film

Henry - Portret seryjnego mordercy

Henry: Portrait of a Serial Killer
1986
1h 23m
6,4 3 461
ocen
6,4 10 1 3461
7,0 8
ocen krytyków
Młoda Becky wprowadza się do brata, u którego mieszka niejaki Henry. Kobieta nie wie, że mężczyzna jest mordercą. więcej mniej
Henry - Portret seryjnego mordercy zobacz gdzie obejrzeć online

reżyseria

scenariusz

gatunek

produkcja

premiera

nagrody

Film oparty jest na historii seryjnego mordercy Henry'ego Lee Lucasa. "He's not Freddy, he's not Jason... he's real." - i to właśnie głównie realizm tego filmu przeraża. "On zawsze był taki spokojny" - jak często słyszeliśmy te słowa, gdy ktoś opisywał mordercę? Za często. Henry już jako mały chłopiec nie mógł pozbyć się "smaku" śmierci.Film oparty jest na historii seryjnego mordercy Henry'ego Lee Lucasa. "He's not Freddy, he's not Jason... he's real." - i to właśnie głównie realizm tego filmu przeraża. "On zawsze był taki spokojny" - jak często słyszeliśmy te słowa, gdy ktoś opisywał mordercę? Za często. Henry już jako mały chłopiec nie mógł pozbyć się "smaku" śmierci. Wszystko zaczęło się od tego, że był poniżany jako dziecko. Jego matka była prostytutką i zmuszała go do patrzenia jak... "obsługuje" klientów. Kazała mu nawet nosić sukienki i śmiała się z niego. Nic dziwnego, że ją zabił. Trupy to jedyne co po sobie pozostawiał.

studio
Maljack Productions
tytuł oryg.
Henry: Portrait of a Serial Killer
inne tytuły
Tom Towles początkowo starał się o rolę Henry'ego, jednak ostatecznie zagrał Otisa.
Tuż po tym jak Becky kupuje gazetę i siada by ją przeczytać, obok niej przejeżdża samochód, na którym widać umieszczoną kamerę na statywie.
Kiedy Becky trafia Otisa w oko, widać wtedy wyraźnie, że jego głowa to model z gliny.
 Charles Manson, Ted Bundy, John Wayne Gacy  Richard Chase czy właśnie Henry Lee Lucas. Biografie seryjnych morderców od zawsze interesowały filmowych twórców. Tymczasem debiut Johna McNaughtona nie opiera się na autentycznych wydarzeniach, lecz przybliża jedynie sylwetkę tytułowego zbrodniarza. Uwaga krytyków i widzów skupiła się bardziej na... więcej
Niezależny film grozy – sposób na przekazanie pewnej głębi, wyższej wartości artystycznej w gatunku, który uznawany bywa przecież za łopatologiczny, czy może epatowanie wydumaną, napuszoną estymą? Nawet, jeśli nie każdy offowy horror urasta do rangi gromkiego komentarzu społecznego na miarę "Nocy żywych trupów" lub kunsztownej poezji gore... więcej
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

* Wbrew temu co widnieje w "ciekawostkach" na Filmwebie, aktorka grająca matkę w scenie rodzinnej masakry, nie doznała szoku, ani urazu kręgosłupa. Po odegraniu tej sceny, Tom Towles (Otis), przestraszył się, że uszkodził Lisie Temple (matka) kark. Aktorka zapewniała go, że wszystko jest w porządku, jednak Towles...

wzorcowy psychopata

ocenił(a) film na 7

Pana badani przypominają Hannibala Lectera albo Dextera?

- Hollywood nie spisuje się najlepiej. Niektóre cechy uwypukla, ale inne, kluczowe dla diagnozy, w ogóle pomija. Kiedyś zgłosili się do mnie producenci z Los Angeles, ale po tym, jak powiedziałem im, co powinni pokazać, nigdy nie oddzwonili.

Zacznijmy więc...

więcej

Nigdy wcześniej nie spotkałem się z takim filmem. Nie ma tutaj miejsca na "upiększanie" czy usprawiedliwianie mordercy. Od początku do końca filmu jesteśmy towarzyszem Henry'ego w jego podróży, ale nie znamy jej początku oraz celu. Rooker stworzył świetną kreacje psychopaty, niewiele gorzej wypadł Towles....

Nie mogę go za bardzo znaleźć, w TV też się na niego nigdy nie natknęłam...

Bardzo autentyczny obraz seryjnego mordercy ...
Co ciekawe nie wnikamy w jego umysł, jego wybory pozostają zagadką.
Nie mamy rozłożonej jego psychiki rozłożonej na części pierwsze.
Jesteśmy tylko pasażerami w jego podróży, nie można powiedzieć czy Henry sam wie dokąd zmierza, jest targany przypływem gniewu lecz w...

więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones