PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=31416}

Amelia

Le fabuleux destin d'Amélie Poulain
7,5 266 665
ocen
7,5 10 1 266665
7,5 38
ocen krytyków
Amelia
powrót do forum filmu Amelia

Jak tak na was patrze...

użytkownik usunięty

Jest juz grubo po pierwszej w nocy... Patrze na wasze posty... i wiecie co, mimo tego wszystkiego złego co na temat tego filmu tutaj wyczytałem, chcialbym go teraz sobie obejrzeć... W tym samym czasie w Paryżu, 24 letni Jeanuet, kelner, zamyka kawiarnie swojego wuja na placu Królewskim, naprzeciwko Hotelu Paris ... :) Ech "Amelia".Dwie godziny wspaniałego kina... Polecam wszystkim kinomaniakom!!

użytkownik usunięty
javor19

Anabele dziękuję w imieniu wszystkich ;))) Wrażliwość dziecka jest najpiękniejszą cechą jaką możemy w sobie pielęgnować ^^

ocenił(a) film na 10

19.00. Pewna młoda dziewczyna patrzy na zachodzące słońce i uśmiecha się. Jej kulinarne wysiłki zakończyły się sukcesem: mazurek udał się wspaniale. Po domu rozchodzi się aromat migdałów, prowokujący do rozmyślań... Może nie zawsze było dobrze, ale takie chwile jak dziś napawają optymizmem. Teraz może być już tylko lepiej. I będzie.

Życzę wszytkim pogodnych, rodzinnych i szczęśliwych Świat! :)

ocenił(a) film na 10
opakowaniepomleku

"Smakiem smaku"... Okropnie "gramatyczne", ha.

Dzisiaj właśnie, Opakowaniepomleku odnajduje owy głupi błąd w swej wypowiedzi. Chwilkę się z niego podśmiewa, uświadamiając sobie, że od 2 miesięcy i 2 dni nie miała okazji porządnie się wyspać. A, i pragnie podziękować Koleżance z dołu bądź z góry (co zależne jest od ulokowania się tegoż postu) za posłane Uśmiechy!

ocenił(a) film na 9

sobota 22:22 z 2 minutki, smutno troszkę a jak powiedział Mały Książę :
"- Wiesz,gdy jest bardzo smutno,to kocha się zachody słońca.". Ale Mały Książe nie wiedział jeszcze o Amelii i o tym forum :).

Kilka lat później Michał z tegoż samego kraju, kończy oglądanie Amelii. Jest 13 kwietnia 2009r. - lany poniedziałek, godzina 15:14:03. Nasz bohater jest smutny, gdyż dziś jeszcze nikogo nie oblał wodą, ale humor z pewnością mu się poprawi, gdy obdaruje chrześnicę świątecznym prezentem. On kocha uśmiech na jej ślicznej, pyzatej buzi:-)))))

mik_s

NIESTETY PIĘTNASTEGO KWIETNIA DWA TYSIĄCE DZIEWIĄTEGO ROKU WOJNA DRASTYCZNIE UCIĘŁA TĘ JAKŻE PIĘKNĄ ROZMOWĘ ZDARZA SIĘ
(to się nazywa post antywojenny) :P
Co do filmu - świat wykreowany w nim wydaje się być jakiś dziwny, nierealny - za to go lubię. 9/10

użytkownik usunięty
potiomkin

godzina za 10 min. 16. 17 kwiecień plecień 2009. Ten film jest... taki niby nierealny, bo za pięknie zrobiony, wszystko w nim jest takie bajeczne, a z drugiej strony... kto wie? być może takie bajki się w życiu zdarzają. tylko my szarzejemy, patrząc w okno,mysląc o niczym, oglądając TV, pijąc kawę, fajki, kace, oooch, ŻYCIE!
[nie psuj tego potiomknie ty!]

