Fenomenalnie Wajda wykorzystał tutaj obrazy Malczewskiego, nie dość że jeden z obrazów wisi na ścianie, to jeszcze
ożywił je zamieniając je w film, obrazy takie jak

"zatruta...

..tego filmu to kompletna tragedia. Widz bez przerwy musi trzymać pilota w ręce i regulować głośność.

Bo ta scena gdzie Olbrychski szarpie dziecko i na nie wrzeszczy to nie była udawana - to dziecko było autentycznie przerażone - nie wiedziało, ze to na niby.

Oglądając film po raz drugi, już z pełnym zrozumieniem, choć jeszcze jako bardzo młoda osoba, z miejsca zakochałam się w postaci granej przez Olgierda Łukaszewicza. Oczywiście całość zrobiła na mnie duże wrażenie, jednak to Pan Olgierd jest tym dla którego wracam, co kilka lat do tego filmu.. Tak jak i...

sceneria świetnie odwzorowana, i czuje sie tu i widzi wieś bardziej jak z Wesela, bo to nie jakaś senna i zapyziała prowincja. Ładna przyroda i do tego całkiem ponętna, naturalnie seksowna kobieta. Akcji to tu za wiele nie ma ale dość przyjemnie sie ogląda.

Witajcie! Zachęcam do obejrzenia wywiadu z Olgierdem Łukaszewiczem o jego karierze aktorskiej. Aktor wspomina również o "Brzezinie" i współpracy z Andrzejem Wajdą. Tutaj link: https://www.youtube.com/watch?v=tq6xO8Gn3K8

Film w sposób charakterystyczny dla "starego" kina nastawiony jest na postaci, taki 'teatralny' sposób filmowania, który wprowadza widza w bardzo bliski kontakt z bohaterem. Czyli dużo grania mniej innych efektów. Dla mnie cudne wprost etnograficzne smaczki, świat zapomniany/nieznany. Obraz miasteczka to wielkie wow.

świetna realizacja opowiadania Iwaszkiewicza... Olbrychski i Łukasiewicz zagrali rewelacyjnie no i te piekne krajobrazy brzozowe ... Polecam gorąco 8/10

Książki nie czytałem ale, film mi się podobał zwłaszcza od strony wizualnej (świetne sceny wśród kaczeńców i dmuchawców).

Co Stanisław gra na fortepianie? Kogo to są utwory?

Reżyser Andrzej Wajda odkrył pisarza Jarosława Iwaszkiewicza dla kina. Nic w tym dziwnego, opowiadania pisarza znakomicie nadają się do przeniesienia na ekran. "Brzezina" ma swój specyficzny nastrój - smutek, nostalgia. Walka ze słabościami i z nieuchronnie zbliżającą się śmiercią. Owdowiały gajowy (Olbrychski) mieszka...

jednej ze scen w filmie. Mianowicie gdzieś pod koniec filmu na brzegu jeziora Olgierd Łukaszewicz spija z otworu w brzozie sok,a on przecież cieknie tylko wczesną wiosną, a jest przecież lato. Czego symbolem jest ta scena ??

O dziwo, udźwiękowienie filmu okazało być się wyzwaniem, a nie wykorzystanie potencjału opowiadania Iwaszkiewicza. Znajdzie się tutaj parę elementów szpecących, ale Wajdzie udało się uniknąć najgorszego- spłycenia dzieła, o co jest łatwo przy ekranizacji utworów o charakterze psychologicznym z tak prostą fabułą, a z...

najlepszy film Andrzeja Wajdy - znakomite zdjecia (duch malczewskiego czuwa!!!), genialne rola Łukaszewicza - moim zdaniem najlepsza w jego karierze, bardzo dobra muzyka - ogólnie pięc z duuuuzym plusem - zostaje tylko pytanie dlaczego nie ma już takich filmów i gdzie podział się tamten wajda???? - jego dzisejsze filmy...

wszystko takie bezpretensjonalne i naturalne, nawet tzw. 'momenty' są niewinne właściwie

...okiem laika ;) jaramsietym.wordpress.com/2012/08/18/brzezina-rez-andrzej-wajda/

Doskonała gra Łukaszewicza. A i Malina nie jest tak odstręczająca jak w opowiadaniu przynajmniej ;)

..który "grał" Stanisław mówiąc bratu, że "przyjechał tu umrzeć" i pytając "czemu nie ma tam słowików". Mój pierwszy strzał był taki, że to pewnie utwór Szymanowskiego, ale jeśli nawet to jaki?

http://www.youtube.com/watch?v=0gcUMAkWZL8

:)

Piękny poetycki film.Kolejna wspaniała adaptacja filmowa prozy Jarosława Iwaszkiewicza.Na szczególną uwagę zasugują w tym obrazie zdjęcia.Sposób kadrowania oraz dobór barw stylizują je na malarstwo Jacka Malczewskiego.Oczywiście jest to stylizacja jak najbardziej zamierzona.Dowodem na to jest sposób filmowania, dzięki...