PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=827794}

Nieplanowane

Unplanned
5,8 9 631
ocen
5,8 10 1 9631
2,5 4
oceny krytyków
Nieplanowane
powrót do forum filmu Nieplanowane

Właśnie skończyłam oglądać (piracka wersja - nie finansuję sadystów i morderców kobiet [bo tym się kończy zakaz aborcji - brakiem dostępu do bezpiecznego zabiegu; pozostaje niebezpieczne podziemie, a kobieta, która nie chce być w ciąży, ZAWSZE znajdzie sposób, by ją przerwać]). I wiecie co?
Mamy problem. Ten film wizualnie i aktorsko jest naprawdę dobrze zrobiony. I wiarygodny - dla kogoś, kto nie ma pojęcia o faktach dotyczących aborcji (np. powtarzana w filmie bzdura o uciekającym płodzie, wciskanie kitu, że przy aborcji farmakologicznej kobietę czeka kilka tygodni bolesnych skurczy, itd.). W dodatku strasznie ckliwy pod koniec, do tego stopnia, że mi samej się łezka w oku zakręciła.
Anti-choice zostali tu pokazani jako dwie grupy - krzykacze i mordercy lekarzy oraz odcinający się od nich empatyczni, cudowni, rozmodleni ludzie śpieszący z pomocą i wspierający kobiety, przekonujący je delikatnie, że mają dość sił, by podołać ciąży i wychowywaniu dziecka. Oczywiście na filmie tych drugich jest więcej. A wszyscy wiemy, jak to w praktyce wygląda - 99% z nich w tyłkach ma dobro kobiet, kobieta to dla nich inkubator na dwóch nogach i nawet jeśli oferują jej jakieś "wsparcie", to kończy się ono, jak kobieta nie może już aborcji zrobić, bo minął termin.
Oczywiście "argument" o odczłowieczaniu człowieka (niewolnictwo, holokaust i porównywana z nimi aborcja) pozostawiony bez odpowiedzi ze strony pro-choice... a odwiedź jest banalnie prosta: żaden człowiek, choćby miał bez nich stracić wszelkie szanse na przeżycie, nie ma prawa korzystać z cudzych narządów bez zgody osoby, do której one należą. To, że odmawiamy nadania takiego nadzwyczajnego prawa zarodkom/płodom nie oznacza, że je odczłowieczamy - traktujemy je po prostu jak każdego innego człowieka. To anti-choice odczłowieczają nas, kobiety. Pozbawiają nas prawa do decydowania o własnym ciele.

Planned Parenthood pokazane jako organizacja złych ludzi, nastawiona na zysk, niedbająca o dobro pacjentek. Doradczyni zamiast doradzać, pomagać kobiecie obiektywnie przyjrzeć się jej sytuacji, jej zasobom, pomóc podjąć decyzję, wprost namawia do aborcji. Olewa informację od dziewczyny, że jej rodzice naciskają na aborcję, choć ona nie jest pewna, czy dobrze robi. Dyrektorka kliniki ryzykuje życie pacjentki, żeby chronić organizację. Psycholożka okłamuje ojca pacjentki, który ją na aborcję przywiózł i nie informuje o stanie zdrowia. Pracownice zostawiają pacjentki bez wiedzy, jak będzie przebiegał proces aborcji farmakologicznej, co je powinno zaniepokoić. Masakra. W ŻADNEJ klinice i w żadnym szpitalu coś takiego nie mogłoby się dziać. Przecież pacjentki by taką klinikę non sto zaskarżały. A badania amerykańskie jasno pokazują: 95% kobiet swojej aborcji NIE żałuje, nie ma po niej żadnych długotrwałych problemów psychologicznych. Gdyby kobiety były do aborcji masowo namawiane i zmuszane wbrew swojej woli, wyniki tych badań nie byłyby tak dobre, a my co parę tygodni słyszelibyśmy o pozwach pod adresem Planned Parenthood.

ocenił(a) film na 1
agzet

Tja, jasne... Biedni pokrzywdzeni mężczyźni, bo nie pozwala im się krzywdzić kobiet. Przymus donoszenia niechcianej ciąży to dla kobiety fizyczna i psychiczna krzywda. Nie może być na to zgody.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 1
Dzida_86

Nie mam zamiaru zniżać się do Twojego poziomu.