4 dni potem o godzinie 20:41 nastolenia Betty zdaje sonbie sprawę, że nie może życ bez Tomka, ale nie jest w stanie mu o tym powiedzieć.

ocenił(a) film na 10
xRozczochranyLeb

21.56, Ola czyta wpis nastoletniej Betty i natychmiast postanawia odpisać. Betty, śmielej! To największe szczęście na ziemi znaleźc osobę, bez której nie można żyć. Trzeba chociaż spróbować, bo później można przez całe życie żałować tego, czego się nie zrobiło i myśleć, co by było, gdyby...

22.01. W jakiejś odległej galaktyce właśnie rodzi się gwiazda. We Francji przychodzi na świat upragnione dziecko pewnego młodego małżeństwa. A gdzieś obok ona myśli o nim i nawet nie przypuszcza, że w tej samej chwili on myśli o niej. Boi się wyjawić swoje uczucia. A często strach uniemożliwia nam znalezienie własnego szczęścia...

18:08 23.04.2009 facet na zakręcie przypadkowo trafia na forum ,czyta,czyta i wraca wiara w ludzi,na jak długo?

ocenił(a) film na 9
salieri1964

Życie jest piękne w naszych głowach upchane w wyszukanych słowach...

"Piękno jest prawdą a prawda pięknem . To wszystko co powinniśmy wiedzieć."

ocenił(a) film na 9
infected_b

W pewien głupi poniedziałek dziewczyna o niku karoola90, po którym imienia nie trudno się domyślić, obierając pomarańczę zobaczyła komentarze kinomaniaków do cudownego filmu. Chciała przeczytać wszystkie, ale właśnie pomarańcza wypadła jej z ręki, szczur ugryzł w duży palec i wykrzyknął: 'matura za tydzień!' koniec bajki;(

ocenił(a) film na 10
LasVegasParano

Tego samego dnia kilka godzin pozniej pewnia dziewczyna o wdzieczynym imieniu Gosia,przy melodiach z filmu "Amelia" czyta komentarze do jakże pieknego filmu,z mysla o tym ze sa film które czynia cuda i że świat mimo wszystko jest piekny :)

ocenił(a) film na 9
Gosiek_

LasVegasParano zagląda dziś już drugi raz na ten temat i jest zrozpaczona, że jej wcześniejszy wpis tajemniczo się ulotnił. Więc podejmuje próbę jeszcze raz, gdyż wytrwałość leży w jej naturze i uważa, ze wspaniałym dopełnieniem całego wątku będzie link dla wszystkich zaczarowanych z cudowną melodią o wdzięcznym tytule 'La Valse D'Amelie': http://joka5m.wrzuta.pl/audio/4Jt52B0LUKI/amelia_-_la_valse_d_amelie

ocenił(a) film na 8
LasVegasParano

o godzinie 17.07 dnia 30.04.2009 roku EmKa studentka pielęgniarstwa postanawia dokonać wpisu, (w tym czasie jej siostra wbiega do pokoju zbierając złoto na obrączki ślubne) czytając posty innych ma łzy w oczach, zostaje sama na weekend majowy i postanawia obejrzeć w tym czasie Amelię.

ocenił(a) film na 10
Em_Ka

Po trzech dniach nieobecności w domu i łamaniu sobie języka tłumacząc zdania rodaków Amelii, an_lis, przez Francuzów nazywana Aniu, postanawia w końcu otworzyć się na życie i nie spędzić już ani jednego majowego weekendu samotnie, siedząc w domu, (chyba, że oglądając Amelię, bo to jedyny dobry powód, by nie wyjść na koncert, na kolację, na spacer).
Bo inaczej wszyscy będą szukać złota na obrączki, a Aniu będzie bujać się w fotelu z kotem na kolanach, robiąc sweter na drutach dla męża, którego nigdy nie będzie miała.

ocenił(a) film na 9
an_lis

W nostalgiczny czwartek po obejrzeniu 'Amelii' Judka po chwili zastanowienia postanawia dołączyć do grona wrażliwców na filmweb. Wie, że powinna zacząć uczyć się na geografię położenia 70 największych miast Polski, jednak ostatecznie decyduje się posłuchać po raz kolejny 'Hey Jude' The Beatles.

purplejudka

Dokładnie zagubiony w czasie później,I znów Owcp objawia się zagubienie na owym forum, przy czym stwierdza, że kubek z herbatą znowu jest pełny, a ciecz jest znów gorąca, a serce wypełnia zimna pustka. Minęło trochę czasu, pięć sekund później, myślę że wiem więcej, ale nie wiem czy na pewno.





