SANCTUARY FOR ALL. COMMENTARY FOR ALL. THOSE WHO ARRIVE - SURVIVE (PERHAPS).
Forumowy temat dla wszystkich chętnych do wspólnego dyskutowania, wyrażania opinii, zachwytów oraz krytyki na temat siódmego odcinka siódmego sezonu TWD oraz przewidywań na temat dalszego rozwoju akcji w jednym miejscu.
Korzystanie z tematu - jak zwykle - dobrowolne.
Previously on AMC's The Walking Dead:
- wyprawa Heatha i Tary po okoliczne dobra w postaci zardzewiałych konserw;
- wizyta Tary w Oceanside, osadzie obfitującej w karabiny, kobiety i suszone ryby;
- powrót Tary do Aleksandrii.
Nie czytam komiksów, ale z tego co ludzie mówili to tam są wątki Carla z Neganem :) Ehhh, napatrzmy się :D http://68.media.tumblr.com/a570b9c909fdddea295d19fa21126130/tumblr_ohp7yengmG1vq sqc6o1_250.gif
Eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee....eeeeeeeeeeeeee....
eeeeeeeeeeeee....
Ale ten dach to pusty był przeca...o.0
Czy powinnam iść do okulisty???
Też nie czytam i też coś mi się plącze, że ktoś o tym wątku wspominał...
Łooooo Jezusie na dachu leżący!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
F<u>cktycznie!!!
Już nigdy nie będę odpisywać na SMSy w trakcie oglądania TWD, promise...
Dobrze, to w takim razie kto mi wyjaśni, jak on dostaje na na dachy aut i znika z nich tak błyskawicznie?Czy naprawdę mam zacząć wierzyć w cuda?
Wstydź się, tak mało go było a Ty przegapiłaś !!! Shame on you girl :D :D A to chociaż widziałaś? ;P http://68.media.tumblr.com/38f3476c6c389ea7be6bde5150534c11/tumblr_ohp4fbnoVF1u4 kolmo6_250.gif
Nie wiem jak, ale fajnie wyszły te sceny od góry, najpierw jest, a potem już nie ma :)
Świetne porównanie :D A w ogóle myślisz że tą kartkę Darylowi to on podrzucił? i co tam było przyczepione?
Nie wiem:/
Pierwsza moja myśl, to, że zrobił to Dwight...Nie wiem, dlaczego, ale myślę, że Dwight ucieknie z Darylem do Alexandrii, żeby walczyć z Niiganem...Takie tam moje gdybanie, ale Dwight tak jakby się łamał w zasadzie "służ wiernie forever" w tym odcinku, kiedy "tresował" Daryla, w dodatku musi patrzeć na to jak Niigan traktuje jego żonę.
Hmm ciekawe ... Fakt, widać że trochę się łamie, coraz mniej mu się "podoba" u Negana, ale nie ma jeszcze odwagi żeby coś z tym zrobić... A nie wolałabyś żeby to był Hesssss ? :D
Gdyby Hessss pomiędzy ratowaniem Niigana przed marskością wątroby a znikaniem i pojawianiem się na wszystkich dachach w okolicy Niiganowa znalazłby jeszcze czas na grypserę to naprawdę chyba musiałabym uwierzyć w jego boskość;)
Bo to jest prawdziwie komiksowa postać, taki superhero :) Ktoś musi wypełnić lukę po zdziadziałym Ryyyyykiem i wykazać się inicjatywą ;)
Ja tam wierzę, że Ryyyk po kryzysie związanym z Niiganem podniesie się jak feniks z popiołów i będzie jeszcze gardła przegryzał ( po Lori latał po bagnach i gadał do zombie i mu przeszło, więc i tu da radę ).
Tak, możliwe że to tylko taka faza. Facet musi ponownie przemyśleć swoje miejsce we Wszechświecie i na nowo odkryć samego siebie. Tylko mam nadzieję że nie zajmie mu to cały sezon :)
Rick odrodzi się niczym feniks z popiołów, gdy pojawi się nowy sojusznik - Ezekiel i jego rycerstwo z Królestwa. Do tego tygrys i powroty niezwyciężonych Morgana i Carol. Musi być jakiś większy impuls.
Wydaje mi się, że jakby był to Jezus to sam otworzyłby drzwi (skoro zdobył klucz) i razem by zwiali.
Co do kartki to moją pierwszą myślą było, że zrobiła to żona Dwighta ewentualnie mógł to być Dwight.
Kto wie, czy Negan nie szuka partnera, który nieco odciążyłby go od terroryzowania innych.
Poprawiłby się ich stan? Tak jak poprawił się stan ludzi parzonych żelazkiem? Tak jak poprawił się stan "żon" Negana? Taa, no bo przecież wyglądają na niesamowicie szczęśliwe... :P
Chore to jest raczej to że Carla nie ukarał, tylko cały czas klepie jadaczką i nic więcej. Pierwsze 3-4 odc. co się pojawił to coś pokazał a teraz u mnie czar prysł na punkcie Negana
Dziecko ile ty masz lat, skoro zrozumienie postaci Negana oraz tego dlaczego tak się zachowuje cię przerasta?
Uważając go za głupka tylko się ośmieszasz.
Ja jestem pod wrażeniem postaci Negana ale z tego co widzę po komentarzach i tematach na filmwebie zrozumienie tej postaci przerasta większość dzieciarni.
Najciekawsze jest to, że postać Negana nie jest jakaś super oryginalna, motyw stary jak świat ale dobrze i wiarygodnie zrealizowana i mimo to ludzie tego nie łapią.
O, personalny pocisk, jak miło.
To i ja nie pozostanę dłużna: osoba będąca pod wrażeniem Negana przezywa tych, dla których jest to śmieszna postać dzieciarnią :D Paradne.
Wolałabym żeby ten serial był bardziej skoncentrowany.
Negan niezmiennie prezentuje ten sam wyraz na gębie, a ja lubię rozmaitość emocji.
W całym odcinku ciekawiło mnie to, czego nie dostałam. Trailer obiecywał Ricka, Michonne i Jezusa. I oni byli obecni w odcinku mniej więcej tyle, co w trailerze, dlatego czerpiąc z malejących zasobów mojej cierpliwości ... itd ... itd.
PS. Czy Jezus wrócił do Aleksandrii z Carlem? Nie? Chyba nie. Wszak scenariusz nie woziłby go z Hilltop do Neganów, tylko po to, żeby robił na jezdni szlaczki z musztardy.
"Wolałabym żeby ten serial był bardziej skoncentrowany."
do tego trzeba by było zrobić 10 odcinkowy, treściwy sezon, a to by oznaczało mniej kasy, więc... :)
Jezus został w Sanktuarium po tym, jak kolejną osobę uratował od alkoholizmu :D
jezu sory, miało być niezrzeszone ... pod głównym postem :) ależ gapa, doprawdy
ale tak widzę, że twoje wejrzenie na Negana mnie interesuje, więc nawiążę, bo się trochę nie zgadzam. byłabym daleka od porównywania Ogara, czy Leona do Negana ... ale ja zawsze widzę ten gore, którego Negan był autorem w pierwszym odcinku i zupełnie nie potrafię być ponadto :)
Ależ oczywiście, że Negan nie jest Ogarem ani Leonem, mimo mojej pozytywnej oceny Niiiigana w tym odcinku, to do takich postaci jak wspomniana dwójka temu panu daleeekooo! Chodziło mi o przykład relacji, to wszystko :)
Zapewniam cię, że nie zapominam jaki Negan jest. Ale szczerze - nie mam zamiaru tego roztrząsać. To TWD :) Dlatego bez oporów będę żartować z adopcji dzieci przez Negana ;)
(psst pssst wiem, że to okropne z mojej strony, ale większą odrazę budzą we mnie Maggie, Kijkowy i Siwa, niż Negan, pssst)
tak, cóż :) po przeczytaniu rozwiniętych rozmów powyżej widzę, że to po prostu taki system szukania pozytywów i odpowiedniego dystansu, połączony z dostrajaniem poziomów.
ja przed s7 będąc w towarzystwie zadeklarowałam razu pewnego moje zupełne poparcie dla Lucille, bo lubię twarde babki.
... Negan jednak jest mi coraz bardziej obojętny. zgadzam się zatem ... nie zasługuje na żadne analizy, nie ma co roztrząsać :)
To byłby twist, gdyby oszczędzono nam całego szpitala i Becia znalazłaby się dopiero teraz, w haremie Nigana ;P I nawet miałoby to znacznie więcej sensu, niż wątek z Dawn i jej pożytecznymi zbokami.
A i soundtrack też nawala ( ten kawałek, kiedy rozanielony Niigan pląsa na bosaka po Karlowym dywanie...).
Tumblr nigdy nie zawodzi :) https://68.media.tumblr.com/44f124f71c478fc5b9551a1ac50ee17d/tumblr_ohp6bhJHvg1v ku02xo1_500.png
Nie pomyślałem o tym, ale fakt. Szkoda Beth, jedna z ciekawszych postaci. Ciekawe, czy w następnym odcinku padnie jakiś rozpoznawalny człowiek, na zwieńczenie połowy sezonu.
A wiesz, że mam tak samo? Odcinek baardzo dobry, Negan tutaj wypadł świetnie. Nawet Carl mnie nie wnerwiał w tym odcinku. Póki co to najlepszy odcinek w tym sezonie. Swoją drogą jak mogłaś zrobić Leona badassa?!?
Eeej, no ale Leoś to był taki słodziak i koło badassa to nawet nie stał ;) I mleczko zawsze rano pił. Kategorycznie się nie zgadzam !
Potrafię rozpoznać dobry odcinek, kiedy go oglądam i ten był naprawdę dobry. W obecnych realiach TWD powiedziałbym nawet, że rozwalił system. Trochę to wyglądało jakby spanikowani spadkami oglądalności włodarze AMC jakieś dwa tygodnie temu podjęli trudną decyzję o porzuceniu takich świetnych materiałów na osobne odcinki jak wyprawa Ricka z Aaronem, Spencera z księdzem, Rosity z Judżinem i samej Michonne i dali wreszcie widzom to, czego chcą, w dodatku extended edition.
To trochę wygląda tak, jakby przy kręceniu trzeciego odcinka nie mieli jeszcze gotowych scenografii i CGI, żeby pokazać jak wygląda sanktuarium z zewnątrz. W środku też nie było to przygotowane, bo oglądaliśmy w kółko tylko jeden korytarz z kilkoma pokojami. Negan oprowadzający Carla plus drogowe sprawy innych na dokładkę, to jest konstrukcja fabularna! Byłem pewien, że zrobią to w klasyczny sposób TWD, czyli Rick i Aaron będą biegać po lesie z zombie, a raz na 15 minut będzie krótka scenka Negana z Carlem :P
Negan mnie oczywiście trochę irytował tą swoją gadką w każdej możliwej chwili, po prostu kiepsko to wychodzi na ekranie. Reakcja Negana na cokolwiek nie jest żadną zagadką, bo Negan zawsze się śmieje i zawsze mu ktoś imponuje. Tu wychodzi też trochę przerażająca skłonność Gimple do przenoszenia na ekran komiksu całymi garściami. Fajnie jest zobaczyć od czasu do czasu jakąś scenę wziętą żywcem z pierwowzoru, ale jechanie całymi dialogami i ekranizowanie nawet tak absurdalnych rzeczy jak serialowy Carl śpiewający Neganowi.... to nie mogło się udać i się nie udało.
Mimo to, aktorsko epizod był bardzo dobry, ksiądz i jego tekst do Spencera był świetnym smaczkiem. Oczywiście na potrzeby scenariusza, przy Ricku wszyscy mają wątpliwości, ale przy Spencerze każdy sprawia wrażenie wyznawcy kultu szeryfa Grimesa ;D
Wciąż zastanawia mnie, że w monologach Negana zablokowali nawet najmniejszego faka, ale gadki o pussies i dickach przechodzą swobodnie. Co tam jeszcze... aha, tak jak pisałem, skoro Ryszard nadzwyczaj gorliwie prosił wszystkich, żeby niczego nie kombinowali, pół Aleksandrii planuje zabić Negana, oczywiście każdy na własną rękę i nikt nikogo nie podejrzewa, nie szuka sojuszników, w ogóle prawie nikt z nikim nie rozmawia. Przez rozłożenie akcji na siedemnaście lokacji, Aleksandria jakby przestała istnieć. Kto tam był, kiedy przyjechał Negan? Olivia i Tara?
----------------------------
Więc tak, pewniakiem do zgonu za tydzień jest Spencer. Moje typy na zgony w dalszej części sezonu to jedna osoba z trójki Rosita, Euguene, Sasha, bo bez Abrahama nie ma sensu trzymania ich wszystkich. I finalnie Morgan, tutaj chyba będzie randka z Lucille.