W powieści było to raczej opisane inaczej. InGen, zwłaszcza Hammond, był przeciwny ulepszaniu dinozaurów, chciał je jak najprawdziwsze. Hammond nie pozwolił nawet Henry'emu Wu wprowadzać tzw. wersji 4.0 dinozaurów, która miała sprawić, by m.in. stały się wolne, ociężałe i głupsze, by przez to (wg. Wu) bardziej pokrywały się z dotychczasowymi wyobrażeniami zwiedzających.

To BioSyn obawiał się, że InGen zechce patentować DNA dinozaurów i wprowadzać zminiaturyzowane, udomowione potworki.

Stegozaury były na Sornie, a Baryonyxa nie było wcale.

Masz rację. Tym niemniej:
- Stegozaur (opisany z błędem: "Stegasaurus") w jedynce pojawia się tylko jako nazwa w chłodni, gdy Dennis Nedry kradnie embriony; na tej samej zasadzie w filmie "pojawiają się" także: Proceratozaur i Metrikantozaur
- Baryonyx pojawia się w mapce-broszurze z pierwszej części filmu, co sugeruje, że niby gdzieśtam był. Ponadto pierwotna wersja scenariusza "trójki" zakładała tego właśnie dinozaura zamiast Spinozaura

Tutaj owa broszurka - widać na nich wszystkie InGenowskie dinozaury, w tym także Segizaura i Herrerazaura:
http://img3.wikia.nocookie.net/__cb20070309172854/jurassicpark/images/5/56/Isla_ nublar1024x768.jpg

Właśnie o taką "obecność" mi chodziło. Dzięki za uzupełnienie ;).

Wow to wygląda cudownie. Jeszcze tyle atrakcji związanych z wodą czyli w końcu dostanę moje wymarzone morskie gady :"))) Szkoda tylko, że nie widać nigdzie Spinozaura. Tak się właśnie bałem, że to będzie gwiazda tylko jednego filmu i nie zobaczymy go już nigdy w żadnym ewentualnym sequelu

Tym bardziej mi to wygląda na wiarygodne, bo ta mapa pokrywa się w pewien sposób z concept artem, który widzieliśmy

Nie zapominaj, że spinozaur oficjalnie "nie istnieje" - nikt nie wiedział, że InGen go stworzył. Prawdopodobnie też żaden nie został przetransportowany na Nublar. Prawdopodobnie kiedy Patel Corp. przejęli Park i laboratoria na Sornie, zdecydowali, że spinozaur jest zbyt niszczycielską siłą, by go nadal rozmnażać.

A może on tam jest, tyle że akurat jego wybiegu nie uchwycono na mapie.

Też tak myślę. Być może cały nowy park będzie się ograniczał tylko do tej Laguny oraz wybiegów robionych pod publikę, zaś cała reszta Nublar będzie przeznaczona na tę groźniejsze eksperymenty? Jestem też bardzo ciekaw, jaką rolę w nowej części (lub trylogii) odegra słynne Pięć Śmierci, które też muszą być spadkiem po InGen.

No właśnie - te 3 pozostałe wyspy. Jedna z nich na pewno nazywa się Isla Muerta, reszty nie pamiętam. Może ich wątek rozwiną w nowej trylogii?

Archipelag Las Cinco Muertes składa się z wysp Isla Matanceros, Isla Muerta, Isla Pena, Isla Sorna i Isla Tacaño. Isla Nublar znajduje się poza tym archipelagiem, bliżej kontynentu. Póki co nigdzie nie było dotąd wzmianki na temat wykorzystania tych wysp, choć bardzo możliwe, że InGen wykupił je wszystkie i zdążył jedynie zagospodarować Nublar i Sorna mając w planach urządzenie 4 pozostałych wysp po zyskach z Parku Jurajskiego.