Przeszłość to dziś, widziana oczami jutra.

ocenił(a) film na 8
Owcp

EmKa po 19 dniach nieobecności zagląda na youtube gdzie słucha piosenek z Amelii i przypomina sobie o wpisie na filmweb-ie, odkrywa, że an_lis, (którą pozdrawia) odpowiedziała na jej post :)

3 lata 332 dni od pierwszego wpisu, mademoiselle_ana oczarowana po jej pierwszym (i z pewnością nie ostanim)obejrzeniu tego magicznego filmu zostawia blisko - 4 setny wpis pod komentarzami wysłanników Amelii ;)))

Zaledwie kilka minut temu mademoiselle_ana spoglądała przez okno w gwiaździstą noc i zaplając stojącą na parapecie fioletową świeczkę rozpyliła lawendowy zapach w jej pokoju...
Oczarowana magią filmu i płynącym z niego przesłaniem postanowiła odszukac swojego wymarzonego Nina - nieważne 9km czy 9 tysięcy mil stąd!
Postanowiła też, że razem obejrzą ten niezwykly film i to w trakcie jego oglądania po raz pierwszy się pocałują, a potem udają się we wspólną podróż
do Paryża, aby tam na Montrmartre podziękować Amelii za ich cudowne połączenie...

Bez niego przyszłe wzruszenia będą dla mademoiselle_ana tylko martwym naskórkiem dawnych uniesień...

Noca 10 czerwca,w pewnej miejscowości na podkarpaciu ktoś,kto zmarnował ostatnie 2 lata swego życia,wszedł na to forum i po przeczytaniu kilku stron postanowił się zarejestrować by napisać ze dzieki Wam wiele razy sie dzis uśmiechnął i napełnił wiarą w ludzi... o godzinie 3 tej samej nocy,ta sama osoba postanawia się położyć,pomyśleć jeszcze chwilę o Niej w nadziei,że wszystko się ułoży...jednocześnie obiecując niezwłoczne obejrzenie filmu Amelia i przypuszczając,że kiedyś jeszcze tu coś napisze;)

ocenił(a) film na 10

około pół roku po swoim ostatnim wpisie tenar znów trafia na forum, cztery setki wpisów niesamowite, azazelowi należy się specjalny łeb od filmwebu:)

....ostatnia chmura nad krakowskim niebem rozpływa się w błękicie...fale biją o skaliste wybrzeże Szkocji.....jabłonki w sadach obsypały się radosnym lekkoróżowym kwiatem.....ON patrzy na JEJ rozwiane przez ciepły wiatr ciemne włosy....małe szczęścia uśmiechem przyciągają kolejne...ktoś znów uświadamia sobie że życie jest cudem....w tym samym czasie

tenar

jest kilka minut po 23, tulipanowa panna po obejrzeniu Amelii, o ktorej wiele slyszala, postanowila zarejestrowac sie na filmwebie, zeby podzielic sie z innymi forumowiczami swoimi wrazeniami...

otulona w koc, poijajac herbate z sokiem malinowym uswiadomila sobie, ze "bez ciebie dzisiejsze wzruszenia..." ogladala Amelie w samotnosci, w pustym mieszkaniu, zastanawiajac sie czy napisze do Niej T. którego numer stracila gdzies... a dzieki któremu poznala Amelię. Już wie, dlaczego on pokochał ten film.
kiedy tylko film sie skonczyl, a przy melodii slyszanej podczas napisow koncowych zapragnela wybrac sie do Paryza, zeby siasc na chwile w kawiarni Amelii, kupić karczochy u pana Collignon...
Tulipanowa jest pod wielkim wrazeniem Amelki, pokochała ją od razu.

