W końcu serial, który o czymś mówi. Pozbawiony pseudointelektualnego nadęcia ubranego w durny
mistycyzm typu Pozostawieni. Aż miło, że ktoś jeszcze potrafi nakręcić kapitalny obraz bez łączenia
się z kosmosem. Godne oglądania i polecenia.

Frances McDormand jest jedyną aktorką, która mogła by zagrać główną rolę w filmie o Marii Skłodowskiej-Curie. W tym serialu pokazała aktorstwo genialne!

Jestem poruszona, postać Olive jest mi bardzo bliska..

no i Frances McDormand.. jest rewelacyjna, jej chłopcy również :)

Doskonały w roli męża Olive: pełen ciepła i czułości, dobry, wrażlliwy człowiek.
Dojmująco kontrastujące charaktery, a jednocześnie w tajemniczy sposób Olive i Henry uzupełniają się i potrzebują siebie nawzajem.

Fenomenalny aktor, w tym wcieleniu przywodzi na myśl postać ojca z "Sześciu stóp pod ziemią", którą...

Ktos zna podobne seriale, w podobnym klimacie?

swietne studium postaci i zycia w Nowej Anglii.Widok Olive Kitteridge jako sloniatka jedzacego chipsy wart milion dolarow... Psychologicznie bez zarzutu.Scenariusz genialny.Zycie w Maine w czystej formie. Do tego krajobrazy, atmosfera.Dziwacznosc, mentalnosc tamtejszych mieszkancow dla ktorych czas stanal w miejscu...

Serial naprawdę dobry. Ciekawe historie, świetne dialogi, piękne zdjęcia i fajny klimat. Gra aktorska Frances McDormand też wspaniała, ale za nic nie potrafię utożsamić się z kreowaną przez nią postacią, a to jest jednak bardzo ważne w filmie czy serialu, bo dzięki temu można polubić bohatera, przywiązać się do niego,...

Wydawało mi się, że będzie to ot zwykły mini serial obyczajowy A tymczasem miłe zaskoczenie, serial wciąga i ogląda się z dużym zainteresowaniem, mimo, że przecież jest o takich zwykłych codziennych sprawach. I rzeczywiście świetna rola Frances Macdormand, zresztą dla Richarda Jenkis'a też warto ten serial oglądać.

włączyłam się przypadkiem i to w drugim odcinku i... zostałam na amen. Oglądam nawet powtórki.
Żałuję, że początek mnie ominął. Frances jest jak magnez, nie można od niej oderwać oczu - choć nie
jest zbyt piękna, nie można jej nie słuchać - choć odzywa się gburowato, nie można jej nie kochać -
choć rani...

Ta aktorka grająca główną rolę wzbudza zachwyt naturalnymi, pięknymi zmarszczkami. Tak
niewiele gwiazd amerykańskiego kina starzeje się naturalnie, gęba zawsze musi być
ponaciągana, tylko na szyi zwis. Serial przeznaczony raczej dla widzów dorosłych

Miniseriale i seriale HBO przyzwyczaiły nas do wysokiego i bardzo wysokiego poziomu. Nie inaczej jest i tutaj. Film bo w zasadzie to można nazwać filmem wydaje mi się, że bardziej opowiada o tym co się nie stało niż o tym co się stało. O tym, że główna bohaterka nie zmieniła swojego życia bo facet w którym się...

wspaniała perełka pośród seriali

Lubie filmy obyczajowe, mam sentyment do nich. Sa niby o zwyklym zyciu, ale jednak zycie potrafi pisac najlepsze scenariusze. Podobala mi sie spojnosc tego serialu, nie bylo zaburzonej chronologii, tzn byla ale nie w takim stopniu bym zeswirowal. Dosc spojnie poukladane, swietna rola Frances.

Film jest mega...

Najlepsze słowo jakie określa ten serial to "życiowy". Nie ma co liczyć tutaj na jakieś szalone,
oszałamiające przeżycia. Wszystko toczy się swoim tempem, jak to w życiu.

Przy okazji rozmów o serialu warto też wspomnieć o tak istotnej rzeczy jak ścieżka dźwiękowa, która wprost wyrywa z butów i jest moim zdaniem idealnie dopasowana do tego co widzimy. Muzyką zajął się Pan Carter Burwell - tak, ten sam, który tworzył Mildred Pierce i... Zmierzch...

Super, tylko wielka szkoda, że nie powstał z tego pełny serial. Myślę, że jeszcze wiele można by wykrzesać. Frances McDormand jest genialna! Mój faworyt złotych globów.

Zaczynam oglądać serial, sprawdzam kto jest reżyserem, no i niespodzianka. Serial z roku 2014 i do dzisiaj nikt nie znalalazł (na filmwebie) reżysera. Z imdb wiem, że miniserial reżyseruje Lisa Cholodenko. Mam ndzieję, że Kitteridge będzie fajny jak większość filmów z Frances McDormand.

Nie dla wszystkich, nieprzegadane, dojrzałe kino.

Przypomina mi trochę książki Richarda Russo, albo Fannie Flagg (choć w przypadku Fannie akcenty są jednak bardziej optymistyczne). Ktoś kojarzy podobne książki, jak tam na podstawie której został stworzony ten serial?

Jest doskonała.