Juna_3

Zgadzam się, współczuje ojcom tych dzieci. Tak naprawdę nie mają żadnego wpływu na decyzję matki. Po namowach i prośbach niewiele mogą zdziałać. Pomijając kwestie religii i pisząc tylko w kontekście ojcostwa - w dużej większości takie sytuacje, kiedy w ogóle ludzie myślą o aborcji to: albo dziecko jest z gwałtu (tu chyba tata nie powinien opiniować o wyborze "partnerki"), albo jest to młody wiek/niestały związek/przypadkowy seks - i tu chyba spora większość panów sama byłaby za tym pomysłem, przynajmniej z tego co do tej pory obserwuję, albo płód jest chory i tu mogą rodzice się mijać, tylko, że wystarczy spojrzeć na statystyki rodzin, gdzie dziecko rodzi się niepełnosprawne i ilu partnerów zostaje i pomaga w tym układzie. Trochę nie fair wymusić jedno, a potem umyć ręce.
Jednak są też przypadki, gdzie dwoje ludzi dochodzi do momentu, że przypadkiem to dziecko ma szansę przyjść na świat, a kobieta nie jest gotowa, lub po prostu nie chce mieć potomstwa i odbiera tę szansę mężczyźnie, który może i tego nie planował, ale wychodzi z założenia, że piwo nawarzone (także w dobrym sensie) należy wypić.
I tu naprawdę boli mnie fakt, że kobiety mają w zupełnym poważaniu jego psychikę. Tak - to prawda, to ja urodzę, ale to nie jest tylko moja decyzja i przepraszam, ale nie tylko ja będę żyła z jej konsekwencjami. Nie rozumiem, jak można tego nie rozumieć.

ocenił(a) film na 1
Vanillia

Ależ to JEST tylko decyzja kobiety. Choć oczywiście, jeśli kobieta może liczyć na partnera i wie, że zaakceptuje on jej decyzję, jaka by ona nie była, jest spora szansa, że zapyta faceta o zdanie.

Unda93

Ja nie twierdzę, że nie jest to jej decyzja. Tylko, że niestety to bywa krzywdzące dla drugiej strony - nie ma ona wpływu większego niż prośba, próba przekabacenia. Ciężki temat, nie życzę nikomu podejmowania takich decyzji.

Unda93

kobieta ma prawo ale już dziecko nie ma prawa wypowiedzi czy chce żyć.Dziękujmy rodzicom że zechcieli Nas urodzić

ocenił(a) film na 1
Patrycja_Drzazgowska

1) Zarodek/płód.
2) Żeby mieć jakiekolwiek zdanie na jakikolwiek temat, trzeba najpierw posiadać zdolność myślenia, której zarodki/płody NIE posiadają.
3) Zarodki/płody mają w tyłku, czy się urodą, czy nie, bo nie czują, nie myślą,nie są świadome swojego istnienia, ani tym bardziej tego, że niedługo istnieć przestaną.
4) Jeśli już tak bardzo chcesz się wczuwać w sytuację zarodków/płodów i gdybać, co mogłyby sobie myśleć, gdyby potrafiły w ogóle myśleć, to polecam poruszający wiersz Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej "Prawo nieurodzonych".
Dzieci mają prawo rodzić się wtedy, gdy są wyczekiwane, chciane i kochane, gdy możemy im zapewnić godne warunki do życia i właściwego rozwoju.

"Posłuchajcie nas, nieurodzonych,
Dotąd cichych, dotąd bez obrony —
Chcemy bowiem przemówić nareszcie!

Nasze prawo — być dzieckiem miłości,
Powitanem jak najmilszy z gości.
Bez zapału — ku nam się nie śpieszcie!

(...)

Nasze prawo — pozostać w przestrzeni,
W odległości od świateł i cieni.
Mamy cierpieć? dla kogo? dla czego?

Nie wciągajcie nas, smutni, za sobą
W wasze życie osnute żałobą,
W przeraźliwą kronikę dzienników."