W tej samej chwili pewnie ktoś siedzi w swoim pokoju, moze nawet widzi, że w pokoju tulipanowej nie pali sie swiatlo... spotkaja sie jeszcze za tydzien.

tulipanowa pozdrawia wszytskich milosnikow Amelii :*

Pierwszego dnia wakacji 2009 Monika spędza pierwszy dzień nowego życia. Już
dawno postanowiła że coś zmieni. Wie co i znalazła Złoty środek aby do tego
dotrzeć. Ustaliła sobie tę datę. Czuje że musi to gdzieś napisać. Zostawić
ślad. Przed chwilą samotnie obejrzała Amelie i jest pod głębokim wrażeniem

Po przeczytaniu tych postów nieznana nikomu porzucona osoba postanowiła pozostawić ślad po sobie, a tymczasem średniego wzrostu chłopak odkurza swój dom , bo musi słuchać rodziców z którymi jeszcze chwile jest zmuszony pomieszkać.Uśmiech gości na twarzy dziewczyny,która pisząc te słowa zastanawia się głęboko nad powodem swojego obecnego uśmiechu, po czym dochodzi do wniosku, że musi Wam podziękować.I to też właśnie robi : Dziękuję...

ocenił(a) film na 10
sigel2004

Jest kilka minut po 21...aleksandra dotarla do swoich postow prawie sprzed roku..wtedy nie wiedziala ze za miesiac od sierpniowego posta jej marzenia zamienia sie w rzeczywistosc. Teraz siedzac na srednio wygodnym krzesle w pół mroku usmiecha sie sama do siebie...wczoraj rozpoczela wakacje i mozna powiedziec ze jest juz na 3 roku....wakacje sa przepelnione planami...planami do spelnienia we dwoje:-) W tym samym momencie pewnien ktos pisze ze 12h dzielace nas od spotkania sa stanowczo za dlugie i niecierpliwie kreci sie na krzesle...w tym samym momencie cieply wiatr wdziera sie do paryskiej kawiarni i oplata sennych amatorow wieczornego wina...wiatr ma zapach kwiatow i traw,przynosi muzyke on chwyta ja za reke, ona nie oponuje..czyli tez czula to samo?! wreszcie...tym czasem...

Aleksandra001

Dawno jej tu nie było. Sama nie wie czemu tu nie zaglądała, mimo iż dostawała nowe wiadomości, jako dowody na to, że tu życie ciągle toczy się swoim wyjątkowym tempem.
Wiele czasu minęło od jej ostatniej wizyty, a w rzeczywistości niewiele się zmieniło. Obiecywała sobie, że będzie inaczej...
Odsuwa od siebie te myśli. Jak zwykle...
Marzy o tym, żeby być w Tym Swoim Miejscu. Już niedługo! Tam myśli są spokojniejsze.
Przez otwarte okno słychać dzwięki miasta. Zegar z każda minutą zabiera cenny czas. A jej myśli gdzieś sobie błądzą...

ocenił(a) film na 9
mpelasia

w kolejna bezsenną noc... siedzi i myśli, nad zyciem, jak zawsze... co bedzie i jak? czy coś ruszy z miejsca, a moze jest dobrze, tylko ciągle czegos brak, ciągle to życie nie jest pełne, brak jego przy boku... znowu się położyć i czekac na sny, które nadejdą??, sa czasem lepsze od rzeczywistości, czasem nie, albo mieszają się z nią... wszystko się sprzeciwstawia, bądź toczy wolnym, dziwnym tempem. trudno znaleźć dobre rozwiązanie, letniej pogody nie ma a miłosć wcale nie wisi w powietrzu... czy może jednak...?

