Ola która ukryła dragi w cukiernicy haha :). A później dziwiła się skąd ojciec wie, a przecież robił kawę. I tak była pewna, ze to Grażyna się wygadała. Ta Grażyna ma przerąbane, bo miedzy młotem a kowadłem i Grzesiek ma pretensję że nie powiedziała mu, a Ola ma pretensje bo myśli że powiedziała ;P.

Dziwiłam się Melce dlaczego nie ucieknie skoro może chodzić sama do sklepu ale z drugiej strony po tym co ostatnio odwaliła policja to ufałabym już tylko sobie i Dragonowi który obiecał że wkrótce ją wypuści. Raczej miałabym już w dupie tą policję i prędzej bym chyba zaufała takiemu bandziorowi jak Dragon.

To z tą cukiernicą to kolejna żenada serialu. Jakby Ola nie mogła zwyczajnie tego schować do kieszeni.

A nie uważacie, że najprostszym rozwiązaniem byłoby, gdyby Melka napisała sms do Marysi? Wtedy, gdy Dragon spał napruty, a potem usunięcie go z pamięci? Coś w stylu: Jestem cała, za 2 tygodnie będę w domu, nie rób nic ani nie odpisuj na tego smsa, bo to niebezpieczne. Ale cóż, oczywiście jak to w PM, musi być wszystko skomplikowane do granic możliwości :D

Jak Dragon spał kilka godzin to spokojnie zdążyła by przyjechać policja,zawinąć go.Wielki gangster śpi w najlepsze pijany,no chyba wypadałoby sprowadzić jakieś cyngla żeby Melki pilnował.

Dragon robi za frajera Teda :P. Tylko jeszcze Melce nie płaci jak Jowicie, ale Melka też z nim nie sypia, chyba :P, bo nie widziałam dwóch ostatnich odcinków. Ale powinien mieć cyngla albo cyngli a on jak Ted nie przejmuje się :P.

a tak poza tym scena z psem tak zbublowana że brakowało,tylko żeby Melka na spacerze z Martą spotkała Pawła i to pies łasi się do Pawła,a Marta mina jak kiedyś Kinga,na zasadzie co tutaj się dzieje,czy ja wam przeszkadzam,może gdzieś sobie pójdę.

Tylko dla tej Melki trochę za póżno na pierwszą miłość,bo jednak Maryśka była dziewicą,Paweł to jej pierwsza miłość,pierwszy partner seksualny,a dla Melki pewnie byłby przynajmniej 3 bo z tym Jo-Jo czy jak go tam wołali na obiad pewnie spała,z Krystianem też a Krystian to na pewno była miłość,ten Jo-Jo pewnie nie.

No Ale można powiedzieć,że ten Paweł to może być Wielka Miłość,wręcz największa.

Igor również,nawet wtedy co Andrzej chciał go zabić,mógł wynająć chociaż dwóch płatnych morderców,i wtedy co Andrzej & Goryle wzięli do "niewoli"Sabcię i Karola,jeden snajper zastrzeliłby Krzysia drugi Romuś,a Igor przystawiłby broń do głowy Andrzeja.

Potem zacząłby już świętować,pojawiliby się goryle Igora i np przestraszony Andrzej przelałby cały majątek,a Igor albo puściłby go wspaniałomyślnie,albo zastrzelił.

a oni zrobili że Igor którego chce zabić mafiozo,sobie spaceruje po ulicach a potem sam wręcz bezbronny na nich trzech.

1000 komentarzy na każdej stronie,a stron łącznie 12,daje to 12 tys komentarzy o absurdach,robi wrażenie,chyba żaden temat na tej stronie,nie przekroczył 1000 komentarzy,czy nie miał dwóch części,oczywiście jak podzielić na 12 lat,to wyjdzie rocznie ok 1 tys komentarzy rocznie,twórcom serialu musi być miło jak to czytają,chyba woleli by żeby takie statystyki miał temat jaki ten serial jest wspaniały,albo wypisujcie kolejne wspaniałe sceny w tym serialu,które wam się podobały.

Oni pewnie przez głupotę Oli chcą pokazać,jak człowiek na głodzie,zupełnie stracił umiejętność,podejmowania właściwych decyzji,jest chaotyczny,i to nakrycie przez Grażynę,wsadzie dragów do cukiernicy,zostawienie telefonu i to bez blokady,mają temu świadczyć.

swoją drogą i tak dobrze że Drago wywiózł chociaż Melkę do Wałbrzycha a nie tak jak Radek z Jowitą wynajęli sobie metę we Wrocławiu i zdziwieni że zostali namierzeni,wcale bym się nie zdziwił gdyby Dragon mieszkał z Melką w we Wrocławiu i w szoku że ich ktoś widział.

To chyba jedyny serial o którym tyle się pisze, nieważne zresztą jak - ważne, że w ogóle ;) zauważyłam, że na tym forum towarzystwo jest specyficzne i takie zgrane :D

specyficzne w sensie,że forumowicze piszą dużo a negatywnie?-no czasami myślę,że aktywność,czy to moja czy innych,gdyby serial był spójny i logiczny,byłaby mniejsza ilość komentarzy.

Ale z drugiej strony,pisać jaki ten serial wspaniały,choć nawet mnie zdarza się napisać,że jakaś scena była dobrze zagrana,zabawna czy ciekawa.

Jak czasami,wchodzę z ciekawości na fora innych serialów,z ciekawości,bo jak się czegoś nie ogląda to trudno,włączyć się do dyskusji,to seriale obyczajowe,mają wręcz popisowy temat o absurdach,owszem każdy pod innym tytułem,np w takim Na Wspólnej,było coś w stylu Kiedyś to był taki fajny serial w innych podobnie.

a w serialach sensacyjnych,komediowych,wojennych jednak tych narzekań znacznie mniej,wniosek raczej taki że albo te seriale są prowadzone lepiej,w końcu trwają krócej,rzadko który przekracza 100 odcinków,albo widzowie właśnie od seriali obyczajowych,oczekują takiego życiowego postępowania,według jakiś norm,pamiętam że nie jeden aktor/reżyser/scenarzysta deklarował że jego serial jest życiowy.

Specyficzne pod tym względem, że piszą i się nie wyzywają jak na innych forach :D

To prawda bo tu idzie normalnie pogadać na każdy temat napisze się swoje zdanie i z 2 osobą podyskutujesz bez tego wyzywanie się na wzajem i pisania tych pierdół bez sensu typu jaki to serial jest : Moda na sukces 2 ten serial powinien mieć inny tytuł itd. jak to jest na tych stronkach na fb.

to zabawne,że rzadkością powinny być fora,gdzie prym wiodą internetowi awanturnicy,a normą normalne dyskusje,a w praktyce jest odwrotnie,fora gdzie jest normalnie,są w mniejszości.Czasami czytając na jakiś forach,awantury,wyzwiska ludzi to aż się za głowę łapię,kiedyś na jakimś ktoś coś napisał inny mu odpisał,ale z ciebie de...,ja pie...I takich wpisów cała masa.

Czy to Forum Sportowe,Związane z Polityką,Prawne ludzie często awantury,wyzwiska na całego.

Najgorzej,i tak jest chyba jak gdzieś ktoś może anonimowe komentarz,dorzucić,np artykuł na interia/onet/wp/gazeta i anonimowe,wyzwiska na całego,jak ma ktoś konto na stronie,to jednak trochę bardziej się pilnuje,choć nawet na innych forach o innych serialach,filmach spotkałem się czytając innych wpisy,że wyżywają się na ostro,czasami ktoś trzeci włączy się do dyskusji,żeby stopować dwójkę awanturników,a czasami kolejni użytkownicy dodają oliwi do ognia i wręcz 10 osób,wyzywa się z innymi 10.

Niedawno na Forum Pitbull Nowe Porządki,jakaś dziewczyna założyła temat w stylu o Stramowskim i zaraz była awantura,z innymi...

Ale zrobili durnia z tego Dragona. Najpierw kazał sie Melce schować bo ktoś pukał a ta wychodzi sobie normalnie a Dragon na to nic. W środowym odcinku też Melka sobie wyjdzie z pokoju jak Paweł będzie sie dobijał i Dragon pewnie też nic jej za to nie zrobi. Zgłupiał z tej miłości do Melki czy co? :D
Ola ma problem z ćpaniem ale coś długo bez tego wytrzymuje bo odkąd wyszła ze szpitala to ani razu jeszcze nie wzięła. To albo ma problem albo nie. Jakieś to takie nierealne,powinni pokazać że bierze a nie.

Ola próbowała wziąć ale Grażyna ją przyłapała i to chyba dwa razy, a później chciała wziąć ale Mikser wziął od niej dragi. Ogólnie to ona teraz nie ma problemów z braniem, lecz odstawieniem, zachowuje się jak wariatka i chce wziąć, bo nie wytrzymuje bez dragów, aż tak jest uzależniona że prawie się cała trzęsie. Pewnie w końcu weźmie znów dragi, jeżeli kupi.

A z Dragona zrobili drugiego Teda. Też Dragon zachowuje się jak frajer i na wszystko pozwala Melce jak Ted pozwalał Jowicie. Ale to już było scenarzyści i dlatego jest nudne. W końcu pewnie odwali Dragonowi jak Tedowi i Melkę uwięzi gdzieś i będzie chciał zabić, może tego Pawła też, jak Ted Radzia i Jowitę, ale oczywiście Paweł uratuje Melkę. Dragona pewnie nie ukatrupią, tylko wsadzą do pudła, może wyląduje w celi z Tedem, byłaby beka obaj gadali by jak to wykiwała ich kobieta i to nie raz :). Dwóch frajerów, tylko jeszcze Radka by brakowało w celi z nimi, z Dragonem- można powiedzieć wrogiem i z Tedem też wrogiem który chciał zabrać mu laskę. To by się działo. W zasadzie mogliby zrobić taki wątek i by pokazywali więzienie, jak kiedyś Paweł był w więzieniu z Manuelem, który chciał zgwałcić jego Marysię. A może oni chcą własnie dać taki wątek? Radzio, Drago i Ted w jednej celi, oh to byłby ubaw haha :).

no nie wiem,czy tak jest z braniem Oli,przecież przynajmniej 3 razy chciała wziąść tylko za każdym razem ktoś ją powstrzymał,jakby tak nie musiała to by nie brała,może nie jest tak że jak ktoś ją nakryje,to i tak musi wziąść,ale widać że ciężko jej bez dragów,poza tym wtedy by nie mogła mówić że ma nad tym kontrolę jakby ciągle naćpana.

Ciekawe skąd ona na te dragi kasę bierze. Swoją drogą niezła była ta kłótnia z ojcem w najnowszym odcinku, myślałam że Oli żyłka pęknie od tego darcia japy.

mogło być też tak,że Grzegorz cały czas jej posyłał jakieś pieniądze,w końcu młoda dziewczyna,w obcym kraju,córeczka tatusia,życie za granicą takie drogie...Odc jeszcze nie widziałem,ale w zwiastunie widać,że raczej nie "przejmuje"się chorobą ojca.

Zostały jej jakieś oszczędności,ojciec może daje jej jakieś kieszonkowe,w końcu Ola wróciła,euforia jest no i jaka wspaniała chodzi na terapię,coś za to jej się chyba należy.

Też mi się podobała ta scena kłótni Olki z ojcem, wyglądało to jak większość kłótni w prawdziwym życiu. Aż mi ciarki przeszły :P

no bo seriale obyczajowe,powinny raczej pokazywać normalne życie,a nie wszystko w różowych barwach.Choć dodatkowo powinno być sporo jakieś akcji.

Mi też się ona podobała, dawno nie było takiej porządnie zagranej sceny w PM, tzn. w ogóle to było ich chyba tylko kilka :D Aż mi się przypominała moja prawdziwa kłótnia z rodzicami. :D

Marian jak zwykle gada o Anie w domu,gdzie ona może wszystko słyszeć i zdziwiony,że ona wie.Mam nadzieje że ich cyrk,się wreszcie skończy.Kazanowa to Miss spostrzegawczości,kolo lata za nią jak pies za szynką,a kiedy on mówi że się zakochał,ta przekonana że w kimś innym.No ja też jak spodoba mi się jedna,to zaczynam adorować inną.Melka woła na Pana Cezarego znajda,jakby nie było normalnych imion Rysiek,Zbyszek,Bolek,Seweryn,Marian...

Paweł oczywiście powiązany z Domem Dziecka,ciekawe kiedy się pojawi jakiś Harcerz,z braciszkiem.Drago każe psu,dwa tygodnie,nie korzystać z toalety,jeden zakładnik to za mało.

