No proszę - ktoś tu newsa zrobił na bazie owej plotki :D

Serio, Filmweb i jego redaktory nigdy mnie tak nie wnerwiły... A gdy rozpoczęły się zdjęcia do filmu, to było cicho. Szczyt profesjonalizmu zdobywać kliknięcia tanimi sensacjami. Najgorsze jest to, że takie odpały niszczą tylko reputację filmu na długo przed jego premierą. Podobnie jest chyba z najnowszym remake RoboCopa. Napsioczyli na temat filmu przed premierą, jaka to będzie z tego kaszana, a po premierze zdobywał dość pozytywne recenzje.

W sumie mam troche uczucie, że gdybym nie napisał mojego posta, to może nie byłoby takiego newsa. Ale chyba za dużo sobie wyobrażam :D

Tak swoją drogą jestem trochę zdystansowany do JW jako do filmu z dużej franczyzy, gdzie reżyser to "świeżak" - mam tak od zobaczenia "Godzilli" tydzień temu (do teraz nie jestem pewien oceny).

Redaktorów Filmwebu należałoby wysłać na przymusowy bezpłatny urlop do Pakistanu.

Na 100% jestem pewien, że te hybrydy i dobre oraz złe dinozaury to fejki. Na szczęście

"połączenie DNA tyranozaura, raptora, węża i mątwy". Średnio mi się to podoba, wolałbym czwartą część w klasycznym stylu JP. No ale może nie będzie tak źle, poczekamy i wtedy ocenimy.

Ale to nawet nie jest prawdziwy szkic fabuły, tylko plotka, zresztą nieaktualna.

Ja nie wierzę, że ludzie te ściemy autentycznie kupują

Heh, ja ostatnio strasznie zawodzę się na ludziach :D

Ale nic to: psy szczekają, karawana idzie dalej :)

Dokładnie... Mimo Waszych apelów, ci frajerzy nadal wierzą w takie rzeczy i psioczą że "nie pójdą na film". No trudno, ich strata.

A skąd wiesz że to plotka? Ja do kina i tak pójdę nawet jeśli to prawda. Więc nie rób ze mnie "hejtera" bo jestem fanem serii.

1. Portal, który udostępnił info o tym jest znany z takich plotek, które istnieją tylko w główkach redaktorów tej strony. Ta strona jako jedyna udostępniła o tym informacje reszta je tylko skopiowała
2. Trevorow jest fanbojem Parków Jurajskich a żaden z fanów serii nie chciałby czegoś takiego widzieć
3. Wszyscy ludzie związani z filmem w wywiadach mówią, że scenariusz i pomysł na historię są świetne. Czy ta plotka brzmi świetnie? No właśnie

No to dobrze, bo jak wcześniej pisałem średnio mi się widzi ta "krzyżówka" rex'a, raptora, węża i mątwy. I jeszcze te wytresowane dinozaury. Dzięki za odpowiedź.

Ad.1. Portal Joblo w zeszłym roku wypuścił plotkę, w której przytoczyli szkic scenariusza. Reżyser ową plotkę zdementował. Dziś wokół tej właśnie plotki na Joblo napisali rozwinięcie, które to bez weryfikacji przytoczono na głównej FilmWebu.

Ad.2. Trevorov zarzeka się, że jest fanem, a większość fanów nie dopuściłaby do siebie takiego scenariusza.

Ad.3. Wątpię, żeby wytwórnia Legendary zgodziła się sfinansować projekt, którego scenariusz pasuje do kina klasy - że tak to ładnie nazwę - niskobudżetowego.

Kiedy patrzę ostatnimi czasy na "newsy" na Filmwebie, to mam wrażenie, że większość naszych kochanych redaktorów trafiła tu prosto z budowy.

Powiedzmy sobie szczerze: liczy się ilość kliknięć.

Mnie tabloidowe nagłówki odstraszają wszędzie, więc w większość nie klikam. Tutaj wyjątek :>

Dziś mam suplement plotki, która pojawiła się wczoraj.

Portal The Nerdist (notabene będący własnością Legendary) dodaje "swoje trzy grosze" do podawanego już wcześniej zarysu fabuły. Otóż wg nich postać grana przez Bryce Dallas Howard ma być odpowiedzialna za stworzenie hybrydy - celem takiego działania ma być przyciągnięcie turystów.

http://www.jurassicworld.org/?id=150#comments

Tak generalnie i na trzeźwo rzecz ujmując: wszystkie dinozaury w Parku były notabene takimi hybrydami: resztek DNA oryginalnych dinozaurow i płazów. Tak tylko mówię :>

Jeśli zmiana będzie polegała tylko na tym, że tyranozaur będzie inteligentniejszy i bardziej agresywny to czemu nie? Gorzej jak zrobią mutanta z ciałem t-rexa, głową i pazurami raptora, szyją węża i wszędzie jakieś wystające macki

Nowe zdjęcia wybiegów dla dinozaurów wyciekły. Zauważono nawet na ich ścianach charakterystyczne ślady potrójnych zadrapań - Baryonyx? Spinozaur? Suchomim? A może Raptor?

http://www.scified.com/site/jurassicworld/incredible-new-jurassic-world-paddock- set-photos-leaked

"- Był tu Freddy Kreuger?
- Nie, Freddy miał 4 ostrza a tu są tylko 3 - jak u Wolverine'a"
Transformers.

Wygląda to wszystko całkiem fajnie, teraz tylko czekam na pierwsze zdjęcia dinozaurów.

No i pozostaje sprawa przerażającego dinozaura - to niby miał być ten mutant, ale plotki o nim zostały zdementowane, a Horner nadal straszy nowym potworem. Czyli dyskusja ponownie otwarta...

Ale co może być straszniejszego od spinozaura? Są tylko dwie opcje albo wprowadzą morskie gady albo dadzą jakieś beznadziejnego mutanta

No właśnie... Spinozaur to w trójce po prostu inkarnacja Szatana. Co może być gorszego od niego?

Troodon?

Karnotaur? (ale ten z książki)

Generalnie słowo "mutant" lub "hybryda" jednak moim zdaniem będzie prawdziwe - wszak wszystkie dinozaury z dotychczasowych filmów to notabene mutanty :) Nawet Alan Grant wspomina o tym w trójce bodajże :)

Pojawiły się zdjęcia "klatki" dla domniemanego D-Rexa/Diabolus Rexa/tej wielogatunkowej hybrydy

Źródło:

http://www.jurassicworld.org/?id=151#comments

Hmm...wg portalu Sci-Fied to, co podaje JoBlo jest prawdą ;/
A przynajmniej akapit o hybrydzie - ma ona mieć zresztą nazwę "Diabolus Rex/"D-Rex"

http://www.scified.com/site/jurassicworld/exclusive-jurassic-world-plot-details- -info-on-the-new-dinosaur-spoilers

Aha.

Co. Mam nadzieję, że to tylko jakieś plotki, bo straciłem po raz pierwszy zainteresowanie tym filmem od 2001 roku

Ej, bez paniki, Taki ulepszony T-rex to nic złego, gorzej byłoby gdyby zrobili jakiegoś cudaka z mackami.
D-rex brzmi nawet fajnie. Strach się bać ;)

Mnie ta informacja o hybrydzie specjalnie nie zdenerwowała, najbardziej mnie odrzuciły te tresowane dinozaury. Choć nie wątpię, że przy poziomie inteligencji raptorów dałoby się je wytresować, to "dobre" dinozaury ratujące ludzi przed "złymi" to poroniony pomysł.

Zresztą... Trevorrrow tak jak my wychował się na tej serii. Nie schrzani jej. Wierzę w niego.

Zastanawia mnie tylko, po co stwarzano by taka hybrydę. Może postać grana przez Howard kręci coś z amerykańską armią i przygotowuje im w tajemnicy "żywą broń"? To byłby ciekawy wątek.

Jakoś szczerze teraz wątpię, że on się wychował na tej serii bo gdyby tak było to nie wiem chciałby np wprowadzić morskie gady czy nowe PRAWDZIWE gatunki dinozaurów a takie mutanty byłyby ok w każdym innym filmie o dinozaurach ale nie Parku Jurajskim. Boję się już teraz o piątą część co oni tam dadzą. Bazyliszka? Smoki? Potwora z Loch Ness? Cthulhu? Godzillę? Hydrę?

Zresztą w zeszłym roku pokazywane były concept arty z pierwotnej wersji Parku Jurajskiego IV w której miały być połączone raptory z ludźmi i psami. Twórcy nie widzieli tego shitstormu, który zrobił się potem w internecie z tego powodu? Nie widzieli, że dawanie mutantów do JP jest nunu? Nadal trzymam kciuki, że to wszystko to tylko plotki, bo jak na razie żadna z tych informacji nie pochodzi z oficjalnego źródła

Przesadzasz ;)
Jurassic Park nigdy przecież nie był realistyczny w tej kwestii - odtworzenie dinozaurów w taki sposób i uzupełnianie ich DNA kodem żab jest niemożliwe. Taki mutant byłby jedynie zlepkiem genów paru zwierząt, tak jak wszystkie inne dinozaury na Nublar. Nie byłby bardziej nierealistyczny od nich. Tak jak mówię - jeśli nie zrobią z niego pajaca z mackami czy wężowymi kłami, tylko po prostu podrasowanego rexa, to nie mam nic przeciwko - jeśli oczywiście logicznie wytłumaczą jego stworzenie.

Ja tam w piątej części chciałbym zobaczyć Smauga, Grimlocka z Transformersów i Bowsera :D To by były dopiero jaja.

A tak w ogóle, to "Diabolus Rex" to pseudonim jakiegoś piosenkarza.

No tak ale oni w pierwszej części tłumaczyli łączenie dna dinozaurów z dna płazów w taki sposób, że to brzmiało jak obowiązek żeby dinozaury w ogóle mogły chodzić na ziemi. A tutaj to łączenie jest wytłumaczone w taki sposób "lol dajmy 3 losowe dna i zobaczmy co się stanie". To nie będzie dinozaur tylko mutant (tak ja wiem, że w poprzednich częściach to też były teoretycznie mutanty, ale nigdy nie były aż tak zmutowane żeby im nadawać specjalnie jakąś nową nazwę)

No więc właśnie - jaki byłby cel takiej zabawy z genami? Bo tylko o zwykłe przyciągnięcie turystów na pewno nie chodzi...

Ehh ta mutacja byłaby do przełknięcia jeśli by tylko spowodowała, że t-rex będzie miał inny kolorek skóry, bedzie bardziej agresywny i inteligentniejszy, ale pod warunkiem, że nie wymyślą dla niego zadnej nowej nazwy tylko powiedza ze jest to ulepszony genetycznie tyranozaur. Jednak hologramów i trenowanych dinozaurów nie jestem w stanie przełknąć w żadnej formie

A co złego jest w hologramach? Symbolizują postęp technologiczny. To już nie lata 90-te i ręcznie rysowana kreskówka. Jestesmy w XXI wieku. Dla mnie to piekny pomysł.

"Tresowane" dinozaury zdzierżę tylko wtedy, kiedy np. raptory nie zaatakują od razu opiekuna, tylko pozwolą rzucić sobie mięcho, a jemu bezpiecznie spierniczyć, a nie że zrobią z nich psy obronne.

Właśnie w Parkach Jurajskich zawsze było super to, że jedyny aspekt technologiczny który był nierealny w momencie tworzenia danej części było wskrzeszanie dinozaurów. Można na tysiące sposobów pokazać, że ten nowy Park jest nowoczesny bez stosowania takich banałów jak hologramy, lasery czy latające samochody. O wiele lepiej by było gdyby te filmiki nie były wyświetlane na hologramach tylko np na 50 calowych telewizorach full hd albo na przykład żeby ochrona parku była super wytrenowanymi żołnierzami w full ekwipunku i z czołgami oraz hummerami. Stanowiłoby to idealny kontrast z nie oszukujmy się miernymi ochronairzami z pierwszej części.