5) Moja mama miała jeszcze wybór. Bardzo to sobie chwalę. Nie chciałabym się urodzić tylko dlatego, że chore sadystyczne prawo ją odczłowieczyło i skazało na bezsensowne fizyczne i psychiczne cierpienie. I jeśli kochasz swoją mamę, też nie chciałabyś się urodzić z przymusu.

ocenił(a) film na 1
Unda93

Unda93 Jesteś fantastycznym człowiekiem. Pięknie używasz argumentów i logiki, bez zbędnej agresji. Wiersza nie znałam (bo przecież nie dało się go omówić na polskim...) i szkoda, bo jest niesamowity. Podziwiam i wysyłam internetowy uścisk. :)

ocenił(a) film na 1
szpaqus

Dziękuję ;*

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Patrycja_Drzazgowska

Popieram,
"TO CIAŁO KOBIETY I JEJ PRAWO DO SAMOSTANOWIENIA" Ktoś napisał wcześniej
Czemu pragnąć wolności dla kobiet nie zauważa się prawa wolności istoty ludzkiej poczętej w łonie matki? Superliberalny człowiek nie wierzący też to powinien zauważyć wolność to wolność. Każdy ma prawo do życia, oczywiście nie kosztem innego życia. Gdy dziecko przychodzi na świat matka nie ginie zaś gdy matka nie chce urodzić dziecka z jakiś swoich pobudek odbiera życie dziecku. Zarodek ma odmienny kod genetyczny więc to już nie jest ciało kobiety tylko w nim się znajduje.

MistrzKJ

Dobrze piszesz, jednak to argumentacyjny uroboros, zapętlimy się. Nie można uznać wolności kobiety i kiełkującego płodu jednocześnie. Interes jednego koliduje z interesem drugiego. Sytuacja patowa. Jednakże przewagę ma już istniejący byt, bo ten drugi jest bezradny. I czy nam się to podoba, czy nie, nie mamy na to żadnego wpływu.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 1
Mr_Macphisto

I z Twojego komentarza pięknie wyłazi, o co tak naprawdę Wam, anti-choice, chodzi: o kontrolę nad kobietami. Teraz Ci szkoda, ze nie mogłeś lata temu kontrolować mojej mamy i zmusić jej do aborcji.
A ja mam cudowną świadomość, że urodziłam się, bo byłam chciana i kochana (a przy okazji również planowana) na długo, zanim w ogóle stałam się dzieckiem; urodziłam się Z WYBORU, a nie z przymusu, bo moja mama jeszcze ten wybór miała i decyzja o sprowadzeniu dziecka na świat należała DO NIEJ, a nie do jakichś sadystów chcących kobiety skazywać na bezsensowne fizyczne i psychiczne cierpienie w imię swojego chorego - zazwyczaj podszytego religią - widzimisię.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 8
Dzida_86

To jest już zaawansowana choroba psychiczna :) takiej osobie nic się nie udowodni xd tu już tylko zakład psychiatryczny, ale i tak będzie ciężko niestety :/

ocenił(a) film na 1
drixe

mówisz o sobie? :)

ocenił(a) film na 7
lithium222

o tobie XD

ocenił(a) film na 1
Dzida_86

,,Dziewięć na dziesięć zgwałconych kobiet NIE USUWA ciąży, bo zdaje sobie sprawę, że aborcja będzie kolejnym traumatycznym przeżyciem a ty masz czelność pisać, że to "zwykły zabieg"? Poprosimy źródło tych rewelacji.

ocenił(a) film na 8
lithium222

dr Sandra Makhorn w książce „The Psycholological Aspects of Abortion” – 75-80% kobiet decyduje się na urodzenie dziecka nie aborcję po gwałcie i nie żałuje tej decyzji nigdy.

Elliot Institute - wg tych badań statystycznych okazuje się, że około 70% ofiar gwałtu wybiera życie dla swoich dzieci.
Żadna z kobiet które urodziły nie żałuje tego kroku, w przypadku odwrotnym jest już znacznie gorzej (problemy psychiczne, wyrzuty sumienia – zabicie jest zabiciem, nieistotne jak próbuje się to wyjaśnić), mianowicie aż 78% kobiet, które zabiły swoje dzieci poczęte w wyniku gwałtu stwierdza, że było to złe rozwiązanie.

Napisałem 9/10, pomyliłem się o 10%. Źródła proszę sobie wygoglować.

ocenił(a) film na 1
Dzida_86

Cytujesz książkę z 1979 roku? Poważnie? myślałam, że jakieś sensowne nowe badania, na dużej grupie osób, poprzedzone wieloletnimi obserwacjami. A drugie 1988..

