"Bandyci czasu" powrócą w wersji serialowej?

Terry Gilliam ujawnił, że rozważa realizację serialowej wersji swoich "Bandytów czasu" z 1981 roku. Reżyser podpisał kontrakt z Amazonem i ma w zanadrzu dwa projekty.


Mam dwie możliwości. Pierwsza to serial oparty na "Bandytach czasu". Druga z kolei to scenariusz, który napisałem z Richardem LaGravenesem po "Fisher Kingu". Jego tytuł to "The Defective Detective", zdradził reżyser.

Gilliam niestety nie miał nic więcej do powiedzenia na temat nowej wersji "Bandytów czasu". Rozwinął się za to, opisując drugi projekt. W tej chwili adaptujemy dwugodzinny film na sześciogodzinny serial. To opowieść o nowojorskim policjancie w średnim wieku. Kiedyś był bohaterem, ale roztył się i stał cyniczny. Przechodzi właśnie załamanie nerwowe i trafia do świata z dziecięcej fantazji, gdzie nie obowiązują zasady nowojorskich ulic nędzy. Najlepszym sposobem na zabicie smoka nie jest tu pistolet, a gałąź, która w wyobraźni staje się mieczem.

"Bandyci czasu" opowiadali o grupie karłów zajmujących się naprawianiem dziur w czasoprzestrzeni. Znudzeni obowiązkami postanowili wykorzystać swoje umiejętności do wykradania rozmaitych skarbów na przestrzeni całej historii. Do bandytów przyłączał się spotkany przez nich po drodze mały chłopiec imieniem Kevin.