Tresowane dinozaury byłyby w miarę akceptowalne gdyby były tak tresowane jak smok w ostatniej części Pottera, czyli są "grzeczne" dopóki sądzą że ludzie mają nad nimi władze a gdy zauważą że tej władzy już nie mają wtedy zaczną ich wesoło zabijać. Ale to byłoby dopiero ok w jakimś Parku Jurajskim 18, gdy ludzie już rzygaliby pewną schematycznością tych filmów a nie już dają takie kiepskie pomysły w czwartej części

Chciałbym wspomnieć, że proste hologramy są już dziś możliwe i dość często stosowane np. na koncertach (Madonna raz śpiewała w otoczeniu animowanych i realistycznie wyglądających animowanych postaci). Jednak są one dosyć proste. Polega to na tym że stawia się w na ciemnym tle specjalne szkło o podwyższonej przezroczystości i wyświetla na tym szkle dwuwymiarowy obraz z dość jasnego projektora. Nie jest to może technologia na miarę innych filmów sci-fi, ale jeśli ich zastosowanie w JW się potwierdzi, to najchętniej zobaczyłbym właśnie coś takiego.

Obawiam się, że to nie będzie coś takiego tylko hologramy a'la Gwiezdne Wojny

Nie siej defetyzmu, Garry :P

Tak po prawdzie, powstają już pierwsze hologramy "trójwymiarowe", tyle że nie są one interaktywne, tak jak to ukazano w Gwiezdnych Wojnach. Takie coś byłoby wg. mnie świetne w JW.

Tak sobie stałem teraz w kolejce w sklepie i wymyśliłem, że może ten cały mutant to tak naprawdę wcale nie jest mutantem tylko karnotaurem:
- Nazywa się niby Diabolus Rex ale twórcy filmów bardzo często na planie nazywają filmy/postacie inaczej niż się nazywają w filmie naprawdę po to aby w razie jakiegoś wycieku ludzie się tym specjalnie nie interesowali np. Avengersi byli filmowani jako "Group Hug"
- Diabolus od razu kojarzy się z diabłem, który stereotypowo ma parę rogów na głowie tak samo jak karnotaury
- Tyranozaur jest w części DNA tego przystojniaka a tyranozaury wizualnie w jakiś tam sposób przypominają karnotaury
- Tak samo w tym DNA jest DNA raptora. Raptory polują w stadach tak samo jak karnotaury
- Ostatnim składnikiem jego DNA jest mątwa, które mają właściwości kamuflujące tak samo jak karnotaury w drugiej książce

Mam nadzieję, że moja teoria jest prawdziwa, bo wtedy pasowałaby wizja Trevorowa jako fana Jurassic Park. I wiem, że wielu fanów chciałoby bardzo zobaczyć karnotaury więc może twórcy zrobili w ich stronę w ten sposób ukłon

Też wpadłem na tę teorię i liczę, że okaże się ona prawdziwa. A ten cały cyrk z hybrydą będzie tylko tzw. chwytem marketingowym, by zapchać ciszę między bardziej konkretnymi newsami i podtrzymać zainteresowanie filmem przed premierą.

Jeśli jednak hybryda okaże się prawdą, wolałbym, by wyglądała i zachowywała się co najmniej tak dobrze, jak zwykłe dinozaury, bez żadnych nadnaturalnych odskoków znanych z monster-movie klasy Z. Dinozaury z Parków to przede wszystkim zwierzęta, nie potwory.

Może się też zwyczajnie okazać, że ta hybryda będzie jedynie mutacją mątwy z karnotaurem, a dodatkowe gatunki, które podają media, są tylko przekoloryzowane, by opisać resztę rzeczywistego wyglądu karnotaura? To by moim zdaniem lepiej tłumaczyło możliwość kamuflażu niż ten niezbyt wiarygodny i wyssany z palca opis karnotaura w książce Crichtona. Co by tu się oszukiwać, opis ten niezbyt mi przypadł do gustu i był bardzo odstający od paleontologicznych faktów, tak samo jak plujący dilofozaur, który w filmie dodatkowo został pomniejszony i dodano mu coś, co pieszczotliwie nazywam "skrzelami" oraz powiększone velociraptory.

Cóż, mam nadzieję, że jak jeśli chcą rzeczywiście pokusić się o coś takiego w tym uniwersum, to zrobią to tak dobrze i "naturalnie", jak to było z tymi udziwnionymi gatunkami z poprzednich części. Dla mnie obecnie najbardziej istotnym pytaniem jest teraz to, dlaczego Patel Corporation miałby tworzyć tak groźne zwierzę w parku rozrywki po tym, czego nauczyły ich liczne wpadki InGen Corporation? Czyżby znowu kasa i sława? Czy może jakieś inne powody?

