Najlepsze filmy o I wojnie światowej. Top 15 filmów, które warto obejrzeć

Filmweb autor: /
https://www.filmweb.pl/news/Najlepsze+filmy+o+I+wojnie+%C5%9Bwiatowej.+Top+15+film%C3%B3w%2C+kt%C3%B3re+warto+obejrze%C4%87-143907
Najlepsze filmy o I wojnie światowej. Top 15 filmów, które warto obejrzeć
Wojna, która zakończyć miała wszystkie wojny, najkrwawszy konflikt w dziejach ludzkości – do I wojny światowej przez lata przylgnęło wiele określeń. I nic dziwnego, że kino ilustruje wiele z nich. Dziś postanowiliśmy przybliżyć Wam 15 filmów, które składają się na najpełniejszy obraz historii sprzed ponad 100 lat. Jeśli szukacie podobnych rankingów, polecamy listy najlepszych filmów o II wojnie światowej, najlepszych filmów o snajperach czy najlepszych filmów o Wietnamie

Najlepsze filmy o I wojnie światowej



Nasz ranking zawiera produkcje nowsze i żelazną klasykę kina. Nie skupiliśmy się wyłącznie na perspektywie zwycięzców czy przegranych. Wszystkie filmy mają jednak wspólną cechę – portretują zmagania wojenne w sposób przejmujący, naturalistyczny, czasami wręcz odstraszający grozą śmierci i zniszczenia. Wymagająca tematyka to jednak nie powód, żeby nie uśmiechnąć się chociaż kilka razy, czy to z powodu szczęśliwego zakończenia, czy z udanego żartu – w końcu nawet w najbardziej tragicznej sytuacji można znaleźć światełko w tunelu. 

"Czas wojny" Stevena Spielberga to adaptacja książki Michaela Morpurgi. Albert, syn farmerów z brytyjskiego Devon zaprzyjaźnia się z koniem Joeyem, zakupionym przez jego ojca do pracy w polu. Wkrótce rumak zostaje sprzedany armii i wysłany na linię frontu. Mimo niepełnoletności chłopak zaciąga się do wojska i udaje się do Francji w poszukiwaniu przyjaciela. Spielberg uważnie śledzi losy obojga bohaterów, skupiając się głównie na okrucieństwie wojny. Ostatecznie jednak, jak to u Spielberga i na wojnie bywa, nadzieja umiera ostatnia.


Nominowany do Oscara zwycięzca Złotego Lwa w Wenecji wpisuje się w gatunek filmów wojennych, które mieszają w sobie grozę wojny z niewymuszonym humorem. Dwoje młodych Włochów zostaje wcielonych przymusowo do wojska. Próbując uchronić się przed śmiercią, wyczekują okazji na ucieczkę. Los stawia przed nimi trudne zadanie, które z czasem przewartościuje ich życiowe priorytety. W rolach głównych wystąpili Alberto Sordi i Vittorio Gassman.


Historię Howarda Hughesa oraz powstawania tego filmu można poznać w "Aviatorze" Martina Scorsesego. I trzeba przyznać, że mierzenie się z samymi "Aniołami piekła" to przeżycie równie interesujące. Szalona wizja reżysera poparta gigantycznym budżetem pozwala myśleć o filmie jako o bombastycznym marzeniu o artystycznej wielkości. To jedna z tych superprodukcji, o których ciekawie się czyta, ale lepiej przeżyć ją na własnej skórze.


Pierwszy w historii zdobywca Oscara za najlepszy film musi mieć status legendy. Historia dwóch mężczyzn połączonych miłością do tej samej kobiety, którzy zaciągają się do sił powietrznych, aby walczyć nad francuską ziemią, to wciąż pasjonujący seans. Zachwycają zarówno scenografia, jak i zdjęcia oraz pomysłowość w realizacji bitew samolotów. Niektóre klasyczne filmy mają dziś urok co najwyżej dokumentu historycznego, ale "Skrzydła" to wyjątek potwierdzający regułę.