Marian to rzeczywiście,najpierw się oświadcza a później mówi że go poniosło. Taki cyrk wyszedł a i oczywiście zawsze ktoś o kim ktoś mówi musi coś usłyszeć. Kazanowa szuka faceta, a obok ma Seweryna, ale zaraz zjawi się jego bratanek i będą za nim dziewczyny wszystkie latały.
Może się okazać że nowy Paweł zna skądś Harcerza :). Nie zdziwiłabym się, w PM wszystko możliwe.
A pies i tak już do Pawła trafi to Drago ma kłopot z głowy. Ale że go wypuści? Przecież pies może donieść glinom :D

Pies jak złoży oskarżenie o przetrzymywanie bez zgody,czy zabranianie wykonywania pierwszych potrzeb,przebywanie w złych warunkach życia,na pewno też słyszał o jego interesach..

Ci dojrzali faceci w Wadlewie jak dzieci naprawdę,Seweryn zamiast skończyć farsę,zaraz by uwierzył że i Kazanowa w innym się zakochała.

Z tymi rozmowami w domu,to mam wrażenie że większość bohaterów porusza się na wózkach inwalidzkich i jest problem wyjść na dwór i porozmawiać na luzie.

" Pies jak złoży oskarżenie o przetrzymywanie bez zgody,czy zabranianie wykonywania pierwszych potrzeb,przebywanie w złych warunkach życia,na pewno też słyszał o jego interesach.."

Dobre dobre :). Już wiadomo dlaczego psy nie mogą mówić, inaczej miały by przekichane i my też :). Bo po pierwsze pies mógłby być gadatliwy i gadać też w nocy i byśmy mieli jak doktor Doulitle czy jak to się pisało :). Poza tym oprócz tego że pies mógłby denerwować gadaniem, to mógłby mieć wymagania które trzeba by było spełniać. Poza tym jak by się rozmawiało o czymś poufnym, trzeba by było jeszcze na psa uważać. W stylu uważaj Zośka, kończmy rozmowę bo pies idzie a on wszystko wygada zaraz :P. Tak świat byłby jeszcze dziwniejszy, śmieszniejszy i ciekawsze i bardziej skomplikowany gdyby zwierzęta gadały :P.

Pewnie te psy szczekające dużo, to by dużo gadały :). To byłoby śmieszne jakby np pies był świadkiem morderstwa, wypadku czy czegoś innego i w sądzie by mówili : Powołujemy na świadka psa pana Jana Nowaka, Milusia :). I pies by podchodził i gadał co widział :P.

mnie nieraz zastanawia jak jakiś pies szczeka,wydaje inne sygnały,co by to znaczyło w normalnym języku.Ten Paweł zabawny był z tym tekstem,ten pies jest taki autystyczny,pomyślałem sobie do czego to doszło,ludzie już nie tylko t...obrabiają rodzinnie,przyjaciołom,ale nawet własnemu psu,choć niby on to w trosce mówił,choć ten pies może faktycznie trochę inny.

Dragon gdyby był mądry i prawdziwy gangsta to od razu kazałby Melce oddać go do schroniska. Paweł wydaje się fajny ale mogliby mu zrobić jakąś normalną fryzurę bo wygląda jakby się pokłócił z grzebieniem.

na pewno taki zadbany,ułożony pies to ryzyko,raczej ktoś się po niego zgłosi,zupełnie nie pasuje do opisu "Znajda"Krawczyk w PM,też często był rozczochrany może to celowy zabieg?Ten pies faktycznie uroczy,ale trochę jakby autystyczny,łasi się do Melki a patrzy się obok,biegnie do Melki a rusza też koło niej.

Dragon to chyba okaże się większym idiotą od Teda,tamten to chyba nie opijał się jak świnia,a ten lol znowu pije.

z tym killerem co ma stuknąć Maryśkę i Julię to pewnie takie gadanie,żeby Melkę zastraszyć.

Dragon jak Paweł do niego skoczył,miał pełno w gaciach,nie przyzwyczajony,bo zazwyczaj nawet do Krysia z kumplami ruszał.Wcześniej myślałem że może nawet będzie walka o psa,a oddał go od razu.

Te przeprosiny Dragona bardzo sztuczne mógł sobie darować,bardziej jakby bał się że dostanie po gębie przy Melce.

Ola już w euforii jakby byli razem z Mikserem,to nie Karol jest świnia,tylko musiał wybrać.

Filip wyskoczył jak Filip z Konopi.

Lew już wcześniej wydawał mi się przesadnie naskakujący Beacie,taki pantoflarz do przesady,pewnie teraz się zmieni i skończy się sielanka Beci.

nie wiem po co Dragon pozwolił Melce zatrzymać psa. Ale może myślał że będzie jej raźniej i przestanie myśleć choć na chwilę o rodzinie i przyjaciołach? Lub coś w tym rodzaju? Bo jednak z psem by się czuła raźniej, też jak w klatce, ale jednak że ktoś jest i miałaby zajęcie. Z psem trudniej byłoby uciec.

A tak teraz istnieje ryzyko że będzie chciała i tak uciec, zawiadomić gliny czy coś. Chociaż jej grozi że zabije Majkę i julkę, to raczej nie ucieknie. Tylko sprawy się skomplikowały bo jest ten Paweł który się wtrąca, więc teraz pewnie Dragon żałuje że pozwolił na psa. Nie pomyślał.

Dokładnie tak. Teraz najlepiej dla Dragona byłoby przeniesienie sie z Melką w inne miejsce bo pojawił się ktoś kto wie że coś złego się z nią dzieje. Najlepiej to w ogóle gdyby Melke wypuścił a sam gdzieś wyjechał tyle że tutaj ma jeszcze jakieś interesy.

No tak, jaki piszesz powinni przenieść się w inne miejsce. A w ogóle Dragon mógłby już wypuścić Melkę, ale by jego kumpel ją jeszcze pilnował póki Dragon nie ogarnie bezpiecznego miejsca gdzie by się ukrywał i żeby go nikt nie znalazł.

Filip taki cwany, że wprosi się na chatę do durnego Kaśki :D

Jedna rzecz mnie rozwala w tym serialu - takie super uroczyste kolacyjki jak dzisiaj Lwa i Beatki. Cały dzień Beatka chodzi nieumalowana i w dresie, a na kolację (w domu) zakłada wyjściową sukienkę i robi pełny makijaż, żeby za chwilę go zmyć przed snem. Haha. No to jest już absurd do kwadratu.

Zgadzam się. Nonsens. :)

A co w tym absurdalnego? Miała włożyć na siebie tę kieckę rano, zrobić makijaż, a pózniej sprzątać dom?

Ale Beata raczej domu nie sprząta, mają gosposię :). A jak wiesz że będzie romantyczna kolacja, to można się umalować już rano, bo tak to się nie opłaca. Nie chciałoby mi się malować tylko na 30 minut i zmywać. W sukience to nie musi biegać przez cały dzień, bo jeszcze pobrudzi, ale makijaż nie przeszkadza w pracach domowych, których Beatka chyba wiele nie wykonuje :P.

Dla mnie to jest normalne, kobieta powinna wyglądać dobrze dla swojego mężczyzny także w domu ;) Jak wychodzi ma się stroić dla obcych ludzi a dla własnego faceta może być w dresie, nieumalowana i nieumyta? :D

No dokładnie. :). Nie mówię że ma codziennie w sukienkach być w domu, może się ubierać na luzie, ale makijaż zrobić to nie jest problem, a bez sensu jest robić makijaż dopiero na wieczór. na wieczór to można sobie poprawić makijaż bo wiadomo po całym dniu i sobie mocniej pomalować, ale tak to bez sensu robić makijaż i zaraz zmywać ;). A tak w ogóle to ja nie chodzę po domu byle jak, bo są lustra i też chcę ładnie wyglądać :). Oczywiście bez sensu ubierać się elegancko po domu, ale normalnie, a nie w dresach. Chyba że robię dzień że w ogóle się nie ubieram i chodzę w koszulce nocnej :P.

dlaczego nie w dresach? według mnie są całkiem wygodne. ja to nie chciałbym, by mi laska popylała po domu w tapecie. w domu powinno czuć się swobodnie. zresztą, wolę beztapetowie, jest bardziej naturalnie. przerąbane jest tak się malować codziennie, poprawiać.