Błagam

Nowe, czyli ostatnie 10-lecie.

Po pierwsze temat gwałtów to raczej tabu. Stąd moje pytanie było nieco ironiczne. Prawda jest taka, że wiele kobiet ten fakt, jak i to że dziecko jest z gwałtu, bądź zostały zgwałcone, bądź dokonały aborcji ukrywa.

Nie wiemy nawet ile na prawdę jest gwałtów i ile z tego jest ciąż. O tym mówią statystyki kryminalne. To tzw. szara strefa.

Dlatego zastanów się nad tym co i kogo cytujesz i na jakie ,,badania się powołujesz". To jest bardzo delikatny i indywidualny temat. Nie można sobie ot tak szastać cyferkami, bo gdzieś tam ktoś ponad 30 lat temu stwierdził.

ocenił(a) film na 8
lithium222

Chciałaś badania - podaję źródło. Podałem źródło - złe bo stare. Szukasz nowszego to sobie znajdź, myślisz, że co roku psycholodzy szukają po całych Stanach ofiar gwałtów w wyniku których dochodzi do zapłodnienia? To są lata pracy, zresztą jakie znaczenie ma tutaj rok? W latach osiemdziesiątych kobiety bardziej odczuwały traumę związaną z aborcją i pozbyciem się dziecka a dzisiaj nagle mają odczuwać ją mniej? O czym ty piszesz? Zejdź na ziemię i nie udawaj głupiej.

ocenił(a) film na 1
Dzida_86

Umiejętność podawania jakichkolwiek statystyk, powoływanie sie na jakiekolwiek dane polega na tym, ze wybiera się sensowne źródło, a nie podaje byle co. A jak podajesz byle co, to nie masz 100 % pewności (a taką prezentujesz), że te twierdzenia są prawdziwe. Nie potrzebuję, co wyjaśniłam w drugim akapicie.

Nie, takie badania często prowadzi się, żeby udowodnić jakąś swoją tezę. Zatem warto przejrzeć wiele źródeł, zastanowić się nad istotą i złożonością problemu a potem głosić pewne tezy.

Sporo nowych badań wskazuje na to, ze jak nie ma w społeczeństwie stygmatyzacji aborcji, to kobiety żadnej tam traumy nie odczuwają, ani jej nie żałują. Ty z kolei piszesz jakby wszystkie, albo większość, a to nie jest prawda.

Ciekawy artykuł przeglądowy i dużo odniesień do innej literatury:
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC6207970/
Fajny, wyważony wskazujący na to, ze jedne kobiety będą odczuwały pewne skutki, co może być tym spowodowane, a jakie nie. Zatem sam włącz myślenie, zanim zaczniesz kogoś wyzywać od głupków.

Jestem przeciwniczką aborcji na żądanie. Jednak w przypadku gwałtu, mojej ewntualnej śmierci, czy nieodwracalnego uszkodzenia płodu, chciałabym mieć wybór. Co bym zrobiła? Nie wiem. Pierwszy przypadkiem całkiem skutecznie liminuje tabletka,,po", ale nasz cudowny rząd utrudnia dostanie. Gdyby sprawa dotyczyła bliskiej mi osoby, również chciałbym, żeby miała wybór.

Przede wszystkim kultura człowieku, a nie bluzgi na poziomie rynsztoka.

ocenił(a) film na 1
lithium222

Tu kolejne: http://www.aomrc.org.uk/wp-content/uploads/2016/05/Induced_Abortion_Mental_Healt h_1211.pdf

ocenił(a) film na 1
lithium222

i następne: https://journals.plos.org/plosone/article?id=10.1371/journal.pone.0128832

ocenił(a) film na 8
lithium222

Bluzgi na poziomie rynsztoka? Jakieś przykłady czy tylko senne omamy?

"Sporo nowych badań wskazuje na to, ze jak nie ma w społeczeństwie stygmatyzacji aborcji, to kobiety żadnej tam traumy nie odczuwają, ani jej nie żałują. Ty z kolei piszesz jakby wszystkie, albo większość, a to nie jest prawda."

Poproszę o źródła tych badań. Sama teza jest na tyle niepoważna, że w ogóle nie warto niej dyskutować. Kobieta, która odczuwa przyzwolenie społeczne na zabijanie ma mieć rzekomo mniejszą traumę po aborcji? Jeśli dajmy na to w kraju arabskim kobiety są kamieniowane to ci kamieniujący nie odczuwają później wyrzutów sumienia bo jest na to publiczna zgoda? A nawet jeśli ich faktycznie nie odczuwają to czy kamieniowanie jest słuszne?

Śmieszne jak zakrzywiasz rzeczywistość. Przejrzałem sobie badania, którymi się posłużyłaś i w żadnym z nich nie ma dyskusji o tym czy występuje system poaborcyjny, tylko w jakim natężeniu. W pierwszym linku jest prywatna opinia z analizą, to trochę tak jakby o forum pro-life wypowiadała się Magdalena Środa. Jaką wartość naukową ma czyjaś jednostkowa wizja na temat badań, które w znacznym stopniu potwierdzają to o czym wcześnie pisałem? Odpowiem ci: żadną.

"Jestem przeciwniczką aborcji na żądanie."

Dlatego filmowi, który ją publicznie piętnuje wystawiłaś skrajną notę, jak obrażone dziecko w piaskownicy? Tam nie ma nic o gwałcie, zagrożeniu życia matki czy uszkodzonych płodach. Oglądałaś go w ogóle? Czy przyszłaś na forum tylko po to, żeby puścić bąka i zostawić po sobie smród?

ocenił(a) film na 1
Dzida_86

Wysłałam ci linki do najnowszych badań. Czyżbyś nie znał angielskiego? Problem z czytaniem literatury naukowej? Przeczytaj, to może się dowiesz nowych, ciekawszych rzeczy.

Aa czyli po prostu coś musi pasować do twojego światopoglądu, inaczej jest nieprawdziwe. Wybacz: jesteś nieco dziecinny.

Proszę tu masz w przystępny sposób opisane: https://www.guttmacher.org/perspectives50/emotional-and-mental-health-after-abor tion

Do ciebie po prostu nie dociera, ze ludzie są różni. I na prawdę wiele kobiet nie będzie odczuwało żadnej traumy po aborcji.

Nie. Filmowi wystawiłam skrają notę, bo jest: beznadziejny. Drętwo zagrany, balany bez polotu. Do tego: stek bzdur. Nie lubię kłamstw pod płaszczykiem ,,faktów i prawdy".

Jak ktoś wierzy w sceny tam przedstawione, np. płód uciekajacy przed narzędziami, to jest wybacz: średnio inteligentny. Tak więc: gniot do kwadratu.

Dzida_86

Panie kolego to przyzwolenie jest w słowach biblii. Poczytaj co tam robiono rytualnie. Jaki cel i skutek. Katolicy uwielbiają przecież biblie ale mają jej nie rozumieć nie pamietac nie znac i nie interpretować (chociaż ten fragment dość dosłowny jest)

ocenił(a) film na 6
losec

Czarny rynek handlu ludzkimi organami też istnieje, a skoro tak, to czy nie lepiej go zalegalizować?

ocenił(a) film na 1
odysekgln

Czarny rynek handlu organami krzywdzi.

Unda93

Mordowanie niewinnych dzieci krzywdzi.

ocenił(a) film na 1
uln

Tak. Ale my rozmawiamy o aborcji i zarodkach/płodach, a nie o mordowaniu i dzieciach.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 1
Dzida_86

Nie mam zamiaru zniżać się do Twojego poziomu.

odysekgln

Lepiej.

ocenił(a) film na 8
odysekgln

W środku handlu narządami płodów jest Planned P. Powstał w Stanach film autorstwa dziennikarzy śledczych Davida Daleidena i Sandry Merrit, którzy biedzą się teraz w sądzie oskarżeni przez organizację PP o psucie jej biznesu.
U nich niewiele jest za darmo i nic się nie marnuje.
Najpierw było 200 $ od sprzedaży jednego płodu, ale uznali kwotę za nieopłacalną i handlują poszczególnymi organami z aborcji. Chcą więc udoskonalić technikę zabijania, by otrzymywać całe , a nie uszkodzone organy! No pięknie, gdzie jesteśmy? Walczymy o dobrostan kurczaków, dobrze robimy, a gdzie nasza troska o ludzki ród?

