Ja z chęcią obejrzę! :O Może nie zapomnę znowu xD

Ja czekam z niecierpliwością już od tamtego tygodnia, z pewnością jutro obejrzę! :D

Mam nadzieję, że Ksawer nie odetnie mi prądu...

no właśnie, ej! ja już mam zakłucenia w tv stelitarnej a co dopiero z prądem może się stać!!!

Coś często ten Park Jurajski w TV ostatnio, czy tylko mam takie wrażenie?

Racja, często, nie zawsze co prawda cała trójca od razu :) Czasem też losowe części.

Bo to renesans na dinozaury nastał :). Niedawno, w 2011, miała miejsce premiera licencjonowanej gry z uniwersum JP i reedycje na Blu-ray i 3D. Niedługo też będzie premiera nowej Godzilli made in USA, Jurassic World, i być może kolejne reedycje pozostałych części trylogii JP w 3D. Jak dla mnie ten czas to bomba :).

Mam pytanie do wszystkich tych, którzy będą oglądali jutro film. Jak myślicie, czy dodanie Spinozaura w tej części Jurassic Park było dobrym pomysłem?

Widziałem już mnóstwo forów, w których można odnieść wrażenie, że ta część podzieliła znacząco fanów na tych, co lubią Spinozaura, i na tych, co go nie lubią. Było też mnóstwo kłótni o to, czy na pewno pokonałby on Króla-Tyrana jaszczurów. Osobiście podchodzę do obu gigantów obiektywnie i myślę nawet, że potencjał Spinozaura został w tej części niewykorzystany w pełni dobrze pod względem scenariusza i ogółem sztuki filmowej tego gatunku. Brakuje przede wszystkim godnego "zejścia ze sceny" pod koniec filmu. Dotychczasowa gwiazda JP - T-Rex - zawsze miała swoją epicką scenkę z przytupem w poprzednich dwóch częściach (+ grze "Jurassic Park: The Game") na końcu. Zawsze był to wgniatający w fotel występ. A Spinozaur? Niestety on tylko ucieka przed płomieniami z piskliwym rykiem i tyle go widziano ;P. Żadnego ikonicznego "ROAR!" na końcu. Jak dla mnie jest to ciekawy materiał do nadrobienia Jurassic World, jako jeden z wątków (choć może mam zbyt wygórowane oczekiwania wobec czwartej części, która musiała by być chyba dłuższa od Avatara ;) - sporo zaległości się narobiło przez te wszystkie lata przesuwania produkcji...).

Podzielę się swymi wrażeniami:
Spinozaura podziwiam za wykonanie ale nie przepadam za nim za "charakter" i za rolę w scenariuszu tej części. Tyranozaur był po pierwsze na tyle znany przed powstaniem trylogii a po drugie miał tak świetny występ, że ciężo było go zastąpić jakimś innym teropodem. Po dwóch częściach, scenie kibelkowej, ukazaniu uczuć rodzinnych i spacerze po San Diego można stworzyć z T-Rexem jakąś więź, w zasadzie uratował bohaterów przed nieuchronną śmiercią w Parku, a w Zaginionym świecie wydawał się całkiem inteligentny i troskliwy w stosunku do młodych.
Teraz spójrzmy na Spinozaura:
Jako że Trójka ocieka familijnością, odgrywa on rolę arcynemezis bohaterów, nie patyczkuje się czy nie uchodzi za postać sympatyczną, szarżuje i taranuje co się da, by dopaść ofiarę, niszczy i demoluje samoloty, płoty i łodzie. Paradoksalnie nie może wyważyć drzwi budynku, a po wyjściu na polanę stoi i czeka aż ofiary usłyszą muzyczkę, zorientują się i zauważą olbrzymie zwierzę. Jest wrogiem bezwzględnym, ale chwilami nieudolnym. Tyranozaur opuścił wybieg, pospacerował trasą a potem zapolował na Galimimy i dotarł z trasą do centrum dla zwiedzających. A Spinozaur? Ma wyspę pełną Hadrozaurów, jest drapieżnikiem alfa i na co poluje? Na małe ludziki, które warto wyłuskiwać z wraku, ścigać poprzez metalowe ogrodzenia czy też gonić rzeką. Można mówić o przypadku, ale w jakim stopniu? Poruszona dyskusyjna kwestia zabicia Tyranozaura też stawia go w złym świetle z punktu widzenia fanów Rexa. Gdyby to była trzecia, inna wyspa, jakaś niezbyt zasobna w pokarm, byłoby sensowniej, że głodujący olbrzym szaleje i biega za kilkoma kęsami mięsa.
To takie osobiste wnioski.

