Jak w temacie. Tak naprawdę nie jest to film wysokich lotów i nie ma co się oszukiwać. Niczym nie zaskakuje, ale ma to coś w sobie, co wciąga, bo ogląda się go bardzo dobrze, czas się nie dłuży, no i świetna muzyka - o tym warto wspomnieć. Jeżeli chodzi o aktorów to nie mam większych zastrzeżeń Kościukiewicz z początku trochę sztuczny się wydawał, ale później się rozkręcił, w ogóle cieszy mnie, że w końcu mogliśmy zobaczyć kogoś innego, a nie nasze polskie gwiazdki, które grają teraz w każdej polskiej "komedii romantycznej roku".
7/10.