Ciężko oj ciężko szła robota zachodniemu szpiegowi. Ludność jednak kocha ludową ojczyznę:) Dla mnie plusem filmu jest możliwość zobaczenia jak wyglądała Polska lat 50 oczywiście z przymrużeniem oka na wydźwięk propagandowy

Losy szpiega wysłanego do peerelowskiej Polski przez wrogi wywiad. Jego krótkotrwała działalność kończy się aresztowaniem. Obok wątku sensacyjnego, ukazującego walkę władz bezpieczeństwa ze szpiegostwem i dywersją, w filmie przedstawionych zostało kilka środowisk, do których na próżno próbuje szturmować nasłany agent.

Tylko zgnili bumelanci mogą być żyzną pożywką dla dywersantów wszelkiej maści. Uświadomione, klasowe społeczeństwo daje szczery i żywy odpór paskudnej reakcji- zdrajcom Polski. Nihili novi ...

Bardzo lubię ten film i widziałem go parę razy. Ocena 1/10 ze względu na wydźwięk polityczny. Konwicki chyba się wstydzi.

Tak uczył mnie przez lata telewizyjny świat. I zapewne tak było, lecz jak widać każdy ma w swoim życiorysie różne "kwiatki". Z aktorami jest ten problem, że utrwala to taśma filmowa. A sam film? Raczej średni, kręcono wtedy jeszcze gorsze, ale nie wiem czy to akurat komplement dla twórców.

Widziałem ten film wczoraj w Tv, zainteresował mnie dlatego, że scenariusz napisał Tadeusz Konwicki. No i w sumie się nie zawiodłem na tym filmie bardzo mi się podobał. Jest w nim sporo propagandy komunistycznej, obraz systemu gdzie pieniądze nie maja takiej wartości aby mogły kogos przekupić aby stanął po stronie...

========================================================================
Mój e-mail:
tygkom@wp.pl
========================================================================

Kolejny raz UB pokazane jest jako dobry wujek ktory ratuje z opresji uczciwych obywateli. Inzynier w strachu przyznal sie UB do tego ze przebywal na zachodzie, byle tylko odpedzic sie od agentow z zachodu i nie wchodzic do podziemia. Ciekaw jestem natomiast jak wygladaly losy tego inzyniera. Jak UB dalej go...

i to nie dlatego, ze to propaganda.

..