Cóż, niestety twórcy wyszli z założenia, że im większy teropod, tym bardziej agresywny i głupiutki ;). Oby Colin Trevorrow zauroczył nas jakimś lepszym scenariuszem w nadchodzącej części czwartej.

Rexie miała jeszcze więcej do zrobienia na Nublar w JP: The Game, że aż mam wrażenie, że mogła być w kilku miejscach jednocześnie na początku, gdy akcja pokrywała się czasowo z tą filmową ;) (np. przy ogrodzeniu Triceratopsów w nocy, gdy Grant z dziećmi spali na drzewie). Albo po prostu dosyć szybko spacerowała po wyspie ;D. Nawet, jak zapewne pamiętasz, Nima skomentowała ten fenomen dobitnie:
"Is these things ever stop eating?"
:D

Mówisz o trzeciej wyspie... Hmm... Mówisz - masz: http://www.youtube.com/watch?v=D-6cfumntM8 - w tym fanowskim filmie jest mowa o Site C ;D.

Dla mnie przedstawienie Spinozaura to pewnego rodzaju nieporozumienie.
Sugerując się budową czaszki Spinozaura wydaje się oczywiste że polował na ryby, tak jak Baryonyx albo Suchomim, czaszka Tyranozaura to swojego rodzaju majstersztyk natury jak na tamte czasy, widzenie stroboskopowe pozwalające widzieć w 3D, kości pneumatyczne które zmniejszają wagę czaszki (ptasia cecha). Żadne dotychczas poznane zwierzę nie miało tak silnych szczęk jak Tyranozaur (tutaj nie jestem pewien czy ta informacja jest wciąż aktualna). Zęby które po wyłamaniu odrastały i potrafiły przebijać nawet kości dużych roślinożerców.

Mimo to dodanie go do Parku Jurajskiego III było niezłym pomysłem, ale wykonanie słabe, pomijając już fakt że te dwa zwierzęta nigdy by się nie spotkały (różnica czasowa), podejrzewam że tak duże drapieżniki nie ryzykowały by walką na śmierć i życie, poryczały by tylko na siebie i pomachały groźnie łapami i ogonami, a potem Tyranozuar ustąpił by pola Spnozaurowi.

Wybacz, że się przyczepiam, ale muszę sprostować kilka szczegółów ;).

Miałeś zapewne na myśli widzenie stereoskopowe. Właściwie większość ówczesnych drapieżników takie miało, nie tylko T-Rex. Ponadto oczy umieszczone po bokach czaszki umożliwiają niemal 80-procentowe widzenie dookolne (80% widocznej przestrzeni otaczającej zwierzę mieści się w jego kącie widzenia), co powoduje istotne błędy w wielu scenach uniwersum (raptory w kuchni choćby). Ponadto zęby wszystkich innych teropodów również odrastały. Nawet u tych prymitywnych, z wczesnego triasu.

Spinozaura dzielił nie tylko czas, ale również ocean. Wtedy nie było już Superkontynentu. I ciężko tak naprawdę powiedzieć, co rzeczywiście by zrobiły oba giganty ze sobą, gdyby się spotkały. Nie wiadomo też, czy rzeczywiście Spinozaur z tymi swoimi słabymi szczękami polował tylko na ryby. Jego wielkość oczywiście potwierdza możliwość, że spędzał sporą część życia w wodzie - grawitacja nie przeszkadzała mu urosnąć do tych 18 metrów długości i 8 ton wagi. Na lądzie był zapewne powolny bardziej od T-Rexa, jednak posiada kilka cech, które ewidentnie przewyższają Króla jaszczurów. Przede wszystkim silne przednie kończyny, efektywna termoregulacja ciała (dzięki grzebieniowi) i możliwość bezproblemowego (zapewne długiego) przebywania pod wodą.

Dzięki za poprawkę, oczywiście że chodziło o widzenie stereoskopowe :)

Też uważam że nie doszło by do walki, T-Rex był najedzony padliną a Spinozaur w trakcie polowania. Duże drapieżniki z różnych gatunków (nie konkurujące o samicę i nie chroniące młodych) unikają starć z założenia że potencjalne koszty walki nie są rekompensowane ewentualnym posiłkiem po wygranej. Dinozaury oczywiście nie musiały myśleć jak lwy czy tygrysy ale to logiczne z ekologicznego punktu widzenia. Zwłaszcza biorąc pod uwagę że pokarmu na wyspie nie brakowało, terytorium też.

