Richard Dean Anderson

Oczywiście że dla większość to będzie zawsze MacGyver ale dla mnie to będzie zawsze
O'Neill ! Zresztą mój ulubiony bohater serialowy ever :)

Cudowna rola, super serial! McGyver - przystojny, inteligentny, zabawny, zaradny - ideał mężczyzny :) Dziękuję za tę rolę :) Oby scenarzyści kreowali nam więcej takich bohaterów :)

Cały czas, uparcie mi się kojarzy jako MacGyver.

Nie mam w zwyczaju zakładać tego typu tematów na FW, bo zbyt dużo jest postaci małego i dużego ekranu, które darzę szacunkiem. Tutaj przypadek jest jednak szczególny. Od zeszłego roku nieprzerwanie oglądam bowiem na Pulsie Stargate z Richardem Deanem Andersonem w roli głównej. Wczoraj zaczął się już 9 sezon serialu i z...

Zbieram głosy poparcia ;)

W Stargate był genialny. Pokazał szczyty swoich możliwoiści i talentu aktorskiego. Dokładnie odwrotny obraz niż w Mac Gyverze ( jesli chodzi o pewne szczegóły typu że tam nienawidził broni ) i to jest świetne. Daję 9 ponieważ uważam że nie został w pełni wykorzystany jako aktor.

pamiętam jak byłem mały to leciał wcześnie rano w tv i się oglądało
super serial

Najlepszy jako McGyver - ostatnio oglądam sobie ten serial :-)

pamiętam go z serialu MacGyver.. wtedy go podziwiałam.. :) no teraz też co prawda..

wszystkiego najlepszego 100lat

Aktor serialowy jest najczęściej kojarzony z jedną rolą. A tu proszę, nie mogę się zdecydować, czy pan Anderson bardziej przypomina mi Jacka O'Neila,czy też McGyvera :D

Tak powinien wyglądać prawdziwy facet! Męstwo w 500%!

Wszystkiego Najlepszego MacGyver ;]

Wychowałem się na MacGyverze. Zawsze wieczorami, przed snem oglądałem te dwa odcinki MacGyvera.

MacGyver MacGyver MacGyver MacGyver MacGyver MacGyver

.............................. .............................. .............



Ktos Zna Jego AKTUALNY Adres ??

Wiem ze teraz te cale Gwiezdne Wrota są number one jesli chodzi o Richarda, ale dla mnie - troszku starszego widza to on zawsze bedzie MacGyverem :) Jego nóż to już symbol heheh :)

Miałem 7 lat i codziennie oglądałem Mcgyvera.Był dla mnie wzorem.Teraz mam 17 i tez oglądam Maca.Po prostu McGyver jest wiecznie żywy jak i Richard Dean Anderson

Ostatnio oglądam Stargate SG-1. Jack O'Neil w jego wykonaniu jest poprostu świetny.

To wszystko co moge powiedziec =) Nie widziałam go jeszcze w żadnym innym filmie. Moze neidlugo się to zmieni. Mam przynajmniej taką nadzieję =)

Bardzo dobry aktor, szkoda tylko, że kojarzy się praktycznie z jedną postacią:)

Był genialny jako McGyver, ale też bardzo go lubiłam w roli O'Neilla w Gwiezdnych Wrotach - suuuperr

To jest jeden z akrotów ktorzy stworzyli sylwetke bohatera która nigdy się nie nudzi, choćby była pokazywana w tV przez lata. Szkoda ze tacy ludzie nie zyją wiecznie

mówiem wam jako macgaiver zbl z pewnością pare milionów na robieniu tego serialu

Wciągające i nawet dosyć wyczerpujące :)

Jego po prostu nie da sie nie lubic.Chociaz jest aktorem jednej roli napewno ludzie i tak beda go lepiej wspominac niz chocby DiCaprio ktory jest przez niektorych uznawany za amanta.

W artykule tym napisali, ze wyglada jak zupelnie inna osoba, I wg mnie cos tym jest, I nie chodzi tu ze sie postarzal, tylko jego twarz, rzeczywiscie sie zmienila, o ile u kobiet po botoksach i innych cudach estetyki to dość częste, to nie wiem co było przyczyna tak nagłej zmiany u RDA. Napewno przytył i to spowodowało...

postać O'Neilla jest kultowa. Aż żal, że Anderson to już 70 letni dziadek.
Powinien być nieśmiertelny i wyglądać jak w Stargate. Ale i tak go kocham.

Rola Angusa MacGyvera jest jego życiową rolą. Kiedy tylko gdziekolwiek zobaczę jego zdjęcie pierwsze co pomyślę to MACGYVER a nie RICHARD DEAN ANDERSON... Kurcze nawet się nie spodziewałem, ze gdy zaczynali kręcić owy serial miał już 35 lat na karku... Wydawało mi się, że był młodszy ale cóż... W chwili obecnej ma 56...

Ojca Jamesa Van Der Beeka.