O ile sobie jednak przypominam, w pewnym fanowskim filmie była mowa o Site C (Terenie C), który był na nie pamiętam już której wyspie. Polecam samemu zobaczyć tę amatorską produkcję. Nie jest może w 100% udana, jednak w fanowskim kanonie to wciąż najlepsza produkcja, jaka powstała:

http://www.youtube.com/watch?v=D-6cfumntM8

Portal Sci-fied opublikował potwierdzoną (ich zdaniem) listę dinozaurów i atrakcji. No to wymieniam:

1. Tyranozaur - jest w logo oraz na mapce parku. I chyba na jednym zwierzu się nie skończy.
2. Velociraptory - również wizytówka serii. Tym razem - podobnie jak co najmniej jeden tyranozaur - mają jakoby być w jakiś sposób wytresowane przez postać graną przez Chrisa Pratta (COKOLWIEK to oznacza - osobiście wątpię, żeby reagowały na polecenia takie, jak "aport" czy "leżeć")
3. Triceratops - jego podobizna figuruje na mapce.
4. Gallimimus - jak wyżej
5. Pachycefalozaur - jak wyżej (arena z walkami)
6. Mozazaur - debiutant w serii. Nie jest do dinozaur sensu stricte, ale obecność wodnych gadów była wręcz błagana przez fanów. Jego podobizna znajduje się również na mapce.
7. "D(iabolus) Rex" - tak zwana hybryda. Moim zdaniem mimo wszystko chodzi o Karnotaura
8. Pteranodont / Ceradaktyl - dodałem sam od siebie, albowiem lokacja opisana jako "ptaszarnia" figuruje na mapce. Mam nadzieję zobaczyć trochę akcji powietrznych - wszak w "trójce" (moim zdaniem) była to jedna z lepszych

Innymi atrakcjami są:
- Kredowy Rejs
- Centrum Innowacji
- Laboratorium Kreacji
- Podwodne obserwatorium
- "The Egg Spinner",
- Las Bambusowy
- Zoo łagodnych olbrzymów
- Ogrody botaniczne
- Żyroskop
- Park Wodny
- Klub Golfowy

Link:

http://www.scified.com/site/jurassicworld/confirmed-list-of-jurassic-world-dinos aurs--attractions-so-far

Podejrzewam, że jeśli będzie scena w podwodnym obserwatorium to będzie dużo więcej niż jeden morski gad. A w zoo łagodnych olbrzymów to pewno zobaczymy brachiozaury, parazaurolofy, korytozaury, iguanodony, stegozaury i tym podobne.

Mozazaur nie do końca jest tutaj debiutantem. Wystąpił wcześniej w grze "Jurassic Park: The Game", której scenariusz zalicza się do filmowego kanonu jurajskiego uniwersum. Był już wcześniej na Nublar jako jeden z skrywanych przez InGen gatunków, podobnie jak z troodonami z tej gry oraz spinozaurami na Sorna z JP3.

Zastanawiam się, na jakie pytania odpowie Jurassic World. W dotychczasowej serii jest sporo niedopowiedzeń, które przydałoby się jakoś lepiej wyjaśnić po tylu latach. Choćby kwestię oddzielnej rasy raptorów z JP3 i ptaszarni na Sorna, która w trzeciej części niby jest, i były tam uwięzione pteranodony, mimo tego, że pod koniec Zaginionego Świata wyraźnie widać, że pteranodony latają na wolności.

Właściwie wątpię, by nawet 180 minutowy film zaspokoił moją ciekawość i wyeksploatował pytania do końca. Lepiej niech robią całą trylogię ;).

Nie grałem :D

Co do mozazaura, to w grze pojawił się rodzaj zwany Tylozaurem.
Ciekaw jestem tych Troodonów - mają jarzące się oczy - tak jak jeden z dinozaurów wg "wyciekniętych" fragmentów skryptu.

Możliwe, że wprowadzą je też do filmu. Nawet dobrze by było. Taka nieco mniejsza, mroczniejsza wersja raptorów...

Z drugiej zaś strony w jednym filmie zmieścić wszystkiego się nie da. Mają do nadrobienia 14 lat bez żadnych sequeli uniwersum JP (nie licząc oczywiście wydanej w 2011 gry JP:The Game), więc oby rozbili to dobrze na sycącą i pełną wątków trylogię.