Z terytorium nie byłbym taki pewien. Wyspa Sorna, zarówno filmowa jak i książkowa, jest dosyć mała, a dinozaury bardzo szybko się rozmnażają. Z ekologicznego punktu widzenia na tej wyspie wystarczyłoby 6 lat, by wiele zrekonstruowanych tam gatunków wyginęło i zostały zastąpione przez lepiej przystosowane. I oczywiste przedinozaurzenie potem :). Ale to tylko film, więc naturalne prawa zawsze ustępują pomysłom na sprawienie, by film serwował jak najlepszy enjoyment ;D.

No wiesz, myśliwi narobili tyle cyrku w TLW a jakoś Spinozaura nie zwabili na polankę, natomiast skora osobniki aż tak wyrosły to chyba nie mogły tam wegetować o "chlebie i wodzie" pod ciągłą presją konkurencji. Tyranozaury nawet się rozmnażały, więc warunki były raczej sprzyjające, tak sądzę.

Nie mówiąc już o innej rasie raptorów, która jest widoczna tylko w tej części.

OK, w takim razie, gdy wykluczyliście już wszystkie "naturalne" możliwości, możemy założyć że spinozaur zaatakował i zabił tyranozaura tylko dla zaspokojenia swojego demonicznego ego i pokazania, kto tu teraz będzie miał "fejm".

Mogę się z tym zgodzić. W końcu to tylko film i liczy się rozrywka ;). Zupełnie jak z Pacific Rim i innymi w gatunku monster-movie i animal-attack.

Spinozaur wykazał się znajomością rynku i zastąpił t-rexa jako nowszy* model. Szkoda tylko, że nie przewidział krachu w postaci oburzenia fanów.

*Tak, wiem że spinozaur zdołał wymrzeć, zanim tyranozaur się pojawił. Ale może to lepiej dla populacji tego drugiego, nie chciałbym konkurować z takimi morderczymi skurczybykami.

Chłopaki... ja sobie biernie popatrzę na ten film, bo nie dorastam Wam do pięt jeśli chodzi o dinozaury i wszelkie takowe żyjątka z pre,pre, pre,pre historii :)
Idę sobie zobaczyć tego dinusia o którym gadać, z ciekawości, zebym go w filmie mogła rozpoznać :)

po zapoznaniu się z obrazkiem i minimalistycznymi info o tym dinozaurze stwierdzam, że nawet mi się podoba ten jak go zacydusłowiali [ :) ] "kolczasty jaszczur" :) Chętnie go wypatrzę w filmi i potem dodam swoje zdanie o jego roli w filmie :)

Hehe ależ zapraszam, nie trzeba się znać by oglądać ten film, z grubsza widać które mają ochotę na mięso ;D

Droga hapibo :). Zapraszamy Cię serdecznie. Właściwie do tego filmu nie trzeba mieć specjalistycznej wiedzy, by go oglądać. To przede wszystkim czysta rozrywka. Poprzednie części miały więcej wspólnego z nauką, więc nie będziesz się czuła gorsza wiedzą od nas ;D. Właściwie każdy film, by mógł działać na widza, powinien być odbierany emocjonalnie, nie rozumowo ;).

jesteście wspanialni, dziękuję bardzo! chętnie skorzystam z Waszego zaproszenia, bo pół dnia spędziłam dziś na układaniu tych puzzli, za chwilę przyrośnie mi dup.sko do poduszki na ziemi i sama stane się częścią tej układanki :)
Ale solidarnie Was ostrzegam, jestem zielona z dinusiów, w ogóle z PJ, widziałam pewnie wszystkie części ale z moja pamięcia jest jak z wodą w klozecie, spuszczasz stara a na jej miejsce idzie nowa! :)
Robie popcornę, leję różowe wino i zasiądę, o której to?

21:35, bez reklam. Hehe zabawnie by było Ci w realu tłumaczyć na bieżąco ale tu też możemy ;D

w realu to sie musimy kiedyś spotkac bez dwóch zdań, ja się chętnie pisze na obejrzenie całego maratonu JP, bo oglądając tkie klasyki z maniakami gatunku, to jest niezapomniane przeżycie!
jestem otwarta na wszelkie tłumaczenie!
ocho! to mam 30 min na prysznic!!!