ocenił(a) film na 1
jan_ciekawski

Kurczaki cierpią. Zarodki/płody - nie.
Co do sprzedawania płodów/organów... Nawet jeśli to prawda, to nikt nie sprzedaje ich świrniętym kolekcjonerom do trzymania w słoikach na półce w salonie. Sprzedawane są zapewne do badań. Dzięki wykorzystaniu tych zarodków/płodów rozwija się medycyna i możliwości leczenia, w tym leczenia prenatalnego. A to może skutkować zmniejszeniem liczby aborcji przeprowadzanych ze względów embriopatologicznych oraz podnieść komfort życia tych dzieci, które normalnie urodziłyby się z poważnymi wadami, gdyby wystarczająco wcześnie nie wdrożono właściwego leczenia.

losec

Idac tropem twojego myslenia- morderstwo, kradziez, gwalt tez istnieja i od zarania dziejow towarzysza ludzkosci. Tez chcialabys je zalegalizowac?

ocenił(a) film na 1
Edna_fw

Morderstwo, kradzież, gwałt krzywdzą. Aborcja - nie.

Unda93

Bo przecier rozerwanie zywcem, wyssanie i wyrzucenie jak smiecia to zadna krzywda... Przykre, ze w dobie tak dobrze rozwinietych badan prenatalnych ktokolwiek moze byc tak slepy. Widocznie komus sie oplaca by ludzie mieli wyprane mozgi i przy pomocy eufemizmow twierdzili, ze biale jest czarne. Smutne to.

ocenił(a) film na 1
Edna_fw

Zarodki/płody (co najmniej do 22 tyg. ciąży) nie czują, nie myślą, nie mają świadomości swojego istnienia ani tym bardziej świadomości tego, że niedługo istnieć przestaną. Nie da się ich skrzywdzić.
Tja... Takim jak Ty wydaje się na przykład, że fizyczne i psychiczne krzywdzenie kobiet jest dobre. A nie jest.

Unda93

Po pierwsze nikt dokladnie nie wie jak czuje sie zarodek czy plod, bo nikt tego nie pamieta. Tak jak nie pamieta okresu niemowlecego. A czesto tez bardzo wczesnego dziecinstwa. Mozna tylko domniemywac. Badania wykazuja bardzo wczesna aktywnosc plodu. Jak on odbiera swoje istnienie nikt dokonca nie zbada.
Po drugie idac tokiem myslenia usprawiedliwiania zbrodni domniemanym ,,brakiem czucia i swiadomosci", to podpada pod to ciezka demencja, utrata przytomnosci, spiaczka, mocny niedorozwoj umyslowy. Tacy ludzie sa niesamodzielni i nieswiadomi. Mozna im podac zastrzyk tak jak choremu psu i wedlug wymienionych kryteriow nie bedzie to zbrodnia. Aha... no przeciez ,,dzielenie sie narzadami". W zwiazku z powyzszym jeden blizniak syjamski ma prawo zabic drugiego, tak?
Juz samo odmowienie istocie ludzkiej rozwoju, mozliwosci cieszenia sie swiatem. Prawa do istnienia jest zbrodnia.
Drugi akapit to taka paplanina, ze zostawie bez komentarza.

ocenił(a) film na 1
Edna_fw

Po pierwsze, wiemy o rozwoju mózgu i układ nerwowego wystarczająco dużo, by wiedzieć, że zarodki/płody (do 22 tyg. ciąży co najmniej) NIE MOGĄ CZUĆ. To FIZYCZNIE NIEMOŻLIWE.
Odmowa dzielenia się narządami nie jest zbrodnią. I tak, możesz odmówić dzielenia się narządami z osobą z demencją, z osobą w śpiączce, itd. Mało tego. Możesz odmówić dzielenia się narządami z w pełni świadomą swojej sytuacji, w pełni świadomą tego, że bez nich umrze osobą, która myśli i czuje i która zdecydowanie odczuwa (w przeciwieństwie do zarodków/płodów) cierpienie.
W przypadku bliźniaków syjamskich mamy do czynienia ze WSPÓLNYMI narządami. A narządy kobiety należą tylko do niej. Więc mamy tu inną sytuację.

Unda93

Nieprawda. Dziecko juz w 16 tygodniu ciazy slyszy. Wyraza tez emocje przez mimike. Skrajnego wczesniaka z 22 juz sie czasem udaje utrzymac przy zyciu. Choc to bardzo rzadkie przypadki.

ocenił(a) film na 1
Edna_fw

DZIECKO z całą pewnością w 16 tyg. słyszy.
Natomiast my rozmawiamy o zarodkach/płodach. Tak, słuch zaczyna "działać" w okolicach 16-17 tc., jako pierwszy zmysł. Ale to, że "zaczyna działać" nie oznacza jeszcze, że płód "słyszy". Do tego mózg musi się nauczyć interpretować fale dźwiękowe. A to trwa.

Unda93

Zarodek i plod to etapy rozwoju dziecka. Tak samo jak okres noworodkowy, niemowlecy, malego dziecka, itd. Dziecko, gdy jest plodem czuje, slyszy. Bawi sie w brzuchu matki robiac fikolki, salta. Stroi miny.
To sa fakty i zadna oglupiajaca ludzi propaganda tego nie zmieni. Prawo jest od tego by chronic interesy slabszego. W zestawieniu plod matka. Silniejsza jest matka. Prawo nie powinno dawac jej mozliwosci popelnienia zbrodni na wlasnym dziecku. Jesli zas zrobi to w podziemiu, moze chociaz poniesie kare za swoja zbrodnie.

ocenił(a) film na 1
Edna_fw

Nie "dziecka". O dziecku mówimy po porodzie (choć z szacunku do subiektywnych odczuć konkretnych kobiet w chcianych ciążach, zdarza się nam też tak mówić o zarodkach/płodach; natomiast w przypadku aborcji mówimy zazwyczaj o ciążach NIEchcianych, a więc absolutnie nie o "dzieciach"). Zarodek/płód to etapy rozwoju człowieka. Kobieta w ciąży to jeszcze nie matka (i znowu - szanujemy odczucia kobiet w chcianych ciążach i jeśli chcą, nazywamy je już podczas ciąży "mamami"). Trzymajmy się właściwej terminologii, będzie nam łatwiej rozmawiać.
Mózg płodu zaczyna uczyć się (uczyć się! a nie "słyszeć"!) przetwarzania fal dźwiękowych w okolicach 17 tyg. ciąży. Słuch to pierwszy ze zmysłów, który zaczyna działać. Zdolność czucia pojawia się nie wcześniej niż w 22 tyg. ciąży, a są naukowe przesłanki ku temu, by wnioskować, że następuje to dopiero kilka tygodni później.
Prawo jest od tego, by traktować ludzi sprawiedliwie i chronić ich przed krzywdą. Odczłowieczanie kobiety nie jest sprawiedliwe i powoduje jej fizyczną i psychiczną krzywdę.
Odmowa dzielenia się narządami nie jest zbrodnią, cokolwiek sobie uroiłaś/eś.

Unda93

Jacy znowu ,,my"? Plod jest dzieckiem. Bez wzgledu na opinie niektorych.
W jaki niby sposob ciaza mialaby odczlowieczac kobiete?? Odczlowieczyc to moze morderstwo, ktore zbliza czlowieka do bezrefleksyjnych zwierzat.
Zadne twoje wywody nie sprawia, ze zmienie zdanie. I tak wiem, ze zawsze beda istniec tacy, ktorzy tlumacza wszelkiej masci zlo, a nawet sie go dupuszczaja. Jednak nie zmieni to faktu, ze jest to zlo.

ocenił(a) film na 1
Edna_fw

Płód nie jest dzieckiem. Jest płodem.
Przymus donoszenia ciąży odczłowiecza kobietę. Bo człowiek ma prawo decydować o sobie, o swoim ciele, o tym, czy odzieli się swoimi narządami. A zakaz aborcji to prawo, a więc człowieczeństwo, kobiecie odbiera.
Nie rozmawiamy o morderstwach. Trzymaj się tematu.
Niestety, prawdopodobnie zawsze będą istnieć tacy jak Ty, którzy w piękne słówka ubierają obronę tego, co złe, tego, co krzywdzi ludzi. Bo zakaz aborcji, w przeciwieństwie do samej aborcji, krzywdzi.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones