Bardzo dobra obsada-Jacky Wu wymiata-ciekawe sceny walk, polecam

Bardzo spodobał mi się Ip Man, więc szukałam podobnych filmów z Donniem Yenem. Strefa śmierci zapowiadała się
średnio i nawet w połowie zastanawiałam się, czy nie wyłączyć... Ale przyznam szczerze, że ten film miażdży. Jest
zupełnie inny niż Ip Man, znacznie mocniejszy, bardzo bezpośredni. Warto było zobaczyć.

Takie sobie...sceny walki rzeczywiście dobre, ale nic pozatym ...film na jeden raz.... a szkoda...

Nie jest to sieczka sztuk walk Hong Kongu, mimo, że jest kilka świetnych walk. Raczej jest to połączenie dobrego kina akcji z dramatem psychologicznym wielu postaci. Wszystko bardzo dobrze połączone.

Niemniej jednak, jeśli ktoś chce 100% rąbanki, jak dość prymitywny 15-latek, to nie jest to film dla nich.

Skrotem piszac "Killzone" mnie zabil. Spodziewalem sie nudnawego, przesadnego kina typu "zabili go i uciekl". Kiczu i taniego efekciarstwa. Nic z tych rzeczy. Szczeka mi opadla. Po 30 minutach wiedzialem, ze to bedzie jeden z najlepszych filmow, jakie dane mi bylo zobaczyc. Tak nalezy laczyc akcje z fabula, zeby...

widze że wam cieżko dogodzić.Po za IP Manem jeden z lepszych filmów w dorobku donnie yena.

ale sceny walki w tym były niesamowite, jesli zna ktos w miare podobne filmy to niech napisze tu tytuly, pozdawiam.

Sam film w sobie dosc ciekawy, ale za malo walk wrecz samego mistrza. Watki troche melodramatyczne, a zakonczenie zepsulo mi cala fabule. Zarowno niespodziewana smierc, jak i przydlugawe koncowe sekwencje daly sie we znaki. Ale mimo wszystko na pewno wart zobaczenia - 8/10.

Ogólnie, spodziewałem się szybkiego kina akcji,a dostałem to na co czekałem tylko w ostatnich 15minutach filmu. Przez pozostały czas kręcimy się w okół egzystencjalnych rozterek głównego bohatera....aż do wymiotów wieje przez ten czas NUDĄ. Rzadko przewijam filmy w trakcie...ale ten mnie do tego zmusił :o/

Plus...

By mogli dać inne zakończenie to taki bardziej dramat sensacyjny .Film super daję 8/10

oni to potrafią robić świetne filmy akcji. Na żadnym , którego oglądałem nie chciało mi się spać, nie to co na większości amerykańskich które potrafią człowieka zmulić na maksa. "Strefa śmierci" jest najlepszym przykładem , które pokazuje , że azjatyckie filmy są rewelacyjne. Mam nadzieję , że amerykanie nie zrobią tym...

może być , jak nie przepadam za produkcjami Chińskimi - Japońskimi / to ten film jest dobry , spokojnie można obejrzeć.

Strefa Śmierci Choć mało znana produkcja jest bardzo solidna mamy tu ciekawą fabułę oraz pojedynki z najwyższej półki które potrafią w taki sposób pokazać tylko i wyłącznie Azjatyccy Mistrzowie sztuk walki...:) oraz pojedynek jak dla mnie obecnie najlepszych w raz z Jetem Li Wojowników kina Akcji z Azji a mianowicie...

Ma ktoś soundtrack z tego filmu? Albo wie ktoś skąd go ściągnąć?

Walki sa caliem calkiem ale reszta jest Nie bede sie wypowiadal

Dlaczego dobry, ponieważ był całkiem przemyślany, i dosyc konsekwętny, a przy tym nieco zagmatwany. Np. koncówka :) któż by pomyślał ze nowy porucznik zginie , zabijając przy tym córke i żone gangstera :P

scenariusz to srednia arytmetyczna amerykanskich filmow kryminalnych - taki zlepek wszystkiego po trochu chyba wg. podrecznika do pisania scenariuszy. Troche mialem problem z odroznianiem tych chinczyków. Ale sceny walki robią wrażenie.

czy ten koleś, którego spotyka Ma i gra z nim na automatach to ten sam, którego tak poturbował jako podejrzanego ? bo wygląd on jakby jakieś dość silne problemy zdrowotne miał (jakieś niedowłady czy cuś). a jeśli tak, to dlaczego się "kolegują" skoro Ma mu tak życie spier*** (a nie jest powiedziane, czy tamten koleś...

Moim skromnym zdaniem rewelacyjny film 9/10. Dobra gra aktorska, fajna muzyka, rewelacyjny klimat. To nie jest zwykly akcyjniak. Film zachacza o dramat, no i sceny walk sa swietne.

Sceny walki bardzo fajne, ale za bardzo kiczowaty ten film. Nawet jak na chińską sensację. Jak ktoś lubi filmy karate w podobnym stylu to może obejrzeć. Ja jestem fanem takiego kina więc byłem w miarę zadowolony.