<szepcze>
Valdi. Tylko tłumaczmy jej tak, by to było najbardziej skomplikowane jak się da ;P. Opowiedzmy o konflikcie interesów InGen i Biosyn, wczesnych latach osiemdziesiątych, gdy InGen zasiedlało wyspy i o Dodgsonie udającym superagenta ;P.
</konczy_szept>

Wygląda na to, że frekwencja będzie większa niż podczas "Zaginionego Świata" :/. Aż mi się łezka w stereoskopowych oczach kręci, że tak mało wtedy nas było :(. Trza to będzie kiedyś nadrobić, przecież to jedna z najlepszych dla uniwersum historii! :D

Żałuję że nie mogłem być ale musieliśmy w sobotę wstać ok. 4tej więc musieliśmy niestety zrezygnować z oglądania. Może przy jakiejś kolejnej emisji kiedyś nadrobię :)

po Twoich szeptach wydaje mi się, że error mojego mózgu załączy mi się po 15 min :DDDDDDDDDDD
hihihi
język mi się połamał na czytaniu a co dopiero się stanie z moim mózgiem kiedy spróbuję to zrozumieć?!!!
moje komentazre będą oscylować w "ochy" i "achy" i "o rany, jak go zeżarł" :DDDDDDDDD

"Na początku zawsze są ochy i achy ale potem już tylko ucieczka i krzyki!" :D (tekst z poprzedniej części)

ja widzia la jedynke kilka razy, dwójke ledwo pamietam a trójke wcale
a tak btw polecam to, szczególnie part o T-rexie (początek drugiej części);)
http://www.youtube.com/watch?v=2_yuoyTGAUQ
http://www.youtube.com/watch?v=XQTVx187-qY

i cała wersja piosenki, która mam jako dzwonek telefonu :D
http://www.youtube.com/watch?v=zU_aZQ4F5vU

Hahaha, świetny ten kawałek, oczywiście my zapoznani z recenzją ;)

podejrzewałam,z e zapoznani, ale moze inni nie ;)

Ten kawałek jest tak "gupi" i randomowy, że aż nie mogę usiedzieć na kuprze, gdy go słucham :D. NC pojechał solidnie. Jestem pełen zaskoczenia twórczością tego gościa. Lepszy jest od Niekrytego ;)

Ale jest coś lepszego. Valdi, pamiętasz? ;)
http://www.youtube.com/watch?v=qc8ZPHwkPjw

Oscar był jednym z pierwszych bad-assów, którzy ośmielili się załatwić Raptora. Jak wiadomo, pierwsza była Lex, która zatrzasnęła jednego w chłodni ;P. Ale Oscar zrobił to praktycznie gołymi rękoma.
http://www.youtube.com/watch?v=uVmFR8Yosxg

Podobno N|iekryty się na NC wzorował, aczkolwiek nie dorasta mu w tym momencie do pięt. Jednak Doug ma taka wyobraxnie, taki talent, wiedzie o filmach i ogolnie dobrze sie go slucha. Natomiast Niekryty bardziej "jezdzi" po filmach/programach wplatujac w to czasami niesmaczne i czesto niesmieszne zarty oscylujace wokol jednego tematu.

Podobały mi się jego filmy z kreskówkami typu Pszczółka Maja, czy programami np Jak jeść zupę, bo miał naprawdę śmieszne wnioski i teksty (Ja to bym zjat batona!) - oglądaliśmy grupowo w okienkach na uczelni i dusiliśmy się ze śmiechu. Ale potem zszedł na programy dla małych dzieci i wyśmiewał np brak sensu w Teletubisiach z porno żartami, czy filmiki z netu jak Chytra baba z Radomia. To już mi się nie podobało i często było żenujące.

dokladnie :) teraz jak wrzuca film to obejrze tak z przyzwyczajenia, boa kurat mam w subskrypcji, ale chyba juz zaczyna siegac dna :P

Raaaany ale to się tnie, mi na kompie płynniej chodziło. Pamiętam jak na początku nie wiedziałem o co chodzi z tą kulką którą trzeba utrzymać w okręgu xD

Aaa ten kawałek to z tej sceny, już kojarzę. Z radia poleciał po przywróceniu zasilania.

U mnie niestety chodzi na moim staruszku tak, jak na tym filmie. W ogóle same animacje łącznie z mimiką przydałoby się w wielu momentach poprawić kiedyć. Ta gra zasługuje na solidną reedycję w ciągu najbliższych paru lat ;). Właśnie przeszedłem jeszcze raz i zastanawiam się nad podniesieniem oceny ze względu na dobry scenariusz.

Niekryty był dobry na początku, później coś poziom się obniżył i zacząłem mieć wrażenie że reprezentuje taki typowy prymitywny żart rodem z gimnazjum, przestałem go oglądać, do NC to mu bardzo daaaaleko.

Hapibo, kocham Twoje porownania xD

Ach dobry wieczór :) A dziękuję Ci bardzo :)

jestem zielona... czytam co oni tu piszą i zapomniałam włąsnego imienia :)

witaj w klubie xD

przyłączam się ;)

Welcome to Jurassic Park! ;D

Who's hungry? :D

We spare, no expense!

Clever girls!

Interactive CD-ROM! :3