ocenił(a) film na 10
LasVegasParano

25 czerwca joanna mianująca się lavie o godzinie 00:59 właśnie skończyła oglądać po raz enty "Amelię". Sprawdza filmweb aby upewnić się co do francuskiego tytułu filmu i zaskakuje ją pewien temat. Czyta parę postów i temat zaskakuje ją tym bardziej, że wypowiadają się w nim mężczyźni. Lavie, która przed chwilą kiwała ze zrozumieniem przy słowach "nastały ciężkie czasy dla marzycieli", teraz uśmiecha się lekko. Za chwilę pójdzie spać, a nim utuli ją Morfeusz, będzie marzyć o swojej przyszłości w Paryżu. W tym samym czasie w Afryce z głodu umiera ok. 60 dzieci. Tyle samo narodzonych w tym momencie, nigdy nie będzie miało okazji obejrzeć filmu w kinie.

xlaviex

czwartek. 2 lipca 2009. 20letnia Monika siedzi sama w domu. (ile osób też siedzi teraz samych w domu?) Monika lubi: siedziec sama w domu, byc przytulana przez innych, buty na rzepy, na które nikt nie zwraca uwagi i robic to, na co ma ochotę. Monika nie lubi: gdy nikt nie zwraca na nią uwagi, gdy się na nią krzyczy. 14:20, Czyta komentarze na filmwebie, dostaje wiadomośc na gadu, nieznany numer. najpierw sprawdza w katalogu: Kuba 20 lat Lbn. Odpisac? hmm...odpisała. W tym samym czasie, oddalony o 77 kilometrów 20lateni Kuba siedzi w pokoju i zaczyna rozmowę z niedawno poznaną Moniką. 14:40, przypomina sobie, że mama kazała wstawic kotlety do piekarnika. wstawia. zastanawia się ile osoób w tym samym czasie może robic, to na co ma ochote. DZILARD !! nieszczęśliwa z powodu idealnego jak dla niej chłopka, który traktuje ją jak koleżanke i mimo iż znają się rok nie wie ile znaczy dla niej, ciągle wierzy w prawdziwe szczęcie. Wie, że w Afryce umiera w tym samym czasie ok. 60 dzieci, ale nadal wierzy. I chociaż nikt się nie przeją...nadal wierzy.

zelson

Również w czwartek 2 lipca o godzinie 23:46 zauroczona komentarzami jakie tu przeczytałam postanowiłam natychmiastowo się zarejestrować,by dodać swój jakże niczym się nie różniący od innych komentarz.Lada moment ukończy się ściąganie filmu i zasiądę przed komputerem udając się do świata Amelii...Ponownie odpłynę w świat,gdzie wszystko jest możliwe i piękne,choć mój świat jest szary i smutny.Taka mała iskierka nadziei pozwalająca wierzyć,że może w życiu coś jeszcze mnie czeka...

ocenił(a) film na 7
pestka835

Po wczorajszym nocnym dreszczyku radości, ze w ciemną noc zobaczę "Amelię" - sama, tylko ja i te obrazy - wiem, ze wrócę do Paryża. Duchowo, z Amelią, i sama, z podręcznym bagażem w dłoni.

ocenił(a) film na 10

niedziela 12 lipca, godzina 0:48, 21 letnia dziewczyna (lubi-dobre filmy i przyrodę, nie lubi-j.angielskiego i sprzątać ;) wchodzi na filmweb by dodać ulubionych aktorów...ale kogo? Audrey Tautou...przypomina sobie "Amelię", wsród postów znajduje niepozorny temat a w nim...link do pięknej piosenki z filmu i setki ludzkich historii. dziewczyna wplata tu swoją gałązkę i wychodzi na spacer po uliczkach Paryża,wspominając piękny film. dokładnie w tym samym czasie w Polsce i we Francji setki ludzi pogrążonych jest we śnie, oglądają telewizję, bawią się na dyskotece, pracują na nocnej zmianie. czas płynie swoją drogą, a każdy z nas tworzy własną historię [...]

