarz --i też wczoraj walną samobója....By mieć wkład w dyskusji o wyższości sklepu samobójców nad pierwszą częścią legionu samobójców czyli salą samobójców w lesie samobójców....Lesie kabackim zresztą...
Teraz to już nic nie rozumiem. Myślałem, że to trzecia część trylogii: Dziewiąty Legion, Ostatni Legion i właśnie Legion Samobójców - te dwa ostatnie miały być w zasadzie jednym filmem - co się rozumie samo prze się - ale za długie wyszło więc musieli pociąć. Spodziewałem się come backu Channinga Tatuma (no może trochę bardziej rozśpiewanego) a tu facet w czerni i jeszcze do tego nie w czerni, Jane od Tarzana i syn Johna McClane'a. Masakra jakaś.
Właśnie przełączyłem na chwilę bodajże na Cinemaxie i przez urywek dosłownie obejrzałem chyba prequel Legionu samobójców pod wnikliwym tytułem Las samobójców. Z naciskiem napisałem z małej litery, aby nie podsycać do przyklaskiwania tego typu samobójczym zachowaniom. Jednakże wracając do tych paru scen przeze mnie przed chwilą obejrzanych to prawdopodobnie chodzi tutaj o początki istnienia całego Legionu samobójców. W tym lesie były jakby dusze samobójców, więc wywnioskowałem z tego, że to historia powstania jednego z głównych bohaterów Legionu. Ciężko było mi to roztrząsnąć na bazie empirycznych doznań, gdyż urywek ten nie był zbytnio chwytliwy. Być może był to jakiś spin off i rzecz się dzieje w całym uniwersum samobójców. Świat jest ten ponoć rozległy. Mają ponoć stworzyć grę dziejącą się w tym świecie. Robocza nazwa to The World of samobójcy. Nie wiem dokładnie. Przyznam szczerze, że żadna z części mnie, aż tak bardzo nie zachwyciła. Choć podobał mi się surrealistyczny Świat samobójców. Ciężko w tym wykreowanym świecie dostrzec jakieś postaci na pierwszym planie, gdyż co rusz ktoś wypuszcza jakieś kolejne części tej sagi. Tak szczerze to nie wiem, czy ktokolwiek ogarnia ten cały świat samobójców.
Jeden trafiony komentarz i wszystkie głupki, które nie chwytają sarkazmu i żartu same się ujawniają. Co więcej, są ciekawsi od obu tych filmów razem wziętych ;)
Nie rozumiem, dlaczego tak wielu ludzi uważa, że ''Suicide Squad'' jest słabo zrobiony. Mi osobiście film bardzo się podobał. Oczywiście, miał parę niedociągnięć, ale ogólnie rzecz ujmując film naprawdę skradł moje serce. Jeżeli zaś chodzi o ''Salę Samobójców'', myślę, że ludzie, którzy uważają, iż ten film jest słaby, są niepoważni. Ten film jest piękny! Niesamowity! Po prostu prawdziwy. Bo właśnie tak wygląda życie, również moje, dlatego dla mnie jest on bardzo ważny. Zawsze gdy go oglądam, płaczę. Jeżeli uważasz, że takowy film jest słaby, to po prostu go nie rozumiesz. To film dla dojrzałych osób, nie dla gówniarzy, takich, jak Ty!! I lepiej nie wypowiadaj się więcej o tematach, o których nie masz pojęcia!!
Nie oglądałam pierwszej części czyli "Sala samobójców " a żałuję, bo przez to nie zrozumiałam kilku wątków z "Legion samobójców " muszę jednak nadrobić braki i obejrzeć pierwszą część .
Zgadzam się. Moim zdaniem błędem była wymiana Gierszała na Jareda Leto. Ale za to Margot Robbie totalnie przebiła Gąsiorowską. A to trudna sztuka więc szacunek ...
ten film ma tez coś związanie z filmem Batman vs superman, tutaj mówią ze superman zginął , tylko jest wpadka podczas robienia dubbingu Polskiego do filmu to zapomnieli przetłumaczyć Piosenki na Polski
Teraz, czytając te wszystko odpowiedzi zastanawiaj się, które są napisane ironicznie. Ahh ten internet 2k17 xD
No ja po tym filmie raczej nie mam oczekiwań do reszty spin-offów, jak Sklepik dla samobójców czy Las Samobójców