Nicolas Winding Refn, autor trylogii
"Pusher" oraz więziennego dramatu
"Bronson", budzi coraz większe zainteresowanie producentów w Hollywood, którzy zarzucają go wieloma projektami. Ostatni zgodził się zrealizować film
"Drive" z
Ryanem Goslingiem w roli głównej. Musiał jednak zrezygnować z kilku innych projektów.
Pierwszym z nich jest
"Jekyll", nowa wersja klasycznej historii grozy. Jej gwiazdą ma być
Keanu Reeves. Projekt, choć ciekawy, ma coraz mniejsze szanse na realizację, gdyż jest jednym z kilku o tej samej tematyce, które powstają w ostatnim czasie w Hollywood. Drugim jest dramat sensacyjny o starzejącym się agencie CIA
"The Dying of the Light". Tu główną gwiazdą jest
Harrison Ford.
Refn poza
"Drive" ma jeszcze w planach: współczesny western
"Only God Forgives" oraz sensację rozgrywającą się w Miami
"I Walk with the Dead".