No właśnie - i tu może się sprawdzić moja teoria z wojskowym spiskiem. Ale - jak to mówi Bogusław Wołoszański - nie uprzedzajmy faktów.

Coś w tym jest. Nie zapominajmy, że sam Jurassic World ma kodową nazwę "Ebb Tide". Więc teoretycznie istnieje możliwość, że D-Rex to mocno nieoficjalna, lub wręcz "slangowa" nazwa Karnotaura. Ja na razie się dystansuję do wieści - co będzie, to będzie.

Coś w tym jest. Nie zapominajmy, że sam Jurassic World ma kodową nazwę "Ebb Tide". Więc teoretycznie istnieje możliwość, że D-Rex to mocno nieoficjalna, lub wręcz "slangowa" nazwa Karnotaura. Ja na razie się dystansuję do wieści - co będzie, to będzie.

Na forum JPLegacy pojawiły się obrazki pokazujące atrakcję "Świata Jurajskiego". Generalnie nie wiem, na ile te obrazki są prawdziwe, dlatego prewencyjnie ostrzegam słowami "uwaga spoiler":

Włala:

http://www.jplegacy.org/board/showpost.php?p=883985&postcount=167

Water park :)

Strona się ledwo co ładuje. Chyba fani przeciążają serwery :P .

Jeśli to prawdziwe, to wygląda naprawdę ekstra.

Z tego co widzę, spora część Parku będzie oparta na wypoczynkowej lagunie w centrum Nublar, gdzie w 93 było sławne Visitors Center. Sporo wodnych atrakcji, pola golfowe, kolejki górskie, monorail, ptaszarnia, las bambusowy, mini-zoo... Zastanawia mnie bardzo "Gyrosphere" i "Innovation Center" i jakie to będzie miało zastosowanie w Świecie Jurajskim.

Na drugim zdjęciu ewidentnie widać napisy w różnych, nawet bardzo egzotycznych językach, co tylko dowodzi o w pełni funkcjonującym parku na skalę światową. Coś, o czym tak bardzo marzył Hammond. Ciekaw jestem, czy po tylu latach wciąż żyje w tym uniwersum i czy będzie mógł podziwiać dzieło kogoś, kto to wszystko dopracował do względnej perfekcji.

Widać tam też faktycznie jakąś arenę walk (amfiteatr?), ale dla Pachycefalozaurów, co mnie cieszy, gdyż organizowanie walk innych gatunków mogłoby się źle skończyć (dinozaury to drogie zwierzęta i trzeba o nie dbać, nie zabijać). Poza tym nadmiar celowych walk na pokaz nie skończyłby się dla samej idei Świata Jurajskiego zbyt dobrze, bo to przecież nie jest w stylu gry Jurassic Park: Dinosaur Battles, gdzie zdalnie sterowane przez młodych skautów (!) dinozaury biły się "na niby" bez krwi jak jakieś pokemony :) ... Nadmiar krwi dla zwiedzających również nie byłby zbyt dobry. Pachycefalozaury więc stanowią idealny wybór, jeśli chodzi o bezkrwawe walki na arenie dla zwiedzających.

Z innych dostrzeżonych rzeczy:
- Triceratopsy i Gallimimy przenieśli w inne miejsca, niż za czasów InGen.
- Coś mało gatunków zaznaczonych na mapie. Brakuje tej różnorodności, która była nawet w tak skromnej części pierwszej (a przecież wtedy na Nublar było też sporo niepokazanych gatunków, jak np. Baryonyx i Stegozaurus). Może to będzie miało jakieś rozwinięcie w "Gallimimus Valley", ale zobaczymy.

BTW - ja na tych mapkach widzę znaczek "całego" triceratopsa, jak i znaczek z samą jego czaszką. Ciekawe, co to może oznaczać.

BTW - to całe "Petting zoo". Pamiętam jak w pierwszej książce była wzmianka o tym, że twórcy oryginalnego Parku chcieli po jego otwarciu tworzyć miniaturki dinozaurów w celach "do udomowienia". Może jest to jakieś odniesienie do tego pomysłu?