To, że planują więcej części jest pewne. Od siebie zyczylbym sobie:
- akcji w wodzie
- akcji w miescie / ucieczek z wyspy
- powrotu - chociaz na chwile - na Isla Sorna

Ja bym chciał zobaczyć w którejś części to co wydarzyło się na Sornie i co się stało z ludźmi którzy tam przebywali.

Akurat to jest wiadome - wszyscy ewakuowali się statkami, tak szybko, że nie pozamykali klatek z dinozaurami.

Zobaczyć to nie to samo co wiedzieć :) Też chciałbym to zobaczyć tak samo jak np. chciałbym zobaczyć prequel nowej Godzilli dziejący się w latach 50 mimo, że wiem co mniej więcej się wtedy wydarzyło

No ale w sumie co w tym ciekawego - masa ludzi biegająca chaotycznie we wszystkich kierunkach i pchająca się na promy. Kiepski materiał na film ;)

Człowieku właśnie opisałeś w skrócie całą trylogię JP tylko zamień "na promy" na "do helikoptera" xd

"Akurat to jest wiadome - wszyscy ewakuowali się statkami, tak szybko, że nie pozamykali klatek z dinozaurami." na pewno nie wszyscy się ewakuowali albo zdążyli ewakuować więc o nich mógłby być ten film

No nie do końca. W filmach uciekają przed dinozaurami, które wydostały się na wolność. Nie pędzili na łeb na szyję do pojazdów, tylko kryli się. A pracownicy na Sorna wiali przez huraganem. Mieli tylko wydostać się z wyspy - mieli wszystkie pojazdy, helikoptery, statki itp. pod ręką - to była nagła, ale jednak, ewakuacja. Trwało to pewnie najwyżej parędziesiąt minut.

Przecież to jest tylko ogólna wersja. Nie wiadomo co się działo dokładnie wtedy a spokojnie można by z tego zrobić materiał na minimum półtoragodzinny film (tyle co trwał JP III)

PS To może być ciekawe właśnie dlatego, że nie zdążyli zamknąć klatek. Bo gdyby one nadal były zamknięte po dziś dzień to taki prequel faktycznie byłby meh

np w JP3 w ptaszarni były więc nie wszyscy chyba zdążyli uciec.

znaczy sie w ptaszarni były ludzkie kości

Trevorrow komentuje ostatnie wycieki na temat fabuły i nowego gatunku dinozaura:

http://www.slashfilm.com/jurassic-world-plot-details-colin-treverrow/

"There’s no such thing as good or bad dinosaurs. There are predators and prey. " - To mnie cieszy mega

"(...)yes, there will be one new dinosaur created by the park’s geneticists." - To już mniej ale...

"But we aren’t doing anything here that Crichton didn’t suggest in his novels. This animal is not a mutant freak. It doesn’t have a snake’s head or octopus tentacles. It’s a dinosaur, created in the same way the others were, but now the genetics have gone to the next level. For me, it’s a natural evolution of the technology introduced in the first film. Maybe it sounds crazy, but most of my favorite movies sound crazy when you describe them in a single sentence." - Tym mnie już Trevorrow kupił, bo ma on cholera rację. W życiu bym na przykład nie chciał obejrzeć Terminatora słysząc tylko "Robot-Morderca z przyszłości przybywa aby zabić kobietę, która urodzi przyszłego lidera oporu w wojnie pomiędzy ludźmi i maszynami".

Kur*a! Miałem rację tydzień temu :D

Ach jakże dumnie się czuję !

Bardzo inteligentnie z tego wybrnął. Posługuje się językiem fanów tak dobrze, że Joe Johnston może mu najwyżej stołek reżyserski szorować codziennie przed zdjęciami do JW, jako że teraz niczym w świecie filmu się chyba nie zajmuje...

Choć jak dla mnie idealnie by było, gdyby jednak zdementował te wszystkie plotki sprzedając nieprawdziwy i niejasny opis fabuły wymyślony na poczekaniu i robił film wg tego scenariusza, co właśnie wyjawił. Dobrze by było wtedy pójść do kina i zobaczyć TO, czym w rzeczywistości były te przejęzyczone plotki i się realnie zaskoczyć.