11
Najnowsza produkcja na naszej liście to przede wszystkim wielkie osiągnięcie techniczne. Historia dwóch brytyjskich żołnierzy pokazana została na spreparowanym długim ujęciu, stale zwiększającym uczucie immersji. Na barkach bohaterów leży ważne zadanie – muszą przedrzeć się przez linię wroga i dostarczyć rozkaz odwołujący atak. Jeśli ich misja się nie powiedzie, zginie 1600 żołnierzy. Sam Mendes po mistrzowsku dawkuje napięcie i miesza melancholię z momentami zadumy nad sensem całego konfliktu. "1917" to jeden z filmów, w które wsiąka się w oka mgnieniu, budząc się dopiero po napisach końcowych.


Niedoceniony melodramat Jeana-Pierre'a Jeuneta ("Amelia", "Obcy: Przebudzenie"). Pięciu żołnierzy pozostawionych na pastwę losu na ziemi niczyjej zostaje uznanych za zmarłych. Po dwóch latach od tamtych wydarzeń narzeczona jednego z nich otrzymuje list, z którego wynika, że jej ukochany przeżył. Kobieta rozpoczyna własne śledztwo, a jego wyniki przejdą jej najśmielsze oczekiwania. Zgodne ze stylem reżysera kino autorskie wychodzi poza ramy wyznaczone przez ciasne okopy i poświęca wiele miejsca na dramat ludzi w domach tęskniących za ojcami, mężami czy braćmi.


Jeden z ostatnich filmów Petera Weira poprzedzających usłany laurami okres reżyserowania w Hollywood, opowiada o dwóch Australijczykach zaciągających się do armii i desantowanych na półwyspie Gallipoli. Bitwa, która zakończy się dotkliwą porażką państw Ententy, zabiera młodym mężczyznom resztki niewinności. Film wojenny może służyć także jako próba rozliczenia się z trudną przeszłością, zdaje mówić się reżyser. Na ekranie pojawia się choćby Mel Gibson, znany już wtedy z dwóch filmów o Maxie Rockatanskym.


Dotychczas filmy na naszej liście prezentowały wyłącznie perspektywę zwycięzców. "Front zachodni 1918" Georga Wilhelma Pabsta powstał już w czasach Republiki Weimarskiej, niespełna 10 lat przed kolejnym konfliktem zmieniającym bieg historii. Żołnierze stacjonujący na pierwszej linii frontu udają się na upragnione przepustki. Wojna nie chce opuścić ich podświadomości, chwilowy odpoczynek jest wypełniony przez ciągłą obawę o własne życie. Reżyser dosadnie podkreśla, jak trudny dla weteranów stanie się powrót do spokojnej rzeczywistości, w której każda chwila nie jest podporządkowana walce o przetrwanie. Wiedzieli o tym najlepiej byli żołnierze, którzy pojawili się w filmie obok profesjonalnych aktorów.


Tuż przed przystąpieniem USA do I wojny światowej, Alvin York żyje z uprawy ziemi w Tennessee. Pewnego dnia zostaje uderzony przez piorun i dostaje wiadomość od Boga. Postanawia się zmienić – zostaje pacyfistą. Gdy wybucha wojna, York decyduje nie stawiać się na wezwanie wojska. Zmuszony do wyjazdu do obozu szkoleniowego okazuje się urodzonym dowódcą, a w obliczu wysłania na front musi pogodzić swoje ideały z rzeczywistością, w której się znalazł. Produkt złotej ery Hollywood, dodatkowo z roku 1941, w którym "Sierżant York" rywalizował o Oscary z "Obywatelem Kane'em" czy "Sokołem maltańskim".


Kino Stanleya Kubricka zawsze wyznaczało standardy gatunku czy tematu. Tak jak "2001: Odyseja kosmiczna" jest arcydziełem science fiction, tak "Ścieżki chwały" to mistrzostwo w przedstawieniu wojny jako najbardziej względnego moralnie, a przez to nieludzkiego czasu. Pułkownik Dax (w tej roli jak zawsze wspaniały Kirk Douglas) zostaje oddelegowany do przewodzenia atakowi na niemieckie pozycje. Gdy natarcie okazuje się klęską, przed sądem postawieni zostają trzej żołnierze oskarżeni o rzekome tchórzostwo na polu bitwy. Dax postanawia bronić oskarżonych w nierównym procesie przeciwko własnym przełożonym. Choć Kubrick wróci do tematu wojny przy "Doktorze Strangelove" czy "Full Metal Jacket", z całej trójki to właśnie "Ścieżki chwały" są filmem najpoważniejszym, przez co odrębnym i wcale nie mniej ciekawym od swoich następców.


Tytułowy Johnny to amerykański żołnierz, który wskutek wypadku na froncie traci wszystkie kończyny oraz zmysły. Zostaje odcięty od możliwości porozumiewania się ze światem zewnętrznym, a mimo tego jego umysł wciąż jest sprawny. Uwięziony w stanie przejściowym między śmiercią a życiem próbuje znaleźć narzędzia do kontaktu z opiekującymi się nim ludźmi. Dalton Trumbo stworzył kino nie tylko antywojenne, ale również nieuciekające od pytań natury egzystencjalnej. Dotkliwe skutki wojny światowej rzadko stają się głównymi tematami filmów. Przykład "Johnny poszedł na wojnę" udowadnia, że taka opowieść może być równie pasjonująca, co ta rozgrywająca się na polu bitwy.
 

I wojna światowa w wydaniu Jeana Renoira to także wojna żołnierzy wyłączonych z działań wojennych. Francuscy lotnicy, kapitan de Boeldieu i porucznik Marechal, zostają zestrzeleni przez pruskiego arystokratę, majora von Rauffensteina. Dostają się do niewoli, gdzie od razu przygotowują się do ucieczki. W ostatniej chwili zostają przeniesieni do innego oflagu, gdzie władzę sprawuje von Rauffenstein. Nadal chcą jednak zrealizować plan przedwczesnego opuszczenia obozu. Przysłużyć ma się temu relacja francuskiego kapitana z komendantem. Dżentelmenom nie będzie dane usiąść już przy filiżance herbaty i podyskutować niczym możni dwóch europejskich mocarstw. Po wojnie światowej nic nie może być takie same, nawet arystokratyczne konwenanse.


Adaptacja książki Ericha Marii Remarque'a to absolutna klasyka kina wojennego – bez podziału na konkretne konflikty. Grupa niemieckich chłopców, nakłoniona przez nauczyciela do zaciągnięcia się do armii, trafia na pole bitwy. Rzeczywistość na wojnie okazuje się diametralnie różna od wyobrażeń o heroicznych czynach. Znój życia na froncie to ciągła walka o przetrwanie, do której nie przygotuje żadne szkolenie, a tym bardziej płomienne mowy zachęcające do wstąpienia w szeregi wojska. Takie przesłanie można pokazać na przykładzie dowolnej wojny, co przez lata uczyniono wielokrotnie. "Na zachodzie bez zmian" jest jednak w tym zakresie równie pionierskie, co dosadne. /rankingElement] 

2

I młodzi pozostaną

They Shall Not Grow Old
1h 39m

Nowa Zelandia

Wielka Brytania

Dokument Petera Jacksona to próba zgłębienia prawdy o I wojnie światowej dzięki autentycznym nagraniom żołnierzy na froncie. Materiały archiwalne zostały odrestaurowane i zabarwione oraz wzbogacone o dźwięk nagrany na polach bitew. Najnowsze techniki użyte do rekonstrukcji taśm sprawiają, że doświadczeniu widza możliwie bliskie staje się doświadczenie ludzi spędzających lata w ciasnych okopach. Mowa tu nie tylko o działaniach wojennych, ale i zaspokajaniu podstawowych, codziennych potrzeb. Portret okopowej wersji tak prozaicznych czynności, jak spanie czy jedzenie, działa najsilniej na korzyść filmu. Wojna światowa rzadko dawała miejsce na unoszenie się heroizmem. Warto sobie o tym przypomnieć wobec mnogości romantycznych obrazów wojny w popkulturze.
 

I wojna światowa to nie tylko setki kilometrów okopów ciągnących się od Cieśniny Kaletańskiej po szwajcarską granicę. Mimo to filmy najczęściej skupiają się właśnie na tym fragmencie działań. Akcja "Lawrence'a z Arabii" rozgrywa się daleko od Sommy czy Verdun, ale pokazuje wojnę w niezwykle przekonujący sposób. Zasługa w tym reżysera Davida Leana ("Most na rzece Kwai", "Doktor Żywago"), wspaniałej roli Petera O'Toole'a czy w końcu życiorysu T. E. Lawrence'a, który dał szkielet fabule filmu. Droga bohatera, trwająca niemal 4 godziny ekranowego czasu, to – pomimo upływu lat – seans obowiązkowy dla każdego kinomana. To bowiem do dziś jeden z największych filmów światowej kinematografii.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones