To co odróżnia tą komedie od innych typowych przedstawicieli tego gatunku to niewątpliwie fakt, że raczej na początku seansu jest mało śmiechu (na szczeście akcja sie rozwija...;))) , ale za to dużo go pozostaje po seansie. Film nie oferuje nam tanich gagów, lecz jego nastrój jest powoli szkicowany, zmuszający do...
Wybitnie przekombinowane. tak przekombinowane ze az nune. akcja- mozna by skomasowac na pol godzuny i wtedy moze cos by bylo. Meryl Streep- nawet nie ma tu co grac. jej rola jest zupelnie plaska.Cage zadna rewelacja. Film nijaki, pretensjonalny w swej pustocie. Najprawdopodobneij sam scenarzysta mial dokladnie te same...
więcejPrzetrawiłam i teraz moge powiedzieć że było nawet fajnie ...ale i tak wolę Być jak John M. - na tym sie bardziej ubawiłam. W tym filmie rewelacyjni są Streep i Cooper - i w zasadzie oni tworzą swietny -wart uwagi mikroklimat a reszta - no cóż ?! !
Majstersztyk.Dawno się tak świetnie nie bawiłem jak na tym filmie. Powalony secnariusz (bo to nawet już nie jest motyw "film w filmie", tylko coś więcej), wyczesane dialogi no i znakomita gra aktorska. Nawet Nicolas Cage którego nie cierpię jak psa, a tu występuje podwójnie (jako łysiejący pan z brzuszkiem) nie...
Wbrew niektórym opiniom "Adaptacja" jest z pewnością komedią (w dodatku genialną!) - z tych samych powodów, dla których komedią jest film "Być jak John Malkovich". Bo nie ma tu - moim zdaniem - nic na serio, czyli nie ma nic "naprawdę". Wszystkie postacie są raczej projekcjami tego, czym - wydaje nam się - być powinny;...
więcej...iść do kina na ten film to tylko stracone 2 godziny czasu. Nicolas Cage może i dobrze zagrał podwójną role ale scenariusz filmu jest do bani, tak jak do bani był scenariusz Charliego w tym filmie :))) Stanowczo nie polecam tego filmu.
Jeszcze go nie widziałam, ale chyba będęmusiała zobaczyć. Wydaje mi si, że to będzie całkiem dobry film. Mam nadzieje, że warto!
Niezwykły popis umiejętności aktorskich Meryl Streep!!!
Nicolasa Cage'a znielubiłam jeszcze bardziej ale akurat to dobrze o nim świadczy, gdyż na tym polegała jego rola. Film składa się z dwóch części i polecam go wszystkim.
rzeczywiście porównanie do dnia świra jest w pewnym stopniu trafne. Adaptacja jest totalnie beznadziejnym filmem. Dawno tak się nie wynudziłam w kinie. I kto im przyznał tyle ngród? może i Cage grał nieźle, ale ta postać jest okropnie nudna. nie bawi mnie słuchanie przez 1,5 godziny o tym, że ktoś jest gruby i...
Tiaaaaa, rozbawiło mnie 'Ich Troje'. tłumacz nie mógł sobie odmowić chyba tego żarciku, bardzo trafionego zresztą!
Mimo wszystko najlepszy był brat bliźniak głównego bohatera. Jeśli by porównać tą postać i bohatera filmu złoto pustyni granego (przypadkiem?) przez Spike'a Jonze'a (reżysera adaptacji), to poza ilorazem...
Co za kretyn napisał tę recenję w onecie o "Adaptacji"??? Tam nie ma w ogóle mowy o żadnym wyimaginowanym bracie blizniaku!!! Człowieku dobrze ci radzę: najpierw idz zobacz film w kinie a potem bierz się za pisanie recenzji!!!!!!!!!!!
Im dłużej zastanawiam się nad tym filmem tym więcej mi się podoba, stanowczo muszę go jeszcze raz obejrzeć !! Fajny był ten Cooper bez zębów - dobrze że dostał Oskara !!
pierwsze minuty filmu wywarly na mnie kiepskie wrazenie... nie za bardzo moglem sie polapac widzac bez przerwy "przejscia" w czasie... juz nie wiedzialem co sie dzieje, a co sie dzialo... na dodatek dochodzil jeszcze blizniaczy brat glownego bohatera :) ... naszczescie cala sytuacje pojelem w miare szybko... i pozniej...
więcejFilm dla ludzi inteligentnych, wrażliwych i dojrzałych. Jeśli szukasz taniej rozrywki nia dotykaj !!! Film zawiera kilka głębszych myśli na temet istnienia człowieka i wspólżycia z otaczającym światem. Niektórzy mogą tego filmu nie zrozumieć, należy im to wybaczyć. Bardzo dobra rola Nicolasa Cage'a.
Duże, jeśli nie największe w tym roku, rozczarowanie . Pomysł ciekawy, realizacja również, pomimo że z ekranu w dużej mierze wieje nudą. Chwilami oryginalny i inspirujący, aż chce się uwierzyć - a czasem się już wierzy, że "Adaptacja" to film dobry. Niemniej jednak wszelkie iluzje przepadają wraz z całą botaniczną...
Niestety duże rozczarowanie. Po twórcach "Malkovicza" spodziewałem się znacznie więcej. Niestety film jest poprostu nudny (kilka znakomitych dialogów nie ratuje całości) i zagmatwany a pod koniec robi się niedorzeczny. Ale może tak miało być, a ja nie zrozumiałem "co autor miał na myśli"...?!...