A sama fabuła, którą właśnie widzimy? Miód! To jest właśnie to, co chciałbym zobaczyć po trzynastu latach niedosytu po JP///. Jeszcze jak Jurassic World będzie miał swoje wzloty i upadki przez całą nową trylogię zamiast całkowitego zamknięcia tego nowego parku zaraz po części pierwszej, to możemy się spodziewać naprawdę godnego rozszerzenia tego uniwersum.

"We imagined a teenager texting his girlfriend with his back to a T-Rex behind protective glass. For us, that image captured the way much of the audience feels about the movies themselves. “We’ve seen CG dinosaurs. What else you got?” Next year, you’ll see our answer."

&

"No one interpreted her as good or bad."

Muszę szczerze przyznać, że tymi wypowiedziami mnie wzruszył doszczętnie... Ta wizja "nastolatka esemesującego do swej dziewczyny..." jest wprost idealnie dopasowana do naszych skomercjalizowanych i pełnych konsumpcjonizmu czasów, w których rzeczywiście widok ŻYWEGO, ODDYCHAJĄCEGO dinozaura może bardzo szybko przestać ludziom imponować. W dodatku Trevorrow pamięta i wie, czym w istocie była poprzednia trylogia, zwłaszcza część pierwsza. Nie zapomina o tym, że dinozaury z jedynki były samicami, co jednocześnie trzyma te dinozaury w definicji zwierząt, nie bezpłciowych potworów mordujących co popadnie i ile się da. Czysty naturalizm prehistorycznych zwierząt przywróconych sztucznie do życia...

Jak dla mnie poezja absolutna w tym gatunku kina i w filmowej części tego wspaniałego uniwersum.

Tak sobie myślę, że może pierwszymi zajawkami filmu mogłyby być spoty reklamujące "fantastyczny park rozrywki u wybrzeży Kostaryki" :D

Generalnie to reżyser ładnie z tego wybrnął i do tego potwierdził moje dotychczasowe przypuszczenia. Cieszy mnie taki obrót spraw, tym niemniej wolałbym nie domyślać się aż tak wielu rzeczy. Chyba muszę przystopować ze śledzeniem produkcji :)

BTW: ktoś się orientuje jak wygląda terminarz zdjęć? Teraz jeszcze są na Hawajach, a potem zwijają się do USA? Ktoś wie kiedy?

Pomimo, że lubię JP3, to co do całej reszty - pełna zgoda. Podobnie jak część 1. będzie to najwyraźniej nie tylko thriller SF, ale też dobitne skomentowanie naszego współczesnego świata.

Jak dla mnie, nie jest źle, że wyjawił szczegóły filmu. Trzymanie wszystkiego w tajemnicy jest dobre i działa, ale nie w przypadku Parku Jurajskiego - przy tym rodzaju filmu lepiej jednak, by przygotowano nas na to, co zobaczymy. Zresztą nadal jest wiele tajemnic, które mogą jeszcze bardziej rozdmuchiwać przy trailerach - film to w gruncie rzeczy nadal wielka niewiadoma.

Ogólnie ten film zapowiada się coraz lepiej - a słowa Trevorrowa po prostu mnie wzruszyły. Tak trzymaj!

Wg portalu Sci-Fied oryginalne Visitor Center z "jedynki" będzie obecne w filmie:

http://www.scified.com/site/jurassicworld/exclusive-original-jurassic-park-visit or-center-will-be-in-jurassic-world

Nie jest to news, ale uznałem tę dyskusję z Polskiego fanpage'u za ważną dla nadchodzącego filmu:

https://www.facebook.com/jurassicparkpolska/photos/a.4862723 84767791.108108.486150488113314/710885112306516/?type=1
(W linku usunąć spację między "4862723" a "84767791". Nie wiem, dlaczego ten filmweb psuje te długie linki po wysłaniu posta. Na nic się zdają próby poprawek...)

