na szczescie to serial a nie rozbierana sesja ,lemingu
, ale jesli ktos mi mówi,ze ktos ma ładne piersi w biustonoszu i bluzce to jest niedojrzałym typkiem i wyobraznia nie ma nic do tego ,jara cie fakt ze b edziesz wyobrazał sobie ,ze one maja ładne cycki? po ch...olere?jaki w tym cel?
poza tym te panie poza (rzekomymi )piersiami nie maja nic ładnego, ani figur ani buziek ,wiec wyobrazanie sobie ich innych przymiotów nie ma sensu
wiec suma sumarum smieszy mnie fakt gapienia sie na ich cycki skoro nie o to chodzi w tym serialu
To po co się tego wszystkiego czepiasz? Zauważ że temat ten został podjęty dla wzmianki, żartu, itp. A ty robisz z tego wielką burzę, jakbyś nie ogarniał co chłopców kręci. Skończ tę, bo wychodzi z ciebie mały troll.
Znajdź sobie jakieś ciekawe zajęcie na najbliższe tygodnie, np. - Top rybę...
Można mieć swoją opinię, ale jesteś upierdliwym dziwakiem. Wyluzuj, ponieważ w ten sposób robisz sobie nieprzyjaciół. Daj sobie spokój, serio!
Zakazonym nozem!!!! Dzieki, ze o tym wspomniales bo jakos to przeoczylem ogladajac odcinek.. Faktycznie pamietam ten moment ,ale jakos nie pomyslalem,ze to moze sie zle dla niego skonczyc. Myslisz, ze zakazenie sie wda czy po prostu oleja ten watek?..
Bossshe ciągnie się ten odcinek jak flaki z olejem. Najpierw zapomniałam go obejrzeć w poniedziałek, nareszcie przysiadłam i męczę. Jeszcze pół zostało....
Teraz chichocze w związku z tymi psiakami, które uciekły z planu Rrrrr.... idę coś zrobić konstruktywnego i powróce :)
kurcze ja też czekam.... zostało mi jakieś 5minut. dzisiaj na bank skończę ale nie usiedziałam na tyłku :P
Kurcze no miałam....ale jakoś czasu nie miałam
a teraz kurcze.... nawet nie pamiętam czy w końcu obejrzałam do końca.....
aaaaa tak! obejrzałam!
Tam ta idiotyczna pozytywka była (bossshe jakie to tanie....)
Noooo.... fakt, że nawet nie pamiętałam że obejrzałam mówi sam za siebie :)
Może dzisiaj wezmę się za kolejny odcinek, bo przecież muszę być na bieżąco :)
Oglądaj, bo będziesz miała zaległości i będziesz musiała zdjąć plakietkę noszoną do tej pory dumnie "Jezdem fanem TyWyDy" :D
Rzadko kiedy czytam taką twórczość tutaj bo to zazwyczaj bzdury, ale tutaj wyjątkowo do ostatniego słowa sobie pozwoliłem :p Bardzo trafna krytyka ;)
Dziękuję za miłe słowa, ale pozwolę sobie polecić również radosną twórczość kilku innych użytkowników recenzujących odcinki TWD. Dla nich samych warto oglądać TWD i przebywać na forum ;)
ma ktoś informacje odnośnie tego nowego ziomka? po nowym promo myślę że kolejny świr który wprowadzi ich w pułapke zombie, oraz te fotki? chyba więzienia? wtf
Aaron - gej, razem ze swoim chłopakiem Erickiem byli zwiadowcami w Aleksandrii. Poszukiwali oni grup ocalonych i sprawdzali czy nadają się do ich społeczeństwa.
On jest dobry. Zaproponuje, że zamieszkali w Aleksandrii, miasteczku z ogrodzeniem i w ogóle. Tam mają zapasy i wszystko. Nie jest świrem.
ciekawe jak to się skończy w tej aleksandrii, pewnie znów coś wyjdzie na jaw i pod koniec sezonu będą uciekać albo coś
Aleksandria jest ok. Pojawi się zewnętrzny wróg - Negan, który będzie chciał, że by mieszkańcy miasteczka oddawali mu pół swoich zapasów. Oczywiście rozumiesz, że to propozycja nie do odrzucenia.
NEGAN TO NAJLEPSZY ANTAGONISTA JAKI SIĘ POJAWIŁ W WALKING DEAD. I jeden z najlepszych gości ever :D Szkoda że w tym serialu nie klną... U Negana co drugiem słowo było przekleństwem, ale gościu był przedni :D
No i swietnie.. Postac Gubernatora byla po prostu genialna.. Az tak ze zakupilem i przeczytalem ksiazki Kirkmana ,w ktorych ukazal nam zycie w TWD z perspektywy Gubcia. Mam nadzieje ze Negan mnie zaskoczy jeszcze bardziej!!
Seereq napisał że sprawdza ten typek czy grupa nadaje sie do otoczenia wiec moze on ich wprowadził w tą niby pułapke zeby zobaczyc czy sie tam nadają :)
nie rozumiem co by to miało na celu, jakby chciał to zrobić to zrobiły pozostając w ukryciu
Pewnie po prostu trafią na jakiś szwendaczy po drodze. Aleksandria to miła odmiana, dobre miejsce poza paroma osobami, którym w komiksie nie spodobało się, że grupa RIcka ze względu na doświadczenie w życiu "na zewnątrz" i opracowanie przydatnych usprawnień (np. punkt obserwacyjny) szybko zyskała wpływy w osadzie.
Nie wiem, czy też masz takie wrażenie, ale w komiksie Aaron jakoś tak "pozytywniej" wypadł. Inna kwestia, że chyba trochę bliżej Waszyngtonu nastąpiło to spotkanie, ale oglądając serial, gdybym nie znał komiksu, to nigdy bym nie pomyślał, że ten aktor mógł grać pozytywną postać. Tak złowieszczo jakoś wyglądał :)
Wydaje mi się, że powiedział mniej więcej to samo, ale chyba faktycznie wyglądał nieco sympatyczniej. No i wyszedł z podniesionymi rękoma.
"Tak złowieszczo jakoś wyglądał :)"
Swoją drogą, zgadnij czyje to słowa: "Not until every last one of those motherf*ckers is dead".
:P
Ja się z czystej ciekawości zastanawiam jak to będzie w tej serialowej Aleksandri.Bo jeśli mnie pamięć nie myli to, to i Tyreese i Andrea odgrywali w miasteczku kluczową rolę,poza oczywiście RIckiem,który znowu stał na straży porządku publicznego,A w serialu ich już nie ma.Więc naprawdę jestem zaciekawiony jak to rozwiążą.
No i kwestia Carla i Glenna,nie wiem czy Carl zarobi w oczodół,ale mam wrażenie,że Glenn jest już trup.No i jest dużo takich momentów,które dają do myślenia jeśli idzie o Glenna,wcześniej znalazł kij bejsbolowy,a teraz w promo prawie go dziabnął szwendacz.Coś nad nim wisi ;)
SPOILER
Tyreese nie dożył okresu aleksandryjskiego, został ścięty podczas ataku na więzienie. Pewnie pomylił ci się z Fordem, który w osadzie przewodził grupie konstrukcyjnej, odpowiedzialnej m.in. za rozbudowę i umacnianie ogrodzenia.
Rolę Andrei zdaje się przejmuje Sasha.
No faktycznie,ale wpadka,miałem na myśli oczywiście Forda nie Tyreese ;)
Z tą Sasha w roli Andrei to może być,ale jak dla mnie to już nie to samo.Wydarzenie w Aleksandri są na tyle ciekawe i ważne,że Andrei mi zabraknie.
Pozdrawiam ;)
W roli snajpera Sasha może ją zastąpić bez większych problemów. Pewnie nie będzie wątków z Rickiem, ale dla mnie to akurat dobra wiadomość.
Ogólnie odcinek uosabia wszystko co najgorsze w TWD. Tyle drewna co w nim jest spokojnie starczyłoby na spalenie tej całej stodoły, a nie jakieś malutkie ognisko. Tyle dobrego, że końcówka daje nadzieję na jakieś lepsze zawiązanie akcji...
Nie rozumiem, to po co oglądasz jak serial cie nudzi. Jak mi się cos nie podoba, to nie oglądam i nie narzekam, bo to sado maso. Oglądanie czegoś co nie lubię, to robię na złość samemu sobie. Bo nikt nikogo nie zmusza. Walkind dead jest serialem, lubisz albo nie lubisz i jak w życiu, nie pasuje to spadaj.
Polskie seriale - dno, nie rozumiem, jak można płacić aktorą za granie w takim syfie jak m jak miłość itp Polacy zawsze narzekają, a sami nie potrafią nic zrobic.
Zanim Polacy zrobią serial na poziomie walkind dead to minie 1--------------------=0000000000000000000000000 lat
Tylko gdzie ja napisałem, że nie lubię TWD? Oglądam głównie ze względu na naprawdę fajny 1 sezon, no i czasem któryś z tych nowszych odcinków trzyma w miarę jako taki poziom. Wiadomo, że do najlepszych to mu baaaaardzo wiele brakuje, ale to właśnie taki serial do śniadania czy do obejrzenia po ciężkim dniu, kiedy nie ma się ochoty na nic ambitniejszego. A to, że czasami trafią się odcinki tak tragiczne jak ten, to już inna sprawa. ;)
Wyraziłeś swoje zdanie na temat jednego odcinka, więc z automatu zostałeś przypisany do grona nielubiących serial...
