Jak sobie wyobrażasz prawdziwą odpowiedz ?????? Pierwszy raz ktoś wymaga o demnie czegoś takiego , nikt przed tobą tego nie zrobił .

Że niby co? Już kiedyś pytałem cię o to i odpowiedziałeś tak samo, bez żadnej logiki.
Chodzi mi o to, żebyś uzasadnił, czemu moje argumenty to bzdury.

Jeżeli nic nie rozumiesz z mych postów ,nie ma sensy byśmy gadali dalej .

Żegnam cie

A niech ci będzie, idź być "geniuszem" gdzie indziej.

Nie jesteś nawet świadomy tego że ,WCALE nie jestem obiektem drwin na tym portalu .

Skądże znowu, przecież jesteś prawdziwym królem logicznych i nieprawdopodobnie inteligentnych wypowiedzi.
Ucz mnie, sensei.

nie chce mieć tak nierozgarniętego ucznia idź sobie

XDD

to na serio a nie w żartach

Śmieję się z poziomu logicznego twoich wypowiedzi.

I czekam na odpowiedź na pytanie. Prawdziwą odpowiedź.

nie wiem co ty bierzesz ale bierz tego mniej bo ci szkodzi

Powietrze. Szkodliwe?

odwiedź lepiej blog zasumitra i zobacz co tam ma ,szczęka ci opadnie .

Widziałem. Faktycznie, szczęka opada... Jakim cudem ty nie wiesz, co to takiego jest "sarkazm"?

Ty raczej nie rozumiesz że on sie ze mnie NIE nabija

Totalnie. Zapomniałem, o Wielki Imperatorze Gokussb, nasz nauczycielu i jedyny prawdziwy użytkowniku Filmwebu, wszechwiedzący fanie DB.

jestem na tym portalu dłużej niż ty

Wracając do twego pytania o skype ; To też tylko net i rozmowy nie są prawdziwe .

Rozmowy nie są prawdziwe przez Skype? Że co? Czyli gadasz z komputerem? Nie traktujesz rozmówcy jako osoby? To nie ma sensu...

Używałem kiedyś Skype i nie byłem zachwycony

Umm spoko, ale nie pytałem ani nawet nie wspominałem nic o twojej opinii na temat Skype'a.

nie zbyt mile to wspominam

Dobra...?
Tsss, będę czekał na odpowiedź.

a o jaką ?? Bo przez delcarde sie pogubiłem

CZEMU moje argumenty to bzdury.
No bo wiesz, wyjaśniłem wyżej ( czy raczej na poprzedniej stronie ), jaka powinna być twoja odpowiedź.

chcenie ci udzielę tej odpowiedzi oile delcarde sie nie wmiesza .

W innym wypadku nie masz co liczyć na odpowiedz

Ok, to czekam :)

Zobacz na mego bloga na wydarzenie komiksowe ,tam jest pokazane jak powinno sie maniaków ortografii urządzać .

Widziałem. Średnie.

odrazu ci powiem że to nie mego autorstwa

Domyśliłem się :)

autorem tego komiksu jest zasumitra ,i nie miał nic przeciwko bym jego dzieło uśmiscił u siebie na blogu . Jak będziesz miał wątpliwości spytaj sie go o to

Dawno takich głupot jakie wypisujesz nie widziałem, badziewiaku. Ile ty masz lat? 10?

Jeżeli trzymasz strone tutejszej grupki z delcarde na czele , nie mamy o czym wogóle gadać .

Mam wrażenie, że cie mama biła i kazała pracować w polu zamiast oglądać kreskówki.

mylisz mnie z tutejszymi typkami np delcarde . Ich rodzice do tego zmuszali a ja oglądałem kreskówki \anime DB . Poczytaj sobie ich posty w każdym z tutejszych tematów ,to zrozumiesz . U mnie w domu mój tata ma ważniejszy głos niż ma mama

A to nie widziałem, że ich rodzicie ich tak źle traktowali. Jak mogli im tak robić? Tata chyba cie nie bije, co?

do pierwszego pytania ; Poczytaj sobie posty delcarde sined green 5 to sie przekonasz .

do pytania drugiego ; Nie bije mnie mój tato wcale .

''Rozmowy nie są prawdziwe przez Skype? ''
Skype to przeszłość i przeżytek . Teraz jest Discord

W******e jajca na anime, manga o wiele lepsza.

"Goku, jako mistrz walki posiadałby dużą inteligencję (w tym inteligencję ruchową). Ponadto wysoką mądrość ( w końcu te wszystkie super sajaniny) i inteligencję taktyczną (przewidywanie ciosów itp.)". A ma mentalnośc 6 latka

Przecież jedno nie wyklucza drugiego. Skąd taki wniosek? Geniusz walki i improwizacja, wyuczone ruchy, siła nie oznacza wysokiej inteligencji. Nie wiem skąd ci to przyszło do głowy. Goku ma tendencję do szarżowania i oszczędzania siły na początku walki (co Whis w którymś z odcinków uważa za wadę, i w ogóle jego styl walki, stąd pomysł na Ultra instynkt).


"Logika (nazwy postaci mogą się nie zgadzać w pisowni :)
dużo by pisać, ale po co te w ogóle przemiany, jak Krilan bez treningu (słownie nic nie trenował) równa się prawie Goku? Goku walczył z Berrusem jak równy z równym. Wniosek - Krilan, 17, 18, Gohan, ogólnie byle kto wystarczy że potrenuje z parę dni, tygodni równa się poziomem z Berrusem. Dla przypomnienia na początku Berus Goku pokonał pstryknięciem, a Vegeta nie mógł do niego podejść."

Znowu - skąd wniosek, że prawie Goku? masz na myśli pojedynek na dachu? Gdzie walczyli jako przyjaciele, a w dodatku stosowali zasady turnieju, jak choćby wypadnięcie za ring = przegrana? Krillan trenował, pokazana była siłownia jak i również jego pojedynek z #18. Trening oznacza stanie się silniejszym.
Dalej - Goku nie walczył na równi z Beerusem. Whis powiedział, że Bóg był zmuszony do użycia 70% swojej siły. 70% w najbardziej krytycznym momencie, co nie oznacza, że tych 70% używał cały czas przez walkę. Beerus miał od dawna ochotę na walkę, dlatego też musiał używać w pewnym momencie powagii by Goku nie zdobył przewagi, ale cały czas się ograniczał. W końcu to koleś, który potrafił rozwalić całą planetę.

"Wniosek - Krilan, 17, 18, Gohan, ogólnie byle kto wystarczy że potrenuje z parę dni, tygodni równa się poziomem z Berrusem" żaden wniosek, tylko dorabianie sobie i naciąganie faktów. Więc o ile można się serio doczepić do poziomów mocy i sposobu ich przedstawiania (skalowania), bo Dragon Ball od zawsze miał z tym problem, tak Twoje wnioski i naciągania są po prostu bez sensu.


"Cofanie czasu - to generalnie mogą nawet przed turniejem się cofnąć w czasie, w przód - tył itp. " - nie mogą, Whis może tylko 3 minuty (nie wiem jak inni aniołowie), w dodatku jest jak byk powiedziane, że manipulacja czasem jest surowo zakazana. Gdyby zrobić manipulację czasem na oczach Zeno, to byłaby katastrofa ( w końcu mówimy o turnieju, w którym zaangażowane były wszystkie wszechświaty)


"Postacie z innego wszechświata - było powiedziane że pomiędzy wszechświatami da się podróżować tylko w sześcianie. A tu nagle "najemnicy napadają na Frezera i Goku, a dostali się chyba tam szybowcem. Tak samo jak Hit wykonując zlecenie zabicia Goku." - po pierwsze, dostali się tam na polecenie boga zniszczenia, który mógł ich tam przenieść, ewentualnie ułatwić podróż. A Hit i zlecenie na Goku to był filler.


"Na cholerę te kasowanie wszechświatów jak można bez problemu przenieść się do innego wszechświata?" - przeniesienie się do innego wszechświata nic nie dało, bo będąc w wszechświecie 8 nie stajesz się nagle jego członkiem. Zniknąłbyś i tak. Świat pustki, w którym toczył się turniej też był swego rodzaju innym wymiarem - wszechświatem, a i tak wszyscy po kolei znikali.

"Wynika, że każdego przeciwnika mogli pokonać używając smoczych kul - wystarczyło wypowiedzieć życzenie - np. żeby go zabić, albo siebie wzmocnić." - jak mówisz o super smoczych kulach to owszem. Jak o zwykłych to jak sam pewnie wiesz, te mają ograniczenia. I podobny zabieg został wykorzystany w Zetce przy walce z Buu, wypowiedzieli życzenie, by Goku zyskał siłę zdolną do pokonania przeciwnika, i tak się stało.

"Czemu tych kul nie magazynowali koło siebie i w kryzysie używać." -mówisz tak jakby to było takie proste, a znajdywanie takich kul to nie szukanie klucza w mieszkaniu. A i już widzę jak dumny Vegeta chce przywołać smoka by pokonać przeciwnika ..


"Czemu żaden z bohaterów nie zażyczył sobie nieśmiertelności, większej mocy itp. jak Black/Zmatsu?"

Bo raz: to wtedy nie byłby już Dragon Ball, a dwa, dumna rasa Saiyan nie chciałaby sobie zrobić drogi na skróty jak Zamasu. Są na to zbyt dumni i zbyt pracowici, do wszystkiego chcą dojść sami. Zobacz, że nawet ich proste z pozoru charaktery mają sens w fabule. Poza tym, już i tak jest problem by znaleźć zwykłe smocze kule. A weź tera znajdź takie w CAŁYM wszechświecie.

"Po walce Vegety z Frezerem w której zniszczył ziemię wynika, że w ten prosty sposób każdy wojownik mógłby pokonać każdego wojownika z ziemi. To po co się tłukli? Black mógł również zniszczyć ziemie. Czemu tego nie zrobił?"

Równie dobrze możesz sobie w grze komputerowej wpisać komendę "kill all". Efekt ten sam, ale co to za frajda? Niż dać upust swojej złości i osobiście ich zabijać?


"Wynika, że każdego przeciwnika wystarczyło pokonać środkiem usypiającym i igłą (walka z odpowiednikiem Frezera)."

Można, tak samo jak każdego przeciwnika można pokonać siłą i mocą, większość woli tą drugą opcję.
Zauważ, ze większość wojowników lubi tradycyjne pojedynki, pięści i moc. A gardzą wspomagaczami (no chyba, ze fasolka sensu, ale to nie to samo co trucizna). No i nie łatwo jest pewnie zrobić taką truciznę, która położyłaby każdego.

Jedyne DB, które oglądałem jednym okiem z telefonem w ręce i minimalizowałem, gdy ktoś wchodził..
Na plus wysunięcie Vegety na pierwszy plan i nowa jakość animacji.

Ja też dbs oglądałem na telefonie , ale to było gdy byłem na wyjeździe .

Dragon Ball Super jest po prostu parodią poprzednich części, byłoby to w porządku gdyby od razu tak to reklamowali, ale udawanie że to jest jakaś kanoniczna kontynuacja to nie wypada.

dla kogo to parodia tego parodia

Jedyne co robisz to szczekasz na ludzi którzy mają odmienne zdanie niż ty. Pewnie dostałbyś zawału gdyby ktoś lubił coś innego do jedzenia niż ty w życiu codziennym.

Fakt jest taki że DBS jest cieniem dawnego sukcesu Z i w zasadzie to odcinacz kuponów bo w tej serii nic ciekawego się nie dzieje.

Daleko temu do takich perełek jak Guyver czy DeathNote.

''Jedyne co robisz to szczekasz na ludzi którzy mają odmienne zdanie niż ty. Pewnie dostałbyś zawału gdyby ktoś lubił coś innego do jedzenia niż ty w życiu codziennym. ''

Zamiast na mnie sie skupiać zajmij sie swoimi sprawami i życiem oile w ogóle je masz . Nie potrafisz obronić swej argumentacji ,tylko doszukujesz sie problemu tam , gdzie go DOSŁOWNIE nie ma .

''Fakt jest taki że DBS jest cieniem dawnego sukcesu Z i w zasadzie to odcinacz kuponów bo w tej serii nic ciekawego się nie dzieje. ''
Ty uważasz tak a ja inaczej i tym sie różnimy od siebie .

''Daleko temu do takich perełek jak Guyver czy DeathNote.''
Nowa seria db już wychodzi która jest na podstawie gry heroes . Wyszły już dwa odcinki trzeci będzie we wrześniu . Zobacz te serie

Twoje wścibstwo nie robi na mnie choćby najmniejszego wrażenia .

A jeżeli NIE dostrzegasz w mych wypowiedziach choćby, najmniejszego sensu ,to nie pisz do mnie wogóle . Zrobiłeś poprostu z przeciwnikami dbs kółko adoracyjne i sie wspieracie nawzajem .

Nawet nie wiedziałem że takie istnieje.

no teraz wiesz