"@Zilla: Kolejna dyskusja przed Wami - SPOILERY do gry Jurassic Park: The Game. Tak się zacząłem zastanawiać... z racji że jak wszyscy wiedzą (lub nie) zakończenie gry Jurassic Park: The Game mówi że Nublar została zbombardowana przez siły zbrojne Kostaryki (pomijając że Kostaryka tak owych nie ma), więc tu brzmi pytanie: Czy 22 lata wystarczą by ekosystem na wyspie wrócił na równe tory? Żeby wyspa na nowo zarosła? Czy wyspa faktycznie została zbombardowana? Udesky w Jurassic Park /// jest zdziwiony faktem że są dwie wyspy. A skoro Malcolm przed wydarzeniami w Zaginionym Świecie wyznał prawdę do opinii publicznej na temat incydentu na Nublar, to rodzi się pytanie: Czy wyspa jest czy jej nie ma w końcu? Czy treść gry Jurassic Park: The Game będziemy mogli włożyć między bajki. Jestem ciekaw jak Pan Trevorrow wybrnie z tego. Co Wy macie na ten temat?"

Komentarze też warto przeczytać.

Osobiście skłaniałbym się ku wersji takiej, że jednak żadnego bombardowania nie było. Zarówno w filmie, jak i w grze nie było to oficjalnie pokazane, jedynie trochę napomknięte przez bohaterów z gry. Bardzo prawdopodobne też jest to, że wyspa była "czyszczona" jedynie z dinozaurów i porzucona w stanie nienaruszonym, a InGen tuszując sprawę albo dementował całkowicie zaistnienie incydentu na Nublar, albo wciskał bajeczkę o bombardowaniu, przy czym postanowił za wszelką cenę pozostawić wyspę Sorna nietkniętą, jako że stanowiła mniejsze zagrożenie dla stałego lądu ze względu na swą większą odległość. Dzięki temu zgadzałyby się kanony z filmowej trylogii oraz z Jurassic Park: The Game w stosunku do nadchodzącego Jurassic World, jako że w nowym filmie mamy zobaczyć nieco staroci pozostawionych przez InGen na Nublar.

Chciałbym jeszcze dodać, że powstały do tego czasu liczne komiksy licencjonowane Jurassic Park, które często traktują o wydarzeniach na Nublar po pierwszym filmie a nawet dalej. Są one jednak w przeciwieństwie do Jurassic Park: The Game niekanoniczne i mocno oderwane od jakichkolwiek standardów wytyczonych przez filmy. Polecam przyjrzeć się wydanym w 2012 roku "Jurassic Park: Dangerous Games" które traktują o Nublar 19 lat po wydarzeniach z pierwszego filmu. Znajdziemy w tych komiksach m.in. raptory tresowane przez pewną porzuconą przez Ludlowa biolożkę pracującą wcześniej przy tworzeniu Parku oraz... dinozaurową mafię (!?) która przejęła sobie wyspę jako kryjówkę wraz z pozostałościami InGenu i dinozaurami, których jest nadzwyczaj sporo jeśli chodzi o listę gatunków... Cóż, komiksy z tego uniwersum zawsze były pokręcone :) . Dobrze, że nie trzeba ich zaliczać do głównych kanonów, którymi są filmy (z dwiema grami) i książki Crichtona.

Przecież książki nie są kanonicze z ekranizacjami.Przedstawiają całkiem różne historie.Według pierwszej części Nublar została przecież zbombardowana.

Owszem, może nie wyraziłem się zbyt jasno. W tym uniwesum są dwa główne kanony: książkowy i filmowy (w którego skład wchodzą też dwie gry - JP:The Game i Trespasser).

No właśnie. A film "Zaginiony Świat" jest kompletnie inny od książki. Zresztą niektóre nie wykorzystane wątki z książki były wykorzystane w JP 3. Imo totalnie oleją tę grę a kanonem będą tylko i wyłącznie filmy. Tak samo zrobili z Gwiezdnymi Wojnami i tak samo zrobią tutaj

Niby tak, jednak nawet w dotychczasowej trylogii filmowego kanonu (z grami czy bez) są dziury między częściami, które do tej pory są niejasne. Dlaczego w JP3 raptory są inne? Dlaczego w JP2 Pteranodonty latały na wolności, by potem w JP3 okazało się, że cały czas były w ptaszarni? To wszystko trzeba wyjaśnić, by filmowy kanon nie dzielił się na podkanony.

W JP3 raptory były inne? Nie zauważyłem nigdy, ale jeśli to faktycznie prawda to można to w bardzo łatwy sposób wytłumaczyć. A czy wszystkie gatunki rekinów są takie same? A słoni? Kotów? Psów? Obecnie w przyrodzie mamy mnóstwo podgatunków i podejrzewam, że 65 milionów lat temu było tak samo z dinozaurami. Z pteranodonami jest trochę inna sprawa, bo tutaj akurat widać gołym okiem, że te z trzeciej części inaczej wyglądają i są dużo większe. Podejrzewam, że te z The Lost World są takimi jakie były 65 milionów lat temu i do tego gatunkiem, który nie migruje dlatego mogły latać wolno. W trójce latały żeby migrować na inne wyspy więc były zamknięte w klatce. Podejrzewam też, że zamknęli je przez swoją agresywność. Może były takim podrasowanym mutantem jakim będzie Diabolus Rex?

W JP3 raptory mają nieco inną ogólną budowę ciała, są bardziej jaskrawo ubarwione, zupełnie inaczej niż samice z części pierwszej i samce z drugiej. Ponadto mają na czubkach głów skórne wyrostki które miały być jakby pre-piórami. Faktycznie różnice raptorów można sprowadzić do ras, nawet w grze Trespasser było ich aż 4. Różniły się one ubarwieniem i poziomem agresji. Pteranodonty faktycznie mogły zostać zamknięte później przez InGen, po wydarzeniach z JP2 na przykład, gdy mieli problemy w związku z incydentem w San Diego i chylili się ku upadkowi. Jednak nie zmienia to faktu, że są to tylko fanowskie domysły, które wymagają oficjalnych wyjaśnień w filmowym kanonie.

Ja czytałem - bodajże na przytaczanym wcześniej fanpage - że raptory z JP3 i JP2/JP1 to 2 różne gatunki. Ale nie wiem skąd to wzięto.

W przeciwieństwie do Gwiezdnych Wojen w uniwersum JP liczą się głównie filmy i raczej nikomu nie zrobi różnicy,jeśli zignorują wydarzenia z gier.A w Gwiezdnych Wojnach nie skasowali całego kanonu,tylko wydarzenia po 6 części i niektóre sprzed nich.

Znalazłem ciekawego linka w komentarzach pod ostatnim newsem na:
http://www.scified.com/site/jurassicworld/exclusive-original-jurassic-park-visit or-center-will-be-in-jurassic-world

Nie mogę potwierdzić prawdziwości tego concept artu D-Rexa ale macie:
http://1.bp.blogspot.com/-QYDDxNU0_uM/U4YhJt5KscI/AAAAAAAABBM/Ib5RxvPN5-E/s1600/ Diabolus,Rex,d-rex,concept,design,dinosaur,dinosaurio,art,jurassic,world,park,ho rns,cuernos,tail,chameleon

Prawdopodobnym jest to, że jest to jeden z pierwszych konceptów na D-Rexa. Ma bardzo dużo cech kameleona (zwijasty ogon, potrójne rogi, skórę). A jak wiemy wg najnowszych plotek D-Rex ma mieć cechy mątwy zamiast kameleona (co może umożliwiać bioluminację, gdyż mątwy zmieniają kolory dynamiczniej od kameleonów i mogą nawet świecić).

Meh, dementuję. False Alarm. Zgooglowałem hasło "franilustracion" i wychodzi na to, że jest to jakiś hiszpański fanart jakiegoś artysty na blogu:
http://franilustracion.blogspot.com/
http://franilustracion.blogspot.com/2014/05/d-rex-diabolus-rex-dinosaur-concept- art.html

Szkoda, bo nawet niezły ten fanart.

Skrzyżowanie ceratozaura z karnotaurem :)

A mi się właśnie mega nie podoba. Wolałbym albo żeby dali samego ceratozaura albo samego karnotaura

Ten prezentuje się imho dużo lepiej:

http://scontent-a-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-xap1/t1.0-9/1520662_645995002146841_5 246247531650288870_n.jpg