Dla ludzi znudzonych banałem zionący z ekranów, czyli wreszcie coś innego.
Piękne zdjęcia w unikatowych plenerach, niebanalne i czasem bardzo śmieszne dialogi.
Wreszcie inne twarze na ekranie, a jak już jest Jakubik to nie pije wódy.
Muzyka - duży plus.
Moje skojarzenia to Kaurismaki i Dziewczyna z szafy.
Po...
Film bardzo ciekawy w swojej formie.
Małe Stłuczki pokazują jak bardzo potrafimy się zatracić w melancholii, i że nie wszystko musi mieć
sens :) Spodobało mi się ukazanie codzienności, czasem bezsensownie wykonywanych rzeczy, bez
głębszego celu, taka zabawa z życiem. W czasach kiedy jesteśmy zabiegani, żyjemy w...
Polecam dla niezdecydowanych samobójców, frustratów, popaprańców, socjopatów, zrytych mózgów i niespełnionych życiowo mątew. Wszystko jest lepsze niż kolejna odsłona polskiego snuja. Brud, smród, nędza umysłowa i sztuczne dmuchanie dramatu tam, gdzie jest pustka albo totalna niemoc. Przerażający, miałki, mdły, nijaki...
więcejUważam, że to zwykły film o zwykłych ludziach. Pewnie są widzowie-oglądacze, którzy zaatakują z cietrzewiem pod pachą, albo usną po 5 minutach, bo są zmęczeni swoim życiem i nie mają czasu pomyśleć. Dla mnie na ekranie pojawiła się prawdziwa Prawda (przez duże Pe). Prawda o nas wszystkich, o naszych chujowych...
W końcu polski film, którego twórcy nie traktują widza jak idioty. Małe Stłuczki to obraz z
nietuzinkowymi pomysłami i robiącą wrażenie stylistyką.
Dwie dziewczyny zajmują się likwidowaniem mieszkań. Jedna z nich poznaje młodego faceta,
który pracuje w fabryce i często odwiedza swoją matkę. Między bohaterami...
Zawsze staram się filmy oglądnąć do końca. Przy tym niestety wysiadłem po pół godziny.
Film o niczym, z idiotyczną fabułą, w dodatku marnie zagrany.
Pokażcie mi takiego idiotę który dałby tej "firmie" opróżnić mieszkanie ( z cennych czasem rzeczy ) i jeszcze za to płacił.
I nie mówcie mi że w drugiej połowie film...
Dla mnie jest to dramat psychologiczny świetnie zrobiony, każdy z aktorów dobrze zagrał swoje role. Dialogi mają swoją specyfikę każdy z aktorów wypowiada podobne kwestie w ogóle inny charakterystyczny dla jego osobowości sposób. Dodanie Miasta Łodzi jako czwartego bohatera, też jest ekstra pomysłem. W mieście brudnym...
więcejPolecam dla niezdecydowanych samobójców, frustratów, popaprańców, socjopatów, zrytych mózgów i niespełnionych życiowo mątew. Wszystko jest lepsze niż kolejna odsłona polskiego snuja. Brud, smród, nędza umysłowa i sztuczne dmuchanie dramatu tam, gdzie jest pustka albo totalna niemoc. Przerażający, miałki, mdły, nijaki...
więcej