Oczywiście, ale dom to dom a nie sala bankietowa. Na pewno nie należy chodzić zaniedbanym czy brudnym ale można ładnie wyglądać w domu w normalnym ubraniu, a nie sukni balowej :D No sorry, ale chyba musiałabym na głowę upaść, żeby robić sobie makijaż na kolację a potem go zmywać. Z resztą mężczyźni z reguły nie przepadają za makijażem, mój np. woli jak jestem naturalna :P Co innego, jak jest jakaś specjalna okazja, wtedy jak najbardziej :)

Bardziej chodziło mi o to, jak w tym serialu odstawiają niektóre scenki typu uroczysta kolacja każdego wieczoru. Garnitury, elegancka sukienka i świętujemy utratę pracy haha

oj tam, popadasz w skrajność. jak na luzie, to na luzie. nie miałbym nic przeciwko, gdyby laska mi chodziła po domu nieumalowana i w dresie. co złego jest w nieumalowaniu się? wolę naturalność, więc tapeta jest dla mnie zbędna. dresy są wygodne, więc czemu w nich nie chodzić? ;)

nie no spoko, można właśnie chodzić cały dzień ubraną byle jak, bez makijażu, nie uczesaną itd ale wtedy cały dzień a nie że na noc się malować i ubierać, by tylko zjeść kolację i szybko zmyć makijaż i lulu. Tu o to chodziło że albo cały dzień na luzie, albo już od rana być umalowaną i ładniej ubraną :).

chyba że jest taka sytuacje że np kobieta ma sobotę wolną i sobie siedzi cały dzień w piżamie w łóżku albo w dresie a nagle o 20 zadzwonią przyjaciele/ boy czy ktoś że spontanicznie idą o 21 do klubu, albo gdzieś, no i wtedy kobieta szybko się przygotowuje na nagłe spotkanie. To co innego a co innego kolacja w domu o której się wiedziało lub planowało, albo nagle jedna ze stron wpada na ten pomysł ale bez sensu się szykować, a jak już to bez nakładania makijażu, tylko sukienkę włożyć :). Bo na godzinę naprawdę się nie opłaca malować jak nie wychodzi się na miasto.

Przecież Beata sprzątała dom przed kolacją, było to nawet pokazane. Musiałabym na głowę upaść, żeby robić sobie makijaż rano przed wieczorną kolacją. Dom jest po to, żeby czuć się w nim komfortowo i swobodnie. Mam robić tapetę rano, żeby się podobać facetowi przez cały dzien? On tez nie popyla po domu w garniturze od rana do wieczora.
Po pierwsze szkoda skory, po drugie makijaż po kilkunastu godzinach nie wyglada świeżo, wiec trzeba go robić raz jeszcze. Po trzecie: kto powiedział, ze ta kolacja trwała 30 minut?
Niedługo dojdziemy do jeszcze większego poziomu absurdu i moze ktos zacznie twierdzić, ze na noc tez nie powinno się zmywać makijażu, bo facet straci pociąg seksualny.

Nie no na noc to trzeba zmywać makijaż i tu mamy absurd w serialach, że kobiety wstają z prawie nienaganną fryzurą ( na ogół) i pełnym makijażem, nawet nie rozmazanym :). No może jakaś jedna kobieta położyłaby się w makijażu np po imprezie gdy wraca o 3 nad ranem i jej się nie chce zmywać albo odkryła że nie ma czym, bo jej się mleczko skończyło ale jednak raczej wszystkie kobiety na noc zmywają makijaż :).

a w ogóle dziwne że Beata wszystko robi w domu. Było powiedziane że rezygnują z gosposi?

Ta kolacja nie trwała nawet 30 minut, bo nawet nie spróbowali jedzenia tylko sie pokłócili i zaraz Beatka już siedziała znowu w dresie i nieumalowana. Haha

Nie chodziło mi o to, żeby malować się jak jakaś lampucera tylko po prostu nie wyglądać jak fleja, tylko dlatego, że siedzi się w domu i nikt nie widzi :P bo ludzie tak często robią - starają się dla obcych a dla samych siebie już nie.
A dresy też mogą być sexy ;)

nie widzę w tym nic złego. dla mnie laska może sobie odpuścić tapetę, czesanie i chodzić w czym jej wygodnie. no, jeszcze jestem w stanie zrozumieć jako tako, jak ktoś przychodzi albo gdzieś wyjść, ale tak? pełna swoboda ;)