Ja też ten serial oglądam raczej z przyzwyczajenie i dla zabicia czasu w pracy. W chwilach wolnych na pewno bym po niego nie sięgnął...
gaza oglądasz serial dla zabicia czasu, a o nim wiesz wszystko. Każdy element komiksu znasz wręcz na pamięć i jak się czyta twoje wpisy, to można wywnioskować, że jesteś między fanatykiem, a wielkim fanem serialu
Widocznie masz problemy ze zrozumieniem... Komiks owszem znam dobrze. Ale to nie znaczy, że jestem wielkim fanem serialu... Komiks i serial, mimo, że opowiadają tą samą lub podobną historię to dwie różne rzeczy i należą im się dwie różne, a raczej osobne oceny i dwa różne spojrzenia na temat.
Czy jak oglądamy film na podstawie książki to oceniamy książkę czy film?
Nareszcie coś ruszyło z fabułą główną bo w Aleksandrii to mogliby być już na koniec 4 sezonu.
Niestety twórcy lubią wszystko przeciągać i rozwlekać, pół sezonu 5-tego o niczym.
Jedynie kanibale i ich prawdopodobne powiązanie z Neganem miało jakiś sens.
Odcinek był... dziwny:)?
Na początek, pytanie kontrolne - czy tylko ja mam problem ze zrozumieniem, co mówią niektóre postaci (zwłaszcza Daryleu?)?
Mamroczą tak, że nic nie słychać mimo głośników rozkręconych na full - trzeba się domyślać, o co im chodziło bo nie słychać wyraźnie większości wypowiadanych słów.
Kwestie niekończących się dialogów zostały już skomentowane wcześniej - TWD nie było, nie jest i nie będzie slasherem, w którym trup pada co sekundę, logicznym jest że ten czas "umilają" nam rozmowy ale ja jestem już tymi "rozmowami w ŁokingToku" zwyczajnie zmęczony :)
Pojawienie się Aarona (bo chyba tak się poprawnie zapisuje jego imię?) i zwiastun kolejnego epizodu daje nadzieję na rozwinięcie akcji - mam wrażenie, że sezon piąty zakończy się tak, jak jego poprzednik - tułamy się, tułamy i znów nową miejscówkę mamy.
A co do nielogiczności w tym odcinku (to raczej robota dla mojego Ministreu, ale co mi tam ;]):
- ksiądz palący w ogniu koloratkę i Maggie przyglądająca się temu w ciszy i skupieniu - siedzą tuż koło siebie, bliziuteńko... by w sekundę później, w kolejnym ujęciu, siedzieć na zupełnie innych miejscach - brawo montażyści! :)
- atak hordy na szopę. Pomijam brak krzyku w stylu "pobudka! chcą nas zjeść!"; widocznie chodziło o ukazanie, jak poszczególni członkowie grupy uświadamiają sobie, że tylko razem mogą przetrwać, bla bla bla... więc napierają na te biedne drzwi, z jednej strony pchane, z drugiej drapane, dramat, szybko zmieniające się ujęcia, jak w teledyskach MTV, muzyczka coraz bardziej dramatyczna... i beng! widzimy śpiącą Meggie, która wpatruje się w Dżudith owiniętą ramionami RYYYKA! Nielogiczne? To jeszcze nie koniec. Meggie gada z Daryleu, budzi Saszę i wychodzi z nią na rekonesans, na którym widzi drzewa powyrywane z korzeniami i połamane jak zapałki.
W sumie, wichura to wichura, ma swoją siłę, ale żeby totalnie rozpirzyć kawałek lasu i nawet nie drasnąć stojącej obok szopy? It's doesn'r seems light to Prezydent Pieseu ;]
to by było na ten moment tyle - jak coś mi jeszcze przyjdzie na myśl, to chętnie się z tym podzielę, a tymczasem, z uszanowankiem.
Nie tylko Ty masz problem ze zrozumieniem.
Też się zastanawiałam, co właściwie powiedział Daryl.
Atak hordy na szopę był dziwny... Okej, pomogli wszyscy razem, trzymali drzwi i co dalej?
Zombiaki stwierdziły "Hej, chyba nie damy rady" i sobie poszły?
Powinny tam stać tak długo, aż Ci w środku padną ze zmęczenia.
Tak jak było z płotem w więzieniu. Było ich coraz więcej i w końcu uległ.
Zresztą przez drewniane drzwi szopy, pomijając fakt, że uchylone, powinny czuć zapach ludzkiego mięska,
co wypadałoby, żeby je jeszcze bardziej napędzało.