kaga013

Siedem dni później pogrążona w nostalgii młoda dziewczyna zerka przez okno. Pada deszcz, ale jego szum przytłumiony jest kojącą muzyką. Dziewczyna bierze łyk ciepłej herbaty z kubka prosto z Paryża. Jest tak jak lubi.

ocenił(a) film na 10
electro_choc

21 sierpnia 2008 pewna dziewczyna zaczęła uwielbiać swoją Andziau jeszcze bardziej w chwili gdy ta wysłała jej wiadomość o niecodziennych postach. Obie się cieszą jak dzieci, będą siedziały i czytały każdy post, bo przecież każdy ten post wart jest tego! Już wie, że to kolejny dowód na to, że Amelia działa, jest siłą sprawczą nie tylko w filmie. I jest pewna, że ci wszyscy tutaj piszący są w stanie zrobić więcej niż dzielna bohaterka filmu.

ocenił(a) film na 10
RumcajsMnieGoni

22 sierpnia w ciepły ale pochmurny dzień, tuż przed godziną 17 przy komputerze siedzi młoda dziewczyna czekająca na gości, oraz na tatę który obchodzi dziś urodziny. Ten sam monent jest dla wielu ludzi najpiękniejszym momentem w ich życiu, to piękne!
Po przeczytaniu większości postów z tego tematu jest pewna, tak jak osoba wyżej, że wszyscy tu piszący mają wielką moc i są w stanie naprawdę dużo zdziałać z Amelią w sercu. (; Pozdrawiam, Kochani.

ocenił(a) film na 10
Martali

Kilka minut przed 23:00 Marta słucha swojej ukochanej audycji w radiowej Trójce i niezmiernie się cieszy z tego, że przed nią jeszcze godzina tej dobrej muzyki, rozmowy z ważną dla niej osobą i ładnego wieczoru. A ona przecież tak lubi wieczory...

ocenił(a) film na 10
Martali

Dwa dni przed urodzinami taty młodej Martusi, pewien komar-marzyciel zapragnął przypomnieć sobie piękny film, postanowił jednak, że poczeka aż będzie miał do tego odpowiedni nastrój. Dzień później żarówka (nie lubi: gdy ktoś dotyka ją tłustymi palcami, gdy jest jej gorąco; lubi: napięcie i ciemność) oświetlenia sali kinowej gaśnie, a ów komar czuje, że jest mu bardzo miło, choć ten film to nie Amelia. W tym samym czasie kucharz chińskiej kuchni szykuje deser zhimaqiu, a Pani Ola jedzie metrem do pracy na drugą zmianę Poczty Głównej.Komar w nocy stwierdza, że ten dzień był właśnie tym odpowiednim, by obejrzeć Amelię (a może chce odwrócić uwagę swych myśli?). Po prawie dwóch godzinach uczty sączenia muzycznej miłości - zagląda na filmweb i...
dzień zajmuje mu przeczytanie wszystkich postów, cieszy się jak komar-dziecko, że też należy to tej wielkiej Rodziny istotek uczuciowych, on wierzy w Magię (już od pewnego czasu). W tej chwili wieczorny wiatr zrywa pierwszy listek z młodego dębu, a śpiąca dziewczyna (lubi pająki) jeszcze nie wie, że za trzy dni obejrzy Amelię i zachwycona trafi na to forum...

qmp

...5 go sierpnia późnym wieczorem dziewczyna spostrzega, że trafiła na forum z pewnym czasowym poślizgiem. Ale jak mówią "lepiej późno niż wcale". Dziewczyna lubi: zbiegać po schodach, deptać suche liście, pisać z chłopakiem, nie lubi: uporczywego dźwięku alarmu, piasku w bucie, nie liczenia się z uczuciami innych.Trzymając miękką łapkę czarnego kota zastanawia się czy zasłużyła na tyle szczęścia ile ją spotkało...oczywiście, że nie ale po tym co tu przeczytała postanawia spróbować zasłużyć :)szczególnie, że szczęście nie trwa wiecznie. Mrok gęstnieje za oknem a ona zyskuje świadomość, że zawsze warto się otworzyć na drugiego człowieka, warto ryzykować i warto czuć.
Tymczasem fontanny w parku Rydza Śmigłego błyszczą w magii świateł, przy słabym świetle lampki jakaś matka patrzy w niekończącym się zachwycie na twarz śpiącego dziecka, ktoś ściska czyjąś dłoń próbując przekazać w tym prostym geście wszystko co czuje...a ok. 30 km stąd zajęty chłopak nie zdaje sobie sprawy jak bardzo dziewczynę zmienił.

ocenił(a) film na 10
Essentiel84

6 sierpnia, Noc. Dziewczyna stwierdza, że wszystko robi z poślizgiem, Amelie obejrzała za późno.Dziewczyna ta uwielbia zapach pasty do zębów, liścia na liściu jesienią, ziemi po deszczu, kroić mirabelki, mówić "ależ". Dziewczyna nie lubi grawitacji, bluszczu na drzewie, zimnej kawy, odduszeń trawy na udach.Teraz siedzi na parapecie,przeczesuje palcami włosy, dotyka opuszkami ust by poczuć jeszcze raz zapach, który zostawiła na nich wieczorna wędrówka po lesie. Znów zastanowiła się, czy aby nie powinna wyłączyć tej łzawej ballady, która wciąż wyciska z niej najczulsze myśli. Pewnie znów przyśni jej się, że zrywa z Nim maliny na dżem, On znów będzie ukradkiem dotykał jej dłoni i rumienił się gdy ona uśmiechnie się do niego i odsunie swoją dłoń. Obudzi się znów za wcześnie, znów nie zdąży mu powiedzieć..
że od kąd go nie ma ona nie je malin, że od kąd go nie ma, nawet ich nie zrywa... Nie zdąży przeprosić.. powiedzieć, że to jej wina, że była zbyt zimna, że zbyt bardzo się bała. Nie zdąży nawet życzyć mu szczęścia z tą inną.
Wszystkiego malinowego też nie.

ocenił(a) film na 10
nezelii

Na Amelię nigdy nie jest za późno. ;)








ocenił(a) film na 8

11 sierpnia 2009 w godzinach mocno popoludniowych po obejrzeniu ostatniego odcinka Prison Break, niejaki Kamil decyduje się na Amelię.Po ok.70 minutach nie wyrabiając z nudów wchodzi na forum tegoż obrazu z nadzieją znalezienia wpisów, ktore zachęcą go do dokończenia sesji z filmem. W tym momencie Kamil już wie co zaraz uczyni. BIG THANKS FOR ALL OF YOU!

kamil_u7

Kilka godzin póżniej chłopak lubiący niedojrzałe owoce po raz kolejny przekonuje się jakie to straszne uczucie,gdy najbliższa osoba nie wierzy Twoim słowom...w tym samym czasie ktoś uszczęśliwia kogoś kłamstwem...

ocenił(a) film na 10
guliwer13

17:51. Mała Marta wróciła do domu po dwóch tygodniach spędzonych pod namiotem. Zapach lasu, ognisko, gitara, palce bolące od wspinaczki, tyle nowych twarzy, ciepłych osób, miłych rozmów i wrażeń. Pijąc zieloną herbatę dziękuje Panu za tyle szczęścia i wspomina wczorajszą noc przy ognisku.

Postanawia zostawić ten świat lepszym niż go zastała. Nie wie jeszcze jak to zrobi, ale wie że nie będzie sama.

ocenił(a) film na 9
Martali

3dni później 18:22
mossa01 lubiąca nietuzinkowe kino, zamiast biegać po dworze jak inne jej koleżanki i cieszyć się ostatnimi chwilami wakacji woli pooglądać filmy, w tym przed chwilą kończąc Amelię.
Czuje się magicznie, bo takich filmów nie spotyka się codziennie ;)

ocenił(a) film na 9

Dwudziestoletnia dziewczyna, która nie za bardzo wie, która jest godz. przeczytała w zakurzonym pokoju swojego brata 9 stron postów, i stwierdziła, że głupotą byłoby nie dodać czegoś od siebie. Otóż właśnie pod wpływem lektury tych zacnych postów, uświadomiła sobie, że jestem ...pusta? ponieważ nie wierzy w miłość. Albo cyniczna, ooooo , to lepiej brzmi. Nawiązując do kogoś, kto pisał o tym, żeby odnaleźć własne Życie, musi stwierdzić, że chyba by się przydało, w końcu mamusia tak się natrudziła, rodząc ją :p. Aha, i jeszcze myśli o tym, czy naprawdę jest aż tak głupia, że nie może sobie dać rady na studiach???

ocenił(a) film na 8
madameTutliPlutli

Niemal rok po odkryciu tego miejsca zakochana w Paryżu i sztuce studentka postanawia znowu podzielić się swoją historią z ludźmi o podobnej wrażliwości i podziękować im za to,że za każdym razem gdy wchodzi na to forum przywracają jej optymizm. Jest teraz szczęśliwa, zaliczyła pierwszy rok, ma 20 lat i wielki apetyt na życie. Myślami jest jeszcze w pięknym Paryżu, z uśmiechem wspomina jak nie tak dawno jeszcze przychodziła poczytać nad Sekwanę i spacerowała po mieście słuchając muzyki z "Amelii". Wspomina też czarującego chłopaka, z którym wymieniała szepty i głębokie spojrzenia. Nie wie co przyniesie jutro, ale jest wdzięczna losowi, że znów mogła tam być i nie może doczekać się kolejnego powrotu. W tym samym czasie jej francuski "przyjaciel" uwodzi jasnowłosą dziewczynę czerwonym winem nad Sekwana, ale nie jest jej żal, on nie był w typie Amelii :)

3,5roku po tym jak myślał czy warto jest żyć i 2 lata po tym jak nieszczęśliwy zbieg okoliczności nie pozwolił mu obejrzeć tego filmu i w miesiąc po tym jak wracając z cudownego urlopu uslyszał niewyobrażalnie piękną muzykę do filmu Amelia, która zaintrygowała go, aby w końcu zobaczyć ten magiczny film, zobaczył go i poczuł, że nie jest jedynym marzycielem, a potem pomyślał, że ma szczęście w życiu być obdarowany bogatym życiem wewnętrznym

Oczarowana rzadko wypowiada się na forach. Po pierwsze dlatego, że jest tam coraz więcej niechęci, niezadowolenia, zazdrości czy żalu, a ona stara sie unikać tych uczuć. Po drugie dlatego, że zawsze wolała być obserwatorem, postacią drugoplanową i brak jej było odwagi,żeby przyznać się innym do tego co czuje i jaka jest. Jednak dzisiaj jest inaczej...
2 września godz. 19:50 oczarowana wreszcie znalazła miejsce, gdzie nie chce być już tylko obserwatorem...;)

ocenił(a) film na 9

Jest wiele filmów które mogę oglądać 1000 razy i nadal mi się podobaja z różnych gatunków. Łączy je jedno mówią o czymś co ważne lub mają coś co przykuwa a może być to zarówno to że film ma alternatywną formę jak i Dużą dawkę humoru lub rozrywki wspaniale podanej kunsztownymi zdjęciami bądź efekty specjalne, przesłanie i morał. Amelia łączy wiele z cech dobrego kina i pomimo że nie ma tu wybuchu i przemocy. Nawet fani sensacji się zachwycają. Ja najbardzie lubie science fiction. Ale komediodramaty tę mnie kręcą. Nawet w sensacji nie jest ważna przemoc tylko wartki scenaiusz. Amelia uczy nas że nie jesteśmy sami na świecie i jeżeli będziemy pomagali innym jednocześnie nie zapominając o sobie będziemi lepsi szczęśliwsi uczy nie bać się życia i prawidłowo przeżywać straty i porażki. być wrażliwym na piękno świata jako ogółu i szczegółu też

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones